TEST nowa Honda Jazz 1.3 i-VTEC: pierwsza polska jazda

Podczas polskiej prezentacji nowego miejskiego samochodu, Honda nie omieszkała wspomnieć co nieco o historii modelu. Pierwszy Jazz pojawił się na rynku w 2001 roku, a od tamtego momentu na świecie nabywców znalazło 5,5 mln egzemplarzy japońskiego hatchbacka, w tym 781 tysięcy w Europie. Oczekiwania wobec trzeciej generacji auta są spore, ponieważ Europa starzeje się i oczekuje dopieszczonych pojazdów. Azjatycka marka położyła więc duży nacisk na dopracowanie Jazza, a pierwsze jazdy, w których miałem okazję uczestniczyć, tylko to potwierdzają.

Sprawdź: TEST Honda CR-V 1.6 i-DTEC Lifestyle: wielofunkcyjna

Pod względem stylistyki nadwozia trzecia generacja Hondy Jazz w znacznym stopniu różni się od poprzedników. Bryła jest bardziej zaokrąglona, pojawiły się wyraźniejsze przetłoczenia, a przód auta nawiązuje do większej Hondy Civic. W porównaniu do drugiego wcielenia hatchabacka nowy Jazz urósł o 95 mm, a rozstaw osi zwiększył się o 30 mm.

Duże zmiany poczyniono również we wnętrzu. Kabina pasażerska jest zaskakująco przestronna, bo przy pierwszej mojej styczności bez problemu zmieściło się w niej czterech mężczyzn. Deska rozdzielacza to stonowany projekt, ale o nowoczesnej prezencji. Konsola centralna jest skierowana na kierowcę, co ma podkreślić nastawienie samochodu właśnie na tę osobę. Całościowo mała Honda sprawia bardzo dobre wrażenie, choć o ile design mnie nie porwał (w końcu to kwestia gustu), o tyle wnętrze zaskoczyło mnie pozytywnie.

Tylko jeden motor

Nowa Honda Jazz jest dostępna tylko z jednym silnikiem. To benzynowy motor 1.3 litra i-VTEC rozwijający dokładnie 102 KM i 123 Nm. Do wyboru jest 6-stopniowa skrzynia manualna i bezstopniowa przekładnia CVT. W zależności od konfiguracji samochód przyspiesza od 0 do 100 km/h w 11.2 s (6M) lub 12 s (CVT). Prędkość maksymalna niewielkiego Jazza to odpowiednio 190 i 182 km/h. Napęd jest przekazywany na przednią oś.

Zobacz: TEST Toyota Auris Touring Sports vs. Honda Civic Tourer

Przez kilkadziesiąt minut trudno poznać wszystkie wady i zalety pojazdu. Pierwsza styczność była za krótka na wyrobienie obiektywnej opinii, ale pod względem jazdy nowa Honda Jazz wywołała dobre pierwsze wrażenie. Wolnossący motor ma wystarczająco dużo mocy do dynamicznej jazdy po mieście, a w trasie nie poddaje się nawet z czterema osobami na pokładzie. Oczywiście wyprzedzanie innych pojazdów wymaga zredukowania przełożenia i wkręcenia jednostki napędowej na wysokie obroty, ale możne odnieść wrażenie, że benzynowy silniczek został do tego stworzony. Płynnie oddaje moc i traci "parę" dopiero przy 6000 obr./min. Podczas pierwszych jazd miałem do dyspozycji egzemplarz wyposażony w manualną przekładnię i wyrobiłem sobie o niej od razu dobre zdanie. Zmiana biegów jest przyjemna, drążek łatwo wskakuje na odpowiednie miejsce i raczej nie zrezygnowałbym z "manuala" na rzecz CVT.

Przyjemne prowadzenie

Układ kierowniczy przyjemnie pracuje i wpływa na lekkie manewrowanie pojazdem. Pod względem precyzji nie pozostawia wiele do życzenia i dobrze przekazuje informacje o poczynaniach przednich kół. Na plus należy również zapisać zawieszenie (kolumny McPhersona z przodu i belka skrętna z tyłu), które pozwala na pewną jazdę i nie dobija nawet przy czterech mężczyznach na pokładzie. Ewidentnie czuć, że Japończycy dobrze odrobili pracę domową z poznania preferencji Europejczyków. O lepsze zachowanie w zakrętach dba również nowa, sztywniejsza płyta podłogowa, sztywniejsze w porównaniu do poprzedników nadwozie oraz grubszy przedni stabilizator. Nawet podczas krótkiej przejażdżki czułem zadowolenie z prowadzenia Jazza, choć nie zaliczam się do grupy wiekowej 35+.

Czytaj: TEST Honda Civic Tourer 1.8 i-VTEC: poprawianie dobrego

Trzecia generacja hatchbacka została wyposażona w kilka nowych gadżetów wpływających na poprawę bezpieczeństwa pasażerów. Na liście wyposażenia standardowego znalazł się system aktywnego hamowania w ruchu miejskim (CTBA), który działa do 32 km/h i w razie wykrycia możliwości zaistnienia kolizji ostrzega kierowcę przed sytuacją, a w sytuacji awaryjnej wyhamowuje auto. Dodatkami opcjonalnymi są m.in.: system ostrzegania przed kolizją (FCW), działający od 15 km/h i informujący o zbyt bliskiej odległości od poprzedzającego pojazdu (sprawdziłem, działa), system rozpoznawania znaków drogowych (TSR), inteligentny ogranicznik prędkości (ISL), system ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu (LDW) oraz system automatycznych świateł drogowych (HBS).

Apetyt na sukces

Czas odpowiedzieć na pytanie zadane na początku tekstu. Czy nowa Honda Jazz ma szansę stać się bestsellerem? Tak naprawdę nowy hatchback z Japonii ma wszystko, by osiągnąć sukces, jednak jego stosunkowo bogate wyposażenie podstawowe winduje cenę zakupu. Na polskim rynku cennik małej Hondy startuje od 59 900 zł, co na tle konkurencji jest wysokim pułapem.

Przykładowo Nissana Note w najuboższej konfiguracji można mieć za 41 300 zł. Jednak gdyby skonfigurować Note tak, by mógł walczyć z podstawową odmianą nowego Jazza, jego cena wzrośnie do 54 600 zł, więc wtedy różnica nie jest już tak duża. Wychodzi na to, że najnowsza generacja Hondy Jazz jest samochodem dla osób, które wiedzą czego chcą – małego, dość przestronnego, wygodnego i dobrze wyposażonego auta do miasta.

.
Nowa Honda Jazz - polski cennik
.

.
Honda Jazz 1.3 i-VTEC - dane techniczne
.

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku