Audi całkiem dobrze radzi sobie na polskim rynku motoryzacyjnym. Marka premium zanotowała w 2020 roku wzrost liczby rejestracji pojazdów w naszym kraju aż o 13,25 procent. Cztery pierścienie dostarczyły klientom w Polsce dokładnie 15 602 samochody (w 2019 było to 13 777 egz.), a najczęściej wybieranym modelem było Audi Q5. Na popularnego SUV-a zdecydowały się nad Wisłą dokładnie 2902 osoby. Nic w tym dziwnego ponieważ to właśnie Q5 od lat należy do najczęściej kupowanych SUV-ów klasy średniej premium w Europie. Pojazd ten zadebiutował w 2008 roku, a jego druga generacja została wprowadzona na rynek w 2016 r. Po czterech latach przyszedł czas na modernizację wnoszącą garść innowacji. Co zmieniło się w tym funkcjonalnym aucie ubranym w sporą ilość systemów wsparcia oraz mocno rozbudowany infotainment?
WIDEO - tak prezentuje się Audi Q5 po liftingu
Zmiany w wyglądzie Audi Q5
Choć wydawało się, że w tym samochodzie nie ma zbytnio czego zmieniać, inżynierowie znaleźli miejsce dla poprawek. W wyglądzie zewnętrznym pojawiły się elementy, po których łatwo rozpoznać, że ma się do czynienia z autem po zmianach. Audi Q5 ma teraz bardziej spłaszczoną osłonę chłodnicy Singleframe oraz inne wloty powietrza w zderzaku. Dołożono listę ozdobną łączącą lampy na klapie bagażnika oraz przerysowano tylny zderzak z imitacjami końcówek wydechów. Aluminiowe obręcze kół mają rozmiary od 17 do 21 cali, a dwa całkiem nowe lakiery to Ultra Blue oraz District Green, którym został pomalowany testowany egzemplarz. Obok podstawowej linii Q5 dostępne są jeszcze dwie linie opcjonalne: Advanced oraz S line, a w nich pakiet optyczny Czerń.
To co zasługuje na szczególną uwagę to lampy, które trafiły do wszystkich wariantów, w jakich Q5 występuje. Producent zaktualizował kształt kloszy wraz z sygnaturą świateł do jazdy dziennej. Reflektory w podstawie są w pełni LED-owe, za dopłatą 6480 zł pojawiają się w rozbudowanej wersji LED Matrix-Beam (dodatkiem są dynamiczne kierunkowskazu z tyłu). Topowy zestaw Matrix LED wyceniony na 11 550 zł zawiera „inteligentną" technologię oświetlenia z dynamicznymi kierunkowskazami z przodu, bajeranckimi efektami powitalnymi i pożegnalnymi oraz tylnymi lampami uzbrojonymi w cyfrową technikę diod organicznych OLED. O co chodzi w tych lampach? Każde ze świateł zawiera w swoim wnętrzu trzy sekcje po sześć segmentów, potrafiące tworzyć różny wygląd sygnatur świateł. Pokaz tego co potrafią nowe lampy w topowej wersji opisaliśmy w oddzielnym artykule z prezentacją tej technologii na wideo - ZOBACZ.
Korekty w kabinie nie każdemu przypadną do gustu
Audi od jakiegoś czasu trzyma się pomysłu usuwania z wnętrza funkcjonalnych rozwiązań i tak też stało się w Audi Q5. Chodzi mianowicie o obrotowo-przyciskowy regulator kontrolny systemu MMI. Niestety, zmodernizowane Q5 podzieliło los A4/A5 i w tunelu środkowym zamiast wygodnego pokrętła jest dodatkowy zamykany schowek na szpargały. Teraz do rozbudowanych funkcji pojazdu i multimediów dostajemy się z poziomu przeprojektowanego ekranu dotykowego MMI touch, zlokalizowanego na szczycie konsoli. To rozwiązanie nie każdemu przypadnie do gustu (ja nie jestem fanem tej zmiany). Świetna jest za to funkcja akustycznej reakcji zwrotnej ekranu oraz premium-działanie przycisków, które jest nie do podrobienia. Niektórych ustawień uda się też dokonać po wypowiedzeniu prostych komend głosowych.
Dobra wiadomość to fakt, że auto w standardzie ma cyfrowe radio DAB+ i obsługuje łączność Apple CarPlay i Android Auto, bez której osobiście dziś nie wyobrażam sobie nowego samochodu. W końcu łatwe połączenie ze smartfonem z odzwierciedleniem na ekranie tego co w telefonie, otrzymują już nawet proste auta niskiej klasy. Sam system infotainment ma obecnie nawet dziesięciokrotnie większą moc obliczeniową niż w poprzedniej odsłonie modelu. Dostępnych rozwiązań jest dużo, a te wymagające najwyższych dopłat dotyczą rozbudowanych funkcji infotainment. Zaburzona ergonomia to największy minus, jakiego doszukałem się podczas zapoznawczego spotkania z tym autem. Na szczęście panele obsługujące sterowanie światłami czy wentylacją kabiny wciąż są klasycznie obsługiwane pokrętłami i przyciskami.
Premium jak się patrzy
Auto w standardzie ma ładne analogowe zegary z centralnie wkomponowanym wyświetlaczem komputra pokładowego, a w opcji pojawia się w pełni cyfrowy Audi virtual cocpit plus w nowej wersji o przekątnej 12,3 cala. Takie elektroniczne zegary konfigurowane na różny sposób sprytne ułatwiają odbiór dostarczanych informacji. Gdyby tego było mało, pakiet najważniejszych danych rzuca jeszcze na szybę przed oczy kierowcy wyświetlacz head up display. Podstawowa klimatyzacja jest automatyczna i jednostrefowa, ale już kolejny poziom wymagający dopłaty 3580 zł oznacza klimatyzację trójstrefowa ze znacznie ładniejszym panelem sterującym. Oświetlenie konturowe (zobacz osadzone niżej wideo) potrafi dodać otoczeniu przyjemnego nastroju, a imponująca paleta kolorów wybrać ulubioną barwę światła. Jak to w klasie premium bywa, dodatków podnoszących komfort i podbijających subiektywny odbiór auta na wyższy poziom, znajdziemy masę w konfiguratorze pojazdu.
Wnętrze uda się dostosować do własnych preferencji wybierając jedną z trzech linii wyposażenia (bazowa, design selection, S line), dowolnie łączoną z zewnętrznymi liniami stylistycznymi. Dekory i tapicerki mogą mieć różną fakturę i barwę. Trójramienna kierownica może być opcjonalnie bardziej sportowo wyprofilowana, tak samo zresztą jak fotele. W takich właśnie mocniej rozbudowanych i regulowanych w każdym kierunku siedzeniach przyszło mi podróżować, dlatego nie mogę o nich powiedzieć ani jednego złego słowa. Dużo punktów do wysokiej oceny komfortu dorzuca spore odsadzenie siedzisk od podłogi, przyjemna wyższa pozycja za kierownicą, dobre wyciszenie kabiny i panująca w niej przestrzeń. Na kanapie jest dużo miejsca, ale już za funkcję jej przesuwania w zakresie 15 cm i regulowania pochylenia oparć, trzeba dopłacić. Pod hipermarketem doceniłem ustawny bagażnik, który połknie 550 litrów ładunku (520 l w wersji 40 TDI quattro) i klapę kufra unoszoną automatycznie.
WIDEO - zobacz efektowne oświetlenie w Audi Q5
Różne typy zawieszenia i quattro ultra
Odpowiednie wytłumienie nadwozia odpowiada za część sukcesu pod hasłem „komfort". Kolejne cegiełki dorzuca budowa podwozia, a dokładniej wielowahaczowe układy zarówno przednich, jak i tylnych kół. Na życzenie, Audi wyposaża model Q5 w dynamiczny układ kierowniczy (w zależności od prędkości i kąta skrętu kierownicy, potrafi aż do 100% zmieniać swoje przełożenie). Kolejne ważne hasło to „balans”, ponieważ do wyboru są cztery możliwości zestrojenia pracy podwozia.
Zawieszenie standardowe ze stalowymi sprężynami jest dostępne z systemem kontroli tłumienia o szerokim zakresie: od komfortowego po dynamiczne. Dostępne jest także zawieszenie sportowe. Z kolei znajdujące się na szczycie listy opcji adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne adaptive air suspension, oprócz regulacji tłumienia może także w pięciu stopniach zmieniać wysokość położenia karoserii. Taki mechanizm zawieszenia regulujący prześwit w zależności od potrzeb, docenią użytkownicy zjeżdżający z asfaltu.
Poza standardowym napędem na przód w podstawowej wersji auta, pojawia się też napęd quattro będący gwarancją przyczepności. W Audi Q5 z silnikami 2-litrowymi quattro zachowuje się jednak bardzo specyficznie. Nie jest to już rozwiązanie z samoblokującym się centralnym mechanizmem różnicowym. Napęd czterech kół jest wyposażony w technikę ultra, co oznacza odłączanie tylnej osi zawsze wtedy, gdy napęd 4x4 nie jest potrzebny. W ten sposób samochód zużywa mniej paliwa, a odpinanie wału napędowego transmitującego moment obrotowy do tylnego mechanizmu różnicowego, odbywa się inteligentnie. W praktyce wyrafinowana elektronika czuwa nad tym, aby koła jak najlepiej odnajdowały trakcję. Warto wiedzieć, że quattro ultra teraz w Q5 łączy się zawsze z silnikami 2.0 TDI i 2.0 TFSI.
Audi Q5 to teraz miękka hybryda
Rozrusznik zintegrowany z alternatorem i pokładowa instalacja elektryczna o napięciu 12-woltowym oznacza tylko jedno - miękką hybrydę. W taką właśnie technologię ubrano jednostki 40 TDI i 45 TFSI. Natomiast każdy dwulitrowy, czterocylindrowy silnik został połączony z 7-stopniową skrzynią biegów S tronic oraz układem pozwalającym na redukcję emitowanych szkodliwych zanieczyszczeń oraz obniżenie zużycia paliwa. W dieslu 40 TDI pojawił się system Twindosing-SCR z podwójnym wtryskiem roztworu AdBlue, przyczynił się do znacznego zredukowania emisji tlenków azotu. Wodny roztwór mocznika wtryskiwany jest każdorazowo przed dwoma katalizatorami SCR ułożonymi jeden za drugim. Dzięki tej technologi Q5 spełnia limity najnowszego europejskiego standardu emisji spalin.
Przy miękkiej hybrydzie kompaktowy akumulator litowo-jonowy magazynuje energię elektryczną odzyskiwaną w procesie rekuperacji. Dzięki systemowi mild-hybrid MHEV, Audi Q5 potrafi żeglować z wyłączonym silnikiem, a system start-stop załącza się już przy prędkości, która spadnie do 22 km/h. W praktyce działa to tak, że podczas powolnego pełzania w karkach oraz w sytuacji turlania się do sygnalizacji świetlnej, często zauważymy, że motor się wyłączył. Nie ma tutaj mowy o żadnym szarpaniu przy ruszaniu z miejsca - auto natychmiast płynnie rusza kiedy tylko zamierzamy jechać. Żeglowanie odbywa się też zupełnie nieodczuwalnie przy dużych prędkościach.
Trzy 2-litrowe silniki do wyboru
Aktualnie w Polsce można zamówić Audi Q5 w trzech 2-litrowych wersjach. Dwa warianty TDI i jeden TFSI. Podstawowy silnik został oznaczony kodem 35 TDI, legitymuje się mocą 163 KM i 370 Nm ma napęd na przednią oś i przyspiesza od 0 do 100 km/h w 9 sekund. Mocniejszy wariant 40 TDI o mocy 204 KM i 400 Nm ma już zawsze quattro i „setkę” osiąga w 7,6 s. Benzynowy motor 45 TFSI quattro to najmocniejsza 2-litrowa jednostka (265 KM i 370 Nm) potrafiąca ze startu zatrzymanego rozpędzić auto do 100 km/h w 6,1 s. Prędkość maksymalna Q5 z taką benzyną wynosi 240 km/h. 3-litrowego silnika o mocy 341 KM w modelu SQ5 nie opisuję, bo ten samochód od strony napędu to zupełnie inna bajka. O SQ5 można przeczytać tutaj - KLIKNIJ. Jako ciekawostkę podam tylko, że w niektórych krajach Europy dostępny jest jeszcze motor 50 TDI quattro tiptronic (3.0 TDI V6 o mocy 286 KM z techniką mild-hybrid MHEV), którego w Polsce nie ma.
Jak jeździ Audi Q5 po liftingu? Oczywiście bez żadnych zaskoczeń. To wszechstronny i funkcjonalny SUV przygotowany na zróżnicowane warunki drogowe. Tryby jazdy układu Audi drive select pozwalają na zmianę charakteru, co czyni auto bardziej lub mniej komfortowym oraz reagującym szybciej lub wolniej na nacisk pedału gazu. Nie doszukamy się w tej układance jednak emocji, ale też nie o to w tym samochodzie chodzi. Tu ma być głównie wygodnie i cicho, co potwierdza fakt, że dźwięk klekoczącego wysokoprężnego motoru nie przedziera się natarczywie do kabiny. Choć motor 40 TDI (z takim miałem styczność) ma przyzwoitego kopa, to o jego dynamicznych właściwościach wcale nie dowiedziałem się tak od razu. To wina leniwie zestrojonej na kick down skrzyni biegów, co jest normą w nowych autach marki Audi. Jadąc w trasie można być pewnym dobrej elastyczności, przyjemnego nabierana prędkości i porządnego hamowania w razie potrzeby. W ogóle, to samochód został nafaszerowany systemami wsparcia, które są wyczulone na wszelkie niebezpieczeństwa. M.in. właśnie w bezpieczeństwie objawia się „Przewaga dzięki technice”. Ile oleju napędowego zużywa wersja 40 TDI quattro? Podczas pierwszego spotkania z odmłodzonym Q5 nie mogłem tego zweryfikować. Producent natomiast informuje, że przy normie pomiarowej WLTP średni apetyt na diesla wynosi 6,9–6,3 l/100 km.
Audi Q5 - polski cennik
Od lat Audi Q5 należy do najczęściej kupowanych SUV-ów klasy średniej premium w Europie, a wersji po poprawkach pewnie uda się podtrzymać ten trend. Co ciekawe, co szóste produkowane Audi na świecie to model Q5. W polskiej ofercie do wyboru są wspomniane trzy silniki połączone ze skrzynią automatyczną S tronic. Podstawowe Audi Q5 35 TDI z napędem na przód wyceniono od 187 000 zł. Wersja 40 TDI quattro S tronic to już wydatek od 205 000 zł. Najdroższa wersja 45 TFSI quattro S tronic kosztuje minimum 221 000 zł. W pojazdach tych system wyboru ustawień samochodu Audi drive select to standard. Podstawa zawiera też m.in.: czujniki parkowania wraz z kamerą, reflektory przednie w technice LED oraz tylne światła LED, 3-ramienną kierownicę wielofunkcyjną, analogowe zegary z wyświetlaczem komputera pokładowego, klimatyzację automatyczną, autoalarm oraz różne systemy wsparcia kierowcy. Standard obsługuje cyfrowe radio DAB+ i 8 głośników, a także łączność Apple CarPlay i Android Auto. Prezentowane na zdjęciach Audi Q5 40 TDI zostało „dopakowane” na kwotę 321 680 zł. Takimi cenami rządzi się premium. Kluczowe jest tu jednak finansowanie, a to w ofercie Audi wypada całkiem nieźle.
Silnik | Cena od (brutto) |
Rata APL biznes (netto) |
Rata APL prywatny (brutto) |
---|---|---|---|
35 TDI S tronic | 187 000 zł | 1443 zł | 1775 zł |
40 TDI quattro S tronic | 205 000 zł | 1582 zł | 1946 zł |
45 TFSI quattro S tronic | 221 000 zł | 1705 zł | 2098 zł |
Podsumowanie
Nowe Audi Q5 to wygładzone zmarszczki, przewidywalny sposób zachowania na drodze i redukcja zużycia paliwa za sprawą technologi mild-hybrid. Jest też solidność i niepodważalna wszechstronność. Auto ma nienarzucającą się stylistykę, jest funkcjonalne i potrafi być dosłownie dopakowane wyposażeniem. Pierwsze spotkanie z Q5 po liftingu pokazało mi, że bestseller stał się doskonalszy, ale niekoniecznie w każdym obszarze. Auto zyskało ekran reagujący na dotyk i jednocześnie straciło funkcyjne pokrętło i szereg przycisków. Ten sposób wdrażania filozofii dotykowej obsługi nie do końca mi odpowiada. Mam jednak świadomość, że dotykowe ekrany to znak czasów i z taką technologią rozpychającą się w nowych samochodach trzeba się zwyczajnie pogodzić.
Audi Q5 40 TDI quattro - dane techniczne
SILNIK | R4 16V Turbo |
Paliwo | olej napędowy |
Pojemność | 1968 cm3 |
Moc maksymalna | 150 kW/ 204 KM przy 3800-4200 obr./min. |
Maks mom. obrotowy | 400 Nm przy 1750-3250 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 222 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 7,6 s |
Skrzynia biegów | S Tronic (automatyczna 7 biegów) |
Napęd | quattro (na cztery koła) |
Zbiornik paliwa Zbiornik AdBlue |
65 l 12 l |
Katalogowe średnie zużycie paliwa (WLTP) | 6,9–6,3 l/100km |
poziom średniej emisji CO2 (WLTP) | 181–165 g/km |
Długość | 4680 mm |
Szerokość | 1893 mm |
Wysokość | 1659 mm |
Rozstaw osi | 2819 mm |
Masa własna | 1880 kg |
Masa maksymalna dopuszczalna | 2440 kg |
Pojemność bagażnika/ po rozłożeniu siedzeń |
520 l/ 1520 l |
Hamulce przód/ tył |
tarczowe wentylowane/ tarczowe wentylowane |
Zawieszenie przód | wielowahaczowe |
Zawieszenie tył | wielowahaczowe |
Opony przód i tył (w testowym modelu) |
255/45 R20 |