TEST Mercedes-Benz GLA 220 4Matic: podniesiona Klasa A

2018-01-31 4:13

Mercedes-Benz, hołdując światowym trendom, dołączył do grona producentów, którzy w swojej ofercie posiadają przynajmniej jedno auto typu crossover. Powiększając gamę produkowanych przez siebie aut o model GLA, niemiecki koncern oddał do dyspozycji użytkowników modny podwyższony pojazd. Do jego budowy sprytnie wykorzystał jako bazę znany kompakt - Klasę A.

Mercedes-Benz GLA to zdecydowanie crossover, niż SUV. Ma niewielkie rozmiary (auto jest jednym z krótszych pojazdów w swojej klasie) i jest tak naprawę kompaktową Klasą A, podrasowaną pod kątem odporności jazdy po gorszych jezdniach. Choć nadwozie nie jest szczególnie wysokie (1494 mm), to jednak zwiększony prześwit, relingi dachowe oraz opcjonalne 19-calowe felgi z charakterystycznym, pięcioramiennym wzorem, pozwalają uwierzyć, że GLA jest większy niż w rzeczywistości.

Zobacz: TEST Mercedes-AMG C43 Cabrio 3.0 V6 Biturbo

Co zmieniło się po liftingu? Auto zyskało nowe zderzaki, odświeżony grill oraz przeprojektowany, spłaszczony tył, który nadaje mu trochę terenowego charakteru. Modnie prezentujące się nadwozie sprawia wrażenie, iż mamy do czynienia bardziej z mieszczuchem niż pogromcą bezdroży. Nic bardziej mylnego. GLA ze swoim wyposażeniem nie boi się zjechać z asfaltu i lubi mierzyć się z przeszkodami. Nic więc dziwnego, że samochód z takim wyglądem i możliwościami osiągnął sukces marketingowy w całej Europie i ma wpływ na wzrost słupków sprzedaży w Daimlerze.

Tu jest jakby luksusowo

Wnętrze GLA jest wykonane z precyzją znaną z wyższych klas Mercedesów. Już od samego progu wita nas podświetlany napis Mercedes Benz i towarzyszy mu ambientowe oświetlenie. Do wykończenia użyto bardzo dobrych jakościowo materiałów. Deskę rozdzielczą testowanego egzemplarza pokryto przyjemnym w dotyku połączeniem Alcantary i naturalnej skóry. Na boczki drzwi również trafiła takie wykończenie.

Przeczytaj: TEST Mercedes-Benz E400 Coupe 4Matic

Instrumenty informacyjne w GLA to typowe dla Mercedesa zegary wpasowane w głębokie tuby oraz system rozrywki z ledowym wyświetlaczem górującym nad deską. Sama obsługa systemu wymaga nieco cierpliwości, ale rekompensuje ją łatwość komunikowania się ze smartfonami Android i Apple.

Trochę ciasno

Duże wrażenie robi doskonale leżąca w dłoniach, znana z droższych modeli kierownica. Jak to w Mercedesach bywa, została umieszczona przy niej manetka zmiany biegów automatycznej skrzyni. Takie rozwiązanie, szczególnie na początku może sprawiać trudności, jednak z każdym kolejnym ruszaniem z miejsca i późniejszym parkowaniem, obsługa dźwigni staje się coraz bardziej prosta.

Polecamy: TEST Mercedes-Benz Klasy E Kombi E220d

Projektanci dodali nieco kolorytu wnętrzu poprzez zastosowanie kontrastowych, czerwonych szwów na krawędziach deski rozdzielczej i foteli. Na minus możemy zaliczyć ogólne wrażenie ciasnoty, spotęgowane ciemną podsufitką oraz niezbyt wygodnymi, masywnymi fotelami. Nie ma co ukrywać - wnętrze GLA jest małe. Przede wszystkim pasażerowie usadowieni na tylnej kanapie, szczególnie Ci wyżsi, mogą narzekać na dyskomfort.

Patrząc ogólnie na całość ma się wrażenie solidnej roboty, a dodatkowym plusem jest doskonałe wyciszenie kabiny niezależnie od prędkości. Dobre odczucia, będące połączeniem elegancji ze sportową nutką dopełnia dość pokaźny bagażnik o pojemności 421 litrów, który da się łatwo powiększyć po złożeniu kanapy.

Przyjemność prowadzenia

Mercedes GLA, pomimo wyżej umieszczonego środka ciężkości, prowadzi się z pewnością typowej osobówki. Zapewnia harmonijną współpracę układu kierowniczego i zawieszenia. Zastosowana siedmiobiegowa przekładnia automatyczna jest dość precyzyjna, choć oczywiście zdarza się, że reaguje z pewnym opóźnieniem. Napęd 4Matic spełnia swoje zadanie, sprawnie odpychając pojazd podczas ruszania oraz przy pokonywaniu ciaśniejszych zakrętów.

Testowaliśmy: Mercedes-Benz SLC 300 9G-Tronic

Jeśli chodzi o właściwości terenowe to tryb offroad chętnie wspomaga kierowcę na ścieżkach o gorszej przyczepności oraz tam, gdzie napotkamy śnieg. Zawieszenie zostało optymalnie zestrojone - wystarczająco twarde a jednocześnie komfortowe. Z przodu zastosowano kolumny MacPhersona oraz wielowahaczowe zawieszeniu z tyłu. Taki układ pozwala naprawdę czerpać przyjemność z jazdy.

Paliwolubny

Do napędu testowanego egzemplarza użyto benzynowego 2-litrowego, 184-konnego silnika, dającego gwarancję przyzwoitych osiągów. Pomimo stosunkowo niskiego czasu w sprincie do "setki" (7,1 sekundy), auto nie kusi do wciskania pedału gazu do podłogi, a przyspieszenie nie jest aż tak bardzo odczuwalne. To co jednak zaboli, to wysokie zużycie paliwa. W ruchu miejskim zapotrzebowanie na benzynę dochodzi nawet do 12 l/100 km. W trasie wiodącej jezdniami szybszego ruchu ciężko zejść poniżej 9 litrów na "setkę".

Sportowo: TEST Mercedes-AMG GT S 4.0 V8 510 KM

Duży nacisk położono na bezpieczeństwo. Nie trzeba wspominać, że już nazwa Mercedes-Benz sprawia, że standardem są systemy ABS, ESP, ASR, poduszki bezpieczeństwa oraz użyteczne gadżety typu kamera cofania czy asystent martwego pola. Większość systemów wsparcia nie jest jednak standardem i wymaga dodatkowych dopłat. Element, który naprawdę wyróżnia GLA na tle lekko podniesionej od ziemi konkurencji, to śledzący tempomat. Samochód posłusznie zwalnia za poprzedzającym pojazdem, przyspiesza, a nawet się zatrzymuje. Wszystko działa płynnie i intuicyjnie.

Cena i podsumowanie

Mercedesy od zawsze były wyznacznikiem nowoczesnych rozwiązań technicznych i wysokiego statusu społecznego. Z biegiem lat granice te zaczęły się zacierać, a coraz większa konkurencja powoli dogania niemieckiego producenta. Firma ze Stuttgartu aby nie dać się prześcignąć, wyraźnie zagospodarowuje dosłownie każdy segment, w którym ma własnego przedstawiciela, a GLA jest tego dowodem.

Sprawdź: TEST Mercedes-Benz GLC Coupe 250d 4Matic

Cena Mercedesa GLA zaczyna się od 124 300 zł za model z silnikiem 1.6 120 KM. Można powiedzieć, że w porównaniu do konkurencji z Ingolstadt czy Monachium kwota ta jest dość przystępna. Po odpowiednim doposażeniu może jednak ostateczny koszt podnieść do 200 000 zł (cena bogato wyposażonego testowanego egzemplarza wynosiła 225 000 zł). Sporo, ale podobne auta segmentu premium konkurencji wcale nie kosztują mniej.

Mercedes-Benz GLA to samochód, któremu nie sposób odmówić posiadania własnego stylu i charakteru. Jest modny i jak na auto z gwiazdą na masce przystało, godnie broni swojego miejsca w hierarchii. Mimo pewnych niedogodności, model ten za sprawą kompaktowych wymiarów i podwyższonego zawieszenia dobrze sprawdzi się w mieście, a w odmianie z napędem 4Matic niestraszne kierowcy będą nawet zaśnieżone górskie drogi.

Mercedes-Benz GLA 220 - dane techniczne
.

SILNIK R4, 16V Turbo
Paliwo Benzyna
Pojemność 1991 cm3
Moc maksymalna 134 kW/ 184 KM przy 5500 obr./min.
Maks mom. obrotowy 300 Nm przy 1200-4000 obr./min.
Prędkość maksymalna
230 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 7,1 sekundy
Skrzynia biegów automatyczna/ 7 biegów
Napęd 4x4
Zbiornik paliwa 50 l
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) 6,6/ 5,4/ 5,6
poziom emisji CO2
154 g/km
Długość 4424 mm
Szerokość 1804 mm
Wysokość 1494 mm
Rozstaw osi
2699 mm
Masa własna
1505 kg
Ładowność 545 kg
Pojemność bagażnika/ 
po złożeniu siedzeń
421/ 1235 l
Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane/ tarczowe
Zawieszenie przód
kolumny McPhersona
Zawieszenie tył
wielowahaczowe
Opony przód i tył (w testowym modelu)
235/50 R19

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku


Nasi Partnerzy polecają