Może się wydawać, że w nowoczesnych czasach pełnych nowoczesnych rozwiązań, ciężko zabłysnąć czymś totalnie nowym i nieznanym. Rzeczywistość jednak pokazuje, że w świecie nauki i techniki nie brakuje zdumiewających odkryć i patentów, przekładanych potem na zastosowania w różnych sferach życia codziennego. Takim dynamicznie zmieniającym się obszarem, z którym ludzie mają najczęściej do czynienia, jest segment samochodów premium. Za rozwiązaniami wprowadzanymi do aut wyższej klasy najzwyczajniej ciężko już nadążyć. Szokująca jest ilość elektroniki i cyfrowych udogodnień podnoszących komfort jazdy oraz mających wpływ na bezpieczeństwo. Za przykład innowacyjności może posłużyć naszpikowane technikaliami nowe Audi Q5.
Drugie Q5
Debiutujące w 2008 roku Audi Q5 doczekało się następcy. Pierwsza generacja zdążyła się już solidnie opatrzyć, bowiem za sprawą swojej wielkiej popularności SUV ten jest częstym widokiem na ulicach, co wymownie mówi o popularności tego auta. Z totalną nowością jaką jest druga generacja Q5 (debiut jesienią 2016 r.) jest obecnie znacznie inaczej. Auto choć pod względem całokształtu nie wyzbyło się podobieństw do poprzednika, potrafi nęcić oczy ładnymi i zarazem nowoczesnymi detalami. Takimi szczególnymi fragmentami pojazdu są w pełni LED-owe przednie oraz tylne lampy. Opcjonalne reflektory Matrix rewelacyjnie doświetlą drogę dopasowując snop światła do panujących warunków na jezdni, minimalizując przy tym oślepianie innych kierowców.
Z wyglądu auto przypomina większe Q7, ale w porównaniu z tym kolosem nadwozie Q5 zostało uformowane znacznie bardziej proporcjonalnie. Nawet dominująca na przodzie osłona chłodnicy Singleframe z masywną ramą nie wydaje się być przesadzona. Auto jest nieznacznie większe od poprzednika (4,66 m długości, 1,89 m szerokości, 1,66 m wysokości) i zaliczyło wydłużenie rozstawu osi z 2807 mm do 2820 mm. Wszystko to przy redukcji masy średnio o 90 kg, co osiągnięto stosując stal o wysokiej wytrzymałości oraz aluminium. Klapa bagażnika wciąż w charakterystyczny sposób zachodzi na słupki C i podnosi się razem z całymi lampami. Ciekawość mogą wzbudzić też elegancko wystylizowane końcówki układu wydechowego, rozlokowane po obu stronach zderzaka. Odpowiednio duże obręcze kół uzupełniają całość, a wizualnego pazura potrafi dodać linia wyposażenia "sport"
WIDEO - dwie generacje Audi Q5 obok siebie
Inteligentny SUV
Gdyby tylko przepisy na to pozwalały, nowe Q5 już pewnie samodzielnie potrafiłoby jeździć po publicznych drogach. Jeszcze 8 lat temu, w momencie debiutu pierwszej generacji było to nie do pomyślenia. Dziś największe koncerny prężnie pracują nad rozwojem aut autonomicznych, potrafiących w inteligentny sposób współpracować z kierowcą. Rozwój autonomii sprawił, że nowe Q5 potrafi samodzielnie utrzymać się na obranym torze jazdy, wykryje ludzi wchodzących bez ostrzeżenia na jezdnię i zahamuje przed człowiekiem lub napotkaną przeszkodą. Nawigacja satelitarna za sprawą rozpoznania ukształtowania terenu we współpracy z asystentem wydajności, rozplanuje trasę pod kątem oszczędności paliwa, a przy okazji w razie potrzeby poinformuje o utrudnieniach na drodze i wyznaczy objazd. Korzystający z radaru tempomat z automatyczną regulacją odległości między poruszającymi się pojazdami, dzięki funkcji asystenta jazdy w korkach potrafi przejąć zadanie prowadzenia pojazdu w spowolnionym ruchu. Robi wrażenie prawda? A to wciąż nie wszystko!
Audi po zaparkowaniu potrafi monitorować ruch poprzeczny. Gdy wyczuje choćby nadjeżdżającego rowerzystę, ostrzeże o tym kierowcę. Inne nowinki stojące na straży bezpieczeństwa to asystent manewru omijania i asystent skrętu. Jeśli osobę siedzącą za kierownicą przerażają wymiary Audi Q5, albo gdy własne umiejętności manewrowania nie są darzone zaufaniem, Audi oferuje asystenta parkującego auto niemalże bez ingerencji człowieka oraz zestaw kamer 360 stopni obrazujących co dzieje się dookoła karoserii. Z innej strony znowu jeśli ktoś ma kłopoty z obserwowaniem znaków drogowych, przez co dochodzi do przekraczania prędkości, monitorująca otoczenie kamera zawsze będzie stała na straży i auto na bieżąco wyśle kierowcy komunikat z jaką dozwoloną szybkością może w danym miejscu jechać.
Cyfrowa otoczka
Rewelacyjnie wykonana kabina mogąca śmiało służyć za wzór solidności i ergonomii, dzięki kilku sprytnym rozwiązaniom ułatwia odbiór najróżniejszych informacji i prowadzenie samochodu. Multimedia dodatkowo spełniają funkcje rozrywki i umilają czas spędzany w podróży. W śród tych najfajniejszych zawsze są urządzenia kompatybilne ze smartfonami, komunikujące się ze światem zewnętrznym (w Q5 da się korzystać z aplikacji Apple Car Play lub Android Auto). Audi poszło znacznie dalej od innych i za trójramienną kierownicę wkłada w pełni cyfrowy Audi Virtual Cocpit o ogromnej przekątnej 12,3 cala. Nowinka ta debiutowała po raz pierwszy w Audi TT, ale w tym sportowym aucie na szczycie deski nie było dużego ekranu multimediów, jaki ma Q5. Niestety nie jest on dotykowy, dlatego wszystkimi funkcjami steruje się za pomocą pokrętła i przycisków intuicyjnie działającego systemu MMI. Ekran nie jest też chowany jak w Q7, tylko przytwierdzony na stałe do deski podobnie jak to się ma w Mercedesach. Gdy komuś będzie brakować wyświetlaczy, to Q5 na dokładkę pokaże najważniejszy pakiet informacji na szybie, na wprost wzroku kierowcy (head up display).
Obszar infotainment da się rozbudować o nawigację MMI plus z gładzikiem dotykowym MMI touch (wyszukiwanie adresów poprzez wpisywanie tekstu, sterowanie naturalnym głosem). System posiada wachlarz różnorodnych usług Audi connect, Audi smartphone interface oraz Audi phone box z możliwością indukcyjnego ładowania telefonu. Warto wspomnieć też o możliwości stałego dostępu do internetu poprzez model LTE i udostępnienia globalnej sieci pasażerom poprzez pokładowy punkt dostępu Wi-Fi hotspot. Na szczycie piramidy dodatków znajdziemy sprzęt muzyczny od Bang & Olufsen Sound System, z którego bardzo przyjemnie słucha się ulubionych utworów, rozprzestrzenianych po rewelacyjnie wygłuszonym wnętrzu. Dość osobliwym gadżetem jest LED-owe oświetlenie Ambiente, potrafiące rozświetlić kabinę 30 różnymi barwami.
Sam projekt otoczenia nie powala niczym, czego już byśmy nie znali. Rysunek smukłej deski i konsoli jest zbliżony do tego, co pokazało najpierw flagowe Q7, a później rodzina modeli A4 i A5. Nowe Q5 choć niewiele urosło w stosunku do poprzednika, to oferuje bardzo dużo przyjaznej przestrzeni. Fotele rozpieszczają wygodą szczególnie w odmianie z funkcją masażu. Więcej obszaru da się odczuć zwłaszcza w drugim rzędzie, gdzie można z powodzeniem odnaleźć komfortową pozycję. Kanapa dysponuje regulowanym kątem oparcia, podłokietnikiem i podgrzewaniem siedzisk. Jeśli przyjdzie wyjechać gdzieś dalej, to kufer większy o całe 10 litrów względem poprzednika, zmieści w zależności od konfiguracji od 550 lub 610 l, do maksymalnie 1550 l. Załadunek ułatwiają inteligentne rozwiązania, takie jak elektryka pokrywy bagażnika czy obniżanie poziomu pojazdu w odmianie z systemem zawieszenia pneumatycznego.
Quattro ultra
To co od zawsze wyróżnia Audi na tle konkurentów to mechanika okryta płaszczykiem ładnej karoserii. Dochodząc do punku dotyczącego podwozia, najpierw zacznę od jednej z ważniejszych innowacji. W nowym Q5 pojawiło się opcjonalne pneumatyczne zawieszenie (adaptive air suspension). Wcześniej tego typu mechanizm regulujący wysokość prześwitu był montowany dopiero w większym Q7. Zakres pracy pneumatyki pozwala obniżyć prześwit do 11,5 cm, a maksymalnie da się go podwyższyć do 21,5 (standard bez pneumatyki to 17 cm). Podróżując SUV-em czterech pierścieni nie da się narzekać na komfort. Pięciowahaczowe zawieszenie świetnie sprawdza się nawet na nieutwardzonych szlakach. W Q5 nie brakuje dobrze znanego układu amortyzacji opartego o system wyboru dynamiki jazdy Audi drive select. Szerokie spektrum stopni komfortu i dynamiki zawsze jest na wyciągnięcie ręki, w zależności od stylu jazdy kierowcy i podłoża po jakim się przemieszcza.
Stabilne i przewidywalne Q5 potrafi rozleniwiać prowadzeniem. Wsparcie elektromechanicznego układu wspomagania kierownicy powoduje, że w ogóle nie czuje się obcowania z masą blisko 1800 kg. Dla osób lubiących czerpać więcej bodźców "zza kółka", Audi opcjonalnie oferuje dynamiczny układ kierowniczy, którego przełożenie dostosowuje się do prędkości i kąta skrętu.
Legendarny napęd quattro będący gwarantem przyczepności mocno ewoluował w nowym Audi Q5. Teraz napęd czterech kół jest wyposażony w technikę ultra, co oznacza odłączanie tylnej osi zawsze wtedy, gdy napęd wszystkich kół nie jest potrzebny. W ten sposób samochód zużywa mniej paliwa, a dołączenie tylnej osi przychodzi tylko proaktywnie w razie potrzeby. W praktyce wyrafinowana elektronika czuwa nad tym, aby koła jak najlepiej odnajdowały trakcję. Ja co prawda w niepewny, grząski teren nie odważyłbym się tym autem zapuścić, ale wszelkie podjazdy i szutrowe ścieżki pokonywałem w trakcie testu bez przeszkód. Quattro ultra jest łączone z silnikiem 2.0 TDI 190 KM oraz silnikiem 2.0 TFSI 252 KM. Wersja silnikowa 2.0 TDI 150 KM łączona z 6-biegową manualną skrzynią przekazuje napęd tylko na przód. 7-stopniową automatyczną skrzynię S tronic zarezerwowano dla wersji z napędem quattro.
Mocne TDI
Pod maską testowanego egzemplarza pracował wysokoprężny silnik o mocy 190 koni mechanicznych, współpracujący z przekładnią S tronic. Automat ten radzi sobie tak dobrze z okiełznaniem 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego, że siedząc za kierownicą Q5 nawet przez chwilę nie zatęskni się za przekładnią manualną, ani tym bardziej za przednim napędem. Średniej wielkości SUV z quattro ultra selektywnie rozdzielającym moment obrotowy między osiami, efektownie przekazuje moc na koła bez ujemnych skutków dla trakcji i dynamiki jazdy. Potwierdza to zresztą czas w jakim Q5 osiąga pierwszą "setkę" - 7,9 sekundy to bardzo dobry wynik, szczególnie biorąc pod uwagę, że układ napędowy musi się rozprawić z wprawieniem w ruch 1800 kg masy własnej.
Audi Q5 choć jest SUV-em, potrafi zapewnić właścicielowi lekki przypływ emocji. Poza niezłym czasem od 0 do 100 km/h, na cyfrowych wskaźnikach (lub na opcjonalnym wyświetlaczu head-up display) da się zaobserwować maksymalną szybkość 218 km/h. W trybie Dynamic silnik reaguje lepiej na nacisk pedału gazu, a dwusprzęgłowy S tronic chętniej korzysta z dostarczanej przez silnik mocy i zawsze jest gotowy do dynamicznych wyprzedzań. Tyle tylko, że dynamika będzie okupiona wyższym zużyciem paliwa. Raczej niespieszna jazda w trasie pozwoli zejść poniżej 6,5 l/100 km. Poruszanie się tylko po mieście pokaże na komputerze pokładowym dawkę ponad 9 litrów na "setkę", a średnie zapotrzebowanie na ON powinno się wahać w okolicach 7,5-8 l/100 km. Tryb Comfort dla lepszej efektywności paliwowej powoduje bardziej leniwe zmiany przełożeń i ostrożniejsze obchodzenie się obrotami.
Podsumowanie i cena
Obecnie w motoryzacji nie ma tak uniwersalnie zestrojonych maszyn jak SUV-y. Duże i nieporęczne? To już mit! Audi Q5 pokazuje, że dzisiaj SUV potrafi być tak mocno naładowany przyjaznymi technologiami, że nadaje się prawie do wszystkiego. Poza tym SUV daje większe poczucie bezpieczeństwa, eliminuje strach przed obawą przejazdu po krawężniku, zapewnia widok na drogę z góry i pozwala na przewóz większej ilości rzeczy. To wciąż nie koniec zalet. Gdy w wyposażeniu dochodzi napęd na cztery koła, to górki i dróżki o niepewnym podłożu przestają być wyzwaniem. Terenowo-rekreacyjne środki transportu zalewają rynki całego świata, a drzemiący w nich potencjał jest ogromny. Lekcje jak ten potencjał wydobywać z wyżej zawieszonych nad ziemią pojazdów, daje obecnie swojej konkurencji Audi.
Prezentowaną drugą generacją Q5 przejechałem podczas testu blisko 1500 kilometrów i mogę śmiało stwierdzić, że ten samochód obecnie zasługuje na miano lidera w swojej klasie bo punktuje na wielu płaszczyznach. Zapewnia dużo wrażeń z samej jazdy, jest czysto praktyczny i na każdym kroku aż prosi się o wyjazd w dłuższą podróż. Jest tylko jeden poważny haczyk - przyjemność jazdy tym modelem kosztuje niemało.
Nowe Q5 rozpoczyna swój cennikowy żywot od kwoty 159 000 zł - tyle zapłacimy za wersję z silnikiem 2.0 TDI o mocy 150 KM, połączonym z manualną skrzynią biegów i napędem na przód. Diesel ze zwiększoną mocą do 190 KM, napędem na cztery koła quattro oraz automatyczną skrzynią biegów S tronic to już wydatek minimum 192 000 zł. Osoby poszukujące jednostki benzynowej mogą zamówić wycenione od 199 000 zł Q5 z silnikiem 2.0 TFSI o mocy 252 KM, napędem quattro i automatyczną skrzynią biegów. A ceny te są tylko wyjściowe. Do większości elementów cieszących oko, ucho i dotyk ma się dostęp za znacznymi dopłatami. Nie powinno to jednak nikogo dziwić bo klasa premium słynie z nieskończonej listy dodatków i możliwości konfiguracyjnych, a Audi Q5 absolutnie nie jest odstępstwem od tej reguły.
Audi Q5 - polski cennik
silnik | skrzynia biegów | napęd | cena |
2.0 TDI 150 KM | manualna 6 | na przód | 159 000 zł |
2.0 TDI 190 KM | S tronic | quattro | 192 000 zł |
sport 2.0 TDI 150 KM | S tronic | quattro | 201 400 zł |
2.0 TFSI 252 KM | S tronic | quattro | 199 000 zł |
sport 2.0 TFSI 252 KM | S tronic | quattro | 208 400 zł |
Audi Q5 2.0 TDI - dane techniczne
SILNIK | R4 16V Turbo |
Paliwo | olej napędowy |
Pojemność | 1968 cm3 |
Moc maksymalna | 140 kW/ 190 KM przy 3800-4200 obr./min. |
Maks mom. obrotowy | 400 Nm przy 1750-3000 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 218 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 7,9 s |
Skrzynia biegów | S Tronic, automatyczna 7 biegówm |
Napęd | quattro, na cztery koła |
Zbiornik paliwa Zbiornik AdBlue |
65 l 12 l |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) |
5,4 l/ 4,9 l/ 5,1 l |
poziom emisji CO2 | 142 g/km |
Długość | 4663 mm |
Szerokość | 1893 mm |
Wysokość | 1659 mm |
Rozstaw osi | 2819 mm |
Masa własna | 1770 kg |
Masa maksymalna dopuszczalna | 2440 kg |
Pojemność bagażnika/ po rozłożeniu siedzeń | 550 l/ 1550 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe went./ tarczowe went. |
Zawieszenie przód | wielowahaczowe |
Zawieszenie tył | wielowahaczowe |
Opony przód i tył (w testowym modelu) | 255/45 R20 |