Nowy Suzuki Swift, zalety i wady, test, zdjęcia
Mimo że to nieduże, miejskie auto, można odnieść wrażenie, że w środku ma więcej miejsca niż konkurencyjne hatchbacki czy niejeden crossover. Na komfort i bezpieczeństwo jazdy pozytywnie wpływa wysoka pozycja za kierownicą, wygodne fotele, duże szyby boczne, kamery i czujniki, a do tego systemy ostrzegające np. przed kolizją. Kolejnym zaskoczeniem jest zawieszenie - Swift z lekkością pokonuje miejskie przeszkody: dziury czy progi zwalniające; niezwykle łatwo się nim parkuje i zawraca.
Wśród wad nowego Swifta trzeba wymienić niewielką moc silnika (83 KM, 12,5 sek. do 100 km/h). W warunkach miejskich bardziej komfortowa będzie automatyczna skrzynia biegów. Centralnie umieszczony wyświetlacz, choć współpracuje z Anroid Auto i Apple CarPlay, dość wolno reaguje na dotyk, a system nie zawsze poprawnie odczytuje znaki drogowe.
Suzuki Swift. Spalanie, cena
Gamechangerem jest jednak spalanie i cena nowego Swifta. Benzynowy silnik o poj. 1,2 współpracuje z systemem mild Hybrid SHVS 12V, dzięki czemu jest niezwykle oszczędny. Producent deklaruje spalanie w cyklu mieszanym na poziomie 4,4 litra na 100 km. W naszym teście, przy dynamicznej miejskiej jeździe spalanie wyniosło według komputera pokładowego ok. 5,6 litra. Ceny nowego Swifta zaczynają się od 73 900 zł (promocja). Testowany model w wersji Elegance, ze światłami do jazdy dziennej, podgrzewanymi fotelami przednimi, klimatyzacją czy systemem bezkluczykowego dostępu kosztuje w promocji 83 900 zł.
Suzuki Swift. Historia modelu
Suzuki Swift jest oferowany na całym świecie od 2004 roku, ale historia modelu sięga 1985 roku, gdy był sprzedawany tylko na niektórych rynkach w różnych wersjach, np. sedan i kabriolet. Łączna sprzedaż Swifta przekroczyła 9 mln. W 2024 do oferty trafiła kolejna generacja - czwarta globalnie i siódma, licząc od początku istnienia modelu. W Polsce Swift to model dobrze znany np. ze szkół jazdy.