Skoda Rapid - WSTĘP
Czeska marka od pewnego czasu idzie zgodnie z ogólnomotoryzacyjnym trendem i poszerza sukcesywnie gamę swoich modeli. Prezentacje kolejnych produktów wpisujących się w nieobsadzone dotychczas segmenty są naturalną koleją rzeczy, co dziś potwierdza Rapid. Nazwa ta nie po raz pierwszy pojawia się w historii Skody. Takie oznaczenie pośród samochodów marki z potoczną "kurą" w logo, zostało zastosowane jeszcze przed wybuchem II wojny światowej i obejmowało szeroką gamę pojazdów budowanych w latach 1935-1947. Po wojnie nazwa ta powracała w krótkich seriach aut montowanych w podnoszącej się ze zniszczeń fabryce. Kolejny raz sięgnięto po ten symbol na dłużej w latach 80-tych, kiedy to z czechosłowackich zakładów w Kvasinach wyjeżdżał dobrze znany w Polsce wóz z nadwoziem coupe. Sportowo prezentującego się Rapida wytwarzano w latach 1981-1990 (model ten powstał prawie w 45 tys. egzemplarzy).
Współczesna generacja Rapida zanim otrzymała oficjalnie tę nazwę, najpierw w motoryzacyjnym świecie funkcjonowała jako koncepcyjny Mission L, zaprezentowany na Salonie Samochodowym Frankfurt 2011. Projekt szybko przerodził się w wersję produkcyjną, pokazaną już jako oficjalny Rapid na targach motoryzacyjnych Paryż 2012. Premiera ta była naprawdę ważna, ponieważ Skoda wiąże duże nadzieje z tym produktem. 5-osobowy liftback pozycjonowany pomiędzy autami małymi klasy B, a kompaktami z segmentu C, wypełnia wyraźną lukę między Fabią a Octavią. Czeska marka świadomie zyskała kolejną mocną pozycją w swojej ofercie, posiadającą wszystkie najlepsze cechy, by stać się bestsellerem. Początek polskiej sprzedaży przypadł na listopad 2012 r.
Auto przez swoje przeznaczenie i wygląd zbliżony do sedana, znacznie odbiega od tego, co reprezentowały sobą poprzednie odsłony. Zostało zbudowane z myślą o rodzinach poszukujących przestronnego, ale niedużego środku transportu, o eleganckiej bryle. Pod względem technicznym jest oparte na wydłużonej płycie podłogowej wykorzystywanej do budowy takich modeli jak: Audi A1, Seat Ibiza IV i Volkswagen Polo V. Rapid wraz z bliźniaczą konstrukcją nowego Seata Toledo, jest wytwarzany w czeskiej fabryce w Mladej Boleslav.
PODSUMOWANIE
Legenda Rapida rozpoczęła nowy rozdział. Czeska marka przy jednoczesnym powrocie do stosowanej już wcześniej nazwy modelowej, wprowadziła na rynek całkiem nowy samochód. Kompaktowy liftback stanowi udane połączenie proporcji nadwozia z prostą, ale charakterystyczną stylizacją opartą na ostrych liniach. Obok dotychczasowych bestsellerów - Fabii i Octavii, ma być kolejnym przepisem na sukces Skody, ale dopiero czas pokaże, czy faktycznie będzie trzecim najpopularniejszym modelem w Polsce. Model ten jawi się jako auto rodzinne z naprawdę wielkim bagażnikiem, wzbudzającym zazdrość u konkurencji. To samochód bardzo obszerny i pojemny jak na swoją klasę, co oznacza, że 5-osobowa rodzina bez problemu wyjedzie nim na dłuższy urlop. Ergonomiczny kokpit został rozplanowany w typowym stylu Skody, ale jego projekt szczególnie w podstawowym wariancie wygląda zbyt ascetycznie i nie ma nawet radioodtwarzacza.
Lokowana pod maską sprawdzona technika Volkswagena od kilkunastu lat jest receptą na sukces czeskiego producenta. Nie inaczej będzie w przypadku Rapida, wykorzystującego niemieckie rozwiązania wzbudzające zaufanie u użytkowników. Liftback z testowanym motorem 1.6 TDI pod maską sprawiał wrażenie zestawu idealnego - poza dużymi możliwościami przewozowymi, potrafi zaskoczyć naprawdę dobrą dynamiką. 105 koni choczo zbiera się do pracy już od najniższych obrotów, i przy umiejętnej jeździe potrzebuje niewielkie ilości ropy. Oparte na bazie sprawdzonych rozwiązań zawieszenie wystarczająco tłumi nierówności. Precyzyjny układ kierowniczy pozwala czuć drogę i jednocześnie wpływa na lekkie prowadzenie wozu. Auto rewelacyjnie czuje się w trakcie dalszych wojaży, wzbudzając zaufanie u kierowcy.
Wysoki poziom bezpieczeństwa potwierdza 5 gwiazdek Euro NCAP. To zasługa m.in. montowanych już od pierwszego poziomu wykończenia 6 airbagów, czy bogatego zestawu systemów wspomagających jazdę i hamowanie. Liftback z pogranicza klas B i C za kwotę 47 950 zł w podstawie, nie jest już niestety takim hitem cenowym, jak choćby Citigo, czy Fabia. Czujna konkurencja oferuje podobne sedany w kwotach kształtujących się poniżej 40 tys. zł. Czy Rapid jest więc wart swojej ceny? Kwestię tę szybko zweryfikują konsumenci... Konkurencję rynkową dla samochodu stanowią takie propozycje jak (podane ceny dotyczą modeli podstawowych): Dacia Logan - cena 28 900 zł, Chevrolet Aveo sedan - cena 38 490 zł, Fiat Linea - 42 300 zł, Peugeot 301 - 39 900 zł, Citroen C-Elysee - 39 900 zł.
STYLISTYKA
Liftback oznaczający rodzaj nadwozia z piątymi drzwiami bagażnika zamiast standardowej klapy, sprawia wrażenie małego sedana. Sylwetka o wyraźnych liniach zaznaczonych na karoserii jest całkiem elegancka i może łatwo przypaść do gustu. Rapid od pierwszego spojrzenia zdradza, że zaprojektowano go według nowych standardów stylistycznych producenta, bo wyzbyto się wszechobecnych zaokrągleń. Design oparto teraz na formie ostrych linii załamujących światło. Z profilu rysują się dwie wyraźne kreski. Pierwsza startująca od zakończenia reflektora przeszywa blachy tuż pod oknami na całej długości wozu, by na końcu zgrabnie zarysować krawędź klapy bagażnika. Drugą kreskę stanowi szerokie wgłębienie w dolnej części drzwi wozu, umiejętnie wysmuklające bok, co przy okazji optycznie obniża punkt ciężkości. Owalne zarysowania nadkoli ostro podkreślają błotniki i konsekwentnie przechodzą w dalsze pociągnięcia po zderzakach. Fabrycznie delikatnie przyciemnione okna są duże i wpuszczają odpowiednią ilość światła do kabiny, a tylny słupek C jak to bywa w liftbackach jest szeroki.
Z przodu znalazł się duży użebrowany grill, umieszczony w chromowanej ramie. Odmieniony kształt wlotu powietrza ze szpiczastymi kantami, jest teraz znakiem rozpoznawczym wszystkich kolejnych Skód. Następnym akcentem stosowanym według aktualnego kodu, są mocne przetłoczenia maski i wyciągnięty na grill nosek z firmowym logo. Warto tu zwrócić też uwagę na całkiem nowy symbol pozbawiony kolorów. Skoda stosując teraz jedynie chromowany wzór na czarnym tle, poszła śladami strategii Volkswagena i Seata (firmy te również wprowadziły jednolite lśniące logo). Reflektory przednie zostały precyzyjnie przycięte i wstawione w jednej linii z grillem, co wizualnie pozytywne poszerza samochód. Halogenowe lampy o ładnych wypełnieniach standardowo według najnowszych norm, wyposażone są w światła do jazdy dziennej. W zderzaku umieszczony został wąski, rozciągnięty wlot powietrza osłonięty nowym wzorem kratki. Lampy przeciwmgielne zostały ostro ścięte przy krawędziach na wzór reflektorów. Za takie światła w bazowej wersji ACTIVE trzeba dopłacić 800 zł (w pozostałych wariantach seria).
Bryła tyłu to wysunięty, całkiem zgrabnie wymodelowany kufer, ale optycznie wyciąga auto trochę za bardzo do góry. Duża pokrywa bagażnika dostała przy tablicy rejestracyjnej ostre przetłoczenia załamujące światło, nawiązujące do kształtu przednich reflektorów. Tylne lampy delikatnie zachodzące na boki tradycyjnie dla Skody utrzymano w kształcie litery C. Wyoblony zderzak o wyraźnych krawędziach otrzymał dyskretny czarny pas w dolnej części, dzięki czemu tył nie sprawia wrażenia przyciężkiego. Brzydkim motywem jest wystające spod zderzaka ucho holownicze w kolorze nadwozia. Wsteczna wycieraczka dużej szyby to seryjny element wyposażenia. Podsumowując architektura auta jest odpowiednio wyważona i łatwo przypada do gustu. Proste rozwiązania stylistyczne są zawsze bezpieczne, co w ostatnich latach konsekwentnie udowadniała m.in zachowawcza Octavia.
WNĘTRZE
W temacie tego co zastaliśmy we wnętrzu Rapida, z pewnością nie było mowy o wyszukanej stylistyce. W kabinie panuje prosty, stonowany styl, typowy dla aut czeskiej marki. Desce rozdzielczej zwyczajnie brakuje polotu. Właściciele wcześniejszych aut spod znaczka Skody poczują się w tej nowej propozycji jak w domu. Gdyby nie fakt, że nasz testowy egzemplarz w wersji ELEGANCE posiadał dwukolorową tapicerkę, będącą połączeniem beżu z czernią, z kokpitu wiałoby nudą. Dwubarwne zestawienie jasnych plastików z czarnymi tworzywami, dodały kabinie trochę ekskluzywności i znacznie ją rozjaśniły. Utrzymanie tego wszystkiego w czystości jest jednak bardzo wymagające, bo na materiałach szybko pojawiają się zabrudzenia. Jeżeli nie ma się w nawyku regularnego sprzątania samochodu albo wozi się na co dzień małe dzieci, lepiej wybrać podstawowy zestaw z czarnymi tworzywami, albo środkowy wariant połączenia czerni z szarością.
Styliści projektując deskę, wyraźnie ją wygładzili w stosunku do tej z Fabii. Kanały wentylacyjne stały się delikatniejsze, boczki drzwiowe wysmuklały, a panel środkowy nabrał kształtu litery V. Zastosowano też nową czteroramienną kierownicę, która wygląda o wiele lepiej, niż poprzednie dużo toporniejsze stery. Niestety podstawowo jest z tworzywa, a skóra znajduje się w serii tylko w wersji ELEGANCE (w modelu ACTIVE i AMBITION skóra za dopłatą 600 zł). Designerskich detali jednak próżno szukać w tym wszystkim i całość wciąż prezentuje się nieco ascetycznie. Konkurenci rynkowi pod tym względem mają naprawdę o wiele więcej do zaoferowania. Pod postacią ozdobników kryją się drobne chromowane akcenty (klamki drzwi, obwódki pokręteł i kanałów powietrznych, ringi wokół zegarów, czy pierścień na dźwigni zmiany biegów), których zresztą w bazowym ACTIVE nie znajdziemy. Twarde tworzywa nie satysfakcjonują w dotyku, ale za to zostały starannie spasowane i będą odporne na intensywne użytkowanie.
Fantazji w projekcie może i nie ma, ale urządzenie kokpitu zostało przemyślane, co punktuje w ocenie jego funkcjonalności. Wszystkie pokładowe instrumenty znajdują się dokładnie tam, gdzie we wszystkich pojazdach koncernu grupy Volkswagena. Tu niczego nie trzeba szukać. Niektóre elementy prezentują się nawet identycznie jak w innych modelach ze względu na obniżenie kosztów produkcyjnych. W dolnej części konsoli wkomponowano panel sterujący wentylacją, a wyżej wstawiono segment z radioodtwarzaczem (o ile jest na wyposażeniu). Wewnętrzny obieg powietrza z filtrem przeciwpyłkowym to seria. Koszt manualnie regulowanej klimatyzacji w bazowym ACTIVE to 4 800 zł (w pozostałych wersjach seria). Klimatyzacja automatyczna Climatronic kosztuje w AMBITION i ELEGANCIE 1 500 zł.
Wskaźniki zostały żywcem wyjęte ze Skody Fabii. Podawane na nich informacje są czytelne bo zestaw tradycyjnie jest analogowy i otrzymał przyjazne dla oczu białe podświetlenie, podobnie jak przyrządy konsoli środkowej. Po środku wskaźników jest komputer pokładowy (poza warianetm ACTIVE), lub opcjonalny (cena 500 zł) wyświetlacz Maxi-Dot z funkcjami rozbudowanego komputera. Lusterka zewnętrzne są ręcznie ustawiane w ACTIVE. Elektryczne sterowane i podgrzewane lusterka boczne otrzymujemy w modelach AMBITION i ELEGANCE (dopłata 700 zł w wersji ACTIVE). Podgrzewanie przednich foteli wraz z podgrzewaniem dyszy spryskiwaczy kosztuje 900 zł. Tempomat seryjnie dostajemy tylko w opcji ELEGANCE. Ogrzewana tylna szyba z wycieraczką i spryskiwaczem na szczęście jest w podstawie, tak samo jak elektrycznie sterowane szyby z przodu. Elektryka szyb tylnych kosztuje 700 zł (seria w ELEGANCE). Nieporozumieniem jest brak możliwości sterowania elektrycznymi szybami tylnymi przez kierowcę - czyżby przy projektowaniu wnętrza ktoś o tym zapomniał?
KOMFORT i PRZESTRONNOŚĆ
Poziom przestronności potrafi zadziwić. Auto dzięki dużym połaciom szklanym wpuszcza sporo światła do środka i od razu sprawia wrażenie obszernego po zajęciu jednego z miejsc. Podróżujący Rapidem w żadnym wypadku nie będą narzekać na brak obszaru w aucie szczególnie na tylnej kanapie, gdzie siedzi się bardzo wygodnie. Miejsca na ułożenie nóg jest dużo, podobnie jak dla ramion. Boczki drzwiowe odpowiednio wyprofilowano i wstawiono w nie podłokietniki, które umilają podróż. Dzięki linii dachu zaczynającej schodzić tuż za zagłówkami, osoby o wzroście 190 cm nie będą haczyć głową o podsufitkę. Dopełnieniem komfortowej pozycji jest centralny, szeroki podłokietnik dostępny w opcji za 600 zł. Dopiero w przypadku usadzenia na kanapie trzech dorosłych osób będzie trochę ciasnawo, ze względu na wąskie nadwozie, ale to akurat nie nowość - bo w końcu auto to nie obszerna limuzyna.
Przedni przedział to już zupełnie inna jazda. Przestrzeni jest sporo. Kierowca i pasażer mogą bardzo wygodnie się umiejscowić. W dłuższej trasie szybko docenimy fotele. Siedziska choć nie mają jakiegoś nadzwyczajnego trzymania bocznego, to nie powodują przesuwania się w zakrętach i wystarczają swoją obszernością. Cieszy standardowa trzystopniowa regulacja siedzenia kierowcy, a do pełni szczęścia brakuje tylko opcji podbicia fragmentu lędźwiowego (regulacja fotela pasażera na wysokość wymaga już dopłaty 250 zł w wersjach ACTIVE i AMBITION). Regulowany podłokietnik wkomponowany w tunel środkowy w połączeniu z dwustopniowym manewrowaniem kolumny kierowniczej, wpływa na idealny dobór pozycji za sterem.
Można wybierać spośród 7 przygotowanych wersji kolorów tapicerki
MULTIMEDIA
Niestety w bazowym ACTIVE nie znajdziemy radioodtwarzacza. Rapid na tym poziomie jest tylko przygotowany na montaż radia, posiada antenę i cztery głośniki z przodu. Dodatkowe głośniki z tyłu wymagają dopłaty 250 zł w ACTIVE a w AMBITION 150 zł. Podstawowe radio model Blues CD/MP3 1 DIN kosztuje 500 zł w ACTIVE, a w AMBITION jest seryjne. Wyższy model odtwarzacza Swing CD/MP3 2 DIN to wydatek 1 400 zł w ACTIVE, w wersji AMBITION kosztuje 500 zł, a w ELEGANCE jest standardem. Za złącze AUX-IN zapłacimy 100 zł tylko w przypadku bazowego ACTIVE.
O wiele drożej wypada radio połączone z nawigacją samochodową. Zestaw marki Amundsen+ z mapami całej Europy i 5-calowym kolorowym wyświetlaczem dotykowym, kosztuje 2 500 zł w wersji AMBITION, a w najwyższej ELEGANCE cena maleje do 2 000 zł. Wyższa wersja zestaw Amundsen+ z cyfrowym tunerem radiowym DAB to kolejno 2 900 zł w AMBITION i 2 400 w ELEGANCE. Poręcznym udogodnieniem jest sterowanie funkcjami radia ze skórzanej kolumny kierowniczej (standard w ELEGANCE, a w AMBITION koszt 1 100 zł).
Zestaw bezprzewodowy Bluetooth pozwalający na sparowanie telefonu komórkowego z odtwarzaczem, wraz bardziej zaawansowanym wyświetlaczem Maxi Dot komputera pokładowego, to koszt 900 zł. Wielofunkcyjna skórzana kierownica z obsługą radia i telefonu komórkowego została wyceniona na 100 zł w ELEGANCE, a w AMBITION jej koszt to 1 200 zł.
SCHOWKI
Kabina oferuje sporo schowków i przydatnych miejsc na różności. Pod konsolą jest głębokie wyżłobienie z półką i podwójnym uchwytem na pojemniki z napojami. Po stronie pasażera wycięto w desce tradycyjną przestrzeń na duży zamykany schowek z podświetleniem i chłodzeniem w wersach z klimatyzacją. W tunelu środkowym jest niecka pod dźwignią hamulca ręcznego na jakieś drobiazgi i gniazdo zasilania 12V. Dalej w tunelu przykręcono w modelach AMBITION i ELEGANCE regulowany podłokietnik z zamykanym schowkiem (w ACTIVE dopłata 500 zł). Odmiany te mają jeszcze w podsufitce otwierany futerał na okulary i lusterka w daszkach przeciwsłonecznych. Przy szybie po stronie kierowcy jest typowa dla wszystkich modeli Skody, mała łapka na kwity parkingowe. Wędrująca popielniczka wraz z zapalniczką kosztują 100 zł.
Najtańsze modele bez radia posiadają półkę w miejscu przeznaczonym na radioodtwarzacz. Pod fotelem kierowcy ulokowano seryjną kieszeń na kamizelkę odblaskową. Wszywki na różności w oparciach przednich foteli są cechą wersji wyposażenia AMBITION i ELEGANCE. W drzwiach zarówno przednich jak i tylnych znalazły się w miarę pojemne półki, z wyobleniami na butelki. Pasażerowie tylnego przedziału standardowo mają na zakończeniu tunelu środkowego wycięcie przystosowane do trzymania pojemników z napojami o dwóch różnych średnicach. Mogą mieć jeszcze podłokietnik z dwoma regulowanymi uchwytami na kubki za dopłatą 500 zł. W słupki B wkomponowano małe haczyki przydatne do zawieszenia marynarki czy kurtki.
BAGAŻNIK
Każdemu modelowi Skody wypada oddać szacunek za pojemność bagażnika. Nie inaczej jest z Rapidem, którego przestrzeń załadunkowa wynosi aż 550 litrów, co jest wiodącym wynikiem w klasie. Konkurencyjne propozycje nie mają aż tak wielkich kufrów: Peugeot 301 - 506 l, Citroen C-Elysee - 506 l, Fiat Linea - 500 l, Chevrolet Aveo sedan - 502 l, Dacia Logan - 510 l. Chyba nie można wyobrazić sobie lepszego dostępu do kufra jak w Skodzie. Żaden konkurent będący tradycyjnym sedanem nie daje takich możliwości jak czeski liftback. Na łatwe lokowanie nawet bardzo dużych elementów w bagażniku pozwala mocno pochylona tylna klapa, wysoko unoszona do góry wraz z szybą.
Regularne kształty pozwolą wpakować i ułożyć naprawdę duże rzeczy. Całość została wyłożona grubym materiałem, więc nie ma mowy o straszącej gołej blasze. Gdy zajdzie potrzeba przewiezienia większej ilości przedmiotów, można po złożeniu siedzeń powiększyć przestrzeń załadunkową do 1490 litrów. Oparcia dzielą się asymetrycznie 60/40 już od podstawowej wersji. Po ich odchyleniu nie otrzymujemy idealnie równej powierzchni, bo powstaje delikatny próg, ale to akurat nie jest istotne. Potoczne "narciarskie przejście" z bagażnika do kabiny wraz z podłokietnikiem to opcja, za którą trzeba zapłacić 600 zł. Poza tym mamy wewnątrz kufra lampkę doświetlającą wnętrze, a na klapie jest typowy dla Skody gumowy odstający uchwyt do jej zamykania, by nie brudzić sobie rąk.
Dodatkowa ochronna dwustronna mata na podłogę bagażnika to koszt 200 zł. Pakiet funkcjonalnych siatek pomagających w utrzymaniu porządku, lub transportowania mniejszych zakupów, z haczykami na boczkach i zabudowanymi wnękami nad kołami kosztuje 300 zł. Pod podłogą znajdziemy standardowo zestaw naprawczy kół z gaśnicą i trójkątem ostrzegawczym. Za kołem jest umieszczony przydatny organizer na przykład na samochodowe kosmetyki. Zapasowe stalowe koło dojazdowe z kluczami to koszt 250 zł, Zapasowe stalowe koło pełnowymiarowe to także 250 zł. Alufelga z kluczami to już natomiast 750 zł.
SILNIKI i SKRZYNIE BIEGÓW
Do wyboru jest 5 jednostek napędowych. Najsłabszy motor to trzycylindrowy benzynowy 1.2-litra MPI, legitymujący się mocą 75 KM i 112 Nm. Kolejn3 3 nowoczesne silniki benzynowe TSI, są czterocylndrowymi układami z turbodoładowaniem i systemem bezpośredniego wtrysku paliwa. Słabsza odmiana 1.2-litra posiada 85 KM i 160 Nm, a mocniejsza generuje 105 KM i 175 Nm. Motor o pojemności 1.4-litra legitymuje się mocą 122 KM i 200 Nm. Jedyna w ofercie jednostka wysokoprężna TDI z systemem bezpośredniego wtrysku paliwa common-ral i filtrem cząstek stałych DPF, posiada pojemność 1.6-litra i dostarcza 105 KM i 250 Nm.
Rapid w zależności od wersji silnikowej, może być wyposażony w jedną z trzech przekładni biegowych. Jednostki 1.2 MPI, 1.2 TSI oraz 1.6 TDI zostały spięte z manualnymi skrzyniami 5-biegowymi. Kolejna 6-biegowa skrzynia jest połączona z silnikiem 1.2 TSI 105 KM. Automatyczna dwusprzęgłowa 7-stopniowa przekładnia DSG występuje tylko w połączeniu z silnikiem 1.4 TSI 122 KM. W Rapidzie podobnie jak w większości oferowanych dziś w salonach nowych samochodów, na wyposażeniu znalazł się wskaźnik optymalnego wyboru przełożenia skrzyni. System ten podpowiada kierowcy, kiedy zmienić bieg, co pozwala na oszczędniejszą jazdę.
Skoda Rapid 1.6 TDI 105 KM - TEST
Pracująca pod maską liftbacka poczciwa technologia TDI nie przeszkadzała nam akustycznie w trakcie testu. Czterocylindrowa jednostka Diesla cechuje się charakterystycznym dźwiękiem, ale poziom jej hałasu jest raczej niski. Auto pozostawione na biegu jałowym nie przenosiło wibracji do wnętrza kabiny, ale przytłumiony dźwięk silnika już tak. Auto to jednak nie ekskluzywna droga limuzyna, więc nie ma co zarzucić kulturze pracy 105-konnego ropniaka. Pedał sprzęgła działał lekko, podobnie jak krótko zestopniowana manualna skrzynia biegów, której nie brakuje precyzji. Dźwignia lewarka gładko się prowadzi i przy tym dobrze leży w dłoni. Przy wyższych prędkościach odczuwalny jest niestety brak szóstego przełożenia, by jednocześnie pojechać szybciej i wciąż oszczędnie. Trochę dziwne, że silnik 1.4 TSI 105 KM posiada seryjnie 6-stopniowego manuala, a TDI już nie.
Rapid z wysokoprężną jednostką wydaje się być idealnym autem, dla rodzin lubiących wybierać się w dalsze podróże. Auto poza dużymi możliwościami przewozowymi, potrafi zaskoczyć naprawdę dobrą dynamiką. Jak to w turbodoładowaniem silnikach bywa, odczuwalny jest wysoki moment obrotowy ochoczo napędzający przednie koła (250 Nm dostarczane w zakresie 1500-2500 obr./min). Po wdepnięciu pedału gazu w podłogę turbo daje o sobie znać już w dolnym zakresie mocy obrotowej. W efekcie auto reaguje przyspieszeniem bez względu na to, czy jedziemy w pojedynkę, czy mamy w pełni wypakowaną kabinę. Może się wydawać, że stadnina 105 koni mechanicznych to nie dużo, jak na ważące 1265 kg auto, przyspieszenie wynoszące 10,4 sekundy do setki faktycznie jest wystarczające i odczuwalne.
Równie ważna jak dobra dynamika, jest odpowiednia elastyczność wozu. W trakcie jazdy poza miastem nie ma potrzeby nerwowego szukania lewarka, by redukować bieg w momencie wyprzedzania. Silnik przyzwoicie reaguje na nacisk pedału gazu. Wymijanie kolejnych pojazdów na drodze idzie więc bez oporu, a szczególnie przyjemne wykonywanie takich manewrów przychodzi przy wyższych szybkościach. Najwyższa prędkość z jaką jesteśmy w stanie pojechać to natomiast 190 km/h. Najbardziej cieszyć będzie przy tym niskie spalanie, bo motor nie jest łapczywy na ON, o ile nie wyciskamy z niego siódmych potów.
Skoda Rapid 1.6 TDI 105 KM - SPALANIE
Zbiornik paliwa mieści 55 litrów. W momencie tankowania trzeba użyć kluczyka, by odkręcić korek wlewu. Ciekawostką jest skrobaczka do szyb zamontowana od wewnętrznej strony pokrywki wlewu paliwa. Wielki minus to natomiast brak automatycznego ryglowania klapki, która cały czas jest otwarta. Możemy się więc spodziewać, że w polskich realiach zainstalowana tam skrobaczka szybko zostanie skradziona. Według danych producenta testowany Rapid 1.6 TDI o mocy 105 KM, w połączeniu z manualną 5-biegową skrzynią powinien spalać: 5,6 litra/100 km w cyklu miejskim, na trasie 3,7 litra/100km, a w cyklu mieszanym 4,4 litra/100km.
Choć dane dotyczące spalania z papieru przeważnie sporo odbiegają od tych osiąganych w rzeczywistości, to w przypadku Rapida nie są one znaczne. Testy SuperAuto24.pl wykazały, że zapotrzebowanie silnika 1.6 TDI na ropę było znacznie zbliżone to katalogowego. Małolitrażowe silniki grupy VAG w końcu należą do bardzo oszczędnych motorów. W mieście, przy delikatnym obchodzeniu się z pedałem gazu Skoda zadowoliła się ilością 6,8 l/100km. Według próby przy spokojnej jeździe w trasie bez wyprzedzeń, nie przekraczając raczej prędkości 100km/h osiągnęliśmy zużycie 3.9 litra na setkę. Przy poruszaniu się w cyklu mieszanym komputer pokazywał wartość oscylujące w granicach 5,7-5,9 l/100km.
Informacje na temat spalania zdobywa się jak w każdej innej Skodzie. Używamy poręcznego przycisku umiejscowionego na manetce odpowiedzialnej za sterowanie wycieraczkami. Dane pokazują się na cyfrowym wyświetlaczu wkomponowanym między zegarami. Komputera pokładowego niestety nie ma w bazowej odmianie ACTIVE (standard w wersjach AMBITION i ELEGANCE). Wyświetlacz Maxi-Dot z funkcjami rozbudowanego komputera kosztuje 500 zł.
UKŁAD JEZDNY
Skoda konstruując Rapida skorzystała z wielu gotowych elementów, stosowanych już w innych propozycjach niemieckiego koncernu Volkswagena. Pod względem technicznym auto jest oparte na wydłużonej płycie podłogowej wykorzystywanej do budowy m.in. 5 generacji VW Polo. Zawieszenie przypomina to znane ze Skody Fabii - przednią konstrukcją są kolumny McPhersona z dolnymi wahaczami poprzecznymi i stabilizatorem przechyłów. Tylne zawieszenie zbudowano na podstawie belki skrętnej, na której pracują wahacze wleczone, ze sprężynami i amortyzatorami. Taki zestaw jest dość odporny na dziury w polskich drogach.
Do tego, co oferuje kierowcy zawieszenie Rapida, jak ulał pasuje wyświechtane określenie kompromisu między komfortem podróżowania a pewnym prowadzeniem. Zawieszenie jest typowo niemieckim połączeniem niewielkiej twardości z odpowiednio wystarczającym resorowaniem. Charakterystyka nastawów łatwo radzi sobie ze średniej jakości nawierzchniami. Z powodu niskoprofilowych opon w rozmiarze 215/40 R17, w które wyposażona była testowana przez SuperAuto24.pl Skoda, przejeżdżanie przez większe ubytki dawały się odczuć we wnętrzu. Łatwo przewidzieć więc, że z założonymi mniejszymi obręczami, w kabinie będzie stosunkowo ciszej, dzięki lepszej amortyzacji wyższego profilu ogumienia. Rozstaw osi wynoszący 2589 mm odpowiednio pochłaniania poprzeczne nierówności, bez efektu podskakującego tyłu. Świetnym rozwiązaniem dla osób zmuszonych do podróżowania nieutwardzonymi drogami pełnymi wertepów, jest pakiet na bezdroża za kwotę 600 zł (dodatkowa osłona pod silnikiem oraz zwiększony prześwit podwozia, dzięki zastosowaniu innych sprężyn).
Bardzo dobre wrażenie sprawia elektrohydrauliczny układ wspomagania kierownicy. Oferuje precyzyjne kontrolowanie toru jazdy i pozwala czuć drogę dzięki przyjemnie dozowanej sile wspomagania. W połączeniu z umiarkowanie miękkim zawieszeniem właściwości jezdne są przewidywalne. Sportowych wrażeń jednak nie ma co oczekiwać, bo w szybszej szarży po łukach pojawia się nerwowość. Zwrotność liftbacka ze średnicą zawracania między krawężnikami wynoszącą 10,9 metra, jawi się jako wystarczająca. By wykonać nieprzewidzianą nawrotkę w wąskim miejscu, czy zmieścić się w ciasną lukę parkingową, trzeba zwyczajnie pokręcić kierownicą. Osobom obawiającym się zarysowania tyłu auta, przychodzą z pomocą czujniki parkowania (w ACTIVE i AMBITION cena czujników wynosi 1 250 zł, a w najbogatszym ELEGANCE są seryjne).
HAMULCE
Układ hamulcowy to sprawdzony i funkcjonalny zestaw, który można często znaleźć w samochodach grupy VAG. Hamulce jednak nie we wszystkich wersjach silnikowych Rapida są identyczne. Różnice dotyczą zestawu montowanego na tylnej osi. Najsłabsza wersja 1.2 MPI 75 KM posiada hamulce bębnowe, a pozostałe mocniejsze warianty są wyposażone już w tarczowe. Z przodu pracują w każdej odmianie wewnętrznie wentylowane tarcze z zaciskami pływającymi. Układ hamulcowy jest hydrauliczny dwuobwodowy, ze wspomaganiem podciśnieniowym. Takie zestawienie bardzo dobrze sprawuje się w praktyce.
Auto już w podstawowej wersji ma na wyposażeniu bardzo bogaty pakiet układów wspomagających jazdę i hamowanie. Jest ESP (elektroniczny układ stabilizacji toru jazdy), ABS (system zapobiegający blokowaniu kół podczas hamowania), MSR (system przeciwdziałający poślizgowi kół napędowych w czasie hamowania silnikiem), ASR (układ antypoślizgowy kół podczas przyspieszania), EDS (elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego) i HBA (hydrauliczny system wspomagania nagłego hamowania). Dodatkowo za 500 zł można doposażyć Rapida w HHC (system wspomagania ruszania pod wzniesienia współpracujący z ESP) i TPM (czujniki kontrolujące ciśnienie w ogumieniu).
BEZPIECZEŃSTWO
Czeski liftback w dbałości o ochronę pasywną oferuje maksymalnie 6 poduszek powietrznych, wchodzących w skład wyposażenia standardowego. Są to przednie airbagi dla kierowcy i pasażera, poduszki boczne chroniące klatki piersiowe i miednice podróżnych oraz kurtyny powietrzne zabezpieczające przed urazami głowy podczas uderzenia. Zagłówki dbające o głowy i kręgosłupy są regulowane na wysokość. W przednim przedziale zainstalowano regulowane trzypunktowe pasy z pirotechnicznymi napinaczami. Pasy tylne także są trzypunktowe. Miejsca siedzące z przodu dostały sygnalizację dźwiękową przypominającą o niezapięciu pasów, jest też lampka ostrzegawcza o tym fakcie na wskaźnikach. Brak zamknięcia drzwi sygnalizuje odpowiednia grafika na zegarach. Miejsca zewnętrzne tylnej kanapy przystosowano do mocowania fotelików dziecięcych, dzięki stosowanemu seryjnie systemowi ISOFIX.
ZABEZPIECZENIA i CZUJNIKI
Każda Skoda ma montowaną blokadę przeciwuruchomieniową - czyli popularny immobiliser. Seryjnym wyposażeniem jest też centralny zamek z wewnętrznym przyciskiem odpowiedzialnym za ryglowanie zamków, z dwoma zwykłymi kluczykami. Zdalne sterowanie centralnego zamka ze składanym kluczykiem pilotem wymaga tylko w bazowym wariancie ACTIVE zainwestowania kwoty 600 zł.
Autoalarm z funkcją monitoringu wnętrza, czujnikiem przechyłu i zdalnie sterowanym centralnym zamkiem z dwoma składanymi kluczykami kosztuje w ACTIVE 1 500 zł, natomiast AMBITION i ELEGANCE wydatek ten maleje do 900 zł. Posiada on dodatkową syrenę z niezależnym źródłem zasilania. Funkcja nadzoru wnętrza może być dezaktywowana jednym guzikiem, jeśli tego chcemy. Czujniki parkowania tyłem w ACTIVE i AMBITION mają cenę 1 250 zł, a w najbogatszym ELEGANCE są seryjne.
OŚWIETLENIE
Przednie lampy halogenowe zgodnie z najnowszymi przepisami, podstawowo wyposażone są w światła do jazdy dziennej DRL, oraz manualną regulację ustawienia wysokości. Na życzenie za kwotę 500 zł na liście opcji widnieją spryskiwacze reflektorów. Światła przeciwmgielne w przednim zderzaku tylko w bazowym modelu ACTIVE wymagają dopłaty 800 zł. Lampy wsparte dodatkowo funkcją doświetlania zakrętów kosztują 1 200 zł w ACTIVE, a w AMBITION i ELEGANCE cena maleje do 450 zł.
Zespół tylnych świateł to klasycznie wyglądające jak w pozostałych modelach Skody, zintegrowane lampy z czerwonym elementem świetlnym, układającym się w charakterystyczny kształt litery C. Trzecie światło STOP za tylną szybą to podstawa.
GWARANCJA
Każda Skoda jest objęta 2-letnią gwarancją na mechanikę pojazdu, wraz z 2-letnią gwarancją na oryginalne części i akcesoria. Gwarancja na wady lakiernicze nadwozia jest objęta okresem 3 lat, a perforacja blach okresem 12 lat, od daty zakupu auta przez pierwszego właściciela.
Przygotowana jest dodatkowa możliwość wydłużenia okresu gwarancyjnego o kolejne 2 lata (Skoda Life Plus), lub osiągnięcia określonego przebiegu (do 60 tys. km - koszt pakietu wynosi 1 100 zł, lub do 120 tys. km - 2 100 zł). Rozszerzenie dotyczy całego auta i nie jest ograniczone wartościowo. Korzystanie z programu nie wymaga przestrzegania żadnych dodatkowych procedur zgłaszania usterek.
film z CRASH TESTu Euro NCAP
Skoda Rapid w testach zderzeniowych niezależnej organizacji badawczej Euro NCAP, zdobyła maksymalną ilość pięciu gwiazdek. Samochód wypadł bardzo dobrze zarówno przy zderzeniach czołowych jak i bocznych. Doceniono kompleksowość pakietu bezpieczeństwa - ochrona pasażerów przednich siedzeń dostała 94 proc. punktów. Obszar ochronny dzieci uzyskał wynik 80 proc. punktów. Próby wypadku z pieszym wykazały skuteczność ochrony na 69 proc. punktów.
Skoda Rapid - CENA
Auto w polskich salonach dostępne jest w trzech wersjach wyposażenia. Najtańsza Skoda Rapid z poziomu ACTIVE z silnikiem 1.2 MPI kosztuje 47 950 zł. Najtańsze model z jednostką wysokoprężną 1.6 TDI to wydatek 62 450 zł.
Opisywana i testowana przez redakcję SuperAuto24.pl Skoda Rapid, to wersja wyposażenia ELEGANCE. W polskiej ofercie model ten z silnikiem 1.6 TDI 105 KM, kosztuje 72 450 zł. Po wliczeniu wszystkich elementów wyposażenia opcjonalnego cena identycznego auta jak w teście wynosi 80 360 zł.
silnik | ACTIVE | AMBITION | ELEGANCE |
1.2 MPI 75 KM | 47 950 zł |
53 150 zł |
57 950 zł |
1.2 TSI 85 KM | 52 450 zł |
57 650 zł |
62 450 zł |
1.2 TSI 105 KM | 54 950 zł |
60 150 zł |
64 950 zł |
1.4 TSI 122 KM DSG |
62 950 zł |
68 150 zł |
72 950 zł |
1.6 TDI CR DPF 105 KM | 62 450 zł |
67 650 zł |
72 450 zł |
.
Skoda Rapid 1.6 TDI - DANE TECHNICZNE
SILNIK | R4 Turbo |
Paliwo | Diesel |
Pojemność | 1598 cm3 |
Moc maksymalna | 77 kW/ 105 KM/4400 obr./min |
Maks mom. obrotowy | 250 Nm/1500-2500 obr./min |
Prędkość maksymalna |
190 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 10,4 s |
Skrzynia biegów | ręczna/5 |
Napęd | przedni |
Zbiornik paliwa | 55 l |
Masa własna | 1265 kg |
Opony | 215/40 R17 |
Emisja CO2 | 114 g/km |
Bagażnik/po złożeniu |
550 l/1490 l |
.
WYMIARY
Tak przedstawia się matematyczna wyliczanka liftbacka - nadwozie ma spory rozstaw osi wynoszący 2589 mm, a to jedyne 80 mm mniej jak w Octavii II. Długość samochodu to 4589 mm, co sprawia, że auto jest krótsze zaledwie o 180 mm od Octavii II. Szerokość to 1706 mm, a wysokość w zależności od zastosowanych kół mierzy od 1461 mm do 1488 mm. Rozstaw kół przednich waha się między 1441-1461 mm, a kół tylnych między 1478-1500 mm. Prześwit to 143 mm.
Masa własna samochodu jest zależna od wersji silnikowej. Najlżejszy model z podstawowym motorem benzynowym 1.2 MPI waży 1135 kg, a najcięższy z jednostką wysokoprężną 1.6 TDI dochodzi do 1275 kg. Ładowność wynosi maksymalne 535 kg. Auto jest przeznaczone dla 5 osób. Przestrzeń bagażowa o pojemności 550 litrów jest wiodącym wynikiem w swojej klasie. Po złożeniu oparć tylnych siedzeń wartości przewozowe rosną do 1490 litrów.
KOLORY NADWOZIA
Czeski produkt można kupić w jednym z 13 kolorów nadwozia. Podstawowe bezpłatne barwy to Biały Candy, Czerwień Corrida i Błękit Pacific. Za kolor specjalny Żółty Sprint trzeba dopłacić 1 100 zł. Pozostałe lakiery metalizowane i jeden perłowy wyceniono na dodatkowe 1 800 zł. Lakierowane zderzaki w kolorze nadwozia to standard każdej wersji wyposażenia. Wersja bazowa ACTIVE posiada czarne klamki zewnętrzne oraz czarne lusterka boczne (elementy te w barwie nadwozia są fabryczne w modelach AMBITION i ELEGANCE). Chromowane obramowanie chłodnicy jest już w podstawie. Opcjonalnie można jeszcze dokupić za kwotę 200 zł boczne listwy ochronne na drzwiach w kolorze nadwozia.
WZORY OBRĘCZY
Oferta Skody przewiduje dla Rapida parę wzorów obręczy. Podstawowymi kołami są 15-calowe stalówki z kołpakami obute w opony o rozmiarze 185/60 R15. Dopełnieniem stylistycznym sylwetki są obręcze ze stopów lekkich. Pierwszy wzór alufelg 15" to cena 2 600 zł dla wersji ACTIVE i AMBITION (w modelu ELEGANCE cena 1 150 zł). Większe 16-calowe alufelgi obute w opony 215/45 R16 w wersji ACTIVE i AMBITION kosztują 3 100 zł (w modelu ELEGANCE cena spada do 1 800 zł). Największy rozmiar kół 17-cali z oponami 215/40 R17 (taki jak na Skodzie testowanej przez SuperAuto24.pl) kosztuje 3 900 zł w AMBITION, a w ELEGANCE 2 600 zł
.