Historia marki DS Automobiles sięga 2014 roku, kiedy to francuscy specjaliści postanowili oddzielić samochody z serii DS od popularnych Citroenów. DS stał się osobnym brandem stawiającym przede wszystkim na stylowe, nieszablonowe oraz miejscami mocno ekstrawaganckie rozwiązania. Pierwszym samodzielnym modelem marki, który nigdy nie nosił na swoim nadwoziu logo Citroena został DS 7 Crossback.
i
Ze smakiem
Stylistyka opisywanego samochodu jest zarazem oczywista jak i nietuzinkowa. Brzmi dość paradoksalnie? Być może. Punkt oceny designu DS 7 Corssbacka zależy od... punktu widzenia. Pierwszy, szybki, pozbawiony głębszej analizy kontakt z autem nie budzi większych emocji. Ot, typowy kompaktowy SUV, z przyjemnie narysowanymi krągłymi kształtami. Jednak każdy kolejny kontakt wzrokowy oraz możliwość dłuższego zgłębiania uroków auta pozwala na coraz szersze odkrywanie nieszablonowości francuskiego samochodu.
Zobacz koniecznie: Debiutuje DS 9! Nowy luksusowy sedan z Francji to przebrany Peugeot 508 - WIDEO, GALERIA
W przedniej części DS 7 Crossback dominuje olbrzymi i mocno wyeksponowany grill. Po jego dwóch stronach znalazło się miejsce na LED-owe reflektory, które przy zapalaniu dzięki ruchomym soczewkom tworzą świetlny spektakl. Świetny spektakl budują także tylne lampy z mocno widocznym efektem 3D. Dalsza podróż po nadwoziu pozwoli na odkrycie dyskretnych emblematów DS. ukrytych na felgach i w okolicach tylnych nadkoli. Całość prezentuje się bardzo elegancko, pokazując jednoznacznie stylistyczny kierunek francuskiej marki.
Romby i kwadraty
To, co można spotkać we wnętrzu prezentowanego samochodu jest kwintesencją ekstrawagancji i nieszablonowości. Pokuszę się o stwierdzenie, że tak nietuzinkowego i dość ekscentrycznego pomysłu na projekt kabiny próżno szukać w jakimkolwiek innym aucie. W DS 7 Crossback nic nie jest oczywiste, a tak błahe i prozaiczne elementy jak deska rozdzielcza czy konsola środkowa zostały wyniesione na poziom niemalże dzieła sztuki. Ok, być może zbyt mocno poniosła mnie fantazja, ale wnętrze francuskiego SUV-a aż kipi stylem!
Testowaliśmy: Piękny i drogi, ale czy premium? DS 3 Crossback 1.2 PureTech 155 EAT8 Performance Line - TEST, OPINIA, WIDEO
Dominującym stylistycznym motywem przewodnim są romby. Ich kształt oraz motyw widoczny jest m.in. na cyfrowych, wirtualnych zegarach, w menu systemu multimedialnego, w obudowach głośników oraz na skórzanej tapicerce, która pokrywa nie tylko fotele, ale także boczki drzwi i dużą część deski rozdzielczej. Ogólnie jakość materiałów zastosowanych do wykończenia wnętrza zasługuje na najwyższe słowa pochwały. Czuć powiew segmentu premium!
i
Z pietyzmem
Wyraźnie czuć także dbałość o najdrobniejsze detale. Wszystkie przełączniki na konsoli środkowej są wykonane z pietyzmem. Nawet przyciski na kierownicy są eleganckie i zaprojektowane z pomysłem. Z pomysłem zaprojektowano również tunel środkowy z efektownymi aluminiowymi przełącznikami. Szkoda tylko, że tak efektowny wygląd w tym przypadku kłóci się nieco z intuicyjnością obsługi. Umiejscowienie przycisków do opuszczania i podnoszenia przednich szyb w każdym innym miejscu niż na boczkach drzwi nie jest dobrym rozwiązaniem. W DS 7 Crossback te przyciski służące do prozaicznej czynności ulokowano na tunelu środkowym.
Porównaliśmy: Ford Edge Vignale 2.0 TDCi vs. DS 7 Crossback 2.0 BlueHDI: czy to już premium?
Pozytywnie należy ocenić olbrzymi ekran system multimedialnego, który oferuje świetną jakość obrazu i bardzo wysoki kontrast. Warto docenić, że pomimo przeniesienia panelu klimatyzacji na ekran dotykowy opcje dotyczące regulacji temperatury są zawsze widoczne (po bokach ekranu). To zdecydowanie poprawia łatwość obsługi. Zastanawia mnie tylko sens umieszczenia oddzielnego dotykowego przycisku służącego tylko i wyłącznie do całkowitego wyłączania nawiewów. Ten imponujący obraz multimediów burzy... kamera cofania. Widok 360 stopni generowany tylko przez dwie kamery delikatnie mówiąc nie jest najlepszej jakości.
Plus za zgrabne połączenie stylistycznej nonszalancji z przyzwoitym poziomem intuicyjności obsługi i ergonomii. Taka sztuka udaje się nielicznym!
i
Jest dobrze!
Schodząc na ziemię do bardziej oczywistych cech, praktyczna strona DS7 Crossback prezentuje się całkiem przyzwoicie. Bagażnik ma regularne kształty i okazałe 555 litrów pojemności. Co ważne, wartość ta jest niezmienna bez względu na wersję silnikową z jaką mamy do czynienia.
Przednie fotele rozpieszczają wygodą oraz kilkoma rodzajami masażu, a tylna kanapa jest dzielona i ma regulowany elektrycznie kąt nachylenia oparcia. Plusem jest także brak tunelu środkowego zabierającego miejsce na stopy osoby siedzącej po środku oraz... przyciski do unoszenia i opuszczania szyb umiejscowione w tradycyjnych miejscach na boczkach drzwi.
i
Najmocniejszy!
Prezentowany egzemplarz to najmocniejsza dostępna wersja modelu DS 7 Crossback. Auto nosi dość tajemnicze oznaczenie E-TENSE 4x4 i jest przy okazji jedyną hybrydową i jedyną z napędem 4x4 odmianą eleganckiego francuskiego SUV-a.
Trzy silniki (jeden spalinowy i dwa elektryczne) generują łączą moc systemową wynoszącą równe 300 KM. Maksymalny moment obrotowy wynosi 520 Nm. Napęd 4x4 realizowany jest za pośrednictwem jednego z silników elektrycznych napędzających tylną oś. Przednie koła wprawiane są w ruch przez 200-konny silnik spalinowy 1.6 Turbo oraz silnik elektryczny umieszczony w okolicach skrzyni biegów. Skrzynia ma 8 przełożeń i jest klasycznym automatem. Dodatkowo tę wersję DS 7 Crossback można ładować z gniazdka, a na samym prądzie dzięki energii zmagazynowanej w 13,2 kWh akumulatorach można przejechać w teorii około 40 km.
i
Przede wszystkim komfort
Do prezentowanego samochodu przesiadłem się bezpośrednio z Peugeota 3008 HYbrid4 wyposażonego w identyczny układ napędowy. Pomimo bliźniaczego rodowodu oraz wielu podobieństw jazda tymi dwoma autami jest zaskakująco różna.
Przeczytaj także: TEST, OPINIA - DS 3 PureTech 110 EAT6 Cafe Racer: w klimacie retro
DS 7 Crossback stawia przede wszystkim na komfort. Niezależnie od wybranego trybu jazdy (jest ich kilka m.in. electric, comfort, hybrid, sport, 4WD) samochód miękko i gładko resoruje nierówności. Zdecydowanie bliżej mu do mocno rozkołysanego nowego Citroena C5 Aircross niż do sprężystych niemieckich konstrukcji. Tutaj nie ma nawet krzty sportowych odczuć. Jest zupełnie inaczej. Spokojnie, z klasą i po francusku. Chociaż, gdy tylko zechcemy hybrydowy DS 7 Crossback potrafi szybko wyrwać do przodu.
300-konny układ napędowy pozwala na osiągniecie 100 km/h w czasie 5,9 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi 220 km/h. Jednak w prezentowanym samochodzie dobre osiągi są niejako przy okazji. Jak już wspomniałem, tutaj liczy się komfort i spokój, a gdy tylko zechcemy pojechać nieco szybciej topowy DS 7 Crossback bez zawahania posłusznie wykona polecenia wydawane za pośrednictwem pedału gazu.
i
Druga strona mocy
Na drugim końcu skali wrażeń oferowanych przez układ napędowy są jego właściwości ekologiczne i ekonomiczne. Dzięki bateriom o pojemności 13,2 kWh samochód jest w stanie poruszać się na samym prądzie przez około 35-37 km. Dystans ten zależy od stylu jazdy. A co jeśli energia w akumulatorach się wyczerpie? DS 7 Crossback E-TENSE będzie zachowywał się jak typowa hybryda. Czy spadek mocy będzie zauważalny? Nie, ponieważ akumulatory posiadają odpowiedni zapas magazynowanej energii pozwalający na pełne wykorzystanie dwóch silników elektrycznych nawet, gdy teoretyczny zasięg możliwy do pokonania na prądzie wynosi okrągłe 0 kilometrów.
Test bliźniaka: Najmocniejszy lew w historii jest SUV-em! Peugeot 3008 GT HYbrid4 300 KM e-EAT8 - TEST, OPINIA
A propos zasięgu. DS 7 Crossback ma bardzo mały, 43-litrowy bak. O ile właściciel będzie często ładował auto z gniazdka (ładowanie do pełna trwa od 2 do około 7 godzin w zależności od rodzaju źródła zasilania) pojemność baku nie będzie stanowiła problemu. Jednak każda dłuższa podróż może wymagać częstych wizyt na stacjach benzynowych. Jest to tym bardziej prawdopodobne, gdyż przy prędkościach autostradowych hybrydowy stylowy francuski SUV potrafi palić nawet powyżej 10 l/100 km!
i
Cena i podsumowanie
Ceny DS 7 Crossback zaczynają się od 141 900 zł za wersję Chic ze 130-konnym benzynowym silnikiem 1.2 PureTech oraz automatyczną skrzynią biegów. W tej kwocie klient otrzymuje dużą dawkę stylu i wyjątkowości, okraszoną niezbyt bogatym wyposażeniem i niezbyt mocnym silnikiem.
Najtańszy DS 7 Crossback w wersji E-TENSE to wydatek co najmniej 227 000 zł. Za te pieniądze otrzymujemy przyzwoite wyposażenie So Chic, mocny układ napędowy zapewniający bardzo dobre osiągi oraz jeszcze więcej niepowtarzalnego stylu. A jak cennik francuskiego SUV-a wypada na tle konkurencji?
Testowaliśmy: Specyficzny i bardzo wygodny. DS 7 Crossback 1.6 PureTech 225 KM EAT8 So Chic - TEST, OPINIA
Francuzi bardzo chcą przynależeć o grona aut segmentu premium. Wobec tego rywalami opisywanego samochodu są Audi Q3, BMW X1 czy chociażby Volvo XC40. Wyjściowo wszystkie te modele są nieco tańszymi propozycjami od SUV-a z logo DS. Jednak po odpowiednim doposażeniu, cenniki niemieckich konkurentów szybują znacznie w górę. Na dodatek zarówno Q3 jak i X1 nie posiadają w swojej gamie wersji hybrydowej z możliwością ładowania z gniazdka. W związku z tym jedynym pełnoprawnym rywalem testowanego francuskiego, eleganckiego SUV-a wydaje się być Volvo XC40 T5 TwinEngine. Cena szwedzkiej hybrydy plug-in? od 224 000 zł. Różnica niewielka.
Z jednej strony DS 7 Crossback jest autem zupełnie innym od popularnych samochodów dla ludu. Autem skierowanym do zupełnie innego klienta. Jednak z drugiej strony mocna pozycja oraz mocno rozpoznawalna marka niemieckich i nie tylko niemieckich rywali sprawiają, że topowy francuski SUV raczej nie wywróci do góry nogami hierarchii panującej w segmencie premium. Pewne jest natomiast jedno. Hybrydowy DS 7 Crossback to wyjątkowe auto z niepowtarzalnym stylem oraz niesamowitym charakterem, którego próżno szukać gdziekolwiek indziej!
ZOBACZ WIDOK 360°
DS 7 Crossback E-TENSE 4x4 - dane techniczne
| SILNIK | R4 16V + elektryczny |
| Paliwo | benzyna |
| Pojemność | 1598 cm3 |
| Pojemność akumulatorów | 13,2 kWh |
| Moc maksymalna | 147 kW/ 200 KM przy 6000 obr./min. + silnik elektryczny przód 110 KM + silnik elektryczny tył 81,2 kW /110 KM Moc systemowa 300 KM |
| Maks mom. obrotowy | 300 Nm przy 3000 obr./min. + silnik elektryczny przód 320 Nm + silnik elektryczny tył 166 Nm Moc systemowa 520 Nm |
| Prędkość maksymalna | 220 km/h 135 km/h |
| Przyspieszenie 0-100km/h | 5,9 s |
| Skrzynia biegów | automatyczna, 8-stopniowa |
| Napęd | na cztery koła (AWD) |
| Zbiornik paliwa | 43 l |
| Katalogowe zużycie paliwa (miasto / trasa / średnie) |
1,3-1,6 l |
| poziom emisji CO2 | 33 g/km |
| Długość | 4573 mm |
| Szerokość | 1891 mm |
| Wysokość | 1625 mm |
| Rozstaw osi | 2738 mm |
| Masa własna | 1825 kg |
| Pojemność bagażnika | 555 l |
| Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane/ tarczowe |
| Zawieszenie przód | kolumny McPhersona |
| Zawieszenie tył | wielowahaczowe |
| Opony przód i tył (w testowym modelu) |
205/55 R19 |
