Suzuki Jimny 1.3 Elegance - TEST, opinie, zdjęcia - DZIENNIK DZIEŃ 1: Stylistyka i wymiary maleńkiej terenówki

2013-11-25 2:30

Najprostszymi przykładami terenowych aut, potrafiących wjechać niemal wszędzie, są Mercedes Klasy G, Land Rover Defender czy Jeep Wrangler. Jest jednak na rynku taki samochód, który pomimo niepozornego wyglądu śmiało może się równać w off-roadzie właśnie z tymi pojazdami. Mała karoseria skrywa wielkiego wojownika, niepoddającego się zbyt łatwo. Ci, którzy zlekceważą Suzuki Jimny poza utwardzonymi szlakami, mogą w konsekwencji tego gorzko żałować. PIERWSZY ODCINEK dziennika SuperAuto24.pl, to ocena wyglądu terenówki. W NASTĘPNYCH CZĘŚCIACH pojawią się kolejno: jednostka napędowa, układ jezdny, wnętrze, bezpieczeństwo i ceny auta.

Suzuki Jimny - WSTĘP

Na początku warto przypomnieć, że Suzuki ma bogatą historię związaną z budowaniem aut terenowych, co potwierdza m.in. Samurai, Vitara i Grand Vitara. Jeśli chodzi o model Jimny, to jest on mocno związany ze Samuraiem, produkowanym od 1984 roku przez 16 lat. Ten spartańsko wykończony samochód był pierwowzorem dla budowy modelu Jimny i nawet dziś entuzjaści pojazdów 4x4 rozpoczynają właśnie z Samuraiem swoją przygodę z off-roadem. Lekka konstrukcja z solidnym napędem na cztery koła i małym silnikiem okazuje się być trafioną ideą. Duże możliwości terenowe, poparte porządną budową są zdecydowanymi plusami małej terenówki, a te pozwalają wjechać w niemal każdy teren. Małe Suzuki zaczęto produkować w 1998 roku i od tamtej pory w praktycznie niezmienionej formie można nabyć  japońskiego wszędołaza również w obecnych czasach.

>>> Suzuki Jimny 1.3 Elegance - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 2: Układ napędowy i spalanie <<<

W ciągu 15-letniej obecności Suzuki Jimny na rynku, jego życiorys zaliczył dwa zabiegi odświeżenia w 2005 i 2012 roku. Dużo bardziej inwazyjnym okazał się ten drugi, w trakcie którego mała terenówka zmieniła się zarówno na zewnątrz, jak i w środku pojazdu. Na maskę silnika powędrował wlot powietrza, atrapa silnika otrzymała zmieniony kształt, zmodyfikowano przedni zderzak, a wnętrze przeszło metamorfozę, która nieco dostosowała je do czasów nowożytnych. Co ciekawe, Jimny nie ma bezpośrednich konkurentów. Owszem można powiedzieć, że Fiat Panda 4x4 jest jego głównym wrogiem, jednak budowa i możliwości terenowe tych dwóch aut znacząco się od siebie różnią.

Suzuki Jimny - STYLISTYKA

Stylistyka japońskiej terenówki mimo, iż nie jest porywająca, ma swoich zwolenników. Tak naprawdę nadwozia, które ma być maksymalnie użytkowe chyba nie dałoby się bardziej upiększyć. Niewielkie wymiary i karoseria składająca się z dwóch prostokątów, oparta na czterech kołach całkiem słusznych rozmiarów, nie są bazą, o jakiej marzą styliści. Całe szczęście, że w pewnych miejscach udało się zmiękczyć linie, dzięki czemu Jimny nie wygląda jak zemsta Frankensteina. Pod względem całości auto sprawia wrażenie zabawki, czym może zmylić kierowców innych pojazdów terenowych.

>>> Suzuki Jimny 1.3 Elegance - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 3: Układ jezdny i hamulce <<<

Patrząc z boku natychmiast da się zauważyć króciutki rozstaw osi, proste linie, masywne nadkola ze sporymi jak na tę wielkość auta kołami, niemal poziomą maskę i spore okna. Wszystko jest mało skomplikowane, schludne i estetyczne, pozbawione dziwnych "bajerów". I tak ma być. To jest pojazd przeznaczony przede wszystkim do buszowania po bezdrożach, a nie do imponowania sąsiadom w trakcie wyjścia do teatru. Mały Jimny zdecydowanie lepiej prezentuje się ze sporą ilością błota na boku, niż z lakierem błyszczącym się od dużej ilości wosku.

>>> Suzuki Jimny 1.3 Elegance - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 4: Wnętrze, bagażnik i wyposażenie <<<

Przód sprawia wrażenie sympatycznego. Auto kusi do zabawy, przywodząc na myśl nieco zwariowanego, energicznego psiaka, któremu radość sprawia taplanie się w kałużach. Duże reflektory, trzy wloty powietrza i dosyć masywny zderzak ze światłami przeciwmgielnymi to cechy którymi można opisać "twarz" małego Suzuki. Całkiem spory kąt natarcia przydaje się w trudnym terenie, jednak słabym punktem okazuje się być podkładka tablicy rejestracyjnej, która może nie przetrwać pewnych warunków w terenie.

Tył Jimny'ego to klasyka terenowego designu. Klapa bagażnika z kołem zapasowym, która otwiera się na bok to coraz rzadziej spotykany pomysł. Podobnie jak światła umocowane zarówno na normalnej wysokości, jak i w tylnym zderzaku. Podłoga kufra znajduje się na takiej wysokości, że w awaryjnych sytuacjach może ona służyć za ławkę, o ile nie będzie nam przeszkadzał brudny osad z bezdroży. Na pochwałę zasługuje też duży kąt zejścia, co potrafi uratować kierowcę w trudnych sytuacjach.

Suzuki Jimny - KOLORY NADWOZIA

Japońska terenówka jest dostępna w salonach w jednym z 8 kolorów nadwozia. Podstawowy, bazowy biały kolor (Superior White) jest bezpłatny. Pozostałe lakiery metalizowane wymagają od klientów dopłaty 2 000 zł. Najtańsza odmiana Club ma zderzaki, lusterka, nadkola i listwy boczne w kolorze czarnym, odmiana Comfort ma je lakierowane pod kolor nadwozia, zaś najbogatszy wariant Elegance (taki jak na zdjęciach) ma je w kolorze nadwozia lub w szarym odcieniu (z wyjątkiem lusterek bocznych), dzięki któremu zabrudzenia nie są tak widoczne na karoserii.

Suzuki Jimny - WYMIARY

Wymiary małego Suzuki sprawiają, że świetnie sprawuje się on zarówno w mieście, jak i poza utwardzonymi szlakami. Jego długość wynosi 3695 mm, szerokość mierzy 1600 mm, a wysokość z relingami sięga 1705 mm. Rozstaw osi to natomiast 2250 mm, w prześwit podwozia ma 190 mm. W bagażniku do dyspozycji pozostaje mikroskopijne 113 litrów, które można powiększyć po złożeniu siedzeń do przestrzeni załadunkowej wynoszącej 816 l.

Masa własna Jimnego to zaledwie 1060 kg, a dopuszczalny ciężar całkowity samochodu wynosi 1420 kg. Kąty natarcia, rampowy i zejścia to odpowiednio 34, 31 i 46 stopni.

CO W ODCINKU DZIENNIKA NUMER 2

W drugim odcinku znajdzie się test układu napędowego. Testowany Suzuki Jimny został wyposażony w benzynowy silnik o pojemności 1.3-litra i mocy 85 KM. Jak sprawuje się tak niewielka jednostka w aucie terenowym? Jak pracuje skrzynia biegów? Czy 85 KM i 110 Nm wystarczy do off-roadowych szaleństw? O tym w 2. odcinku dziennika testu terenówki na SuperAuto24.pl.