Aktualna generacja 6-tki debiutowała w 2012 roku, jesienią 2014 przyszedł delikatny lifting, a teraz na rok 2018 przypadła poważna modernizacja. Zmiany objęły zarówno wersję Sedan, jak i Sport Kombi, a ich zakres sięgnął niemal wszystkich elementów składowych. Mazda komunikuje o podwyższonej jakości, gruntownie odmienionym wnętrzu, poprawionych parametrach technicznych i podniesionym poziomie bezpieczeństwa. Wszystko to wraz z korektami designerskimi naniesionymi na nadwozie, ma składać się na jeszcze lepszy obraz całości. Czy faktycznie tak jest i co dokładnie zmieniono? Miałem możliwość pojeździć autem z benzynowym silnikiem 2.0 SKYACTIV-G oraz przyjrzeć się topowej odmianie wyposażenia SkyDREAM.
Podkręcony design
Japończycy kurczowo trzymają się swojego pomysłu na emocjonujący rysunek karoserii, nieustanne go podkręcając. Już ostatniej 6-tce niczego nie brakowało od strony wizualnej, a tu okazuje się, że projekt udało się jeszcze bardziej uatrakcyjnić. Front otrzymał powiększony grill, wymienione reflektory oraz zderzak. Szlachetności dodaje nowa "pleciona" atrapa naszpikowana lśniącymi punktami (wcześniej grill wypełniały poprzeczne listwy), ozdobiona od dołu chromowaną listwą, tym razem ciekawie podkreślającą lampy, a nie wcinającą się w klosze. Światła przeciwmgielne wkomponowano w zespół reflektorów, dzięki czemu zaokrąglone boki zderzaka optycznie poszerzają auto.
Z tyłu wnikliwy obserwator dostrzeże w całości lakierowany zderzak i szerzej rozstawione wydechy, których końcówki teraz mają większą średnicę. Smukłe zespolone lampy również zostały przeprojektowane. W sedanie połączono je ze sobą w nowy sposób ozdobną listwą, co wymusiło też korekty klapy bagażnika. Wszystkie te zmiany otrzymało też nadwozie Sport Kombi, poza korektami pokrywy kufra. Jak bywa w przypadku modernizacji spodziewać należy się odmienionych wzorów 17- i 19-calowych obręczy kół.
Ostatnia zmiana dotyczy gamy kolorów nadwozia. Flagowy lakier Soul Red został zastąpiony nowym odcieniem Soul Red Crystal o bardziej lśniącym połysku. W tym miejscu przytoczę ciekawostkę, która mówi o tym, że aż 33 procent Mazd 6 kupowanych w Polsce wyjeżdża do klientów właśnie we flagowej czerwieni. Nie dziwi mnie to, bo lakier ten jest obłędny, podobnie jak kwota 3800 zł, jaką trzeba do niego dopłacić...
Wnętrze od nowa
Zmiany dostrzegalne są nie tylko w stylistyce zewnętrznej. Rozpychająca się w klasie średniej Mazda 6 ma teraz znacznie więcej do zaoferowania we wnętrzu. Inżynierowie najwyraźniej posłuchali klientów wprowadzając ulepszenia tam, gdzie chcieli tego użytkownicy. Zmieniono rysunek deski oraz ogólną jakość wykonania kabiny. Rozchodząca się na boki tablica rozdzielcza nabrała elegancji aut klasy premium, a efekt rozciągnięcia potęgują dodatkowo kanały wentylacyjne zachodzące aż na boczki drzwi. Większość okładzin paneli jest bardziej miękka. Doznania dotykowe inne są szczególnie kiedy dłoń wędruje po boczkach drzwi, środkowej części deski, konsoli na wysokości kolan czy po podłokietniku.
Kontynuując wywód o wykończeniu, parę zdań jeszcze o wersji wyposażenia SkyDREAM. Świetnie z czarnymi okładzinami komponuje się tapicerka z barwionej na brązowo skóry Nappa oraz wykorzystany tu i ówdzie brązowy syntetyczny zamsz. Pas ozdobny równo przepuszczony na tej samej wysokości przez deskę i boczki, zawiera listwy pokryte satynowanym chromem i drewno Sen, często stosowane do wyrobu instrumentów muzycznych i japońskich mebli. Wszystko to składa się na jakość i wyrafinowanie godne flagowego modelu, a najbardziej obłędnie wygląda pakiet Pure White z białą skórą.
Japończycy pochylając się nad wykonaniem udoskonalili nawet natężenie i barwę światła oświetlenia wnętrza. W drzwiach przednich i tylnych umieszczone są nowe lampki oświetlające podłoże wokół miejsca wysiadania oraz czerwone lampki ostrzegawcze skierowane ku tyłowi. A skoro o drzwiach wspominam, nie da się przegapić sposobu opuszczania szyb o delikatności pracy znanej z aut klasy wyższej.
Wygodniej i czytelniej
Materiały to nie koniec zmian. Fotele sprzyjają przyjmowaniu bardziej naturalnej pozycji. Przednie zostały zaprojektowane całkowicie na nowo, z użyciem materiałów, które dają stabilniejsze podparcie ciała i pozwalają połączyć optymalną pozycję z komfortem. Oparcia mają zmieniony kształt i grubsze wyściółki, a siedziska zmienioną gąbkę o większej sprężystości i zdolności pochłaniania wibracji. Pokonałem tym autem blisko 200 kilometrów podczas pierwszych dziennikarskich testów poprowadzonych różnej jakości drogami wyspy Majorki, i muszę przyznać, że czas ten upłynął w komforcie. Fotele przednie mogą być nawet wentylowane, a to skutecznie umila podróżowanie na skórzanej tapicerce podczas upałów. Znacząco zmienił się też kształt siedzeń tylnych, które przy okazji są bardziej nachylone. Podłokietnik dzielący zewnętrzne miejsca został teraz umieszczony na tej samej wysokości, co podparcia łokci w boczkach drzwiowych. Co ciekawe, podłokietnik oprócz uchwytów na pojemniki z napojami zawiera dwa porty USB do ładowania urządzeń mobilnych.
Nowością technologiczną jest środkowy ekran systemu multimedialnego o przekątnej 8 cali. Tradycyjnie obsługuje się go poprzez dotyk tylko na postoju, a w trakcie jazdy przy pomocy kontrolera umiejscowionego w konsoli. System MZD Connect rozbudowano m.in. o usługi Apple Car Play i Android Auto. Nowości wciąż nie koniec. Przeprojektowany analogowy panel wskaźników jest czytelniejszy, a w odmianach wyposażenia SkyPASSION i SkyDREAM zegary na środku przedziela wyświetlacz ciekłokrystaliczny o przekątnej siedmiu cali. Dane jakie prezentuje komputer są niestety ograniczone do podstawowych informacji o stanie pojazdu i funkcji urządzeń multimedialnych. Takie dane jak wskazówki dotyczące wybranej trasy w nawigacji, status systemów bezpieczeństwa czy informacje o ograniczeniach prędkości, pokazuje uplasowany powyżej zegarów kolorowy (i co najważniejsze seryjny) wyświetlacz head-up.
Znane silniki
Swego rodzaju przywiązanie do tradycji oraz sprawdzonych i pewnych rozwiązań, widać po ofercie jednostek napędowych.
Mimo rozpowszechniającej się na świecie mody na małolitrażowe turbodoładowane silniki, Mazda kurczowo trzyma się klasycznych układów atmosferycznych, oferując silniki benzynowe serii SKYACTIV-G. Konstrukcje te legitymują się emisją cząstek stałych na poziomie znacznie poniżej limitów, dzięki czemu nie wymagają zastosowania filtra cząstek stałych dla silników benzynowych, o czym ostatnio w świecie motoryzacji robi się coraz głośniej.
Motor 2.0 występuje w dwóch wariantach mocy - 145 i 165 koni mechanicznych. Większy silnik o pojemności 2.5 litra i mocy 194 KM został zmodernizowany i otrzymał systemem dezaktywacji cylindrów. System ten umożliwia gładkie przełączanie pomiędzy trybami pracy na czterech i na dwóch cylindrach. Efektem jego zastosowania jest dalsze obniżenie zużycia paliwa w warunkach rzeczywistej eksploatacji bez ujemnego wpływu na osiągi.
Diesel SKYACTIV-D to silnik o pojemności 2.2 litra, do którego zostały wprowadzone nowe rozwiązania techniczne. Motor występuje w wersji o mocy 150 KM lub 184 KM. Wszystkie silniki homologowane są zgodnie z wymogami nowego cyklu testowego WLTP/RDE i spełniają normy emisyjne Euro 6d-Temp. Słabsze jednostki są łączone z 6-biegową skrzynią manualną, a mocniejsze z automatycznymi skrzyniami o sześciu przełożeniach. Napęd na cztery koła jest łączony wyłącznie ze 184-konnym dieslem i nadwoziem Sport Kombi.
Jazda na obrotach
Podczas jazd testowych miałem okazję pojeździć autem z silnikiem o pojemności skokowej 1998 cm3 w wersji 165-konnej. Jednostka ta jest dobrze skalkulowana do wagi samochodu, wynoszącej w przypadku nadwozia Sport Kombi lekko ponad 1400 kg. Jak przystało na silnik wolnossący w dolnym zakresie obrotów niewiele się dzieje, co dobitnie czuć szczególnie na górskich podjazdach oraz przy chęci wyprzedzenia. Koni mechanicznych trzeba szukać w wyższych partiach prędkości obrotowych. Żeby dostać maksymalny moment obrotowy wynoszący 213 Nm, jedyną możliwością jest wkręcenie silnika do 4000 obr./min. Aby wykrzesać pełną moc, wskazówka musi sięgnąć natomiast aż 6000 obr./min. Obserwując co dzieje się na zegarach, widać że świecące na biało igły wskazań nie pną się po cyferblatach z taką swobodą, jak by się tego oczekiwało. Potwierdza to czas 9,4 s potrzebny na uzyskanie pierwszej "setki".
W poszukiwaniu wyższych obrotów pomaga działająca z niebywałą precyzją manualna skrzynia biegów, która bardzo zachęca do wachlowania poszczególnymi przełożeniami. Za to zdecydowanie w dynamicznej jeździe nie pomaga skrzynia automatyczna, która przez brak wigoru nie nadąża za oczekiwaniami kierowcy (z automatem pierwsze 100 km/h osiągane jest w 10,6 s). Sytuację tylko lekko ratuje tryb SPORT i manetki ulokowane z kierownicą pozwalające na manualną zmianę biegów. Automat ten denerwuje, dlatego przydałby się nowocześniejszy mechanizm o większej ilości przełożeń. Łagodnie względem odczuć akustycznych zachowuje się cicho zestrojony układ wydechowy - prędzej usłyszy się silnik, niż wydech.
Jesteśmy na Instagramie - obserwuj nasz profil
Pewność i stabilność
Osiągi benzynowego silnika 2.0 zdecydowanie swoimi możliwościami wyprzedza podwozie. Inżynierowie zoptymalizowali pracę wszystkich podzespołów. Sztywność nadwozia i dynamika prowadzenia 6-tki jest fenomenalna. Konstrukcja otrzymała modyfikacje układu kierowniczego i poważnie przeprojektowane zawieszenie, które teraz zapewnia gładsze, bardziej liniowe zachowanie podczas dynamicznej jazdy. Elastyczność tłumienia nierówności ma wyczuwalnie szerszą rozpiętość. Stosowany przez Mazdę system wektorowania momentu obrotowego sprawia, że nawet w szybkich zakrętach 6-tka nie daje niebezpiecznego poczucia nadsterowności.
Siła elektrycznego wspomagania została zmniejszona, a w celu zapewnienia większej precyzji reakcji na nieznaczne skręcenie kół przy manewrowaniu lub jazdy z wysokimi prędkościami, przekładnia kierownicza otrzymała sztywne mocowanie do poprzeczki zawieszenia. Poprawiono też wydajność aerodynamiczną dzięki zmianom podwozia oraz ograniczono i tak niski już wcześniej poziom hałasu i wibracji. Udało się to uzyskać dzięki grubszej podłodze i nadkolom oraz zwiększeniu ilości materiału tłumiącego drgania.
Podwyższone bezpieczeństwo
Aby nie odstawać za czołówką segmentu D, Mazda 6 dorobiła się poszerzonego zakresu zaawansowanych systemów bezpieczeństwa czynnego. Technologie ukryte pod nazwą i-ACTIVSENSE pomagają w wykrywaniu potencjalnych zagrożeń i zmniejszają ryzyko uszkodzenia pojazdu lub odniesienia obrażeń przez pasażerów. System MRCC (Mazda Radar Cruise Control) to aktywny tempomat sterowany radarem, zdolny wyhamować samochód nawet do całkowitego zatrzymania, a następnie ponownie rozpędzić go, kiedy pojazd poprzedzający oddali się. Ponadto inteligentny tempomat potrafi dostosowywać prędkość do znaków drogowych.
Samochód został wyposażony w system i-stop, który wyłącza silnik podczas postoju, a także w układ odzyskiwania energii podczas hamowania i-ELOOP. Te rozwiązania mają obniżyć zużycie paliwa. Energia magazynowana w kondensatorze ma być wykorzystana do zasilania elektrycznych urządzeń pokładowych. System kamer nazwany 360° View Monitor, pozwala na pełny podgląd otoczenia. Szkoda tylko, że jakość wyświetlanego obrazu na ekranie jest marna. To dziwne, że Japończycy przodujący w tworzeniu urządzeń elektronicznych, nie przywiązali wagi to jakości zainstalowanych w 6-tce kamerek.
W obrębie zakresu bezpieczeństwa można spodziewać się jeszcze: systemu kontroli świateł drogowych (HBC), adaptacyjnych przednich świateł (AFS), wspomagania ruszania na wzniesieniu (HLA), sygnalizacji awaryjnego hamowania (ESS), systemu monitoringu strefy za samochodem (RVM), systemu ostrzegania przed niezamierzoną zmianą pasa ruchu (LDWS). System autonomicznego hamowania (SCBS) w sytuacji awaryjnej pozwala wykryć pieszych w zakresie prędkości od 10 do 80 km/h oraz samochody przy prędkościach od 4 do 80 km/h.
Podsumowanie
Biorąc pod uwagę całe motoryzacyjne towarzystwo przepychające się w klasie średniej, Mazda 6 na tle swoich konkurentów zdecydowanie się wyróżnia. Robi to niebywałą elegancją nadwozia, umiejętnie przemieszaną ze sportem, odczuwalnym w sposobie prowadzenia i zachowania na drodze. Dopracowane zawieszenie o zmienionej geometrii pozwala na wygodną i jednocześnie dynamiczną jazdę. Do tego poziom postrzegania jakości ewidentnie wzrósł, co czuć od razu po zajęciu miejsca we wnętrzu. I choć auto nie oferuje w pełni cyfrowej tablicy zegarów, rozbudowanych do kresu możliwości multimediów, a skrzynia automatyczna nie nadąża za kierowcą, to ma masę innych składowych budujących pozytywną kompozycję.
Cena Mazdy 6 rozpoczyna się od 98 900 zł, a topową odmianę SkyDREM otwiera kwota 160 900 zł. Podobnie jak w przypadku wersji przed modernizacją, producent pozwala na swobodny wybór wersji nadwoziowej i sprzedaje w tej samej cenie na wszystkich poziomach wyposażenia zarówno Sedana, jaki i bardziej rodzinną odmianę Sport Kombi. Poza wspomnianymi wyżej argumentami Mazda chce walczyć ze swoimi rywalami bogatym wyposażeniem seryjnym (szczegóły tutaj - kliknij) oraz oryginalnym pomysłem na całokształt. Mazda 6 nie jest konserwatywna jak Volkswagen Passat, daleko jej do efekciarstwa Renault Talismana czy obszerności Skody Superb. Ten samochód jest za to nieprzesadzony, cieszący się dobrą opinią i zdecydowanie daleki od nudy. To auto idealnie wypośrodkowane - auto, które chce się mieć.
Mazda 6 - pełny polski CENNIK
POBIERZ - pełna specyfikacja nowej Mazdy 6
Sedan / Sport Kombi | SkyMOTION | SkyENERGY | SkyPassion | SkyDREAM |
2.0 SKYACTIV-G 145 KM 6MT | 98 900 zł | 109 900 zł | - | - |
2.0 SKYACTIV-G 165 KM 6MT | 104 900 zł | 115 900 zł | 128 900 zł | - |
2.0 SKYACTIV-G 165 KM 6AT | 112 900 zł | 123 900 zł | 136 900 zł | - |
2.5 SKYACTIV-G 194 KM 6AT | - | - | 150 900 zł | 160 900 zł |
2.2 SKYACTIV-D 150 KM 6MT | - | 140 900 zł | - | - |
2.2 SKYACTIV-D 150 KM 6AT | - | 148 900 zł | - | - |
2.2 SKYACTIV-D 184 KM 6MT | - | - | 165 900 zł | - |
2.2 SKYACTIV-D 184 KM 6AT | - | - | 173 900 zł | - |
2.2 SKYACTIV-D 184 KM 6AT 4x4 (tylko wersja Sport Kombi iACTIV) |
- | - | 183 900 zł | 193 900 zł |
Mazda 6 Sport Kombi 2.0 SKYACTIV-G - dane techniczne
SILNIK | R4 16V |
Paliwo | benzyna |
Pojemność | 1998 cm3 |
Moc maksymalna | 121 kW/ 165 KM/ przy 6000 obr./min |
Maks mom. obrotowy | 213 Nm/ przy 4000 obr./min |
Prędkość maksymalna | 205 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 10,5 sekundy |
Skrzynia biegów | automatyczna/ 6 biegów |
Napęd | przedni (FWD) |
Zbiornik paliwa | 62 l |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) |
7,7 l/ 5,5 l/ 6,3 l |
Poziom emisji CO2 | 144 g/km |
Długość | 4805 mm |
Szerokość | 1840 mm |
Wysokość | 1475 mm |
Rozstaw osi | 2750 mm |
Masa własna | 1454kg |
Ładowność | 715 kg |
Pojemność bagażnika/ po złożeniu siedzeń |
522 l/ 1664 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane/ tarczowe |
Zawieszenie przód | kolumny McPhersona |
Zawieszenie tył | wielowahaczowe |
Opony przód i tył (w testowym modelu) | 225/40 R19 |