SUV-y nieustannie atakują rynek, jednak najlepszą ofensywę w tym segmencie prowadzi Grupa Volkswagena, która w swoim portfolio ma już mnóstwo modeli. Nowa Skoda Kamiq to fenomenalny przykład, jak za rozsądne pieniądze można otrzymać samochód ze wszystkim, czego dzisiejszy klient chce i potrzebuje. Na linii frontu pojawiają się przeciwnicy, a wśród nich dwa spokrewnione crossovery - Volkswagen T-Cross i Seat Arona. Niestety, na nieszczęście tych rywali, to nie będzie równa walka. Po pierwsze dla tego, że Kamiq to nie mały, miejski crossover, a przestrzenny i kompaktowy SUV. Po drugie dlatego, że najnowszy produkt czeskich inżynierów czerpie garściami od swoich większych braci, jakimi są Karoq i Kodiaq.
Wykorzystany potencjał
Kiedy pojawiła się informacja o najnowszym SUV-ie Skody, pewne było, że nadchodzący model stawi czoła Volkswagenowi T-Cross i Seatowi Arona. W tej kwestii nic się nie zmieniło, bo Kamiq to ich bezpośredni rywal. Czescy inżynierowie przy budowie tego samochodu wykorzystali pełny potencjał płyty podłogowej MQB A0, która jest fundamentem wszystkich wyżej wymienionych modeli. Krótko mówiąc, Kamiq to w zasadzie wyżej zawieszona Scala, aniżeli Fabia. W końcu T-Cross to wyższe Polo, a Arona to masywniejsza Ibiza. W tym wypadku mowa o nierównej walce, ponieważ Kamiq długością swojego nadwozia przegania nawet Volkswagena T-Roc, który bazuje na podwoziu Golfa. To jednak nie pierwszy raz, kiedy Skoda produkuje ponadwymiarowy samochód. Dobrym przykładem jest Octavia, która jest znacznie większa od innych aut kompaktowych, czy Superb, któremu bliżej do limuzyn klasy wyższej średniej.
Sprawdź: Uczeń przerósł mistrza? Skoda Karoq Scout 1.5 TSI 150 KM 4x4 DSG7 – TEST, OPINIA, WIDEO
Powiedziałem, że Kamiq czerpie garściami od swoich większych braci. W tej kwestii z pewnością nie trzeba nikogo przekonywać, ponieważ sugeruje to samo nadwozie, wyglądające jak hybryda Scali, Karoqa i Kodiaqa. Z przodu co prawda nie znalazły się duże lampy, ale nowe światła do jazdy dziennej w technologii LED, które łączy charakterystyczny czarny grill ozdobiony chromowaną listwą. Linia boczna również została przeszczepiona z kompaktowej Scali i nic w tym złego.
Domyślnie Kamiq w wersji Active jest dostępny z 16-calowymi felgami ze stopów lekkich z oponami o profilu 205/60, jednak już w wersji Ambition może stanąć na 18-calowych obręczach z oponami o profilu 215/45. Z tyłu mamy do czynienia z najnowszym designem Skody, w którego skład wchodzi szeroki na całą klapę bagażnika napis "SKODA" oraz trójwymiarowe lampy w technologii LED. Co więcej, Kamiq jako jedyny z całej trójki ma progresywne kierunkowskazy. Domyślnym lakierem każdej wersji wyposażenia jest "Błękit Energy", a w konfiguratorze występuje aż trzynaście innych pozycji.
Praktyczny i przestrzenny
Kabina Kamiqa to drugi taki przypadek, w którym zastosowano nową koncepcję wnętrza. Mowa o podwyższonej pozycji siedzenia oraz spora przestrzeń, które ułatwiają wsiadanie i wysiadanie z auta oraz zapewniają lepszą ergonomię i doskonałą widoczność. W środku znalazły się oczywiście liczne schowki o łącznej pojemności 26 litrów. Wykorzystane materiały są naprawdę miłe w dotyku, a deska rozdzielcza może się pochwalić mnóstwem miękkich plastików, czego nie można powiedzieć o T-Crossie czy T-Rocu, które w kwestii wykończenia wypadają gorzej od Polo. Jakby nie spojrzeć, całe wnętrze to jeden do jednego Skoda Scala, więc nie ma na co narzekać. Jest nowocześnie, przestrzennie, wygodnie i wszystko jest pod ręką. Przed kierowcą znajduje się wielofunkcyjna kierownica i opcjonalnie zestaw cyfrowych wskaźników Virtual Cockpit o przekątnej 10,25 cala. Środek deski w testowanym egzemplarzu zdobił ekran do obsługi najnowszego systemu multimedialnego o przekątnej 9,2 cala (w standardzie 6,5"), który cieszy dobrą jakością wyświetlanego obrazu, żywymi kolorami i zadowalającą szybkością działania.
Zobacz: Wreszcie została uterenowiona. Skoda Superb Scout 2.0 TDI SCR 190 KM DSG7 4x4 - TEST, OPINIA
Pod dwoma wlotami powietrza, przedzielonymi fizycznymi przyciskami świateł awaryjnych i otwierania/zamykania samochodu, znalazł się czytelny i prosty w obsłudze panel klimatyzacji dwustrefowej Climatronic z fizycznymi pokrętłami, który widzieliśmy już we wcześniejszych modelach. Poniżej znalazło się trochę miejsca na schowek, w którym za dopłatą naładujemy swój telefon przy pomocy ładowarki indukcyjnej lub dwóch wejść USB-C. Pomiędzy dźwignią zmiany biegów i klasyczną dźwignią hamulca ręcznego umieszczono cztery przyciski (choć miejsca jest na sześć) do ważniejszych funkcji tj. zmiana trybu jazdy, system start/stop, asystent parkowania czy dźwięk czujników parkowania. A dalej już tylko mniejsza przestrzeń na schowanie drobnych czy kluczyka, a także opcjonalny podłokietnik, regulowany w przód i tył, w którym także schowamy kilka drobiazgów.
Wygodny i ładowny
Fotele występują w dwóch wariantach - klasycznym z regulowanymi zagłówkami oraz zintegrowane. Podczas prezentacji udało mi się sprawdzić obydwa i muszę przyznać, że są równie wygodne. Siedziska mają odpowiednie trzymanie boczne i za dopłatą mogą być regulowane elektrycznie. Siedzi się na nich wysoko, przez co widoczność z każdej strony jest bardzo dobra, a plecy po długiej trasie nie bolą. Całkiem przytulnie jest także z tyłu, jednak pomimo kompaktowych rozmiarów, podróżowanie na długich odcinkach w pełnym składzie może być mało przyjemne. Niemniej jednak z tyłu nie zabraknie nikomu miejsca na nogi i na głowę. By nawet ci o wyższym wzroście mogli spokojnie usiąść, producent wstawił tylną kanapę pod kątem, przez co kolana są nieco nad linią bioder. Z tyłu znalazły się dwa osobne nawiewy, a nawet dwustopniowe podgrzewanie skrajnych siedzisk oraz dwa wejścia USB-C.
Przeczytaj także: To najdroższa Skoda, jaką można kupić. Skoda Kodiaq RS 2.0 BiTDI 240 KM DSG7 4x4 - TEST, OPINIA
Bagażnik dysponuje pojemnością 400 litrów, jednak można ją powiększyć do 1395 litrów poprzez złożenie asymetrycznie dzielonego oparcia tylnej kanapy (60:40). To o blisko 100 litrów więcej, niż oferuje T-Cross czy Arona. Poza zadowalającą przestrzenią załadunkową Skoda Kamiq posiada w bagażniku przycisk do wysunięcia haka holowniczego, regulowaną podłogę, kilka haczyków na zakupy, elastyczną siatkę w półce oraz oczywiście latarkę, którą w każdej chwili możemy wyciągnąć. Ostatnim elementem jest klapa bagażnika, która jako jedyna na tle konkurencji może być opcjonalnie otwierana i zamykana elektrycznie.
Do miasta i nie tylko
Auto prowadzi się pewnie, co jest zasługą dopracowanego zawieszenia i świetnego układu kierowniczego, którego wspomaganie ustawiono tak, aby trafić w gusta szerokiego grona odbiorców. Jego praca nie jest ani za silna, ani za słaba, a zwłaszcza w trybie sportowym można poczuć namiastkę auta sportowego. Kamiq skręca chętnie i dokładnie tam, gdzie go o to poprosimy, co potwierdziły ciągnące się kilometrami serpentyny Alzacji. Drogi tam są różnej jakości, jednak niezależnie od wybranego trybu jazdy (Eco, Normal i Sport), amortyzatory o zmiennym stopniu tłumienia radziły sobie bardzo dobrze i podróżowało się bardzo komfortowo.
Pisaliśmy: Volkswagen T-Cross: czas na Polo w ciele SUV-a
Jednostki napędowe, które jako pierwsze trafią do polskich salonów, to wyłącznie benzyny. Zgadza się, na nasz rynek nie trafi wysokoprężny silnik 1.6 TDI o mocy 115 KM czy 1-litrowa jednostka napędzana gazem ziemnym. Nas interesują wyłącznie jednostki benzynowe, ponieważ to właśnie z nimi przyjdzie nam w przyszłości obcować. Ja znaczą część trasy pokonałem z 3-cylindrowym, turbodoładowanym TSI o pojemności 1-litra, który generuje 115 KM i 200 Nm momentu obrotowego, dostępnego w zakresie 2000-3500 obr./min. Nie jest to demon szos, ponieważ rozpędza się od 0 do 100 km/h w równe 10 sekund, jednak w połączeniu z 7-biegową skrzynią automatyczną DSG wydaje się być wystarczający, by sprawne i z gracją poruszać się po mieście. W trasie niestety robi się mniej przyjemnie. Każde wyprzedzanie trzeba sobie wcześniej zaplanować. Takie odczucie odniosłem z jednym pasażerem na pokładzie, zatem wyprawa w piątkę i masą bagaży musi być jeszcze większym wyzwaniem.
Z tego powodu już niebawem w ofercie pojawi się silniejszy silnik 1.5 TSI o mocy 150 KM i 250 Nm momentu obrotowego. Jego obecność zdecydowanie zwiększy zainteresowanie modelem, jednak jeśli większość tras planujemy pokonywać w miastach i jego obrzeżach, jednostka 1.0 115 KM wydaje się być najrozsądniejszym wyborem. Wspomniane 1.0 TSI jest także dostępne z 6-biegową skrzynią manualną.
Zobacz też: TEST Volkswagen T-Roc 2.0 TSI 190 KM 4Motion
Spalanie to kolejna zaleta jednostki 1.0 TSI, ponieważ według deklaracji producenta w cyklu mieszanym powinno oscylować w granicach od 5,3 do 6,8 l/100 km. W praktyce jest to wynik w zupełności osiągalny, czego doświadczyłem podczas jazdy na autostradzie i krętych górskich terenach. W mieście niestety nie udało mi się pokonać wielu kilometrów, dlatego na zbadanie szczegółowych rezultatów czekamy do testu auta na polskich drogach.
Bogaty w standardzie
Kamiq już w standardzie oferuje wiele rozwiązań wspomagających kierowcę, które do niedawna były zarezerwowane wyłącznie dla samochodów klasy premium. Są to takie systemy jak: Front Assist kontrolujący odległość od poprzedzających pojazdów, pieszych i innych obiektów z awaryjnym hamowaniem, Lane Assist utrzymujący auto w obszarze pasa ruchu pomiędzy liniami czy Hill Hold Control wspomagający kierowcę podczas ruszania z wzniesienia. Na pokładzie znajduje się także Side Assist, który wykrywa pojazdy znajdujące się w tzw. "martwym polu" w odległości do nawet 70 metrów. W podstawie znajdziemy także manualną klimatyzację, Radio Swing z dotykowym ekranem o przekątnej 6,5 cala, dwa gniazda USB-C oraz Bluetooth, a także przednie reflektory w technologii LED Basic z przodu i z tyłu.
Testowaliśmy: TEST, OPINIA - Skoda Scala 1.5 TSI 150 KM DSG7 Style: przepis na nowy przebój
Wersja Ambition posiada dodatkowo kamerę cofania, czujniki parkowania z tyłu, skórzaną, wielofunkcyjną kierownicę, elektryczne sterowane szyby i 4 dodatkowe głośniki. Topowa odmiana Style oprócz wcześniej wspomnianych dodatków, dysponuje tylnymi światłami FULL LED z dynamicznymi kierunkowskazami, czujnikami parkowania z przodu, systemem KESSY, radiem Bolero z ekranem o przekątnej 8 cali i funkcją SmartLink do obsługi aplikacji Android Auto i Apple CarPlay. Dodatkowo otrzymujemy podgrzewane przednie fotele i dwustrefową klimatyzację Climatronic.
Atrakcyjne pakiety
W ofercie producenta znajdą się także atrakcyjne pakiety promocyjne, oferowane dla egzemplarzy w wersji Ambition i Style. Przy wyborze pakietu Comfort dla wersji Ambition, wzbogacimy nasze auto o radio Bolero z 8-calowym wyświetlaczem i systemem SmartLink, a także dwustrefową klimatyzację, czujniki parkowania z przodu i z tylu oraz pakiet SUNSET, w którego skład wchodzi tylna i boczna szyba o wyższym stopniu przyciemnienia. Z kolei wybierając pakiet Comfort dla wersji Style otrzymamy LIGHT AND RAIN ASSIST, czyli czujnik zmierzchu i deszczu oraz automatycznie ściemniające się lusterko wsteczne, reflektory przednie w technologii FULL LED z funkcją adaptacji świateł, aktywny tempomat do 210 km/h, a także elektrycznie sterowane, podgrzewane, składane i ściemniające się lusterka boczne. Niebyła by to tak istotna sprawa, gdyby nie fakt, że w początkowej fazie sprzedaży będą one dostępne za dosłownie 1zł.
Ceny Skody Kamiq
Skoda Kamiq w podstawowej wersji wyposażenia Active jest napędzana 1-litrowym silnikiem TSI o mocy 95 KM i 175 Nm momentu obrotowego. W połączeniu z 5-biegowym manualem cena wynosi 67 150 zł. Nieco mocniejsza jednostka 1.0 TSI o mocy 115 KM i 200 Nm momentu obrotowego z 6-biegową przekładnią manualną w wersji Active to z kolei wydatek co najmniej 70 650 zł. Aby cieszyć się automatyczną skrzynią DSG7 trzeba zapłacić 83 100 zł, jednak w tym wypadku startujemy z poziomu wyposażenia Ambition. Najdroższy katalogowy Kamiq występuje w wersji Style z 1-litrowym TSI o mocy 150 KM w połączeniu z 6-biegowym manalem. Taka konfiguracja to koszt 85 000 zł, zaś dopłata do 7-stopniowego DSG to 6100 zł.
Wersja | Silnik | Moc | Skrzynia biegów | Cena |
---|---|---|---|---|
Active | 1.0 TSI | 95 KM & 175 Nm | Manulana, 5-biegowa | 67 150 zł |
- | 1.0 TSI | 115 KM & 200 Nm | Manulana, 6-biegowa | 70 650 zł |
Ambition | 1.0 TSI | 95 KM & 175 Nm | Manulana, 5-biegowa | 73 500 zł |
- | 1.0 TSI | 115 KM & 200 Nm | Manulana, 6-biegowa | 77 000 zł |
- | 1.0 TSI | 115 KM & 200 Nm | Automatyczna, DSG7 | 83 100 zł |
Style | 1.0 TSI | 115 KM & 200 Nm | Manulana, 6-biegowa | 85 000 zł |
- | 1.0 TSI | 115 KM & 200 Nm | Automatyczna, DSG7 | 91 100 zł |
Podsumowanie
Przyznam, że nowa Skoda Kamiq imponuje pod względem przestronności, ilością praktycznych rozwiązań i nowoczesnych technologii. Dużym atutem niewątpliwie jest też stylistyka - z przodu charakterystyczny i niewulgarny ryjek, z tyłu nowoczesny i ostry design. Do crossovera temu modelowi daleko, dlatego we wszystkich komunikatach jest przedstawiany jako miejski SUV. Całkowicie się z tym zgadzam, ponieważ Kamiq względem konkurencji, jaką jest T-Cross czy Arona, jest lepszy prawie w każdym aspekcie. Co prawda dostępna na ten moment 1-litrowa jednostka benzynowa TSI nie sprawdzi się za dobrze w trasie, ale w warunkach miejskich będzie więcej, niż wystarczająca.
Jesteśmy na Facebooku - polub nasz profil
Skoda Kamiq 1.0 TSI - dane techniczne
SILNIK | R3 12V |
Paliwo | benzyna |
Pojemność | 999 cm3 |
Moc maksymalna | 85 kW/ 115 KM przy 5000 obr./min. |
Maks mom. obrotowy | 200 Nm przy 2000-3500 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 193 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 10 s |
Skrzynia biegów | automatyczna 7-biegowa (DSG7) |
Napęd | na przód |
Zbiornik paliwa | 40 l |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) |
6,4 l/ 4,3 l / 6,4 l |
poziom emisji CO2 | 140-154 g/km |
Długość | 4241 mm |
Szerokość | 1793 mm |
Wysokość | 1531 mm |
Rozstaw osi | 2651 mm |
Masa własna | 1200 kg |
Masa maksymalna dopuszczalna | 1714 kg |
Pojemność bagażnika/ po złożeniu oparć siedzeń |
400 l/ 1395 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane/tarczowe |
Zawieszenie przód | kolumny MacPhersona |
Zawieszenie tył | belka skrętna |
Opony przód i tył (w testowym modelu) |
205/60 R17 |
WIDEO - polski debiut Skody Kamiq