Elektryczne samochody są coraz częstszym widokiem na polskich drogach. Auta napędzane elektronami stają się nie tylko modne, ale pozwalają także utrzymać się przy życiu wielu motoryzacyjnym producentom. To dzięki takim pojazdom udaje się zmniejszać średnią emisję szkodliwych gazów do atmosfery i unikać drakońskich kar. Pełne innowacji, elektryczne pojazdy nie należą do tanich, w związku z czym mało kto w Polsce sobie na takie zakupy pozwala. Audi e-tron to na naszych drogach rzadkość, a jedną z ciekawostek związanych z tym wozem jest fakt, że takiego „elektryka” użytkuje Robert Lewandowski. Zawodnik klubu FC Bayern Monachium otrzymał do dyspozycji pojazd od wieloletniego sponsora (szczegóły TUTAJ), podobnie jak pozostali piłkarze Bayernu. Czym dokładnie charakteryzuje się ten intrygujący samochód?
Porównaliśmy: To nie są auta dla Kowalskiego. Audi RS7 Sportback 4.0 TFSI V8 vs. Mercedes-AMG GT 4-Door Coupe 63 S 4MATIC+
Audi e-tron zaprezentowane zostało dwa lata temu. Ten duży SUV żywiący się energią elektryczną bazuje na wydłużonej i zmodyfikowanej płycie podłogowej dobrze znanego Audi Q5. Samochód wygląda jak typowe Audi, ma pieczołowicie wykonane wnętrze i zapewnia świetne osiągi. Zasięg? To w dalszym ciągu jest pięta achillesowa nie tylko Audi, ale wielu elektrycznych pojazdów. Niemcy poszerzając portfolio modelowe wprowadzili do oferty Audi e-tron Sportback wyposażone w sprawdzoną już elektryczną technologię, ale ubraną w bardziej atrakcyjne nadwozie.
Odważna stylistyka
SUV-y coupe aktualnie mają swoje pięć minut. Duże i luksusowe SUV-y coupe są wyznacznikiem statusu społecznego właściciela oraz manifestacją jego zawodowego sukcesu. Dokładnie takim autem jest Audi e-tron Sportback. Na temat jego stylistyki można dyskutować godzinami. Pewne jest jedno. Ten samochód wygląda drogo, a efektownie zakończona tylna część nadwozia z seksownie opadającą linią dachu podkreśla daleki od nudy i szablonów charakter. W oczy rzucają się także tylne światła z ciągnącą się przez całą szerokość nadwozia LED-ową listwą. Pomarańczowe zaciski hamulcowe odsłaniane przez 20-calowe felgi także przyciągają wzrok.
Typowy dla Audi jest masywny grill, który posiada jedną ciekawą funkcję. Dodam, że nie jest to to tylko i wyłącznie funkcja ozdobna. Dzięki ruchomym elementom, niewielkie żaluzje w grillu mogą się otwierać i zamykać. Takie rozwiązanie pomaga doprowadzić do silnika i akumulatorów dodatkową ilość chłodnego powietrza. Całość działa w pełni automatycznie i jest zupełnie niezależna od kierowcy.
Cyfrowe lusterka
Absolutnie nowatorską rzeczą, jaka może być dostępna w prezentowanym modelu są cyfrowe lusterka. Jest to opcja wymagająca dopłaty 7670 zł, na którą decyduje mniej więcej połowa klientów kupujących e-trony. Zamiast standardowych zewnętrznych lusterek e-tron Sportback posiada dwie kamerki umieszczone na niewielkich wysięgnikach. Obraz z tych kamer wyświetlany jest w czasie rzeczywistym na dwóch ekranach OLED umiejscowionych w górnej części boczków drzwi. Jak w codziennej jeździe sprawdza się to rozwiązanie?
Kiedy kierowca zbliża palec do powierzchni ekranu dotykowego aktywują się symbole, przy pomocy których może zmieniać ustawienie obrazu. Ponadto w trzech sytuacjach lusterka dopasowują się automatycznie: podczas jazdy po autostradzie, przy manewrach skręcania oraz parkowania. W każdym przypadku zapewniają obraz o optymalnej widoczności. Nie ulega wątpliwości, że wprawne korzystanie z cyfrowych lusterek wymaga przyzwyczajenia. Kierowca, który całe życie posługiwał się standardowymi lusterkami na początku będzie się czuł nieswojo. Po kilku, kilkunastu czy kilkuset pokonanych kilometrach pewność siebie za kierownicą powoli rośnie.
W ruchu ulicznym cyfrowe lusterka zdają egzamin. Dokładnie pokazują to, co dzieje się obok auta, niwelując do minimum martwy punkt. Pomocne okazują się także komunikaty świetlne obrazujące czy w danej chwili obok e-trona nie porusza się inny pojazd. Zielony kolor oznacza wolną przestrzeń, a kolor żółty ostrzega przed pojazdem jadącym w pobliżu.
Nieco inaczej wygląda sytuacja podczas manewrowania i parkowania. Czasami trudno jest znaleźć punkt odniesienia na niewielkich ekranach. Co prawda widok z kamer można regulować, ale w takich sytuacjach standardowe lustra sprawdzą się lepiej. Na uwagę zasługuje jakość obrazu. Świetna jakość. Nawet po zmroku cyfrowe ekrany połączone z cyfrowymi lusterkami wyświetlają wręcz rewelacyjną jakość obrazu! Światła samochodu jadącego z tyłu w ogóle nie oślepiają po zmroku.
WIDEO - tak działają cyfrowe lusterka i inne bajery
System multimedialny to królestwo ekranów!
Oprócz dwóch wspomnianych wyświetlaczy służących do obsługi cyfrowych lusterek, we wnętrzu Audi e-tron Sportback znajdziemy jeszcze trzy inne wyświetlacze. Zegary? Oczywiście cyfrowe. Czytelne, efektowne graficznie, z dużą ilością możliwości personalizacji. System info-rozrywki? To kolejny wyświetlacz. Tym razem dotykowy. Z czytelnym menu oraz znaną z innych Audi grafiką. Kolejny wyświetlacz pełni funkcję panelu klimatyzacji oraz miejsca do odręcznego wpisywania adresu w nawigacji. Efektowne i efektywne rozwiązanie.
QUIZ. Ile wiesz o autach Audi? Sprawdź swoją wiedzę o pierścieniach
Równie efektownie prezentują się możliwości nastrojowego oświetlenia wnętrza. Do wyboru jest kilkadziesiąt kolorów jakimi rozbłysnąć może cała kabina! Są także gotowe konfiguracje kolorystyczne o wiele mówiących nazwach (Karaiby, impuls). Na dodatek, elementy wnętrza wyposażone w diody LED zostały podzielone na dwie strefy. Różowe podświetlenie boczków drzwi i niebieskie podświetlenie górnej części deski rozdzielczej? Proszę bardzo!
Nie zapomniano o praktyczności
Cała masa elektronicznych gadżetów nie przysłania praktycznych walorów Audi e-tron Sportback. Dzięki podwyższonemu nadwoziu do auta wygodnie się wsiada. Wyższy prześwit pozwala także na bezstresową walkę z krawężnikami. Na dodatek auto posiada pneumatyczne zawieszenie pozwalające na regulację prześwitu. Na słowa uznania zasługuje jakość wykonania. Audi e-tron Sportback to typowe Audi. Świetnie wykonane, z dbałością o szczegóły. Skóra, drewno, miękkie tworzywa. Takich materiałów tutaj nie brakuje!
Przednie fotele są bardzo obszerne i bardzo komfortowe. Tylna kanapa? Tutaj także jest wygodnie. Chociaż ilość miejsca nad głową jest mniejsza niż w klasycznym wydaniu e-trona bez seksownie opadającego dachu. Bagażnik? Jest ciut mniejszy niż w klasycznej odmianie (o 45 litrów), ale 555 litrów powinno zaspokoić potrzeby większości osób. Plus za sprytny 60-litrowy schowek na kable do ładowania pod pokrywą silnika, a nie jak w przypadku wielu aut pod podłogą bagażnika.
Dwa silniki dają czadu
Układ napędowy opisywanego samochodu składa się z dwóch silników elektrycznych. Pierwszy z nich umieszczony jest przy kołach przedniej osi i dokładnie te koła napędza. Drugi znajduje się w okolicach osi tylnej napędzając koła tylne. Całość tworzy specyficzny typ napędu quattro, zapewniający doskonałą trakcję i prowadzenie w każdym terenie i w każdych warunkach pogodowych.
Łączna moc wynosi 408 KM a maksymalny moment obrotowy równy jest 664 Nm. Jest jednak jedno ale. Takie parametry dostępne są przez kilka sekund w tak zwanym trybie Boost. Standardowo, przez przeważającą większość podróży Audi e-tron Sportback daje do dyspozycji 360 KM oraz 561 Nm. To także przyzwoite wartości. Sprint od 0 do 100 km/h faktycznie jest sprintem i trwa 5,7 sekundy przy wykorzystaniu pełnej mocy obu silników. Prędkość maksymalna jest elektronicznie ograniczona do 200 km/h.
Bardzo komfortowe auto
Audi e-tron Sportback podobnie jak większość współczesnych Audi posiada system drive select. Za jego pomocą można decydować czy nastawy układu napędowego auta mają być bardziej dynamiczne, bardziej komfortowe czy mają zmieniać się w zależności od warunków i stylu jazdy kierowcy. Nie zmienia to jednak faktu, że prezentowane auto jest niesamowicie wręcz komfortowym samochodem.
Sprawdziliśmy: Audi Q3 Sportback to nie tylko lans. Jest stosunkowo praktyczne, ale bardzo drogie - TEST, OPINIA
Natura elektrycznego niemieckiego SUV-a widoczna jest już od pierwszych pokonanych kilometrów. Zawieszenie działa bardzo cicho i bardzo miękko. Jest wręcz odprężające. Osiągi jak i reakcja na ruchy prawej stopy są znakomite, ale e-tron Sportback nie jest autem sportowym. To super komfortowy SUV. Bardzo szybki SUV. Dodam, że jakiekolwiek sportowe zapędy tłumi masa własna samochodu. Same akumulatory ważą 700 kg, a całe auto bez kierowcy i płynów około 2,5 tony!
Ładowanie i zasięg
Według normy WLTP Audi e-tron Sportback powinno pokonać na jednym ładowaniu nawet 444 km. W osiągnięciu tego celu mają pomóc akumulatory o pojemności 95 kWh. W praktyce, realny zasięg oscyluje w granicach 290-310 km. Czy da się więcej? Oczywiście tak. Ale bicie rekordów wymaga olbrzymiej cierpliwości oraz wielu wyrzeczeń. Można? Można, ale po co!
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Ile prądu zużywa Audi e-tron Sportback 55 quattro? Jak długo trzeba ładować baterię? TEST, OPINIA
Oddzielną kwestią jest sprawa ładowania. Prezentowany model jest w stanie przyjąć energię z ładowarek o mocy 150 kW. Problem w tym, że tak mocnych urządzeń praktycznie nie ma w naszym kraju. Ładując się ze słabszej, ale wciąż mocnej ładowarki 50 kW, akumulatory zostaną napełnione do pełna w nieco ponad 1 godzinę. Samochód można ładować także ze zwykłego, domowego gniazdka. Czas takiego ładowania od zera do pełna? 40 godzin!
Cena i podsumowanie
Ceny Audi e-tron Sportback rozpoczynają się od 318 700 zł. To o 11 300 zł więcej od standardowej odmiany e-trona. Rywalem prezentowanego Audi jest m.in. Tesla Model X. Ceny amerykańskiego auta startują z dużo wyższego poziomu 412 490 zł. Rywalem jest także Mercedes-Benz EQC, który wyjściowo jest również droższy (od 334 700 zł). A ile kosztuje Ford Mustang Mach-E? Polska oferta jeszcze nie została przygotowana. Jednak w tej klasie cena początkowa bardzo często jest tylko zachętą, a ostateczny koszt ze względu na dodatkowe wyposażenie potrafi być dużo wyższy.
POLECAMY: Tak nie robi już nikt więcej! TEST, OPINIA - Audi RS Q3 Sportback quattro S-tronic
Audi e-tron Sportback to duży, luksusowy, elektryczny SUV. Dobrze wyglądający, świetnie wykonany, szybki i dynamiczny oraz bardzo komfortowy. Audi e-tron Sportback to także auto naszpikowane najnowocześniejszą i nowatorską technologią. Również cena modelu biorąc pod uwagę segment premium i klasę samochodu nie odstrasza. Jedynym „ale” jest zasięg możliwy do pokonania na jednym ładowaniu oraz czas samego ładowania. Prezentowane auto na krótszych trasach i w mieście sprawdzi się idealnie. Dalsze wyprawy będą już wymagać dłuższych postojów.
Audi e-tron Sportback 55 quattro - dane techniczne
SILNIK | dwa silniki elektryczne, zsynchronizowane |
Paliwo | energia elektryczna |
Moc maksymalna układu | 360 KM (408 KM w trybie boost) |
Maksymalny moment obrotowy | 561 Nm (664 Nm w trybie boost) |
Prędkość maksymalna | 200 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 6,6 s (5,7 s w trybie boost) |
Skrzynia biegów | automatyczna |
Napęd | AWD (quattro) |
Akumulatory | litowo-jonowe 95 kWh |
Katalogowe średnie zużycie energii (WLTP) | 25,5 kWh/100 km |
poziom emisji CO2 | 0 g/km |
Długość | 4901 mm |
Szerokość | 1935 mm |
Wysokość | 1616 mm |
Rozstaw osi | 2928 mm |
Masa własna | 2490 kg |
Pojemność bagażnika/ po złożeniu siedzeń |
555 l + 60 l pod maską 1655 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane/ tarczowe |
Zawieszenie przód | pneumatyczne |
Zawieszenie tył | pneumatyczne |
Opony przód i tył (w testowym modelu) | 255/50 R20 |