Nowy Ford Fiesta 1.0 EcoBoost - TEST, opinie, zdjęcia - DZIENNIK DZIEŃ 1: Stylistyka i wymiary wersji po liftingu

2013-07-29 3:30

Mały hatchback spod znaku niebieskiego owalu wciąż ewoluuje. Robiący spore wrażenie z każdą kolejną odsłoną Ford Fiesta, już za sprawą VII generacji był na tle konkurencji bardzo zadziornym stylistycznie wozem, a teraz przez przeprowadzony lifting, dostał jeszcze większego "pazura". Dynamiczna i zarazem lekka linia wygląda teraz bardziej spektakularnie i sportowo, a przyczyną takiego stanu rzeczy jest całkowicie przemodelowany przód. PIERWSZY ODCINEK dziennika SuperAuto24.pl, to ocena wyglądu Fiesty po modernizacji. W NASTĘPNYCH CZĘŚCIACH pojawią się kolejno: jednostka napędowa, układ jezdny, wnętrze, bezpieczeństwo i ceny auta.

Ford Fiesta - WSTĘP

Obecny na światowych rynkach od 37 lat Ford Fiesta, jest samochodem wpisującym się w grupę małych aut segmentu B. Bogata historia jednego z najmniejszych i najlepiej sprzedających się modeli Forda rozpoczęła się w 1976 roku, w momencie wprowadzenia do produkcji I generacji Fiesty. Nazwę modelową pochodzącą z języka hiszpańskiego, nawiązującą do radości i świętowania, wybrał sam Henry Ford. Już w 1979 roku z taśmy montażowej zjechała milionowa Fiesta. W 1983 r. debiutowała znacznie zmodernizowana II generacja pojazdu. Marka zaledwie cztery lata później (1989 r.) przedstawiła światu kolejną III odsłonę, rozbudowaną o 5-drzwiową odmianę nadwozia, której wcześniej nie było.

>>> Nowy Ford Fiesta 1.0 EcoBoost - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 2: Układ napędowy i spalanie <<<

Zyskująca na popularności i przechodząca systematyczne zabiegi odmładzania Fiesta, doczekała kolejnej IV generacji w 1996 roku i cechowała się nowoczesnymi jak na ówczesne czasy, zaokrąglonymi kształtami nadwozia. Na rok 1999 przypada wyraźny facelifting oznaczany V generacją, a trzy lata później (2002) na rynki wjechała VI odsłona modelowa, całkowicie zrywająca ze stylistyką poprzedniczki. Pojazd wyglądem został upodobniony do koncepcji masywnych kształtów pozostałych modeli Forda, wytwarzanych w tym czasie.

Oferowana obecnie w salonach VII już generacja Forda Fiesty zadebiutowała w 2008 roku na Salonie Samochodowym w Genewie, po czym ekspresowo trafiła do salonów. Pojazd stylistycznie opiera się na studyjnym modelu Verve, pokazywanym wcześniej na motoryzacyjnych imprezach we Frankfurcie i w Detroit. Auto opracowano i zaprojektowano w Europie, z przeznaczeniem nie tylko na Stary Kontynent, ale też do Azji, Afryki Południowej, Australii, czy obu Ameryk. Nowoczesną stylistkę doceniono do tego stopnia, że auto okrzyknięto najładniejszą Fiestą w historii modelu. Do budowy wozu posłużyła płyta podłogowa poprzedniczki - auto ma ten sam rozstaw osi, ale w stosunku do VI generacji, siódemka jest dłuższa o 8 cm. Europejska odmiana powstaje w niemieckiej fabryce w Kolonii.

>>> Nowy Ford Fiesta 1.0 EcoBoost - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 3: Układ jezdny i hamulce <<<

We wrześniu 2012 roku oficjalnie przedstawiono światu na Salonie Samochodowym w Paryżu siódme wcielenie Fiesty po mocnym liftingu. Do polskich cenników model ten trafił w grudniu, a wiosną pierwsze egzemplarze wjechały do salonów. Według danych producenta od 1976 r. do dziś, sprzedano na świecie ponad 15 milionów egzemplarzy wszystkich generacji. Auto o nabywców walczy stając w szranki z innymi podobnymi rozmiarowo pojazdami klasy B. Rywale to m.in.: Opel Corsa, Nissan Micra, Peugeot 208, Fiat Punto, Seat Ibiza, Skoda Fabia, Citroen C3, Renault Clio, Volkswagen Polo, Kia Rio, Suzuki Swift, Chevrolet Aveo, Toyota Yaris, czy najtańsza w segmencie Dacia Sandero.

Ford Fiesta VII lifting - STYLISTYKA

Siódma generacja Fiesty zawdzięcza swój wygląd wzorniczej linii Forda zwanej "Kinetic Design". Zgodnie z tym trendem auto od początku nawiązywało stylem i detalami do Focusa czy Mondeo. Mimo atrakcyjnej sylwetki projektanci postanowili pójść z duchem czasu i co nieco ją odświeżyć, a wszystko to żeby zbliżyć hatchbacka do najnowszego Mondeo, oczekującego na wprowadzenie do Europy. Karoseria dostając totalnie nowy przód, po tej operacji stała się jeszcze bardziej ekspresyjna. Przedni zderzak zachowujący koncepcję trapezoidalnego wlotu powietrza, został wymodelowany na nowo w kształt rybiej paszczy. Wypełniające go poziome poprzeczki oraz obwolutę wykończono chromowaną aplikacją. Wielki otwór wyeliminował całkowicie wąski grill, dlatego logo marki teraz zamontowano na szczycie zderzaka. Duże halogenowe reflektory znacznie mocniej rozciągnięto, a w wariantach SPORT, TITANIUM i TITANIUM X wyposażono w projekcyjny układ z pasami świateł do jazdy dziennej LED. Pokrywa silnika wysoko pociągnięta na przednie słupki, zyskała znacznie mocniejsze wyprofilowania, w stosunku do wersji przed liftingiem. Okrągłe światła przeciwmgłowe z lśniącą oprawą w bazowym AMBIENTE są niedostępne, w kolejnym TREND trzeba zapłacić za nie 950 zł (pakiet z welurowymi dywanikami wnętrza), a w pozostałych są już częścią wyposażenia (SPORT, TITANIUM, TITANIUM X).

>>> Nowy Ford Fiesta 1.0 EcoBoost - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 4: Wnętrze, bagażnik i wyposażenie <<<

Bez względu na to, czy patrzymy na 5- czy 3-drzwiwe auto, obydwie wersje cechują się dobrymi proporcjami. Koncepcja zadartego tyłu pozostała mimo ewolucji identyczna, a zmienił się tylko delikatnie wygląd kloszy zespolonych lamp, wysoko umieszczonych w słupkach. Jest identyczny obszerny zderzak z wkładkami odblaskowymi i czarnym wcięciem imitującym dyfuzor - element ten czyni zadek zgrabnym i optycznie go poszerza. Niezbyt duża klapa bagażnika unosząca się z szybą została tak samo zwieńczona seryjnym lakierowanym daszkiem, z trzecim światłem STOP. Wykończony chromowanym pasem uchwyt do otwierania bagażnika znaleźć można w wariantach TITANIUM i TITANIUM X. Końcówki rury wydechowej tak samo jak kiedyś nie widać w ogóle. Wycieraczka ogrzewanej szyby i spryskiwacz to standard.

>>> Nowy Ford Fiesta 1.0 EcoBoost - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 5: Bezpieczeństwo i cena <<<

Z profilu nowa Fiesta prezentuje się bez zmian. Tutaj w stosunku do modelu przed restylizacją nic się nie zmieniło. Karoseria ma wyraźne ostre linie przecinające obłości blach. Nadwozie wygląda lekko i dynamicznie. Nie bez powodu Fiestę VII nagrodzono w 2009 roku tytułem "International Design Award". Zauważalna jest przede wszystkim mocno pochylona szyba czołowa i wznosząca się ku górze linia bocznych okien. W najbogatszej odmianie TITANIUM i TITANIUM X wzdłużną kreskę szyb pokreślono o elegancką listwą w kolorze chromu. Podobnie boczne przetłoczenia blach nakreślono mocnymi kreskami biegnącymi do góry. Pierwsza linia wychodząca z przedniego błotnika przecina płaszczyzny drzwi w miejscu klamek i kończy się na błotniku tylnym. Dolna część nadwozia charakteryzuje się nieco delikatniejszym cięciem tuż nad progiem. Lusterka boczne wyciągnięte na ramionach z drzwi, mają seryjne kierunkowskazy. Umiejętnym wykończeniem są wyraźnie zaznaczone krągłości błotników. W nadkola da się wpasować różne rodzaje obręczy. W ofercie Forda znajduje się bogata gama wzorów. Rozmiary rozpoczynają się od 14-calowych stalówek (standard w AMBIENTE), przez 15-calowe felgi ze stali (standard w TREND), po obręcze aluminiowe w rozmiarach od 14" do 17".

Ford Fiesta VII lifting - KOLORY NADWOZIA

Paleta barw Forda Fiesty jest nadzwyczaj rozbudowana. Auto jest oferowane w aż 12 kolorach nadwozia. Podstawowe bezpłatne lakiery są dwa: Race Red i Blazer Blue. Kolejny zwykły Frozen White kosztuje 600 zł, a następne lakiery metalizowane wymagają już dopłaty 1 600 zł. Dwa lakiery specjalnie Hot Magneta i Candy Blue to wydatek 2 250 zł. Lakierowane zderzaki w kolorze nadwozia to standard w każdej wersji wyposażenia. Klamki zewnętrzne i lusterka boczne w barwie nadwozia są prawie serią - tylko wyjściowa wersja AMBIENTE posiada te fragmenty w kolorze czarnym. Dodatkowo przyciemniane tylne szyby to wydatek 500 zł.

Ford Fiesta VII lifting - WYMIARY

Wymiary samochodu w odmianie po liftingu praktycznie w ogóle się nie zmieniły. Odmłodzona Fiesta zarówno w 3-drzwiowej, jak i 5-drzwiowej odmianie mierzy 3969 mm długości i 1722 mm szerokości, a wzrosła minimalnie wysokość do 1495 mm (wcześniej 1481 mm). Rozstaw osi wynosi tak samo 2481 mm. Masa własna waha się w zależności od wyposażenia i wersji silnikowej. Podstawowe Fiesty z benzynowymi jednostkami 1.0-litra ważą od 1045 kg, a masa Diesli dochodzi do 1118 kg. Maksymalne obciążenie auto może wynieść do 1575 kg. Bagażnik oferuje 290 litrów pojemności, a po złożeniu siedzeń kufer rośnie do 974 l.

CO W ODCINKU DZIENNIKA NUMER 2

W drugim odcinku znajdzie się test jednostki napędowej. W ręce SuperAuto24.pl trafił Ford Fiesta z silnikiem benzynowym o pojemności 1.0 EcoBoost o mocy 100 KM. Jak utytułowany, trzycylindrowy silnik radzi sobie z napędzeniem auta? Co myślimy o manualnej skrzyni begów pojazdu? Ile paliwa spala auto w mieście, a ile najmniej potrafi zużyć w trasie? O tym w 2. odcinku dziennika testu Fiesty po liftingu na SuperAuto24.pl.