Seat Altea – WSTĘP
Seat Altea to kompaktowy van hiszpańskiej firmy, spokrewniony technicznie z modelem Leon. Altea to konkurent rynkowy m.in. Renault Scenica i Opla Zafiry. Seat Altea zadebiutował w 2004 roku, zaś jego wydłużona wersja Altea XL pojawiła się w 2006 roku. Producent określa Alteę, jako auto segmentu MSV (Multi Sports Vehicle), czyli wielozadaniowy pojazd sportowy.
>>> Seat Altea XL 2011 – CENA od 59,9 tys. zł
Starsze modele:
>>> Seat Altea XL 2008 – CENA od 38 tys. zł
W Polsce Seat Altea XL, czyli w przedłużonej odmianie, w wersji wyposażenia Reference, z silnikiem wysokoprężnym 1.6 TDI CR 105 KM kosztuje 71 905 zł. Najbogatsza, uterenowiona wersja Freetrack 4WD z benzynowym silnikiem 2.0 TSI 211 KM, to wydatek rzędu 114 tys. zł.
Seat Altea XL - OPINIE UŻYTKOWNIKÓW
Na portalu Autocentrum.pl opinie użytkowników Altei XL są podzielone:
> Amax: Ogólnie samochodzik bardzo fajny. Jednak przed zakupem proponuję zastanowić się gdzie będziemy jeździć. Samochód posiada bardzo nisko umieszczone elementy podwozia - głównie osłony co powoduje, że przejechanie nawet nad kamieniem średnicy 5-8 cm, czy nad złożoną blokadą parkingową to sztuka. Nie wiem kto wymyślił dziwny wypust w poprzek samochodu (od spodu) za przednimi kołami, którym o wszytko haczymy. Zobaczę jak się będzie jeździło zimą w koleinach ale widzę to w ciemnych kolorach. Próbowałem kupić nowe sprężyny do tyłu ale zdobyć je to cud. Wszędzie sprzedają tylko obniżone.
> mdunczyk: Posiadam egzemplarz wyposażony w pakiet sport-up i nie żałuję wyboru. Lubię twardo zestrojone zawieszenie gwarantujące trzymanie toru jazdy, dynamiczny, elastyczny i ekonomiczny silnik oraz dużo przemyślanej przestrzeni. Sylwetkę uważam za jedną z najbardziej interesujących w porównaniu z konkurencją (trochę futurystyczna i ze smakiem)- ale to już rzecz gustu. Przed zakupem przeszły selekcję dwa auta: Toyota corolla verso oraz Seat Altea xl. Nie żałuję zakupu Seata.
> Sproket: Witam .Polecam ten samochód wszystkim którzy mają małe dzieci a nie chcą jeździć vanem który pali jak smok. Autko było by super gdyby nie wyciszenie!!! Tu Panowie z SEATA dali ciała. Jeździłem wcześniej Peugeotem 406 -tam w porównaniu do ALTEI było bardzo cicho. Ale poza tym rewelka -zgrabny zwarty dający się polubić samochód rodzinny. POLECAM.
Z kolei rozczarowani piszą:
> walldemaro: Samochód daje dobre wrażenia z jazdy, super się prowadzi, za moc i skrzynię DSG pochwała, automat jest niesamowity. Pod maską czasami 170KM przydało by się. Bagażnik nie jest pakowny jak myślałem, do Zafiry się nie umywa. Wygląd auta b. atrakcyjny, dobrze się prezentuje. SERWISY fatalne, a turbo wadliwe i po regeneracji znów się psuje.
> Radek: Autko bardzo ładne z zewnątrz. W środku - tandeta. Marnej jakości plastiki. Kiepski materiał na kierownicy - brrrrr. Ogólnie - 10 letni fokus, któego jeszcze trzymamy robi w środku o niebo lepsze wrażenie. Poza tym głośny silnik. Mam nadzieje, że zrekompensuje się niezawodnością. Bardzo funkcjonalne nadwozie.
> KARY: Do Altei XL przesiadłem się z 12-letniej Hondy Accord i po przejechaniu kilku tysięcy km zawołałem "Hondo wróć". Auto jest ładne, ale wpływa to na widoczność, słupek przedniej szyby zasłania drogę w zakrętach w lewo w stopniu który uważam za niebezpieczny. Silnik 1.6 zdecydowanie za słaby na taka masę, pochwalić mogę zawieszenie i ilość miejsca jakim dysponuje Altea XL szkoda tylko że przednie fotele są tak małe i ciasne. Gdybym miał podejmować decyzję dot. zakupu jeszcze raz raczej kupiłbym coś innego coc technicznie (odpukać) nie mam z autem problemów.
Seat Altea XL - film z CRASH TESTu Euro NCAP
Seat Altea XL - OPINIE DZIENNIKARZY
Roman Popkiewicz / Auto Motor i Sport: Ciekawe jak dłuższy kontakt z samochodem może wpłynąć na zmianę opinii, przynajmniej niektórych. Pokonanie 50 tys. km zajmuje zwykle 5-6 miesięcy, a z samochodami jak z ludźmi: więcej czasu - można się lepiej poznać. Wielokrotnie na przykład, również we wcześniejszych odcinkach tego testu, narzekaliśmy na tworzywa, z jakich wykonana jest kabina Seata. Cóż, specjalnie urodziwe one nie są i tej wersji będziemy się trzymać, ale po bardzo intensywnej eksploatacji nie noszą też śladów zużycia. To dotyczy całego wnętrza Altei XL, włącznie z tapicerką siedzeń, która na końcu testu była praktycznie jak nowa i z której proste techniki czyszczące były w stanie usunąć niemal wszystkie zabrudzenia. Za tę odporność na zużycie kabina Altei musi dostać piątkę z plusem. Przydatne okazały się też wszystkie udogodnienia - od uchwytów na napoje, przez zestaw schowków w podsufitce, aż po szelki trzymające w miejscu flaszkę z płynem do spryskiwaczy w bagażniku. Nie każda opinia kierowców Altei nadawała się na laurkę, bo jednak wyciszenie wnętrza, twarde resorowanie oraz nerwowe zachowanie na koleinach, zwłaszcza podczas hamowania, mogłyby - powinny, jeśli ktoś woli - być znacznie lepsze. Ale już doskonałe fotele, zalety praktyczne czy dynamika pasowały każdemu. Niezła ocena dla silnika, przede wszystkim za osiągi i dynamikę. Jednostka 2.0 TDI to koń pociągowy koncernu VW, a w półtoratonowym Seacie dawała sobie śpiewająco radę. Bez oznak specjalnego wysiłku turbodiesel przeganiał Alteę po Polsce wzdłuż i w poprzek i w samej końcówce testu, rzutem na taśmę, udało mu się przekroczyć nieprzekraczalną do tej pory granicę 5,8 l/100 km i uzyskać 5,6 l/100 km. Wymagało to bardzo łagodnej jazdy ze stałą prędkością ok. 70-90 km/h (pewnie jeszcze sprzyjającego wiatru), ale okazało się, że można. To świetny wynik, pokazuje jak mało potrafi spalić silnik 2.0 TDI ciągnąc niemałe auto i to wcale nie w tempie żółwia.
Najwyższe średnie zużycie zostało zanotowane niedługo po rozpoczęciu testu i wyniosło 13,3 l/100 km, co nie powinno dziwić, bo rzecz się działa na dystansie 400 km (na terenie Niemiec), pokonanym ze średnią prędkością 147 km/h. Skądś się ta prędkość podróżna musiała wziąć, a sam wynik, pomimo paru okazji i szczerych chęci nie został do końca „pobity". Średnie zużycie okazało się przeciętne - na całym dystansie wyniosło 8,3 l/100 km. Powinno być lepiej. (…) Jako maszynka do połykania kilometrów, Altea XL spisała się nieźle. Szybka, wygodna, zwinna, z niezłym układem jezdnym i wszelkimi dobrodziejstwami vana, którego po złożeniu tylnej kanapy można zamienić w półciężarówkę. Okazała się jednym z tych samochodów, z niedoskonałościami którego łatwo dawało się żyć. Nie był to najlepszy van w naszym teście, ale szkoda się z nim rozstawać. Samochód bardzo przyjazny dla użytkownika, trzeba się tylko pogodzić z paroma wadami. Szkoda, że zużycie paliwa i koszty eksploatacji siedzą w samym środku przeciętnej. Na plus - fotele, funkcjonalność i osiągi.(…)
Seat Altea XL - TEST Auto Świat
Portal Auto-Świat.pl w wydaniu 4/08 z 21.01.2008 r. opisuje Seata Alteę XL:
- Samochody dla rodziny kojarzą się przede wszystkim z nudnymi kombi lub vanami, które stylistycznie nie wyróżniają się niczym szczególnym. Jednak czy tak musi być? Seat próbuje udowodnić, że niekoniecznie i kierowcom spragnionym emocji proponuje vana Alteę w sportowej wersji FR z silnikiem o mocy 200 KM. Samochody dla rodziny kojarzą się przede wszystkim z nudnymi kombi lub vanami, które stylistycznie nie wyróżniają się niczym szczególnym. Jednak czy tak musi być? Seat próbuje udowodnić, że niekoniecznie i kierowcom spragnionym emocji proponuje vana Alteę w sportowej wersji FR z silnikiem o mocy 200 KM – czytamy w AŚ.
Według testujących, na pierwszy rzut oka Altea wygląda jak zwykły van. Jednak jej drugą naturę zdradzają potężne aluminiowe felgi, srebrne obudowy lusterek oraz podwójny układ wydechowy. Gdy zajmiemy miejsce we wnętrzu, od razu zobaczymy, że nie jest to zwykłe "wozidełko" dla rodziców i ich pociech. Tu z przodu siedzi się na sportowych fotelach z porządnym podparciem z boku, które na dodatek są wygodne. Dzięki temu nawet długa podróż nie będzie utrapieniem dla pleców. Kierowca ma przed sobą czytelną deskę rozdzielczą ze wskaźnikami wykończonymi na biało i z czerwonym podświetleniem. Trzyramienna sportowa kierownica świetnie leży w dłoniach. Miejsca w obu rzędach siedzeń wygospodarowano pod dostatkiem. Z tyłu nie tylko dzieci, lecz także wysokie dorosłe osoby będą miały wystarczającą ilość przestrzeni. Jak na rodzinne auto Altea ma nieco za mały bagażnik. Jest on wprawdzie regularnie ukształtowany, ale przy pojemności 409 l trudno będzie zmieścić wózek dziecięcy oraz walizki podczas urlopowego wyjazdu. Sytuację ratuje przesuwana kanapa - pozwala na zwiększenie bagażnika bez potrzeby jej składania. Jednak w tej sytuacji trzeba się liczyć ze znacznym zmniejszeniem przestrzeni na nogi z tyłu. Auto można też wykorzystać do transportu rzeczy o dużych gabarytach po złożeniu asymetrycznie dzielonego siedzenia. Jednak i w tej konfiguracji nie udało się uniknąć błędów. Na podłodze pozostaje wysoki próg, który skutecznie przeszkadza w ułożeniu bagażu. (…)
- Osoby lubiące samochody o sportowej charakterystyce nie muszą już rezygnować z marzeń po założeniu rodziny. Altea FR pozwala na dynamiczne podróżowanie rasowo wyglądającym autem, które jednocześnie ma cechy samochodu familijnego. Jednak wszyscy muszą polubić twardą charakterystykę zawieszenia i zaakceptować wysokie zużycie paliwa – podsumowuje red. Tomasz Kamiński
Seat Altea XL 1.6 TDI CR 105 KM– DANE TECHNICZNE
Seat Altea XL | DANE TECHNICZNE |
NADWOZIE | |
Rodzaj | minivan |
Długość / szerokość / wysokość (metry) | 4,469/1,768/1,581 |
Rozstaw osi (metry) | 2,578 |
Masa własna (tony) | 1,485 |
Pojemność bagażnika (litry) | 532 |
Pojemność zbiornika paliwa (litry) | 55 |
SILNIK | TDI CR |
Paliwo | olej napędowy |
Liczba cylindrów | 4 (rzędowo) |
Moc (kW / KM) | 77 / 105 (4400 obr./min) |
Moment obrotowy (Nm) | 250 (2500 obr./min) |
OSIĄGI | |
Szybkość maksymalna (km/h) | 183 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 12,4 |
ZUŻYCIE PALIWA (dane producenta) | |
Cykl miejski (litry/100 km) | 5,9 |
Cykl pozamiejski (litry/100 km) | 4,2 |
Cykl mieszany (litry/100 km) | 4,8 |
CENA | |
grudzień 2011 | 71 905 zł |
DODATKI | |
Ksenony (zł) | niedostępne |
Nawigacja (zł) | niedostępna |
Skórzana tapicerka | niedostępna |
Seat Altea XL 1.6 TDI CR 105 KM - SPALANIE
Według danych producenta, Seat Altea XL z silnikiem benzynowym 1.6 TDI o mocy 105 KM spala: 5,9 litra/100 km w cyklu miejskim, 4,2 litra/100 km w cyklu pozamiejskim i 4,8 litra/100 km w cyklu mieszanym.
Seat Altea XL (2011) – CENA
W Polsce Seat Altea XL, czyli w przedłużonej odmianie, w wersji wyposażenia Reference, z silnikiem wysokoprężnym 1.6 TDI CR 105 KM kosztuje 71 905 zł. Najbogatsza, uterenowiona wersja Freetrack 4WD z benzynowym silnikiem 2.0 TSI 211 KM, to wydatek rzędu 114 tys. zł.
Seat Altea XL - CENA za Otomoto.pl i moto.gratka.pl:
>>> Seat Altea XL 2011 r. – cena od 68 tys. zł
>>> Seat Altea XL 2007 r. – cena od 30,8 tys. zł