Opel tigra

2005-03-21 14:44

Jesteśmy pierwszą gazetą w Polsce, która testuje nowego opla tigrę twintop. Wprawdzie na otwarte samochody najlepsze są letnie klimaty, ale my nigdy nie lubiliśmy płynąć z prądem. Tak więc wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi, wyruszyliśmy kabrioletem w zasypaną śniegiem Polskę.

Pamiętacie poprzednika twintopa? Był w dechę! W Polsce w siermiężnych latach dziewięćdziesiątych niebezpiecznie drażnił wyposzczonych przez "komunę" kierowców. Teraz drażni tych, którzy nie sprostali oczekiwaniom kapitalizmu. Twintop należy bowiem do drogich zabawek, na które wciąż niewielu stać.

A jest o co się starać. Następca tigry otworzył się na świat. Nie jest tylko zgrabnym, 2-drzwiowym samochodzikiem, ale prawdziwym roadsterem z twardym dachem. Do tego dach składa się automatycznie w zaledwie 18 sekund, wystarczy zdjąć specjalne zaczepy i nacisnąć guzik. Guzika używa się też do otwierania i zamykania bagażnika. Koniec z niewygodą!

Tego typu rozwiązania, rozmiar i coś z cukiereczka sprawia, że w twintopie widzimy młodą, zgrabną i oczytaną kobietę. Facet jakoś do niego nie pasuje. Niemniej nie czuliśmy się w nim jak kochający inaczej. Dlaczego? Bo tak twarde zawieszenie jak w tigrze wymaga naprawdę twardych facetów. Zbudowana na płycie podłogowej corsy tigra zdobyła tytuł "Kabriolet Roku 2004" i my się pod tym podpisujemy wszystkimi rękoma. Wśród najmniejszych przedstawicieli tej klasy tigra twintop jest królową.

Śmiga jak strzała

Marek Zaręba z Mińska Mazowieckiego, 56 lat, urzędnik państwowy, jeździ mitsubishi carismą

Wygląd - 5 pkt
Bije na głowę swoją poprzedniczkę! Poprzednia tigra była oryginalnym samochodem, ale nowa - to dopiero bajer! Młodzi ludzie obejrzą się za nim na pewno, a i starszym nie będzie obojętny. Osobiście najbardziej wpadł mi w oko tył samochodu. Zaprojektowano go z wyjątkowym smakiem.

W kabinie - 4 pkt
Dla mnie za ciasno. W środku czułem się trochę jak sardynka w puszce. Gdyby tak zrzucić te zimowe ubrania, na pewno byłoby wygodniej. Może jestem trochę staroświecki, ale te srebrne wykończenia średnio mi odpowiadały. Wolałbym, gdyby kolorystyka była utrzymana w jednej tonacji.

Za kierownicą - 4 pkt
Kiedyś jeździłem oplem senatorem i od tamtych czasów drażni mnie w autach tej marki włącznik świateł umieszczony pod nawiewem. To niewygodne, bo za bardzo trzeba się do niego nachylać. Komputer pokładowy imponuje ilością funkcji, ale dla mnie to zbędne - musiałbym za każdym razem zmieniać okulary, żeby coś na nim zobaczyć.

Silnik - 5 pkt
Niewątpliwie jest to największy atut tego samochodu. Taki motor przy tak lekkiej masie sprawia, że tigra śmiga jak strzała. I to nieważne na którym biegu. Moment obrotowy wystarcza, żeby nawet na piątce dynamicznie przyspieszać. A do tego jak on fajnie brzmi. Małe zastrzeżenia mam do skrzyni biegów - zmiana przełożeń wymaga pewnej uwagi ze strony kierowcy.

Zawieszenie - 4 pkt
Czego można oczekiwać od krótkiego i sportowego auta? Musi być twarde! Młodzi nie będą się nad tym zastanawiać, a starzy po prostu go nie kupią. Niemniej jest bardzo precyzyjne - dokładnie tak jak układ kierowniczy. Ma u mnie za to dużego plusa.

Za te pieniądze - 3 pkt
Nie od dziś wiadomo, że za bajer trzeba płacić. Ale są w świecie różne gusty, bo są różne kąski, jeden sięga do stuły, a drugi do podwiązki. Ja bym tigry nie kupił, ale ten opel z pewnością znajdzie wielu amatorów.

Plusy:
- niesamowicie elastyczny i kulturalnie pracujący motor,
- dach składa się w błyskawicznym tempie - wystarczy mu zaledwie 18 sekund,
- niesamowita stylistyka zewnętrzna.

Minusy:
- zbyt wysoka cena - jak na taką zabaweczkę,
- trochę za ciasno w kabinie - nawet stopy się na pedałach nie mieszczą,
- zawieszenie - wiem, że musi być twarde, ale ja tego nie lubię.

Ciach i zniknął dach

Marek Niegowski z Warszawy, 36 lat, prowadzi firmę transportową, jeździ oplem astrą II kombi

Wygląd - 5 pkt
Chyba nie ma takiego kierowcy, który nie obejrzałby się za roadsterem. Nawet tak malutkim. Dobrze, że koncern General Motors zdecydował się na wprowadzenie wersji bez dachu, bo ona zakasowała poprzednika. Z detali zwróciłem uwagę na wyjątkowe kierunkowskazy boczne.

W kabinie - 5 pkt
Jak na samochód o sportowych ambicjach zabrakło mu większej liczby sportowych dodatków, np. nakładek na pedały. Przydałoby się również więcej aluminiowych wstawek. Wszystko to jednak odchodzi na drugi plan, bo na pierwszy wysuwa się elektrycznie składany, twardy dach. To prawdziwy bajer, ekstrawagancja, na którą pozwolić sobie mogą tylko nieliczni. Dobrze, że nie jest to brezent, który w Polsce mógłby mieć bliskie spotkanie z żyletkami.

Za kierownicą - 5 pkt
Wprawdzie mamy tu regulacją wysokości fotela, ale wysokie osoby i tak będą miały problem z głową. Kabina jest trochę przyciasna. Dla delikatnej kobiety byłby jednak w sam raz. Spodziewałem się trochę innego wnętrza. W środku czujesz się jak w corsie za kupę szmalu.

Silnik - 6 pkt
Moja astra ma silnik o pojemności 1.6 litra. Spodziewałem się więc, że 1.8 w tak małym nadwoziu zrobi z tigry rakietę. I tak właśnie jest! Samochód jest niezwykle szybki, bardzo chętnie przyspiesza na każdym biegu, a do tego rasowo brzmi. Jak dla mnie - ideał. Opel powinien skoncentrować się nawet na mocniejszych wersjach, a zrezygnować ze słabszego 1.4 i diesla.

Zawieszenie - 6 pkt
Jak to w oplu - twarde, sztywne, idealne do sportowej jazdy. Ja bym nic nie zmieniał!

Za te pieniądze - 4 pkt
Trzeba wyjść od tego, dla kogo jest to auto. Ja bym tyle nie dał, bo potrzebuję czegoś innego. Jednak w tak niszowej klasie samochodów ma całkiem atrakcyjną cenę. Bogaty tatuś może córeczce kupić!

Plusy:
- rewelacyjny, wręcz ekspresowo otwierany i składany dach,
- dynamiczny silnik - 125 KM na niewiele ponad 1000 kg, to bardzo dużo,
- zawieszenie - tego się spodziewałem i to otrzymałem.

Minusy:
- cena - pełen "wypas", ale 90 tys. zł za zabawkę to dużo,
- za mało miejsca w kabinie - a to przecież płyta podłogowa corsy,
- brak kontrolki świateł - w dzień trudno się zorientować, czy mamy zapalone światła, czy też nie.

Opel tigra twintop cosmo 1.8 16V 125 KM

Wyposażenie (m.in.):
4 poduszki powietrzne,
system ABS z EBD, ESP,
centralny zamek,
elektryczne wspomaganie kierownicy,
elektrycznie sterowane szyby i lusterka zewnętrzne,
radio ze zmieniarką płyt CD i sterowaniem na kierownicy,
halogeny,
16-calowe alufelgi,
podgrzewane fotele.

Dane techniczne:
Pojemność silnika (ccm): 1796
Moc maks. (KM/obr.): 125/6000
Przyspieszenie 0-100 km/h (s): 9,4
Prędkość maks. (km/h): 204
Moment obrotowy (Nm/obr.): 165/4600

Silniki:
1.4 16V (90 KM), 1.8 16V (125 KM), 1.3 CDTI 16V (70 KM)

Wymiary:
Rozstaw osi (mm): 2491
Długość (mm): 3921
Szerokość (mm): 1685
Wysokość (mm): 1364
Pojemność bagażnika (l): 250/440 (plus 70-litrowy schowek za fotelami)
Masa własna (kg): 1165
Dopuszczalna masa całkowita (kg): 1480

Zużycie paliwa (l/100 km):
miejskie: 10,9
pozamiejskie: 5,8
średnie: 7,7