TEST Hyundai Elantra 1.6 CRDi Style: nowy gracz wśród kompaktowych sedanów

2016-04-30 4:30

Kompaktowe sedany segmentu C w wielu krajach cieszą się niesłabnącą popularnością. Co prawda ich kształty nie są tak seksowne jak linie hatchbacków, ale praktyczna bryła nadwozia skrywa w sobie wiele innych zalet. Zalet, którymi zupełnie nowy i debiutujący właśnie Hyundai Elantra będzie próbował przekonać do siebie wymagających użytkowników czterech kółek.

Nazwa Elantra po raz pierwszy w nomenklaturze Hyundaia pojawiła się w 1990 roku i odzwierciedlała klasycznego koreańskiego sedana. Ciekawostką w przypadku pierwszej generacji opisywanego auta były oferowane silniki, które produkowało japońskie Mitsubishi. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat Hyundai Elantra ewaluował i dojrzewał, a w przypadku II generacji doczekał się nawet nadwozia kombi. Najnowsze czyli VI już wcielenie koreańskiego sedana dostępne jest w cenniku od połowy lutego, a europejska premiera tego modelu miała miejsce na tegorocznych Targach Motoryzacyjnych odbywających się w Poznaniu. Podczas pierwszych jazd odbywających się na podwarszawskich drogach miałem okazję sprawdzić co do zaoferowania ma nowy dalekowschodni sedan.

Pierwsze wrażenie

Czasy, w których koreańskie twory na czterech kołach straszyły już od pierwszego kontaktu wzrokowego dawno minęły. Koreańczycy bardzo szybko prą do przodu, a ich najnowsze produkty od strony stylistyki nadwozia (i nie tylko) zaliczyły kosmiczną zmianę. Za przykład można brać właśnie nową Elantrę. Auto prezentuje się dynamicznie, zgrabnie i bardzo lekko. Charakterystycznym elementem współczesnych koreańskich aut jest okazały przedni grill. Grill, który w równie imponujący sposób zdobi przednią część odpisywanego samochodu. Dodajmy do tego efektowne wcięcia w zderzaku oraz seksownie opadającą ku tyłowi linię dachu, a w efekcie otrzymamy spokojnego i statecznego sedana, który nie nudzi już od pierwszego kontaktu.

Zobacz: TEST Hyundai i40 Wagon vs. Toyota Avensis Touring Sports

Zgodnie z panującą modą w porównaniu do poprzednika nowa Elantra urosła. Auto jest dłuższe o 20 mm (aktualnie mierzy 4570 mm), szersze o 25 mm (aktualnie 1800 mm) i wyższe o 5 mm (aktualnie 1450 mm). Nie zmienił się natomiast jeden z ważniejszych parametrów wpływających na ilość miejsca wewnątrz czyli rozstaw osi (2700 mm).

Rewolucja

Przywołując do tablicy schodzącą ze sceny generację Elantry i porównując jej wnętrze do wnętrza nowego modelu, możemy mówić o prawdziwej rewolucji. Projekt i rysunek kompletnej deski rozdzielczej jest zupełnie nowy. Nowy na tle poprzednika oraz modelu i30, ale przywodzący na myśl projekty wnętrz najnowszych modeli Tucson oraz topowego Genesisa. Koreańscy specjaliści zrezygnowali z "segmentowego" pompowania konsoli centralnej stawiając na bardziej nowoczesny i elegancki "look". Pierwsze skrzypce na desce rozdzielczej gra stosunkowo niewielki, ale bardzo czytelny dotykowy wyświetlacz (oczywiście nie jest to wyposażenie standardowe dostępne już od najniższej wersji) z umieszczonymi wokoło przyciskami funkcyjnymi. Pod nim znajduje się tradycyjny i schludny panel klimatyzacji. Całość wygląda po prostu dobrze. Równie dobre wrażenie robią czytelne i nieprzekombinowane zegary. Czy podobnie będzie z jakością wykonania?

Wejdź: TEST Hyundai Tucson 2.0 CRDi 185 KM AWD Tour de Pologne

Jak już wspomniałem Koreańczycy robią gigantyczne postępy w dziedzinie stylistyki swoich produktów. Jeśli chodzi o jakość wykonania być może trudno tutaj użyć zbitki słów "gigantyczna różnica", ale nowa Elantra na tle europejskiej i japońskiej konkurencji nie musi się niczego wstydzić. Co prawda większość materiałów jest twardych, a miękkie tworzywo znajdziemy tylko w górnej części deski rozdzielczej, to jednak ogólna jakość montażu zasługuje na mocną czwórkę.

Przestronnie, ale…

Kilka słów warto poświęci bardzo ważnym czynnikom jakimi są przestronność kabiny i pojemność bagażnika. 458 litrów przestrzeni bagażowej jest dobrym wynikiem, ale nie rozkładającym konkurencje na łopatki. Dla przykładu kufer Toyoty Corroli ma 452 litry pojemności, a Ford Focus sedan może pochwalić się 475-litrowym kufrem. Dodatkowo, do minusów bagażnika Elantry na pewno należy zaliczyć zawiasy wnikające wgłęb przestrzeni bagażowej.

Sprawdź: TEST Hyundai i20 1.2 MPI & Skoda Fabia 1.0 MPI: mali giganci

Od strony przestronności kabiny nowe dziecko Hyundaia na pierwszy rzut oka prezentuje się bardzo dobrze. Przednie fotele są obszerne (w opcji mogą mieć nawet elektryczną regulację z pamięcią ustawień) i wygodne, a tylna kanapa zapewnia dużą ilość swobody nogom pasażerów. Schody zaczynają się jednak w okolicach głów. Atrakcyjnie opadająca linia dachu skutecznie zabiera cenne centymetry wewnątrz auta. Na dodatek oparcia przednich foteli mają plastikowe i twarde obicia. Kolana osób siedzących z tyłu z pewnością nie polubią takiego rozwiązania.

W kategorii gadżetów zwiększających komfort i przyjemność podczas jazdy koreańscy specjaliści starają się gonić Europę. O elektrycznie regulowanych fotelach przednich już wspominałem. Oprócz tego udogodnienia owe fotele mogą być także podgrzewane i wentylowane. Tak samo jak podgrzewana może być kierownica. O bezpieczeństwo kierowcy i podróżnych dba komplet poduszek powietrznych, a opcjonalny asystent pasa ruchu oraz asystent martwego pola w lusterkach, mogą okazać się nieocenionymi pomocnikami w wielu sytuacjach.

Dobry znajomy

Pod maską najnowszego Hyundaia Elantry może pracować jeden z dwóch silników - 1.6-litrowa "benzyna" lub diesel o takiej samej pojemności. Wersja benzynowa ma 128 KM mocy natomiast diesel "wypluwa" z siebie 136 KM. Obie jednostki mogą być opcjonalnie łączone z 7-biegową przekładnią automatyczną DCT (w standardzie dostępna jest manualna "szóśtka"). Podczas pierwszych jazd miałem okazję podróżować samochodem z silnikiem zasilanym olejem napędowym połączonym z klasycznym manulem oraz napędem na przód.

Pierwsze wrażenie po zajęciu miejsca za kierownicą, zapięciu pasów i odpaleniu jednostki napędowej jest bardzo pozytywne. Wszystkie pokładowe instrumenty są w zasięgu ręki i wzroku, a ergonomia stoi na wysokim poziomie. Elantry nie trzeba się uczyć. To jedno z tych aut, do którego wsiadasz i ruszasz. Oczywiście w takim obrazie emocji jest tyle ile na grzybobraniu, ale w nowym sedanie Hyundaia nie o emocje chodzi.

Nie przegapTEST Hyundai i20 Coupe 1.4 MPI Premium: niezły pozorant

Wysokoprężne serce mojego egzemplarza pracuje relatywnie cicho i nie wrzyna się nachalnie w uszy. Działanie lewarka skrzyni biegów jest nieco gumowe, ale dobra elastyczność silnika nie wymaga zbyt częstego sięgania do gałki zmiany biegów. Zapewne zabrzmi to w bardzo oklepany sposób, ale osiągi Elantry z dieslem są wystarczające. 10,5 sekundy niezbędnych do osiągnięcia pierwszych 100 km/h sprawi, że nie będziecie zawalidrogą. Próby dynamicznej jazdy opisywanym samochodem pokazują dwa warte odnotowania zjawiska. Po pierwsze wysokoprężny silnik nie lubi wysokich obrotów, a jego zapał wyraźnie słabnie w okolicach czerwonego pola na obrotomierzu, a po drugie szybkie zmiany kierunku jazdy nie są tym, co zawieszenie Elantry uwielbia. Oczywiście jestem daleki od stwierdzenia, że prezentowany Hyundai prowadzi się ewidentnie niepewnie, ale jego właściwą naturą jest raczej spokojna jazda, co dobrze uwidacznia komfortowe i miękkie zawieszenie.

Ze względu na krótki okres testu oraz mało zróżnicowane warunki drogowe nie pokuszę się o miarodajne podanie wyników średniego apetytu na paliwo. Wspomnę tylko, że przy 50-litrowym wypełnionym po brzegi baku, komputer pokładowy pokazywał 880 km zasięgu.

Cena i podsumowanie

Ceny nowego Hyundaia Elantry zaczynają się od 67 900 zł. Taka kwota startowa szczególnie na tle początkowych cen takich aut jak Fiat Tipo (od 42 600 zł) lub Peugeot 301 (od 41 900 zł) nie wygląda atrakcyjnie. Warto jednak zwrócić uwagę, że najtańsza odmiana Elantry ma pod maską 128-konny silnik 1.6 (najtańszy Fiat Tipo ma jednostkę 1.4 95 KM, a Peugeot 301 1.2 82 KM) oraz przyzwoity standard wyposażenia nazwany Classic Plus (m.in. klimatyzacja manualna, czujniki parkowania z tyłu, radio CD+MP3+USB ze sterowaniem z kierownicy). Nie ulega jednak wątpliwości, że Hyundai dość wysoko ceni swój nowy produkt (z bezpośrednich konkurentów pełnoprawnej klasy kompaktowej, jedynie cenniki Volkswagena Jetty (od 71 390 zł) oraz Hondy Civic sedan (od 72 700 zł.) zaczynają się od wyższego poziomu.

Kliknij: TEST Hyundai i30 1.6 Turbo 3D: przekaz koreańskiej odwagi

Ciężko pokusić się o stwierdzenie, że nowy Hyundai Elantra wnosi zupełnie nową jakość w swojej klasie. Koreańczycy nie zamierzają także rozkładać konkurencji na łopatki bardzo atrakcyjną ceną. Czy to oznacza, że nowa Elantra skazana jest na pożarcie? Bez wątpienia nie. Samochód ma wiele do zaoferowania (przestronne wnętrze, duży bagażnik oraz swoistą łatwość użytkowania) i z pewnością znajdzie wielu zwolenników. Nowa Elantra to kolejny gracz w segmencie kompaktowych sedanów. Gracz przemyślany, dopracowany i warty zainteresowania.

.
Hyundai Elantra VI generacja - polski cennik
.

silnik/wersja CLASSIC PLUS COMFORT STYLE PREMIUM
1.6 MPI 128 KM 6MT 67 900 zł 76 900 zł 83 400 zł 89 900 zł
1.6 MPI (128 KM) 6AT 72 400 zł 81 400 zł 87 900 zł 94 400 zł
1.6 CRDI 136 KM 6MT 79 900 zł 88 900 zł 95 400 zł 101 900 zł
1.6 CRDI 136 KM 7DCT
85 900 zł 94 900 zł 101 400 zł 107 900 zł

.
Hyundai Elantra 1.6 CRDi - dane techniczne
.

Silnik R4 Turbodiesel
Paliwo olej napędowy
Pojemność 1582 cm3
Moc maksymalna 136 KM/ przy 4000 obr./min
Maks mom. obrotowy 260 Nm/ przy 1500-3500 obr./min
Prędkość maksymalna
190 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 10,5 s
Skrzynia biegów manualna/ 6 biegów
Napęd przedni (FWD)
Zbiornik paliwa 50 l
Katalogowe zużycie paliwa
(miasto/ trasa/ średnie)
5,7 l/ 3,8 l/ 4,5 l
poziom emisji CO2
118 g/km
Długość 4570 mm
Szerokość
1800 mm
Wysokość 1450 mm
Rozstaw osi
2700 mm
Masa własna
1315 kg
Pojemność bagażnika
458 l
Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane/ tarczowe
Zawieszenie przód
kolumny McPhersona
Zawieszenie tył
belka skrętna
Opony przód i tył (w testowym modelu)
225/45 R17

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku