Dacia Duster od momentu pojawienia się w moto-świecie niczego nie udawała. Przez 8 lat obecności na rynku odniosła ogromny sukces, a o tym, że jest międzynarodowym bestsellerem świadczą liczby. Duster znalazł na siebie grubo ponad milion nabywców i jest w wielu krajach nieprzerwanie numerem jeden w swoim segmencie. W samej Polsce rok 2017 zamknie się liczbą ponad 9000 sprzedanych Dusterów, co pozycjonuje go na 1 miejscu wśród najchętniej wybieranych SUV-ów, ponad takimi modelami jak Nissan Qashqai i Hyundai Tucson.
Czas płynie nieubłaganie i produkowany od 2010 roku pojazd zdążył się poważnie zestarzeć. Osiem lat to szmat czasu, dlatego popularny model przechodzi na zasłużoną emeryturę. Rozpoczyna się za to czas następcy, który na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie znacznie poważniejszej konstrukcji. Jaka jest nowa Dacia Duster? Sprawdziłem to podczas pierwszych dziennikarskich jazd testowych w Grecji, wiodących dogami najróżniejszych kategorii.
Ewolucja designu
Skoro coś dobrze się sprzedaje, to nie ma sensu tego psuć. I z takiego też założenia wyszli konstruktorzy rumuńskiego bestsellera. Płyta podłogowa pozostała ta sama, ale wzmocniono podłużnice i elementy konstrukcyjne. Rozstaw osi wciąż mierzy 2674 mm, ale ciut dłuższa stała się karoseria (4341 mm zamiast 4315 mm), co jest zasługą całkowicie odmienionej muskularnej sylwetki. Pewnie trudno w to uwierzyć, ale w wyglądzie zewnętrznym nie znajdziemy ani jednego wspólnego elementu z poprzednikiem.
Do projektu sylwetki przyłożono się naprawdę solidnie. Karoseria choć jest ewolucją dobrze znanego designu, dzięki kilku stylistycznym sztuczkom stała się bardziej proporcjonalna, jest optycznie szersza, a co za tym idzie atrakcyjniejsza dla oka. Przedni słupek A został przesunięty do przodu o 100 mm, dzięki czemu szyba czołowa jest bardziej nachylona i zauważalnie wydłużyła kabinę.
Kształty blaszanych poszyć uległy zmianie, linia okien powędrowała wyżej, na błotniki przednie trafiły ciekawe ozdobne nakładki. Zupełnie inne są też aluminiowe relingi dachowe, zderzaki z obszerniejszymi osłonami fragmentów podwozia i aluminiowe obręcze kół. Przestylizowany także został charakterystyczny grill i układ świateł. Przednie reflektory otrzymały podzieloną na trzy segmenty świetlną listwę do jazdy dziennej LED. Niestety nawet w opcji reflektory nie mogą być projekcyjne, nie mówiąc już nawet o technologii w pełni diodowej. Tylne lampy o fajnym kształcie kryją w wypełnieniu cztery świetlne kwadraty.
Wnętrze na nowo
Już po samej karoserii (szczególnie takiej pomalowanej lakierem Atacama Orange, dodanym do palety kolorów) można dojść do wniosku, że Dacia Duster bez trudu będzie wciąż skradała serca kierowców. W takim przekonaniu utwierdzimy się po zajrzeniu do wnętrza, bo to co zaszło w kabinie nie jest już tylko ewolucją, a całkowitą rewolucją. Projekt deski, konsoli, zegarów, kierownicy czy boczków drzwiowych z miękkimi podłokietnikami to nowość. Nic w otoczeniu nie zostało narysowane od niechcenia na kolanie. Wręcz przeciwnie wszystko starannie przemyślano, a ergonomia użytkowa polepszyła się. Zniknęły też tandetne pstryczki i toporne pokrętła, a selektor trybów jazdy dla wersji 4x4 trafił na środkowy tunel obok przesuniętej dźwigni hamulca ręcznego.
Panel sterowania układem wentylacji przedstawia się i działa lepiej niż w niejednym konkurencyjnym SUV-ie. Imponująca może być ilość pojemnych półek i schowków (łącznie ponad 28 litrów skrytek). Oferowany w opcji ekran multimediów powędrował znacznie wyżej, kierownica wreszcie nabrała współczesnych kształtów i można z niej sterować m.in. komputerem pokładowym montowanym już w serii. Komputer wprawdzie jest prosty, ale zdecydowanie czytelny i ładne umiejscowiony pomiędzy przejrzystymi tarczami analogowych zegarów. Widać w tym miejscu cięcie kosztów - cyferblaty są identyczne zarówno w odmianie benzynowej, jak i wysokoprężnej (obrotomierz nie ma zaznaczonego czerwonego pola).
Dostosowana do wymagań
Dacia dostosowując Dustera do europejskich wymagań, bacznie wsłuchała się też w cenne opinie klientów. Uwagę poświęcono lepszemu doborowi materiałów, a także połączeniom i spasowaniu poszczególnych elementów, które w poprzedniku pozostawiały wiele do życzenia. Owszem, wciąż można się czepiać twardych jak skała wszechobecnych plastików, ale ich faktura wyraźnie się poprawiła. W poprzednim Dusterze klamki potrafiły ranić palce, a wkręty miejscami nie miały zaślepek maskujących. Tego w nowej odsłonie SUV-a już nie doświadczymy.
Zdecydowanie poprawił się komfort jazdy na zaprojektowanych od nowa fotelach. Siedziska są dłuższe o 20 mm, podparcia bardziej rozbudowane, a zakres regulacji ustawień fotela kierowcy zwiększony. Ponadto fotel doczekał kapitańskiego podłokietnika oraz regulacji podparcia lędźwiowego. Manewrowane kolumną kierownicy także poprawiono i teraz da się korygować jej położenie w dwóch płaszczyznach. A co z objętością ładunkową bagażnika? Zachował identyczną wielkość jak poprzednik - 445 l w wersji 4x2 (411 l w wersji 4x4 z zestawem naprawczym).
Lepsze wyposażenie
Nowy Duster jest pierwszą Dacią dysponującą szeregiem oczekiwanych elementów wyposażenia. Pojawił się system Multiview Camera, ułatwiający nie tylko parkowanie, ale też jazdę po wertepach. Doszły kurtynowe poduszki powietrzne, automatycznie włączane światła mijania, można liczyć też na podnoszący bezpieczeństwo system monitorowania martwego pola.
W miejscu fabrycznego radia ze złączem Bluetooth i USB pojawia się w najbogatszej wersji wspomniane wcześniej urządzenie multimedialne MediaNav Evolution z 7-calowym ekranem dotykowym i nawigacją GPS. Co więcej producent pomyślał o poprawie jakości dźwięku systemu nagłośnienia. Zastosowano lepsze głośniki i bardziej przyłożono się do ich zabudowy. W wyższych wersjach wyposażenia można liczyć w aucie w sumie na 6 głośników oraz umieszczoną pod kierownicą charakterystyczną manetkę pilota do sterowania muzyką płynącą z radia lub odtwarzaną z własnych nośników.
Opcjonalna klimatyzacja może być nie tylko manualna, ale teraz także automatyczna. Centralny zamek jest montowany w podstawie, a wyższe wersje potrafią dysponować bezkluczykowym system dostępu do pojazdu wraz z uruchamianiem silnika z przycisku. Tapicerka poza materiałowym obszyciem występuje także w odmianie ze skóry ekologicznej.
Dziuroodporna i cicha
W nowym Dusterze odczujemy kolosalną różnicę akustyczną. Wzmocniona izolacja kabiny, poprzez rozbudowanie wygłuszeń i zastosowanie innych szyb w przednim przedziale, pozwoliła na znaczące obniżenie uciążliwości dźwiękowych. Teraz przy szybszej jeździe autostradowej można bez kłopotu usłyszeć swoje myśli i swobodnie rozmawiać. Na zmniejszenie hałasu pracy silnika i układu jezdnego wpłynęło również usztywnienie przedniej części samochodu (ramy podsilnikowej, podłużnic i przedniej przegrody). Pozwoliło to na zmniejszenie wibracji przenoszonych przez nadwozie do wnętrza kabiny.
Odporne na dziurawe jezdnie podwozie jest zdecydowanie mocną stroną auta. Dusterem odsadzonym o 210 mm od ziemi można przemierzać trasy najróżniejszych kategorii. Nawet najgorsze wyboje i kamieniste szlaki nie zrobią na tym aucie wrażenia. Przekonałem się o tym w Grecji, gdzie wyznaczone trasy testowe przebiegały częściowo szutrowymi prowincjonalnymi ścieżkami. Zawieszenie w połączeniu z wyższym profilem opony świetnie filtruje nierówności drogi i zapewnia komfortową podróż. Nawet wersja 4x2 ze sprężystą osią typu H z tyłu rewelacyjnie sobie radzi. Odmiana z napędem na wszystkie koła ma już z tyłu zawieszenie wielowahaczowe i na bezdrożach potrafi zdecydowanie więcej.
Terenu się nie obawia
Próba terenowa zorganizowana w kopalni marmuru tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że Duster z 4x4 to więcej niż przeciętny SUV. Ten ważący nieco ponad 1,3 tony samochód z niesłychaną łatwością pokonuje wszelkie przeszkody i wyboje. Dzięki blokadzie centralnego mechanizmu różnicowego (włączanej pokrętłem) i krótkiej "jedynce" wjedzie znacznie dalej niż niektóre auta uważane za terenowe. Przyczepność kół do nawierzchni odpowiednio koryguje podział momentu napędowego na koła przedniej i tylnej osi. Okazuje się, że na tył może trafić do 50% momentu obrotowego.
Wszelkie podjazdy, zjazdy, głębokie piaski i błoto nie są żadnym wyzwaniem dla Dustera. Kąt natarcia wynosi 30°, kąt zejścia 34° (w wersji 4x2 kąt natarcia 21°, kąt zejścia 33°). W kontroli stopnia nachylenia z kabiny pomaga funkcja kompasu, którą można uruchomić na ekranie systemu multimedialnego. Nowością w aucie po liftingu jest system wspomagania zjazdu ze wzniesienia (Hill Descent Control) kontrolujący prędkość podczas zjazdu i sterujący pracą układu hamulcowego. W trudnym terenie przydaje się też wspomaganie ruszania pod górę (Hill Start Assist).
Niewielkie silniki
Pod maską odmłodzonej Dacii Duster możemy znaleźć zapożyczone od Renault, znane czterocylindrowe jednostki napędowe: dwa "benzyniaki" i dwa "ropniaki". Silniki odpowiadają rygorystycznym wymaganiom i posiadają nawet seryjny system Start&Stop. Podstawowy motor to wolnossący silnik benzynowy 1.6 litra SCe o mocy 115 KM i 156 Nm (w opcji zasilany także LPG). Druga "benzyna" to turbodoładowany 1.2 litra TCe o mocy 125 KM i 205 Nm). Diesle to doładowany 1.5-litrowy dCi w wersjach 90 KM i 200 Nm oraz 110 KM i 260 Nm. Motory zostały połączone z 5- i 6-biegowymi skrzyniami manualnymi, przekazującymi napęd na przednią oś lub wszystkie koła (w zależności od konfiguracji). Opcjonalnie do silnika dCi 110 4x2 dostępna jest automatyczna skrzynia biegów z podwójnym sprzęgłem EDC.
Po greckich drogach zdecydowaną większość czasu jeździłem egzemplarzem ze 125-konnym benzynowym silnikiem połączonym z ręczną 6-biegową skrzynią i napędem przednich koł. Silnik ten raczej nie wzbudza wrażenia ponadprzeciętnie dynamicznej jednostki. Pary brakuje w dolnym zakresie mocy obrotowej, co potwierdza siła 205 Nm maksymalnego momentu obrotowego, generowana dopiero przy 3200 obr./min. Duster popędzany po wzniesieniach i serpentynach odczuwalnego "kopa" dostawał dopiero w okolicach 4000 obr./min. i chętnie pozwalał się wkręcać w wyższe partie. Elastyczność silnika jest taka sobie, dlatego przy chęci dynamiczniejszej jazdy nie uniknie się sięgania do leniwie działającego lewarka skrzyni biegów.
To co mocno się zmieniło w nowym Dusterze i wpływa na lepszy sposób prowadzenia, to układ kierowniczy. Hydrauliczne wspomaganie zostało wyparte przez układ wspomagany elektrycznie. Po pierwsze auto prowadzi się zdecydowanie lżej i wymaga około 35% mniej wkładanej siły do manewrowania kierownicą, a po drugie zmniejszone około 6% przełożenie wpływa na lepsze wyczucie drogi oraz większą zwrotność. To wciąż nie wszystko - układ kierowniczy wyposażono w system dostosowujący siłę wspomagania do prędkości jazdy, który przy okazji ułatwia utrzymanie kierunku jazdy na autostradzie. Warto jednak w jeździe Dusterem cały czas pamiętać, że zakręty nie są ulubionym środowiskiem tego SUV-a, mającego miękkie zawieszenie i stosunkowo wysoko postawione nad ziemią nadwozie.
Podsumowanie
Nie ulega wątpliwości, że Dacia Duster jest teraz lepsza pod każdym względem. Nowa stylistyka, ładniejsze i bardziej funkcjonalne wnętrze, nowe elementy wyposażenia i udoskonalone możliwości jezdne. SUV produkowany od 2010 roku przez markę należącą do Grupy Renault, trochę się zmienił i wydoroślał, nie zatracając przy tym tego, czym rozkochał w sobie klientów. Tak jak wcześniej jest połączeniem komfortu, funkcjonalności i niezłych właściwości jezdnych poza asfaltem, przy zachowanej bezkonkurencyjnej cenie. Zastrzeżenia można mieć do skrzyni biegów, twardych plastików we wnętrzu lub małej mocy silnika, ale czasami trzeba na to przymknąć oko, a zwłaszcza wtedy, gdy szuka się auta za niewielkie pieniądze.
Nowy podstawowy Duster będzie kosztować w Polsce zaledwie 39 900 zł. Kwota ta wprawdzie dotyczy słabo wyposażonego pojazdu, ale jak pokazywał przykład schodzącego z rynku modelu, wystarczyło dołożyć niewielką kwotę, aby jeździć autem spełniającym większość wymagań. Dacia Polska podzieliła się już pełnym cennikiem i specyfikacją auta po poprawkach. Z przedstawionych kwot jasno wynika, że podstawowym kluczem do sukcesu wielozadaniowego Dustera wciąż pozostaje niska cena.
Nowa Dacia Duster - polska cena
Wersja | SCe 115 4x2 | SC3 115 4x4 | SCe 115 4x3 LPG | TCe 125 4x2 | TCe 125 4x4 | dCi 90 4x2 | dCi 110 4x2 | dCi 110 4x4 | dCi 110 EDC 4x2 |
Access | 39 900 zł | - | - | - | - | - | - | - | - |
Essential | 46 400 zł | 52 900 zł | 49 900 zł | - | - | 55 400 zł | - | 65 200 zł | - |
Comfort | 52 100 zł | 58 600 zł | 55 600 zł | 59 500 zł | 66 000 zł | - | 64 400 zł | 70 900 zł | 70 900 zł |
Prestige | 56 900 zł | 63 400 zł | - | 64 300 zł | 70 800 zł | - | 68 900 zł | 75 400 zł | 75 400 zł |
Dacia Duster 1.2 TCe 125 - dane techniczne
SILNIK | R4, Turbo |
Pojemność | 1197 cm3 |
Moc maksymalna | 92 kW/125 KM przy 5200 obr./min |
Maks mom. obrotowy | 205 Nm przy 3200 obr./min |
Prędkość maksymalna | 177km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | b.d. |
Skrzynia biegów | ręczna, 6-biegowa |
Napęd | 4x2 |
Emisja spalin | 138 g/km |
Zbiornik paliwa | 50 l |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) |
7,3 l/ 5,5 l/ 6,2 l |
Długość | 4341 mm |
Szerokość | 1804 mm |
Wysokość | 1693 mm |
Rozstaw osi | 2674 mm |
Masa własna | 1200 kg |
Masa dopuszczalna całkowita | 1721 kg |
Pojemność bagażnika/ po złożeniu siedzeń |
445 l/ 1623 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane/ bębnowe |
Zawieszenie przód | kolumny McPhersona |
Zawieszenie tył | belka skrętna |
Opony przód i tył (w modelu testowym) |
215/60/17 |