Serię X od BMW możemy uznać za pioniera w dziedzinie SUV-ów na rynku motoryzacyjnym. Wszystko zaczęło się od modelu X5, którego produkcja rozpoczęła się w 2000 roku. Po kanciastej X-piątce przyszedł czas na modele mniejsze (jak X3, X1 a niedawno także X2) i większe (SUV-coupe jakim jest BMW X6, X4). Dziś gama "iksów" bawarskiego producenta jest kompletna, więc marka spod znaku szachownicy pozwala sobie na najróżniejsze wariacje na ich temat. A że BMW od zawsze było marką kojarzoną ze sportem, nie ma się co dziwić, że sportowe geny dotarły i do SUV-ów.
Zbyt nowocześnie?
Obecna generacja BMW X3, czyli G01, w mojej opinii nieco straciła na urodzie w stosunku do poprzedniej F25. Auto ma mocno pozaokrąglane linie, a we front wkradła się drobna dysproporcja pomiędzy monstrualnymi, charakterystycznymi dla marki "nerkami" osłaniającymi chłodnicę, a zaokrąglonymi reflektorami, które mocno zachodzą na nadkola. Trapezowa linia dolnych partii zderzaka została na szczęście taka sama jak w poprzedniej generacji. Mimo wszystko ostre, wyciosane wręcz kształty poprzedniczki przemawiały do mnie bardziej niż łagodne linie odświeżonej wersji.
Linia boczna to typowy SUV – duże gabaryty obiecują przestronną kabinę pasażerską, a wynoszący 20,4 cm prześwit ma szanse poradzić sobie także poza utwardzonymi drogami. Do tego typu wycieczek jednak skutecznie zniechęcają 21-calowe aluminiowe felgi, z bardzo znikomym profilem opony. W tej kwestii widać, że z tym modelem BMW kierowano się bardziej w stronę kierowców lubiących sportową jazdę i wysoką pozycję za kierownicą, aniżeli ceniących własności terenowe. Nie bez powodu to BMW ma na tylnej klapie znaczek "M" – sportowego pazura w tym wyglądającym na terenowe aucie nie brakuje.
Hormon wzrostu
W tym miejscu warto chwilę skupić się na wymiarach. BMW X3 M mierzy 4708 mm długości, 1891 mm szerokości i 1678 mm wysokości, przy rozstawie osi wynoszącym 2864 mm. Tym samym w każdej płaszczyźnie (poza wysokością) jest większa od BMW X5 pierwszej generacji (odpowiednio 4667 mm, 1872 mm, 1707 mm i 2820 mm). Wszyscy widzimy, że auta stale rosną, ale dopiero gdy przyjrzymy się cyferkom, da się zauważyć jak bardzo.
Dla porównania pierwsza X-trójka, która pojawiła się na rynku w 2003 roku była o prawie 14 centymetrów krótsza (4569 mm), 4 centymetry węższa (1853 mm), a rozstaw osi był mniejszy o prawie 7 centymetrów. Jedynie w kwestii wzrostu skrajne generacje wypadają podobnie – dzielą je zaledwie 4 mm.
Bawarska elegancja
BMW już zdążyło nas przyzwyczaić, że jakość wykonania wnętrz w ich autach jest zawsze na najwyższym poziomie. Nie inaczej jest w tym przypadku. Kabinę pasażerską wykonano z największą starannością. Wszędzie dominuje porządny, miły w dotyku plastik, a skórzana tapicerka jest gruba i ma przyjemną fakturę.
W testowym modelu miała ciekawy ciemnoczekoladowy kolor o nazwie Leder 'Vernasca' Mokka Dekorsteppung, do której trzeba dopłacić dokładnie 7003 zł. Z reguły w markach premium spotykamy czarną lub beżową skórę. Kakaowa tapicerka to ciekawa odmiana, dodająca klasycznemu wnętrzu nieoczywistego charakteru. Jak na BMW przystało nie zabrakło także aluminiowych wstawek i nowoczesnego systemu mulitmedialnego. Choć jest mocno rozbudowany, jego obsługa nie sprawia większych problemów.
Zaskakująco sportowa
Czas na dowód, że literka "M" nie znalazła się na tym aucie przypadkowo. Pod maską umieszczono trzylitrowy silnik. Rzędowa "szóstka" generuje 360 KM i równe 500 Nm maksymalnego momentu obrotowego, który pojawia się już przy 1500 obr./min. Dzięki temu przyspieszanie w niemal każdym zakresie prędkości odbywa się z należną bawarskim "emkom" dynamiką. Od zera do 100 km/h rozpędza się w zaledwie 4,8 s. Układ wydechowy jest donośny już na postoju, a pod obciążeniem generuje głęboki basowy ryk. Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości czy da się połączyć użyteczność SUV-a z charyzmą auta sportowego?
Choć BMW X3 posiada napęd na cztery koła, bardziej przyda się on podczas rolowania asfaltu spod świateł, aniżeli w terenie. Jak wspominałam 21-calowe aluminiowe felgi są zbyt delikatne na off-roadowe wojaże. Choć podejrzewam, że gdyby X3 uzbroić w bardziej toporny osprzęt, poradziłaby sobie także w terenie.
WIDEO - tak ryczy 3.0 R6 TwinTurbo
A jak jest z prowadzeniem? Teoretycznie tak duże i ciężkie auto powinno prowadzić się jak średniej wielkości łódź. Zwiększony prześwit sportowca na szczudłach nie napawał mnie optymizmem. Jakież było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że X3 M40i prowadzi się tak lekko i intuicyjnie jak zgrabna osobówka, a nie ważący 1885 kg kolos. Nie bez znaczenia jest tu adaptacyjne sportowe zawieszenie M (wymagające dopłaty 3605 zł). Auto pewnie trzyma się drogi, dosłownie przykleja się brzuchem do asfaltu, a jakiekolwiek przechyły, których spodziewamy się po wysokim aucie z dużym prześwitem, są niemal niewyczuwalne. Niesamowicie pomocny jest także sportowy układ kierowniczy o zmiennej charakterystyce pracy. W trybie Comfort pracuje lekko, leniwie, w sam raz do jazdy w korkach czy manewrowania w ciasnych uliczkach. Przełączając na Sport nabiera sprężystości. Staje się bardziej bezpośredni i w bardzo przyjemny sposób przekazuje kierowcy informacje o tym, co się dzieje z kołami.
To jednak nie wszystkie dodatki, które posiada wersja M40i, a których brak zwykłym X-trójkom. Auto posiada sportowy układ hamulcowy, a niebieskie zaciski wgryzają się w tarcze hamulcowe z zawziętością pitbulla. X3 M40i nawet przez chwilę nie pozwoli wam odczuć negatywnych aspektów swojej masy i gabarytów – ani podczas przyspieszania, ani skręcania, ani tym bardziej podczas hamowania.
Jeszcze kluczyk, czy już smartfon?
W XXI wieku zwykłe kluczyki są już passe. W większości aut (nawet tych spoza segmentu premium) znajdziemy już zgrabne "pilociki", umożliwiające bezkluczykowy dostęp do auta. Mało która marka posiada jeszcze tradycyjne kluczyki wkładane do stacyjki. Jednak BMW poszło o krok dalej i zaprojektowało kluczyk, jakiego jeszcze nie było. Pierwszy raz pojawił się on stosunkowo dawno, bo w 2015 roku, ale wówczas był dostępny jedynie dla topowej limuzyny marki – serii 7. Teraz dotarł także do mniejszych przedstawicieli gamy.
Dość duży pilot posiada całkiem spory kolorowy wyświetlacz LCD o przekątnej 2,2 cala, na którym możemy wyświetlić różne informacje. Na pilocie sprawdzimy m.in. czy zamknęliśmy samochód, lub czy zamknięte są wszystkie okna. Poza tym możemy skontrolować poziom paliwa w baku, oraz zasięg jaki jeszcze mamy do pokonania bez wizyty na stacji benzynowej. Możemy także zapalić światła, lub włączyć ogrzewanie.
Cena sportowego premium
Cennik bazowego BMW X3 z dwulitrowym silnikiem benzynowym o mocy 184 KM kosztuje 191 200 zł. Decydując się na najmocniejszą sportową odmianę M40i trzeba przygotować co najmniej 320 300 zł. Testowy egzemplarz po doliczeniu dodatkowego wyposażenia kosztował dokładnie 421 537 zł. Ponad 100 tys. zł w samych gadżetach obejmuje m.in. 21-calowe felgi za ponad 7 tys. zł, panoramiczny dach za 7724 zł, przyciemniane tylne szyby za 2008 zł, pakiet Business Class za 9253 zł, ConnectedDrive Plus Package (oferuje dostęp do licznych inteligentnych usług i aplikacji) za prawie 15 tys. zł, czy nagłośnienie Harman Kardon za 4087 zł. Grosz do grosza i robi nam się SUV za ponad 400 tysięcy. To z pewnością dużo, jednak jeśli weźmiemy pod uwagę, klasę samochodu i jego wyposażenie, wbrew pozorom cena ta wydaje się logiczna. W końcu mówimy o sporym SUV-ie w topowej wersji silnikowej, ze świetnym zawieszeniem i układem kierowniczym, mnóstwem technologicznych nowinek na pokładzie, a na dodatek wykonanym z taką starannością, że żaden motoryzacyjny pedant nie miałby się do czego przyczepić.
Mnie tylko zastanawia jedna rzecz – kto kupi taki samochód? Choć X3 M40i jak na SUV-a prowadzi się wręcz doskonale, na tym polu będzie musiał ustąpić samochodom typu M3 czy M4, bo one będą się prowadzić jeszcze lepiej, a kupimy je wręcz taniej. X3 M40i może zainteresować osoby mieszkające pod miastem, które sporadycznie zmagają się z szutrowymi (zawsze można zrezygnować z 21-calowych felg na rzecz bardziej życiowych "dziewiętnastek") czy zaśnieżonymi drogami. Takim autem wygodniej przejeżdża się przez progi zwalniające, a ryzyko przytarcia zderzakiem jest minimalne. Moda na SUV-y nabrała rozpędu, a pragnienie wyższej pozycji za kierownicą i jazdy czołgiem, niejednokrotnie przysłania racjonalne myślenie. Dobrze, że już nie trzeba wybierać między autem sportowym, a użytkowym, skoro można mieć naprawdę dwa w jednym.
BMW X3 M40i - dane techniczne
Silnik | R6 24V |
Paliwo | benzyna |
Pojemność | 2998 cm3 |
Moc maksymalna | 360 KM przy 5500-6500 obr./min. |
Maks mom. obrotowy | 500 Nm przy 1520-4800 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 250 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 4,8 s |
Skrzynia biegów | automatyczna/ 8 biegów Steptronic |
Napęd | na cztery koła xDrive |
Zbiornik paliwa | 60 l |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) | 11,1 l/ 7,0 l/ 8,4 l |
poziom emisji CO2 | 193 g/km |
Długość | 4708 mm |
Szerokość | 1892 mm |
Wysokość | 1678 mm |
Rozstaw osi | 2864 mm |
Masa własna | 1885 kg |
Pojemność bagażnika | 550 l/ 1600 l |
Hamulce przód / tył | tarczowe wentylowane |
Zawieszenie przód | kolumny McPhersona |
Zawieszenie tył | wielowahaczowe Multilin |
Opony przód i tył (w testowym modelu) | 245/40 R21 przód275/40 R21 tył |