Przez wiele ostatnich lat Fiat stwarzał wrażenie mocno zagubionego. Takie modele jak Panda oraz Punto, co prawda godnie się starzały, jednocześnie zostając dość mocno w tyle za konkurencją. Włosi starali się wyciskać ostatnie soki z popularności małej "Pięćsetki" oferując ją w niezliczonych wręcz wersjach, ale całkowicie nowy model w rodzinie Fiata nadal się nie pojawiał. Przełom nastąpił w 2015 roku kiedy światło dzienne ujrzał model Tipo. Włosi postanowili wrócić do unicestwionej w 1995 roku nazwy tworząc takie auto, jakiego oczekiwali od nich klienci. Początkowo Tipo oferowane było jako przestronny sedan w rozsądnej cenie. Nieco później ofertę uzupełniły odmiana kombi oraz opisywany hatchback.
Od czasu przejęcia Skody przez niemieckiego Volkswagena czeska marka nie zwalnia tempa. Wahania formy widoczne na przykładzie Fiata są zupełnie obce Skodzie, a niemalże każdy nowy model okazuje się sprzedażowym przebojem. Naturalny konkurent Tipo, jakim jest Rapid, zadebiutował w 2012 roku. Auto było kierowane do osób, dla których Fabia jest zbyt mała, a Octavia za duża i nie mieszcząca się w rodzinnym budżecie. Rapid miał być takim złotym środkiem łączącym praktyczność i przestrzeń z rozsądną ceną.
Cechy wspólne
Pomimo tego, że oba auta wywodzą się z zupełnie skrajnych nurtów stylistycznych, w ich designie można odnaleźć jedną wspólną cechę – dużą zachowawczość. Skoda Rapid Spaceback jest narysowana prostą kreską. Wyraźnie widać, że Czesi przy olbrzymim udziale Niemców nawet nie starali się wcielać w życie jakichś finezyjnych stylistycznych zagrywek. Miało być prosto i bezboleśnie czyli tak, aby auto nie budziło skrajnych emocji. Jedynym elementem, który zwracał nieco większą uwagę w testowanym egzemplarzu był... kolor lakieru Zieleń Rally.
Kilka miesięcy temu Rapid przeszedł niewielki lifting. Chociaż w tym przypadku słowo "niewielki" i tak jest sporym nadużyciem. Co się zmieniło z zewnątrz? W klosze reflektorów wkomponowano LED-owe światła do jazdy dziennej i... na tym poprzestano. Podobno również przedni zderzak przeszedł lekką modyfikację, ale tej zmiany nawet zagorzali fani czeskich produktów nie są w stanie dostrzec.
Stylistyka Fiata Tipo to nieco inna bajka. Co prawda na jego nadwoziu także trudno się doszukać jakichś pociągających i przykuwających wzrok akcentów, ale wyraźnie widać, że osoby odpowiedzialne za projekt używali nie tylko ekierki, ale także cyrkla. Włoskie auto w przeciwieństwie do czeszki jest pełne obłych kształtów i krągłości, które momentami próbują być nawet zalotne. Tylne światła mają ciekawy wzór, a przedni grill posiada nawet lakierowane wstawki. Nie oczekujcie jednak aplauzu oraz długich ożywionych rozmów jeśli poruszycie temat stylistyki Tipo na piwie z kumplami.
Testowana wersja Tipo to swoista nowość w gamie Fiata. Odmiana S-Design ma wyróżniać się sportowym charakterem oraz większą nutką indywidualności. Nie oczekujcie jednak po tak ubranym miejskim Fiacie wrażeń rodem z Abarthów. S-Design to głównie pakiet stylistyczny objawiający się polakierowaniem na czarny kolor wszystkich srebrnych ozdobników karoserii oraz ubrania auta w ładne czarne aluminiowe felgi. S-Design to także bogate wyposażenie, w którego skład wchodzą niedostępne do tej pory reflektory bi-ksenonowe.
W kategorii wymiarów zewnętrznych większym autem jest Fiat. Tipo mierzy 4368 mm długości, 1792 mm szerokości oraz 1495 mm wysokości i w każdym z wymienionych parametrów przewyższa Rapida (odpowiednio 4304 mm, 1706 mm, 1459 mm). Również rozstaw osi równy 2638 mm daje Tipo większe pole do popisu jeśli chodzi o wykorzystanie przestrzeni wewnątrz (rozstaw osi w Rapidzie wynosi 2602 mm). Czy faktycznie większe rozmiary włoskiego samochodu dają wymierne korzyści jeśli chodzi o bagażnik oraz ilość miejsca w kabinie?
Praktyczne i przestronne
Biorąc na tapetę pojemność bagażnika, Skoda musi uznać wyższość swojego rywala. Co prawda kufer Rapida pomieści 415 litrów bagażu, ale Tipo może pochwalić się 440-lirowym bagażnikiem. Nieco mniejszą kubaturę Rapid próbuje zrekompensować podwójną podłogą. Warto zaznaczyć, że w bagażnikach obu aut odnajdziemy praktyczne haczyki oraz gniazdko 12-voltowe.
Przesuwając się z kufra w głąb kabiny rolę się odwracają. To Rapid może pochwalić się większą ilością miejsca na tylnej kanapie. Nie oznacza to jednak, że tylna kanapa Tipo ma zdecydowanie mniej do zaoferowania. W obu prezentowanych autach miejsca z tyłu jest po prostu bardzo dużo, ale w tej dziedzinie to Skoda oferuje nieco więcej.
Fotele przednie? W Skodzie wygodne, z odpowiedniej długości siedziskiem oraz delikatnym wyprofilowaniem. Podobnie jest w Tipo chociaż włoskie "stołki" są bardziej miękkie i rozleniwiające.
Ergonomia i łatwość obsługi
Oddzielnym tematem są ergonomiczne cechy dwóch testowanych dziś samochodów. Rapid jak na typową współczesną Skodę przystało egzamin z ergonomii oraz logiki obsługi wszystkich systemów pokładowych zdaje celująco. Wszystkie niezbędne przełączniki są w zasięgu ręki, panel klimatyzacji nie został na siłę udziwniony, a widoczność we wszystkich kierunkach jest bardzo dobra. W Rapidzie nie odnajdziemy najnowszego systemu multimedialnego znanego chociażby z Superba lub Octavii. Opcjonalny ekran dotykowy otoczony jest fizycznymi przyciskami funkcyjnymi przywodząc na myśl rozwiązania stosowane w Golfie VI generacji. Nie należy jednak traktować tego jako wadę, ponieważ obsługa jest intuicyjna, a menu schludne i przyjazne użytkownikowi.
Nieco inaczej do tematu sterowania multimediami podchodzi Fiat. W jego przypadku, wystający niczym tablet z deski rozdzielczej ekran multimedialny jest niemalże w całości pozbawiony fizycznych przycisków. Podstawowe funkcje zostały zgrupowane w dolnej części ekranu i ich wywoływanie sterowane jest dotykiem. Ze względu na duże zagęszczenie informacji obsługa multimediów Tipo jest nieco bardziej skomplikowana. Nie ulega jednak wątpliwości, że włoskiego podejścia do tematu multimediów można się przyzwyczaić.
Włoskiego podejścia do tematu stylistyki oraz włoskiej finezji we wnętrzu natomiast nie odnajdziemy. Włosi nie silili się na uwydatnienie jakichś designerskich smaczków w kabinie i trudno jest mieć do nich o to pretensje. Fiat to nie Alfa Romeo, a Tipo to nie Giulia. Tutaj wymagania są nieco inne, tak samo jak inni są odbiorcy tych aut. Rysunek wnętrza w Rapidzie?. Deska rozdzielcza jest podobnie jak całe nadwozie prosta i nieskomplikowana.
Delikatne różnice we wnętrzach obu konkurentów ujawniają się po organoleptycznym sprawdzeniu jakości materiałów. W Skodzie próżno szukać jakiegokolwiek miękkiego tworzywa. Cała deska rozdzielcza oraz boczki drzwi wykonano z twardego plastiku. Plus za spasowanie, które nie pozostawia nic do życzenia. W Tipo jest podobnie. Tutaj także miękkie obicia są w mniejszości. Chociaż Włosi okazali się bardziej hojni od kolegów z Czech stosując na górnej części deski rozdzielczej miękkie, uginające się pod naciskiem palców tworzywo.
Podobna moc, różne konstrukcje
Do testu wybraliśmy auta z silnikami o zbliżonej mocy. Rapid posiadał benzynowy turbodoładowany 110-konny silnik, a pod maską Tipo pracowała także benzynowa turbodoładowana jednostka o mocy 120 KM. Fiat mógł pochwalić się także nieco większym od Skody (215 Nm vs. 200 Nm) maksymalnym momentem obrotowym. Takie parametry przełożyły się na identyczne osiągi obu konkurentów. Zarówno Tipo jak i Rapid pierwsze 100 km/h osiągają po 9,8 s, co biorąc pod uwagę segment oraz klasę aut, jest wynikiem więcej niż dobrym. Pomimo tak wielu podobieństw jednostki napędowe pracujące pod maską dzisiejszych konkurentów znacząco różnią się od siebie.
110 KM w Skodzie generowanych jest przez motor o pojemności 1 litra. Nie tylko pojemność skokowa jest tutaj mało imponująca. Również ilość cylindrów równa 3 nie zwiększa naszego pulsu. 120-konny silnik T-Jet pracujący pod maską Tipo ma większą pojemność (1,4 l) oraz o jeden cylinder więcej. Jak takie różnice wpłyną na odczucia z jazdy?
Głośno i żwawo
Skoda Rapid już od pierwszej chwili wzbudza duże zaufanie. Jest to jedno z tych aut, do których wsiadamy i po prostu jedziemy. Nie musimy się do niej przyzwyczajać i długo zapoznawać. Rapid nie zaskakuje, ale także nie skrywa przed nami żadnych tajemnic.
Niewielki silnik żwawo napędza auto wydając z siebie groźne dźwięki. Osoby, które choć trochę znają się na motoryzacji od razu poznają, że pod maską pracują co najwyżej 3 cylindry. Skoda nawet nie starała się zamaskować "brzęczącego" charakteru swojego małego silniczka, a charakterystyczny warkot sprawia, że samochód wydaje się szybszy niż jest w rzeczywistości. Ok, wspomniane wcześniej 9,8 sekundy niezbędne do przekroczenia prędkości trzycyfrowej są dobrym wynikiem, ale głośny warkot silnika wydobywający się spod maski jeszcze bardziej potęguje wrażenie przyspieszenia.
Jednostka 1.0 TSI budzi się do życia po przekroczeniu 2000 obr./min. Wyraźnie czuć jak turbosprężarka zabiera się do pracy i auto zaczyna bardziej ochoczo nabierać prędkości. Do plusów całego układu napędowego należą precyzyjnie działająca skrzynia biegów oraz komunikatywny układ kierowniczy. Zawieszenie? Typowe dla tego typu aut czyli oparte na kolumnach MacPhersona z przodu oraz belce skrętnej z tyłu. Komfortowe, ciche i neutralne.
Spokojnie i komfortowo
Równie komfortowo cicho i spokojnie pracuje "zawias" Tipo. Chociaż to włoskie auto radzi sobie lepiej z pokonywaniem większych nierówności. Fiat podobnie jak Skoda nie pobudza, ale także nie budzi jakichkolwiek negatywnych odczuć. Jednak pomimo zbliżonych parametrów oraz takich samych osiągów sposób rozwijania mocy jednostki T-Jet jest wyczuwalnie inny od silnika TSI.
120-konne Tipo stwarza wrażenie jakby rozpędzało się bardziej leniwie. Takie odczucia spowodowane są bardziej liniowym i harmonijnym rozwijaniem mocy. Turbosprężarka pracująca pod maską testowanego egzemplarza zdecydowanie łagodniej wkracza do akcji, a sam silnik lubi wysokie obroty. Niewątpliwą przewagą silnika Tipo nad jednostką Rapida jest dźwięk. 4-cylindrowy motor brzmi zdecydowanie milej dla ucha, a kabina Fiata jest lepiej wyciszona.
Wyższość Skody widać natomiast w działaniu skrzyni biegów. Drogi prowadzenia lewarka w Tipo są wyraźnie dłuższe, a samo "mieszanie biegami" przypomina nieco mieszanie łyżką w kisielu. Równie mdły jest układ kierowniczy. Mdły i mniej komunikatywny niż w przypadku Rapida. Gdybyśmy mieli do czynienia z autami sportowymi, takie różnice byłyby wręcz miażdżące dla któregoś z konkurentów. Jednak zarówno Tipo jak i Rapid autami sportowymi nie są, a wrażenia z (dynamicznej) jazdy nie są priorytetem jakim kierują się potencjalni nabywcy.
Koszty, koszty, koszty
Mniejsza pojemność silnika Skody przekłada się na niższe spalanie. W cyklu mieszanym auto zadowoliło się około 6,2 l/100 km. Na pokonanie takiego samego dystansu Tipo potrzebowało o około 0,5 l benzyny bezołowiowej więcej. Różnice zacierają się podczas jazdy autostradowej. Tutaj niewielki motor Skody musi się bardziej napracować, aby utrzymać wysoką prędkość. Jeśli jednak nie przekraczamy prędkości 120-130 km/h, 55-litrowy zbiornik Rapida pozwoli na pokonanie 1000 km na jednym tankowaniu.
Jednym z ważniejszych elementów kuszących klientów obu prezentowanych aut jest cena zakupu. Kto okazuje się lepszy w tej kategorii? Skoda Rapid Spaceback zaczyna swoje rynkowe życie od 58 000 zł. Fiat Tipo hatchback? Na włoskie auto wyjściowo trzeba przeznaczyć nieco mniej – 55 000 zł. Różnica relatywnie niewielka. Niewielkie, żeby nie powiedzieć, praktycznie żadne różnice nie występują w przypadku wyposażenia podstawowych wersji. Zarówno w Tipo jak i w Rapidzie już na starcie dostaniemy nie tylko koła, kierownicę i fotele, ale także klimatyzację manualną, radio z USB i 4 głośnikami oraz elektrycznie sterowane szyby przednie. Być może powiecie, że "szału nie ma", ale z pewnością znajdą się klienci, którym nic więcej do szczęścia nie będzie potrzebne.
Sprawdź też: Fiat Tipo 1.6 Multijet: prosta droga do celu
Czy niewielka różnica w początkowej cenie będzie rekompensowana przez silnik Skody? Nic z tych rzeczy. Podstawowy Rapid Spaceback ma pod maską 95-konną jednostkę 1.0 TSI. Podstawowy Fiat Tipo posiada również 95-konny motor, który ma większą pojemność (1,4 l) i nie posiada turbosprężarki. Zarówno w Fiacie jak i w Skodzie można wybrać jedną z dwóch jednostek wysokoprężnych, a niektóre silniki benzynowe oferowane są z fabryczną instalacją LPG.
Pomimo tego, że oba prezentowane samochody wywodzą się z różnych motoryzacyjnych szkół, w ogólnym rozrachunku są one bardzo do siebie podobne. Które z aut jest zwycięzcą tego pojedynku?
Po latach posuchy Włosi wreszcie stworzyli takie auto, jakiego oczekiwali od nich klienci. Nowe Tipo jest bardzo rozsądną propozycją spinającą w jedną bardzo udaną całość wiele praktycznych cech. O tym jak dobre jest to auto i jak bardzo trafia w gusta odbiorców świadczą rankingi sprzedaży. Słowa uznania oraz pochwały należą się również dla Skody. Pomimo nieco starszej konstrukcji, Rapid w dalszym ciągu trzyma formę nie dając się pokonać młodszemu i bardziej pewnemu siebie Tipo. Czesi bardzo dobrze odrabiają lekcje z rozsądku, w udany sposób łącząc praktyczne rozwiązania z nieprzesadzoną ceną. Rapid nie jest wyjątkiem od tej reguły.
Pomimo tego, że nie lubię bezpośrednich pojedynków zakończonych remisem, w opisywanym przypadku nie potrafię wskazać jednogłośnego zwycięzcy. Wygranymi są obie propozycje, które z pewnością spełnią oczekiwania osób udających się do salonu czeskiej lub włoskiej marki.
Dane techniczne
|
Fiat Tipo hatchback | Skoda Rapid Spaceback |
SILNIK | R4 16V | R3 12V |
Paliwo | Benzyna | Benzyna |
Pojemność | 1368 cm3 | 999 cm3 |
Moc maksymalna | 120 KM przy 5000 obr./min. | 110 KM przy 5000 obr./min. |
Maks mom. obrotowy | 215 Nm przy 2500 obr./min. |
200 Nm przy 2000-3500 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 200 km/h | 198 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 9,8 s | 9,8 s |
Skrzynia biegów | manualna 6 biegów | manualna 6 biegów |
Napęd | przedni (FWD) | przedni (FWD) |
Zbiornik paliwa | 50 l | 55 l |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) |
7,7 l/ 6,0 l/ 7,0 l | 5,5 l/ 4,0 l/ 4,6 l |
poziom emisji CO2 | 139 g/km | 106 g/km |
Długość | 4368 mm | 4304 mm |
Szerokość | 1792 mm | 1706 mm |
Wysokość | 1495 mm | 1459 mm |
Rozstaw osi | 2638 mm | 2602 mm |
Masa własna | 1350 kg | 1150 kg |
Pojemność bagażnika (po złożeniu siedzeń) |
440 l/ 1230 l | 415 l/ 1381 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane/ tarczowe |
tarczowe wentylowane/ tarczowe |
Zawieszenie przód | kolumny McPhersona | kolumny McPhersona |
Zawieszenie tył | belka skrętna | belka skrętna |
Opony przód i tył (w testowym modelu) |
215/50 R17 | 215/45 R16 |