TEST Audi A6 Allroad 3.0 BiTDI & Volvo XC70 D5: poważna alternatywa dla SUV-ów

Wypada zacząć, że oba samochody nie są swoimi bezpośrednimi konkurentami. XC70 bliżej do mniejszego brata A6 Allroad czyli A4 Allroad, a opisywane w tym artykule duże uterenowione Audi tak naprawdę nie ma bezpośredniego rywala grającego w tej samej lidze. Nie zmienia to faktu, że oba samochody są absolutnie topowymi przedstawicielami klasy uterenowionych kombi.

Historia A6 Allroad rozpoczęła swój bieg w 1999 roku. Właśnie wtedy światło dzienne ujrzało Audi Allroad Quattro (bez oznaczenia A6 w nazwie), które bazowało ma limuzynie A6 C5. Oferta silnikowa obejmowała tylko silniki V6 oraz V8. Druga generacja Audi A6 Allroad nie wstydziła się już swojego pokrewieństwa z popularną A6. Samochód zadebiutował w 2006 roku, a swojego następcy doczekał się 6 lat później. Pod maską podobnie jak w poprzedniku mogły pracować tylko mocne jednostki V6 lub V8.

Zobacz też: TEST Volvo S60 T5 Summum: bezpieczna i szybka limuzyna

Aktualna generacja A6 Allroad bazuje na najnowszym wcieleniu niemieckiej limuzyny klasy średniej oznaczonej symbolem C7. Z oferty zniknął silnik V8, ale pozostałe jednostki V6 także potrafią imponować mocą oraz osiągami.

Historia dzisiejszego towarzysza A6 Allroad czyli Volvo XC70 zaczęła się bardzo podobnie. Pierwsza generacja bazującego na modelu 850 uterenowionego kombi przyszła na świat w 1997 roku i w pierwszej wersji nosiła oznaczenia V70 Cross Country. Rok 2000 przyniósł pierwszą oficjalną i pełnoprawną odmianę Volvo XC70. Samochód w dużej mierze bazował na modelu V70 i odcinał się całkowicie od starszego modelu jakim było wspomniane 850.

Nowe XC70 drugiej generacji zostało zaprezentowane w 2007 roku. Po kilku drobnych poprawkach oraz niedawnym liftingu auto oferowane jest w sprzedaży do dnia dzisiejszego, a po liczbie często spotykanych aut na polskich drogach widać, że popyt na ten model nie maleje, mimo mijających kolejnych lat.

Znany przepis

Patrząc na oba prezentowane samochody wydaje się, że przepis na stworzenie uterenowionego kombi jest dość prosty i odbywa się przy pomocy kliku obowiązkowych sztuczek. Do istniejącego i szanowanego modelu z praktycznym rodzinnym nadwoziem wystarczy dodać kilka plastikowych osłon w okolicy nadkoli oraz zderzaków, zwiększyć prześwit oraz dołożyć kilka drobnych "terenowych" akcesoriów i oznaczeń na nadwoziu.

Zarówno Audi jak i Volvo czerpią garściami z wyżej wymienionego przepisu. A6 Allroad nawet nie stara się ukryć swojego podobieństwa do bazowego A6 Avant. Jedynie plastikowe osłony prężące się wokół nadkoli oraz nieco zmieniony przedni chromowany grill starają się wyróżniać na tle swojego bardziej neutralnego brata.

Czytaj: TEST Audi RS6 Avant V8 4.0 TFSI: ewolucja piekielnego kombi

XC70 gra według tych samych zasad. Nieco więcej czarnego i chroniącego nadwozie przed uszkodzeniami plastiku oraz większy "szczudłowaty" prześwit odróżniają tę wersje od popularnego V70. Porównując stylistykę tych dwóch aut można dostrzec nieco większą toporność przedstawiciela szwedzkiej myśli motoryzacyjnej. Pośród nowych, bardzo opływowych modeli w postaci V40 czy S60/V60 kanciasta XC70 przywodzi na myśl stare, dobre Volvo, które dzięki swojej kanciastej sylwetce były bardzo praktyczne i jakże charakterystyczne.

Warto dodać, że oba prezentowane samochody nie należą do mikrusów. Audi mierzy aż 4938 mm, a nieco mniejsze Volvo niewiele mniej – 4838 mm. Również masy własne nie mieszczą się w kategoriach wagi piórkowej. A6 Allroad już "na sucho" ważny niespełna 2 tony (dokładnie 1955 kg). Mniejsze XC70 jest lżejsze. Jego masa własna wynosi 1821 kg.

New age vs. klasyka

Zaglądając do wnętrz obydwu samochodów różnice są aż nadto zauważalne. Projekt kabiny Audi śmiało można nazwać nowoczesnym, pełnym przepychu i na swój sposób gadżeciarskim. Kabina Volvo to z kolei spokój, klasyka oraz chłodna szwedzka kalkulacja. Czy w związku z tym wnętrze któregoś z prezentowanych aut wyraźnie wybija się na pierwszy plan? To wszystko zależy od indywidualnych gustów i preferencji.

Cały kokpit A6 Allroad wydaje się być uporządkowany i przemyślany. I taki jest w rzeczywistości. Również intuicyjność obsługi nie budzi zastrzeżeń, chociaż rozmieszczenie przycisków funkcyjnych wokół pokrętła MMI wymaga chwili opanowania i przyzwyczajenia. Menu systemu multimedialnego wyświetlane na wysuwanym ekranie jest logicznie poukładane i ma czytelną grafikę.

Sprawdź: TEST Volvo V40 Cross Country D4 Drive-E: peryferia mu niestraszne

Wyświetlacz systemu multimedialnego zastosowany w Volvo jest wkomponowany na stałe w deskę rozdzielczą. Jego czytelność także nie budzi większych zastrzeżeń. W przeciwieństwie do Audi, w Volvo nie znajdziemy jednego centralnego pokrętła służącego do przemieszczania się po rozbudowanym menu. W szwedzkim aucie do tego celu służą przyciski i pokrętła rozlokowane na bardzo charakterystycznej "pływającej" konsoli środkowej. Takie, wychodzące już z mody rozwiązanie nie jest do końca intuicyjne, a ilość niezbyt dużych przycisków z pewnością nie ułatwia obsługi. Swego rodzaju ciekawostką jest fakt, iż w obu prezentowanych samochodach ciekłokrystaliczne wyświetlacze nie są dotykowe.

Oddzielną kwestią pozostaje zaawansowanie technologiczne oraz swego rodzaju gadżety jakie można spotkać na pokładach obydwu aut. Volvo już od dawna przypięło sobie plakietkę z napisem "bardzo bezpieczny samochód". XC70 nie jest wyjątkiem od tej reguły. Systemy bezpieczeństwa w postaci kilku poduszek powietrznych oraz asystentów jazdy są dostępne na wyciągnięcie ręki. W tej dziedzinie Audi także nie jest amatorem i zapewnia swojemu kierowcy oraz pasażerom równie wysoki poziom wyposażenia z zakresu bezpieczeństwa.

Internet, telewizja, radio cyfrowe DAB oraz nawigacja? Dostępne w XC70 oraz A6 Allroad (z wyjątkiem opcji TV) oczywiście za dodatkową opłatą. W tej bitwie na gadżety Audi idzie o krok dalej posiadając pneumatyczne zawieszenie o regulowanym prześwicie (XC70 może posiadać aktywne zawieszenie o trzech trybach pracy), kilka zdefiniowanych trybów ustawień samochodu, wyświetlacz HUD na przedniej szybie oraz... kamerę termowizyjną. Tych opcji próżno szukać w Volvo, jednak Szwedzi mają jeszcze jednego asa w rękawie – system Volvo On Call. Przy pomocy dedykowanej aplikacji na smartfony z dowolnego miejsca na świecie możemy sprawdzić aktualne położenie naszego Volvo, sprawdzić stan licznika oraz zasięg, prześledzić ostatnie trasy jakie pokonał nasz samochód (w jakim tempie oraz ile paliwa spalił), a także uruchomić nagrzewnicę (w autach z silnikami z rodziny Drive-E można zdalnie uruchomić silnik), włączyć klakson (w celu zlokalizowania samochodu na parkingu) oraz odblokować i zablokować zamki w drzwiach. Fani gadżetów oraz stron pokroju facebooka lub foursquare będą zachwyceni.

Nie przegap: TEST Audi A8 3.0 TDI po liftingu: limuzyna z domieszką sportu

Zachwycone, a przynajmniej na pewno nie zawiedzone będą również osoby wyczulone na punkcie jakości materiałów z jakimi będą miały styczność. Kabina Audi wykonana jest perfekcyjnie. Duże połacie efektownego aluminium mieszają się w idealnych proporcjach z innymi dobrymi gatunkowymi tworzywami. Biorąc pod uwagę jakość montażu i spasowanie elementów XC70 nie odbiega znacznie od swojego niemieckiego kolegi. Jedynie jakość zastosowanych materiałów jest nieco mniej wysublimowana niż w A6 Allroad.

Oba opisywane auta mają praktyczne nadwozia kombi, a co za tym idzie ich walory użytkowe oraz funkcjonalne powinny stać na wysokim poziomie. I tak też jest w rzeczywistości. W obu przypadkach miejsca zarówno na przednich fotelach jak i tylnej kanapie jest pod dostatkiem i absolutnie nikt nie powinien narzekać na jakikolwiek dyskomfort.  Również bagażniki zarówno w Audi jak i w Volvo pozwalają na bezstresowe pakowanie niezbędnych rzeczy nawet na dłuższe wyprawy. Co ciekawe, pomimo mniejszych rozmiarów zewnętrznych to kufer XC70 ma większą pojemność niż bagażnik A6 Allroad – 575 litró vs 565 litrów.

Pozorne podobieństwo

Na początku tego materiału wspomniałem, że dwa opisywane samochody nie są swoimi bezpośrednimi konkurentami, a jedynie reprezentują tę samą koncepcję uterenowionego kombi ubranego w nadwozie oraz technologię klasy premium. Różnice w pochodzeniu oraz poniekąd przeznaczeniu obydwu samochodów widać chociażby po jednostkach napędowych jakie mogą odpowiadać za ich napęd.

Najmocniejszy silnik wysokoprężny dostępny w XC70 oznaczony jest kodem D5 ma pojemność 2.4 litra, 5 cylindrów ułożonych w rzędzie oraz moc równą 215 KM. Takie parametry są bardzo zbliżone do... najsłabszego silnika jaki może pracować pod maską A6 Allroad (3.0 TDI 218 KM). O ile prezentowany model Volvo może występować z silnikami 4-,5- oraz 6-cylindrowymi o tyle w A6 Allroad dostępne są tylko jednostki V6. Podobne różnice dotyczą napędów. Ten w Audi zawsze przenoszony jest na cztery koła natomiast Volvo występuje również w wariancie przednionapędowym. Czy te zauważalne i wyraźne już na papierze różnice będą miały swoje odzwierciedlenie podczas jazdy?

Przeczytaj też: TEST Volvo S80 T5 Drive-E: podstarzałe ale wciąż w formie

Warto zaznaczyć, że pod maską testowanego Audi A6 Allroad nie pracował porównywalny z jednostką D5 w Volvo silnik 3.0 TDI w najsłabszym wariancie mocy tylko najmocniejsza odmiana wysokoprężnej V6 wspomagana dwiema turbosprężarkami BiTDI. Moc? 320 KM. Maksymalny moment obrotowy? 650 Nm. Przyznacie, że takie dane robią olbrzymie wrażenie.

W praktyce te wyżej wymienione efektowne cyferki dzięki napędowi quattro oraz automatycznej 7-biegowej skrzyni S-Tronic przekładają się na imponujące osiągi. Pierwsza "setka" pojawia się na prędkościomierzu już po 5,5 sekundy. Sam dźwięk jednostki napędowej także nie pozostawia wiele do życzenia. Przy łagodniejszym obchodzeniu się z pedałem gazu do kabiny dociera jedynie cichy pomruk silnika. Przy bardziej gwałtownym korzystaniu z potencjału mocnego "ropniaka" odgłos zasilanej olejem napędowym V-szóśtki ma basowy i przyjemny dla ucha dźwięk.

Odczucia z jazdy towarzyszące prowadzeniu A6 Allroad są mieszanką komfortu ze sportowymi osiągami. Pneumatyczne zawieszenie rewelacyjnie tłumi wszelkie nierówności, a na gładkich jak stół długich arteriach stwarza wrażenie podróżowania na bardzo wygodnej i miękkiej poduszce powietrznej. Pomimo tego niezbyt przyjemne kołysanie nadwozia czy nie do końca oczekiwana "kanapowatość" są odczuciami zupełnie obcymi. Dodatkowo, pomimo uterenowionego charakteru samochodu zupełnie nie czuć nieco wyżej umieszczonego środka ciężkości i związanego z tym dyskomfortu odczuwalnego szczególnie podczas bardziej dynamicznej jazdy. Allroad prowadzi się niemalże identycznie jak mniej terenowe odmiany A6 oferując przy tym możliwości bezstresowego wjazdu na nieutwardzoną drogę.

Zobacz też: TEST nowego Audi TT: szybka bryka do lansu - WIDEO

Parametry jakimi może pochwalić się testowane Volvo XC70 wyglądają mniej imponująco niż te same wartości w Audi. Warto jednak dodać, że bez niemieckiego kolegi w tle moc 215 KM oraz maksymalny moment obrotowy na poziomie 440 Nm są bardziej niż wystarczające i idealnie pasują do statecznego Volvo. Czas rozpędzania do pierwszych 100 km/h wynoszący 8,3 sekundy na pewno nie sprawi, że XC70 będzie zawalidrogą, a automatyczna 6-biegowa skrzynia Geartronic dobrze odczytuje zamiary kierowcy i płynnie wachluje przełożeniami. Być może względem przekładni Audi jest bardziej leniwa, ale w przeważającej większości sytuacji na drodze owa leniwość zupełnie nie będzie odczuwalna.

W przeciwieństwie do A6 Allroad prezentowanemu Volvo zdecydowanie bliżej do SUV-ów niż do standardowych wersji "samochodu-dawcy". Pozycja za kierownicą jest zdecydowanie wyższa, olbrzymie lusterka boczne zapewniają doskonałą widoczność do tyłu, a samo auto z pozycji kierowcy stwarza wrażenie bardziej odpornego na nieutwardzone drogi. Co prawda oba samochody mają napęd na cztery koła, ale nikt rozsądny nie zapuści się nimi w cięższy teren.

Również odczucia z jazdy XC70 są zgoła inne niż te towarzyszące kierowcy Audi. Samochód bardziej wychyla się na zakrętach i jest zdecydowanie bardziej miękki. Pomimo braku pneumatycznego zawieszenie komfort podróży tym szwedzkim autem także stoi na bardzo wysokim poziomie. Ogólnie Audi stwarza poczucie samochodu bardziej zwartego i bardziej angażującego w prowadzenie. Volvo z kolei jest takim statecznym krążownikiem, który co prawda również nie da sobie w kaszę dmuchać na autostradzie, ale sportowe harce nie są tym za czym przepada najbardziej.

Kliknij: TEST Volvo V40 vs. Alfa Romeo Giulietta: północ kontra południe

Pomimo podobnej koncepcji oraz przeznaczenia obydwu samochodów można odnieść wrażenie, że kierowca Audi A6 Allroad, gdy na swojej drodze napotka zwalone drzewo zadzwoni po pomoc lub znajdzie inną drogę do celu. W takiej samej sytuacji osoba kierująca Volvo XC70 podwinie rękawy wyjmie z bagażnika piłę mechaniczną i sama utoruje sobie drogę.

Znaczące moce obu jednostek napędowych nie przełożyły się na równie znaczące różnice w spalaniu. Na każde przejechane 100 km w cyklu mieszanym VC70 D5 potrzebowało ok. 8,5 l oleju napędowego. Na takim samym dystansie A6 Allroad spaliło o niespełna litr więcej czyli ok. 9,3 l. Oba samochody okazują się bardzo oszczędne podczas długich podróży drogami szybkiego ruchu. Spokojna jazda z jednostajną prędkością zarówno w Audi jak i w Volvo pozwala zbić średnie spalanie do bardzo atrakcyjnego poziomu oscylującego poniżej granicy 7 l/100 km.

Droga alternatywa

Kolejnym aspektem dzielącym oba testowane samochody jest cena. Kwota od jakiej startuje podstawowe Audi A6 Allroad (271 700 zł) jest zbliżona do kwoty jaką trzeba wydać na najbogatszą wersji Volvo XC70 D5 AWD (Summum od 248 800 zł) z kilkoma dodatkowo płatnymi opcjami. A propos dodatkowych opcji, jak na typowego przedstawiciela segmentu premium przystało początkową cenę Audi A6 Allroad można niemalże podwoić. Dobrym przykładem takiego twierdzenia jest testowany i widoczny na zdjęciach egzemplarz, który wraz ze wszystkimi dodatkami został wyceniony na ponad 475 000 zł! Konfigurator Volvo także obejmuje kilkanaście drogich opcji co także przekłada się na sumę końcową. Przykład? Testowany egzemplarz XC70 został wyceniony na ok. 312 000 zł. Jeśli szukacie promocji i okazyjnych cen to trafiliście pod zły adres.

Sprawdź: TEST Audi S3 Limousine: sportowe wrażenia dla każdego

Już od samego początku testu oraz od pierwszych chwil, w których trzymałem w rękach kluczyki do obydwu testowanych samochodów zastanawiałem się dla kogo skierowane są auta należące do grona uterenowionych kombi segmentu premium. Nie od dziś wiadomo, że zdecydowany i nieustający boom na SUV-y zepchnął w zdecydowany cień popularność wymienionych wyżej konstrukcji. Tylko czy A6 Allroad oraz XC70 są faktycznie gorszymi autami od wszędobylskich SUV-ów? Podobnie jak one są bardzo praktyczne, funkcjonalne i przestronne. Dodatkowo za sprawą bardziej opływowego nadwozia oraz nieco niżej umieszczonego środka ciężkości prowadzą się wyczuwalnie lepiej od SUV-ów. Napęd 4x4? Dostępny i w racjonalnych warunkach naprawdę skuteczny. W czym więc tkwi problem?

Bez wątpienia SUV-y są modne i podobają się kobietom zdecydowanie bardziej niż uterenowione i mniej dostojne kombi. Również cena nie stoi po stronie gatunku jaki reprezentują dwa opisywane samochody (porównywalne pełnoprawne SUV-y potrafią być nawet tańsze od uterenowionych kombi). Wobec tych argumentów prezentowane Audi A6 Allroad oraz Volvo XC70 są raczej ciekawą i mniej popularną alternatywą dla dużych SUV-ów niż ich groźną i zdecydowaną konkurencją.

Dane techniczne

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku