Segment C, do którego należą auta kompaktowe, jest prawdziwym oczkiem w głowie motoryzacyjnych producentów. Wystarczy wspomnieć o takich graczach jak: Volkswagen Golf, Toyota Auris, Skoda Octavia, Peugeot 308, Kia Ceed, Opel Astra czy Renault Megane, aby dostrzec, jak wielki ścisk panuje w tej lubianej na naszym rodzimym rynku klasie. Olbrzymią chęć na utarcie nosa mocnym konkurentom ma aktualnie Ford. Focus, będący najlepiej sprzedającym się modelem tej marki w Polsce, właśnie pojawia się pod zupełnie nową postacią. Konstrukcja nadwozia nie dzieli żadnych rozwiązań z poprzednikiem, wymiary są inne, a design zarówno nadwozia, jak i wnętrza przeszedł rewolucję. Postawiono na jeszcze bardziej rozbudowane wersje wyposażenia, a debiutem jest podwyższona i lifestylowa linia Active oraz elegancka Vignale. Jedynego powiązania z trzecią generacją można upatrywać w benzynowych silnikach EcoBoost.
Kwestia gustu
Odważny, przysadzisty wygląd wymaga przyzwyczajenia. Dynamicznie zaprojektowana sylwetka nie jest jednak pomysłem na coś niespotykanego, jak to się miało poprzednio. Bryła, zarys lnii okien, świateł czy błotników to formy, które już znamy z innych modeli osobowych samochodów. Doszukamy się nie tylko czegoś z mniejszej Fiesty, ale i fragmentów z Mercedesa Klasy A, Mazdy 3, a nawet Fiata Tipo. Można mieć wrażenie, że Ford postawił na bezpieczne rozwiązania designerskie i nie eksperymentował, ale za to poważnie przyłożył się do aerodynamiki. Widać duży wlot powietrza na froncie, wcięcia w talii na karoserii czy spoiler nad pochyloną tylną szybą.
Wizualnie najszybciej w oko wpadnie wersja ST-Line podkręcona sportowymi detalami. Inaczej ukształtowany przedni zderzak ma większe otwory, spoiler nad klapą jest dłuższy, zawieszenie przybliżono o 10 mm do ziemi, a wzór felg dodaje pazura. Oryginalności nie brakuje głównym reflektorom mocno wcinającym się w błotniki i nisko poprowadzoną linię maski. Lampy wykorzystujące LED-ową technologię świetlną i system adaptacyjnego oświetlania przewidywanego toru jazdy z doświetlaniem zakrętów. Taki typ oświetlenia korzysta m.in. z danych pobieranych z nawigacji.
WIDEO - Focus ST-Line w kolorze Desert Island Blue
Prościej znaczy lepiej
Focus urósł i stał się bardziej przestronny w kabinie. Czuć, że jest więcej obszaru na kanapie i łatwiej dobrać komfortową pozycję na fotelach. Zaznaczę od razu przy tym, że mimo większych rozmiarów całość jest lżejsza o 90 kg w stosunku do trzeciej generacji. Wnętrze jest natomiast znacznie bardziej eleganckie i dużo prościej narysowane. Charakterystycznie przełamana na wszelkie sposoby deska, z ukrytymi daleko za kierownicą zegarami oraz wymagającą przyzwyczajenia konsolą przechodzącą w tunel środkowy, to już w Focusie przeszłość. Zdecydowanie mniej w tym projekcie jest indywidualnego charakteru, ale akurat wyszło to Focusowi na dobre. Ergonomia jest lepsza, a obszaru nie zabierają niepotrzebne zabudowy otoczenia. Materiały wykończeniowe utrzymano na poziomie konkurencji i nie brakuje możliwości indywidualizacji, czego przykładem jest wersja Vignale.
O ile w modelu Fiesta tablica z zegarami wydaje się być nieproporcjonalnie duża, to w Focusie wygląda bardzo dobrze i ma kolorowy ekran wpasowany pomiędzy czytelne, analogowe cyferblaty. Na szczycie konsoli dominuje ekran. Ten w najlepszej wersji jest 8-calowy, ma wysoką rozdzielczość i system multimedialny SYNC3. Sam system wydaje się być intuicyjny z logicznie pogrupowanym menu. Jedyna uwaga jaką udało mi się zaobserwować podczas pierwszych jazd, dotyczy działania fabrycznej nawigacji, która zbyt wolno przeliczała trasę i miewała problemy z prawidłowym jej odczytaniem.
Połączony ze światem
Europejscy klienci mogą skorzystać z techniki modemowej FordPass Connect, zamieniającej pojazd w mobilny hotspot WiFi z możliwością podłączenia do 10 urządzeń. Oprócz pomagania w planowaniu podróży, dzięki aktualizacjom ruchu w czasie rzeczywistym dla systemu nawigacji, FordPass pozwala poprzez aplikację mobilną łatwo zlokalizować samochód na rozległych parkingach w centrach handlowych, sprawdzić poziom paliwa, zdalnie zablokować i odblokować samochód, a nawet zdalnie go uruchomić.
Na liście opcji pojawia się jeszcze nowy bezprzewodowy panel ładowania indukcyjnego, a ładowane urządzenia mogą być podłączone przez Bluetooth do systemu łączności i rozrywki SYNC 3, który jest kompatybilny z Apple CarPlay i Android Auto. Umożliwia on też kierowcy sterowanie funkcjami audio, nawigacją i klimatyzacją, a także podłączonymi smartfonami za pomocą prostych poleceń głosowych. Tego akurat nie testowałem, ale za to sprawdziłem działanie systemu audio B&O PLAY Sound System o mocy 675 watów. Brzmienie przesyłanej strumieniowo muzyki naprawdę dobrze nastrajało do jazdy.
Przyjemnie cicho
Na odbywających się w południowej części Francji pierwszych jazdach nowym Focusem, miałem okazje sprawdzić jak spisuje się 182-konna wersja silnika 1.5 EcoBoost. Świetne wyciszenie kabiny i przyjemnie cicho pracujący silnik ułożony poprzecznie pod maską, składały się na wysoki stopień komfortu. Dopracowano tu izolację akustyczną szyb i układu przeniesienia napędu. Niemalże niezależnie od stylu jazdy i prędkości w aucie można było prowadzić spokojną rozmowę z obniżonym tonem głosu. Charakterystyczny warkot 3-cylindrowej jednostki dało się słyszeć dopiero przy wciąganiu jej w wyższe partie obrotowe, niezbędne do osiągnięcia "setki" w czasie 8,3 s.
Benzynowy silnik 1.5 EcoBoost mimo turbodoładowania nie jest zbyt żwawy w dolnych partiach prędkości obrotowych. Choć dane techniczne informują o sile 240 Nm generowanej już przy 1600 obr./min., to motor ten wcale nie sprawia wrażenia aż tak mocnego "w dole". Aby pojechać z werwą trzeba szukać "obrotów", co szczególnie dało się czuć na górskich serpentynach, wymuszających zbijanie biegów nawet do jedynki. Dodam, że jeździłem samochodem wyposażonym w manualną skrzynię biegów, która swoją drogą pracowała świetnie.
Wykrywa dziury
Precyzyjne drogi prowadzenia lewarka i dopracowany układ kierowniczy angażuje i wciąga kierowcę w świat Focusa. Fordy niemalże od zawsze słynęły ze swego rodzaju nastawienia na kierowcę, za sprawą angażującego prowadzenia i bardzo dobrych właściwości jezdnych. Czwarta ewolucja Focusa nie jest wyjątkiem od tej reguły. Jego zawieszenie pozwala na wiele, a samo auto jest łatwe do opanowania. Kręte i niekoniecznie równe alpejskie drogi nie robiły na amerykańskim kompakcie zbyt dużego wrażenia. Za to ja byłem bez przerwy rozpraszany, tyle, że nie autem, a zapierającymi dech w piersiach widokami co i rusz przewijającymi się za oknem.
Po raz pierwszy Focus otrzymał układ niezależnego tylnego zawieszenia z systemem kontroli tłumienia drgań (CCD). To opcjonalne rozwiązanie monitoruje elementy zawieszenia, nadwozia, układu kierowniczego i hamulcowego oraz dostosowuje pracę zawieszenia pojazdu, przez co zapewnia większy komfort i płynność. Mało tego - nowy Focus może również wykrywać dziury w nawierzchni, co pozwala zmniejszyć negatywny wpływ nierównej drogi na komfort jazdy. Słabsze odmiany silnikowe mają na tylnej osi belkę skrętną, zamiast układu wielowahaczowego.
182-konny silnik pasujący charakterem do pakietu ST-Line, nie jest jednak jedyny. Gama motorów to jeszcze inne benzynowe trzycylindrowe propozycje, z czego każda jest seryjnie wyposażona w system dezaktywacji jednego z cylindrów, w celu ograniczenia zużycia paliwa. 1.0 EcoBoost montowany w Focusie jest dostępny w Polsce w wariancie 100 lub 125 koni mechanicznych. Z kolei większy 1.5 EcoBoost jest proponowany jeszcze w wersji 150-konnej. Motory wysokoprężne mają cztery cylindry. Mniejszy pojemnościowo 1.5 EcoBlue generuje 95 KM lub 120 KM, a większy 2.0 EcoBlue 150 KM. Poza montowanymi w standardzie 6-biegowymi skrzyniami manualnymi całkowitą nowością jest ośmiostopniowa przekładnia automatyczna.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Schodzącemu ze sceny poprzednikowi niejednokrotnie wytykano braki w wyposażeniu z dziedziny nowoczesnych technologii wspierania kierowcy, jak i możliwości połączeń multimedialnych. Teraz w czwartej generacji niczego nie zabraknie.
Nowy Focus otrzymał systemy wsparcia, jakich wcześniej w tym kompakcie nie było. We współczesnym świecie bezpieczeństwo jest dla producentów priorytetem, dlatego osoby ceniący sobie technologie wspierające podczas jazdy, mogą liczyć na: aktywny tempomat, wyświetlacz head-up, system cross-traffic z asystentem wspomagającym parkowanie, kamerę wykrywającą pieszych. Poza tym Focus m.i. utrzyma obrany pas ruchu, dostrzeże obiekty w martwym polu, rozpozna znaki drogowe, ma szerokokątną kamerę cofania, ostrzeże przed jazdą pod prąd oraz awaryjnie uruchomi procedurę hamowania po kolizji.
Podsumowanie i cennik Ford Focus nabrał powagi i wydaje się być lepszy od poprzedników pod każdym względem. Nie tylko zaskakuje stylistyką, ale można w nim znaleźć też wiele innowacyjnych rozwiązań technologicznych. Gama silnikowa jest rozsądna i nie brakuje w niej mocnych jednostek. W ogóle to można nawet pomyśleć, że Ford przesadził z ilością wersji. Nigdy wcześniej klienci Focusa nie mieli tak rozbudowanych możliwości personalizacji, a co za tym idzie, nie stawiano ich przed tak trudnymi wyborami. Ale reguły te zostały podyktowane wymaganiami rynku, dlatego wypada się tylko cieszyć, że Focus jest jeszcze ciekawszy i bardziej wszechstronny.
Jak to mówią, dla każdego, coś miłego. Poza standardową wersją Trend, dalej Titanium i usportowionym ST-Line, jest dodatkowo eleganckie Vignale, które rozpoznamy m.in. po innym grillu, zderzakach, felgach i specjalnych lakierach. Wisienką na torcie został jednak Active inspirowany crossoverami, wyróżniający się podniesionym o 30 mm prześwitem, relingami dachowymi i dodatkowymi panelami ochronnymi. Każdą z wersji zamówimy zarówno w wersji kombi, jak i hatchback. Z czasem dojdzie jeszcze sportowy model ST oraz znacznie bardziej radykalny RS.
Cena pięciodrzwiowego hatchbacka w wersji Trend z silnikiem 1.0 EcoBoost o mocy 100 KM, połączonym z ręczną skrzynią biegów zaczyna się w Polsce od 63 900 zł. Trend już w standardzie wyposażenia posiada m.in.: manualną klimatyzację, radio CD/MP3 z wyświetlaczem 4,2", LED-owe światła do jazdy dziennej, system Pre-Collision Assist z systemem aktywnego hamowania (wspomagający kierowcę w unikaniu lub zmniejszaniu skutków kolizji z poprzedzającymi pojazdami, pieszymi, rowerzystami i motocyklistami, działający również po zmroku), Lane Keeping Alert (system wspomagający utrzymanie pojazdu na pasie ruchu) oraz inteligentny ogranicznik prędkości.
Ford Focus - cenniki do pobrania
POBIERZ - wyposażenie i CENNIK Ford Focus MY2018
POBIERZ - wyposażenei i CENNIK Ford Focus Vignale MY2018
Ford Focus 1.5 EcoBoost - dane techniczne
SILNIK | R3, benzyna |
Pojemność | 1497 cm3 |
Moc maksymalna | 182 KM przy 6000 obr./min. |
Maks mom. obrotowy | 240 Nm przy 1600 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 222 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 8,3 s |
Skrzynia biegów | manualna, 6-biegowa |
Napęd | na przednią oś |
Emisja spalin | 124 g/km |
Zbiornik paliwa | 52 l |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto / trasa / średnie) |
7,0 l / 4,6 l / 5,5 l |
Długość | 4378 mm |
Szerokość | 1825 mm |
Wysokość | 1471 mm |
Rozstaw osi | 2700 mm |
Masa własna | 1408 kg |
Pojemność bagażnika / po złożeniu siedzeń |
375 l/ 1354 l |
Hamulce przód / tył | tarczowe wentylowane/ tarczowe |
Zawieszenie przód | kolumny McPhersona |
Zawieszenie tył | wielowahaczowe |
Opony przód i tył (w modelu testowym) |
215/50/R17 |
Jesteśmy na Instagramie - obserwujcie nas