Opel Mokka - WNĘTRZE
Mały SUV z piorunem w logo jest oferowany w trzech wersjach wyposażenia: ESSENTIA, ENJOY i COSMO. Modelem jakim dysponowaliśmy w teście SuperAuto24.pl, była najbogatsza odmiana COSMO, z takimi udogodnieniami jak nawigacja GPS, czy lepszy typ foteli obity skórą.
Kabina Mokki w zależności od upodobań, może być wykończona czarnymi elementami paneli i tapicerki, bądź brązowymi, co podnosi wrażenie przytulności. Same materiały wykończeniowe są przyjemne w dotyku. Poza tym projekt deski jest eleganci i został utrzymany w stylu typowym dla wszystkich nowych Opli. Konsola w formie skrzydła płynnie przechodzi w profile drzwiowe, a wnętrze na pierwszy rzut oka przypomina swoim uformowaniem kształty znane choćby z Astry (design deski, kierownicy, czy zegarów jest mocno zbliżony). Urozmaicenie stanowią metalowe aplikacje ozdobne w srebrnym odcieniu oraz chromowane pierścienie zegarów i pokręteł. Efektownie w testowanej wersji COSMO prezentował się dyskretnie podświetlony diodami LED, obszar styku deski ze srebrnymi panelami.
>>> Opel Mokka 1.4 Turbo 4x4 - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 1: Stylistyka i wymiary <<<
Analogowe wskaźniki z czterema okrągłymi zegarami, wyglądają bardzo znajomo - zostały skomponowane tak samo jak w Astrze, Merivie, czy Zafirze Tourer. Cieszy ich przejrzystość i czytelność z białym podświetleniem. Czerwone wskazówki po uruchomieniu silnika robią się automatycznie aktywne i zaliczają pełny obieg po blatach, jak w jakimś rasowym sportowym aucie. Centralnie umieszczony cyfrowy wyświetlacz komputera pokładowego jest seryjny. W bogatszych odmianach zastępuje go większy graficzny ekranik.
Do obsługi urządzeń w kabinie służy spora ilość przycisków w konsoli centralnej. Motoryzacyjni konserwatyści raczej nie będą przekonani do takiego rozwiązania, bo wizualnie panel trochę przytłacza. Szybko okazuje się jednak, że "nie taki diabeł straszny, jak go malują". Wystarczy poświęcić kilka minut, by poznać wszystkie opcje i funkcje, a zagłębienie się w menu multimedialnego systemu wcale nie jest trudne. Wyczucie poszczególnych operacji jednak nigdy nie będzie intuicyjne podczas jazdy, bo trzeba oderwać wzrok od drogi, by właściwie wybrać to co chcemy.
>>> Opel Mokka 1.4 Turbo 4x4 - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 2: Układ napędowy i spalanie <<<
Klimatyzacji niestety nie ma w standardzie - w wersji ESSENTIA trzeba za manualną zapłacić 4 150 zł. W odmianie ENJOY taka klima jest już na wyposażeniu. Klimatyzacja automatyczna znajduje się seryjnie dopiero w COSMO (w ENJOY koszt 1 800 zł w pakiecie z podłokietnikiem i szufladą pod siedzeniem). Dodatkowe elektryczne ogrzewanie w systemie nawiewu powietrza wyceniono na 1 000 zł. Elektryczne sterowane szyby przednie to standard, podobnie jak automatyka i podgrzewanie lusterek bocznych. Elektryki szyb tylnych nie ma tylko bazowa ESSENTIA, tak samo jak kierownicy obszytej skórą. Podgrzewanie kierownicy i siedzeń, zapewniające ciepło dłoniom i ciału w czasie zimowych chłodów, to PAKIET ZIMOWY za cenę 1 300 zł.
KOMFORT i PRZESTRONNOŚĆ
Z założenia auto typu crossover powinno być całkiem duże we wnętrzu i oferować wysoką pozycję za kierownicą. Siedząc w aucie faktycznie ma się takie wrażenie, szczególnie w przednim przedziale. Szyba i deska są oddalone, łokcie nie obijają się o boczki drzwiowe, a siedzisko jest usytuowane wysoko nad ziemią. Kolumnę kierownicy da się regulować dwustopniowo, a fotele mają duży zakres ustawień i seryjną regulację wysokości, dzięki czemu uzyskanie dogodnej pozycji za sterem jest łatwe. To co jednak cieszy najbardziej, to kapitański podłokietnik i przede wszystkim niesamowite opcjonalne głębokie siedzenia AGR, z wysuwaną podpórką siedziska, idealną dla wysokich osób o długich nogach (dopłata za fotel AGR kierowcy z podłokietnikiem wynosi 1 600 zł).
>>> Opel Mokka 1.4 Turbo 4x4 - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 3: Układ jezdny i hamulce <<<
Osoby siedzące z tyłu nie mają już tak dużo miejsca, ale pasażerów raczej zadowoli możliwość odpowiedniego umiejscowienia się na kanapie. Minusem jest trochę krótkie siedzisko, ale miejsca dla nóg i głów jest dużo. Stopy można swobodnie wsunąć pod przedni fotel. Nawet rosły pasażer odnajdzie się w tylnym przedziale, oczywiście pod warunkiem, że przed nim usiądzie kierowca średniego wzrostu. Podróż w czwórkę dorosłych jest więc komfortowa, ale w przypadku piątki już niestety nie, bo tył automatycznie robi się bardzo ciasny.
Mokka oferuje tapicerkę z mieszanki materiału ze sztuczną skórą lub całkowicie skórzaną. Do wyboru w kolorze: czarnym, granatowym, granatowo-brązowym, brązowym, lub granatowo-czarnym. Dwa przednie fotele AGR obite skórzaną tapicerką z elementami ze sztucznej skóry, z podgrzewaniem kierownicy i siedzisk, to wydatek 6 500 zł w wersji ENJOY, a w odmianie COSMO cena zniża się do 6 100 zł. Poza tym wybór konfiguracji kolorystycznej obić siedzisk jest bardzo bogaty.
Opel Mokka - MULTIMEDIA
W podstawowej wersji ESSENTIA znajdziemy radioodtwarzacz CD/MP3 ze złączem AUX-IN i anteną. Przyciski do sterowania radiem w kierownicy także są standardem. Bogatsze wersje ENJOY i COSMO mają dodatkowo 7 głośników o mocy 4x20, złącze USB umożliwiające podpięcie przenośnego dysku z muzyką oraz Bluetooth niezbędny do zintegrowania telefonu komórkowego i stworzenia zestawu głośnomówiącego. Tuner cyfrowy DAB+ odpowiedzialny za odbiór fal radiowych w lepszej jakości wymaga dopłaty 800 zł.
Wyższej klasy radioodtwarzacz z: nawigacją satelitarną, złączem USB i Bluetooth, kolorowym wyświetlaczem 7" z kartą pamięci SD z mapami w języku polskim, i dodatkowym wyświetlaczem graficznym między tarczami wskaźników - wymaga dopłaty w odmianach ENJOY i COSMO 2 600 zł. Zestaw z dodatkową kamerą cofania, uruchamiającą się po wrzuceniu biegu wstecznego wyceniono na 2 950 zł. Genialnym pomysłem jest umieszczenie gniazda 230V na zakończeniu tunelu środkowego, co może się przydać w najmniej oczekiwanym momencie. Jest to element pakietu elektrycznego za cenę 1 800 zł, posiadającego jeszcze czujniki parkowania tyłem i automatyczne składanie lusterek.
Obsługa menu radia i nawigacji na początku nie przychodzi gładko. W pierwszym momencie ilość przycisków może przytłoczyć (ale nie aż tak jak w Insygni czy Astrze). Konieczne jest więc poświęcenie kilkunastu minut na rozgryzienie opcji i funkcji panelu sterowania - bezwzględnie na postoju, bo wyczucie do czego służą poszczególne pokrętła wymaga skupienia. Dźwięk płynący z głośników testowanej wersji COSMO umilał podróżowanie.
Opel Mokka - SCHOWKI
Sporo półek i schowków pozytywnie wpływa na utrzymanie porządku. Ciekawe rozwiązania opierają się m.in. na uchwytach do napoi, będących dziś nieodłącznymi atrybutami nowych samochodów. W tunelu środkowym znalazły się dwa okrągłe wgłębienia, oraz wyżłobienia na butelki w boczkach drzwiowych, które mają jeszcze szerokie półki. Także podłokietnik wysuwany z oparcia kanapy posiada dwa miejsca na kubki.
Jak przystało na funkcjonalny pojazd, Mokka ma już podstawowo dwa schowki w desce rozdzielczej po stronie pasażera (górny i dolny), zamykane klapkami. Dolny schowek jest dodatkowo fabrycznie podświetlany i dość pojemny. Kierowca po swojej stronie także znajdzie niewielką szufladę w desce, pod włącznikiem świateł. W konsoli przed lewarkiem jest wgłębienie idealne na mniejsze przedmioty z gniazdem 12V. W tunelu środkowym za otworami na napoje jest schowek z roletą. Jest jeszcze schowek na okulary w podsufitce, i podświetlane lusterka w daszkach przeciwsłonecznych. W wersji COSMO znajduje się dodatkowo szuflada pod siedzeniem pasażera.
Opel Mokka - BAGAŻNIK
Bagażnik crossovera jest spory, ale nie należy do czołówki w swojej klasie. Pojemność 356 litrów do linii półki wystarczy na zakupy w hipermarkecie, czy na weekendowy wyjazd z rodzinką, ale na dłuższy urlop miejsca już zabraknie. Dla porównania u konkurentów bagażniki prezentują się następująco: Mitsubishi ASX - 442 l, koda Yeti - 416 l, Mini Countryman - 350 l, Fiat Sedici - 270 l, Nissan Juke 251 l.
Tylna klapa podnosi się wysoko i nie ma problemu uderzenia głową o jej krawędź. Kształty sa regularne, dzięki czemu łatwo zagospodarować przestrzeń. W lewej ściance znajduje się kieszeń w boczku z lampką podświetlającą, a po przeciwnej stronie w boczek wkomponowano przydatny zamykany schowek. Jeżeli zajdzie potrzeba przewiezienia czegoś dużego, z pomocą przychodzi możliwość powiększenia przestrzeni załadunkowej do pojemności 1327 litrów. Najpierw podnosimy siedziska, a później kładziemy oparcia asymetrycznie dzielone w formacie 60/40. Po takiej operacji podłoga robi się płaska co ułatwia przewóz. Otworu na narty w kanapie niestety nie ma w ogóle.
Pod powierzchnią podłogi znajduje się dodatkowy obniżony stopień, w którym umiejscowiono styropianowy organizer z obowiązkowym trójkątem ostrzegawczym i gaśnicą. Niżej podstawowo ulokowano zestaw naprawczy kół. Koło dojazdowe z podnośnikiem można sobie dokupić za kwotę 200 zł (niedostępne z bagażnikiem rowerowym FlexFix). Co ciekawe ładowność Opla Mokki można zwiększyć dzięki systemowi do przewożenia rowerów FlexFix, montowanemu z tyłu pojazdu (Opel to jedyny producent oferujący ten system). Bagażnik wysuwa się z tylnego zderzaka i doskonale wspiera aktywny styl życia. Działa na zasadzie szuflady i może pomieścić do trzech rowerów jednocześnie, dzięki specjalnemu adapterowi.
CO W ODCINKU DZIENNIKA NUMER 5
W piątym odcinku skupimy się na bezpieczeństwie miejskiego SUV-a oraz jego cenach. Ile kosztuje najtańszy model? Jakie przewidziano zabezpieczenia i systemy wspomagające? Jakie zastosowano w aucie rozwiązania dbające o bezpieczeństwo podróżujących? O tym w 5. odcinku dziennika testu Opla Mokka na SuperAuto24.pl.