O popularności SUV-ów oraz crossoverów napisano już niezliczone wręcz ilości tekstów. Na temat fenomenu tych przerośniętych aut, które udają terenówki można by napisać niejedną pracę doktorską. Obecnie każdy liczący się producent musi mieć w swojej ofercie przynajmniej jednego SUV-a lub crossovera. Im więcej takich modeli w gamie tym lepiej. Zrozumieli to nawet tacy niezłomni producenci jak Porsche, Bentley, Lamborghini czy Rolls-Royce. Nikogo więc nie powinno dziwić, że nowy Ford Puma nie jest już zadziornym usportowionym, trzydrzwiowym autem. Nowy Ford Puma to typowy crossover.
i
Ford Puma wyraźnie urósł
Po kilkutygodniowych poszukiwaniach, dzięki uprzejmości Przemka (użytkownika zachowanej w oryginalnym stanie Pumy) udało się umówić do wspólnych zdjęć pierwszą generację Forda Puma. Jak się okazało znalezienie tego dość popularnego auta nie skażonego tuningiem i nie zjedzonego przez rdzę, nie jest wcale łatwym zadaniem. Jednak gdy plan zakończył się powodzeniem i obok nowej Pumy stanęła jej poprzedniczka sprawdziło się to, co... było wiadomo już od dawna. Oba samochody są diametralnie różne. Cechy wspólne? Pomijając owalny znaczek Forda praktycznie brak. Mrużąc oczy dostrzec można jedynie podobieństwo w kształcie kloszy przednich lamp. I to by było na tyle...
Zobacz: Nadjeżdża wyczekiwany Ford Puma ST! Tak brzmi gorący crossover - WIDEO
Pierwsza generacja Pumy jest niewielkim autem. Samochód mierzy 3984 mm długości, 1674 mm szerokości oraz 1345 mm wysokości. Nadwozie zostało narysowane przyjemną kreską, a na słupkach B pojawiła się nazwa modelu napisana ciekawą czcionką. Stylistycznym smaczkiem są tylne światła oraz klapa bagażnika zakończona niewielkim spojlerem.
Nowa Puma? Jak już wspomniałem, jest crossoverem. Nie ma w niej nic z poprzednika. Nie oznacza to jednak, że auto jest nudne jak przysłowiowe flaki z olejem. W mojej opinii styliści Forda wykonali kawał dobrej roboty rysując nową Pumę. Szczególnie w wersji ST Line, na 18-calowych felgach (w opcji są nawet 19-calowe obręcze) auto wpada w oko i zwraca na siebie uwagę. Co zrozumiałe jest też znacznie większe od poprzednika. Nowy crossover Forda mierzy 4186 mm długości, 1805 mm szerokości oraz 1537 mm wysokości. Pojazd jest 5-drzwiowy i ma duży napis na tylnej klapie oznajmiający wszem i wobec jak dumną nazwę nosi.
i
Geny Forda Fiesty
Obie Pumy widoczne na zdjęciach oprócz nazwy mają jeszcze jedną wspólną cechę. Zarówno nowy jak i stary model bazują na Fordzie Fiesta. Oczywiście Puma z lat 90-na Fieście 4 generacji, a aktualna Puma na najnowszej odsłonie miejskiego bestsellera Forda. Podobieństwo do mniejszej siostry widać szczególnie we wnętrzu.
Zobacz także: Nowy Ford Kuga w Polsce. Pełny CENNIK i wyposażenie trzeciej generacji SUV-a
Konsola środkowa z tradycyjnym panelem jednostrefowej klimatyzacji oraz ekranem systemu multimedialnego to elementy identyczne jak w Fieście. Dokładnie taka sama jest też kierownica. Wirtualne zegary są natomiast niemal takie same jak w najnowszej Kudze. Całość wygląda nowocześnie i dla kogoś, kto miał do czynienia z jakimkolwiek nowym Fordem, nie będzie zaskoczeniem.
Rysunek deski rozdzielczej oraz cała masa innych pokładowych elementów w pierwszej Pumie także została przejęta z Fiesty. Fiesty czwartej generacji, która produkowana była równolegle z usportowionym małym Fordem. Kilkanaście lat temu standardy były zupełnie inne więc pierwsza Puma nie urzekała wyposażeniem. Ot, typowy mieszczuch w nieco bardziej atrakcyjnym wdzianku. Ciekawym akcentem był emblemat z nazwą modelu umieszczony w okolicach cupholdera na tunelu środkowym.
i
Jakoś czy jakość?
Ponad 20-letni samochód należący do Przemka całkiem nieźle zniósł próbę czasu. Wnętrze, które jest mocno plastikowe, co prawda nosi wyraźne ślady użytkowania, ale jak na niezbyt młode auto, nie należące do klasy premium, wstydu nie ma.
Polecamy test: Ford Fiesta ST 1.5 EcoBoost 200 KM 6MT: łobuziara
Jakość wykonania kabiny nowej Pumy nie rzuca na kolana. Jednak biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z crossoverem segmentu B ciężko jest się do czegokolwiek przyczepić. Tym bardziej, że w topowej wersji ST Line X nawet na boczkach przednich drzwi pojawiły się miękkie obicia z przeszyciami z czerwonej nici. Owe przeszycia pojawiają się także na kierownicy, na fotelach oraz na tradycyjnej dźwigni hamulca ręcznego.
Kilka słów poświęcę też dobrze znanemu i przyjaznemu w obsłudze systemowi SYNC3, który obsługuje Android Auto oraz Apple CarPlay. Efektownie wyglądają także wirtualne zegary, które w zależności od trybu jazdy mają różną grafikę.
i
Dwa światy
Weryfikacja możliwości przewozowych oraz zdolności praktycznych obu aut kończy się oczywistym wynikiem. Nowa Puma to pełnoprawne auto rodzinne, które ma przestronną kabinę i duży 456-litrowy bagażnik. Świetnym patentem jest dodatkowy, 81-litrowy schowek w podłodze bagażnika nazwany Ford MegaBox. Niezaprzeczalną zaletą dla wielu osób, będzie także bardzo wygodne zajmowanie miejsca we wnętrzu nowej Pumy. Dzięki podwyższonemu nadwoziu fotele umieszczone są na odpowiedniej, wygodnej do wsiadania wysokości.
Przeczytaj także: Charakterny od samego początku. Tak zmieniał się Ford Focus ST przez blisko 20 lat - ZDJĘCIA, WIDEO
Jak od strony praktycznej wygląda pierwsza Puma? Cóż, to auto jest zupełnie inne od swojej dużo młodszej siostry. Siedzi się zdecydowanie bliżej ziemi, ilość miejsca na przednich fotelach jak na dzisiejsze standardy nie jest powalająca, a na niewielkiej tylnej kanapie nie usiądzie nikt powyżej 180 cm wzrostu. Co prawda, zaraz odezwą się głosy, że i dwumetrowiec tam się zmieści, ale o jakiejkolwiek wygodzie podróży ów dwumetrowiec będzie mógł zapomnieć. Zaskakująco praktyczny jest bagażnik. Ma 240 litrów pojemności, a dzięki trzydrzwiowemu nadwoziu dostęp do kufra jest bardzo łatwy. Na dodatek po złożeniu oparć tylnej kanapy przestrzeń bagażowa rośnie do 750 litrów.
i
Znak czasów
Rzut oka na ofertę jednostek silnikowych dostępnych do pierwszej jak i drugiej generacji modelu pozwala dostrzec pewne podobieństwo. Pomimo olbrzymiego postępu technologicznego oraz totalnie różnych jednostek napędowych, moce jakimi dysponowały różnej wersje starej Pumy są zbliżone do mocy silników nowego auta.
Nie przegap: Spodoba się żonie i sprawdzi się na torze. Ford Focus ST kombi 2.0 EcoBlue 190 KM MT6 - TEST WIDEO, OPINIA
Podstawowym motorem Pumy mk. I był 1.4-litrowy Zetec o mocy 90 KM. Łączony był on z 5-biegową mechaniczną skrzynią i posiadał 4 cylindry. Podstawowy silnik nowej Pumy ma zbliżoną moc 95 KM. Jednak jest ona generowana z nowoczesnego, 3-cylindrowgo silnika 1.0 EcoBoost. Standardem jest 6-biegowa manualna skrzynia.
Mocniejsze wersje miejskiego, zadziornego Forda miały pod maską 103-konny silnik 1.6 litra lub 125-konny motor 1.7 litra. W Wielkiej Brytanii oferowana była także 157-konna odmiana Racing, która jest prawdziwym białym krukiem. Żadna z wyżej wymienionych jednostek nie miała oczywiście turbodoładowania. W nowej wersji nie ma silnika bez turbodoładowania. Dostępna są tylko jednostka 1.0 EcoBoost w różnych wariantach mocy (95, 125, 155 KM – dwie ostatnie wersje mają dodatkową instalację 48V). Co ciekawe, fani silników wysokoprężnych odnajdą w ofertach zagranicznych 1.5-litrowego turbodiesela (w Polsce nie jest dostępny). Ot, znak czasów.
i
Oszczędny Ford Puma
Pierwsza odsłona Pumy z 90-konnym silnikiem rozpędzała się do pierwszych 100 km/h w czasie 11,9 sekundy. Nawet jak na lata 90-te to mało imponujący wynik. Jednak 125-konna wersja z silnikiem 1.7 barierę prędkości trzycyfrowej łamała po 9,2 sekundy. Co ciekawe, nowa Puma z topowym 155-konnym silnikiem tworzącym układ tak zwanej miękkiej hybrydy nie jest dużo szybsza (0-100 km/h w 9 sekund). Przewagę widać natomiast w relacji oferowanych osiągów do średniego apetytu na paliwo.
Zobacz: Debiutuje Ford Focus EcoBoost mHEV. Kompakt z układem miękkiej hybrydy i 48-woltową instalacją
Pierwowzór szczególnie z silnikiem 1.4 co prawda nie był paliwożernym autem (około 7,5 l/100 km), ale nowa 155-konna wersja potrafi palić zdecydowanie mniej. Średnio podczas całego testu auto zadowoliło się 6,9 l/100 km. W trasie, jazda ze stałą prędkością nie przekraczającą 100-110 km/h pozwoli na uzyskanie wyniku zaczynającego się od cyfry 4. Jak na 155-konne auto to bardzo dobry wynik.
Warto zaznaczyć, że nowa Puma nie potrafi poruszać się tylko i wyłącznie siłą elektronów. Dodatkowa instalacja elektryczna pozwala na odłączanie silnika spalinowego podczas bardzo wolnego toczenia się i hamowania oraz wspomaga bardzo sprawne działanie układu start&stop.
i
Gdzie jest sport w nowej Pumie?
Pomimo zalotnego wyglądu pierwszy Ford Puma nie był autem sportowym. To raczej lekko usportowiona konstrukcja, ubrana w ciekawie zaprojektowaną karoserię. Co prawda samochód prowadził się lepiej od standardowych aut segmentu B z lat 90-tych, ale szczególnie wersje z podstawowymi silnikami nie oferowały jakichś górnolotnych wrażeń z jazdy.
Zobacz też: Nowy Ford Bronco wyjeżdża z ukrycia! Amerykańska ikona bezdroży powróciła w wielkim stylu - ZDJĘCIA, WIDEO
Nowa Puma sportowym samochodem także nie jest. Chociaż trzeba Fordowi przyznać, że tchnął w nowego crossovera sporo życia. Dość sztywne zawieszenie wersji ST Line X oraz precyzyjny układ kierowniczy zdecydowanie wyróżniają się na tle konkurentów. Pumą chce się jeździć. Chce się ją prowadzić. Nie jest to kolejny modny i bezpłciowy twór, który znudzi się wam po kilku dniach. A jeśli jesteście żądni mocnych wrażeń poczekajcie na Pumę ST, która już niebawem ujrzy światło dzienne.
i
Ford Puma 2020 - polski cennik
| silnik/wersja | Trend | Titanium | Titanium X | ST-Line | ST-Line X |
|---|---|---|---|---|---|
| 1.0 EcoBoost 95 KM 6MT | 69 900 zł | - | - | - | - |
| 1.0 EcoBoost 125 KM 6MT | - | 85 200 zł | 94 050 zł | 89 900 zł | 98 750 zł |
| 1.0 EcoBoost Hybrid 155 KM 6MT | - | 89 900 zł | 98 750 zł | 94 600 zł | 103 450 zł |
Podsumowanie
Sprawną i gotową do jazdy Pumę pierwszej generacji można kupić już za około 1000 zł. Tak, to nie pomyłka, a w powyższej kwocie nie brakuje jednego zera. Bliskie pokrewieństwo z Fiestą, wiek konstrukcji oraz mimo wszystko brak jakiejś górnolotnej otoczki zrobiły swoje. Nie sposób także pominąć problemów z korozją. Dlatego też ceny usportowionego małego Forda są tak niskie.
Porównaliśmy: Ford Fiesta ST-Line vs. Ford Puma ST-Line X - TEST, OPINIA. Zwinny maluch czy modny crossover?
Nowa Puma to wydatek co najmniej 66 900 zł za 95-konną odmianę Trend. Topowy, 155-konny hybrydowy wariant, z bogatym wyposażeniem ST Line X łamie magiczną barierę 100 000 zł. Tanio nie jest, ale z drugiej strony ceny konkurentów wyglądają bardzo podobnie.
Już na pierwszy rzut oka widać, że oba prezentowane samochody są diametralnie różne. Wspólna jest praktycznie tylko nazwa. Jednak gdy na oba auta spojrzymy z nieco szerszej perspektywy okaże się, że wiele je łączy. Pierwsza odsłona Pumy kierowana była głównie do młodych ludzi, którzy nie do końca chcieli jeździć sztampowym autem segmentu B. Nowa Puma celuje w dokładnie tą samą grupę odbiorców, która na przestrzeni kilkunastu lat totalnie zmieniła swoje oczekiwania. Kiedyś marzeniem wielu był lekko usportowiony mieszczuch. Dziś marzeniem jest modny crossover podszyty wyraźnym charakterem.
Ford Puma - dane techniczne
| Ford Puma 1.0 EcoBoost mHEV |
Ford Puma 1.4 16V |
|
|---|---|---|
| SILNIK | R3, 12V, turbo | R4, 16V |
| Paliwo | benzyna | benzyna |
| Pojemność | 998 cm3 | 1388 cm3 |
| Moc maksymalna | 155 KM przy 6000 obr./min. | 90 KM przy 5500 obr./min. |
| Maks moment obrotowy | 240 Nm przy 1750 obr./min. | 125 Nm przy 4000 obr./min. |
| Prędkość maksymalna | 200 km/h | 180 km/h |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | 9 s | 11,9 s |
| Skrzynia biegów | ręczna 6-biegowa (S-Tronic) | ręczna, 5-biegowa |
| Napęd | przedni (FWD) | przedni (FWD) |
| Pojemność zbiornika paliwa | 42 l | 40 l |
| Katalogowe średnie zużycie paliwa |
4,5 l/100 km | 7,2 l/100 km |
| poziom emisji CO2 | 101 g/km | 171 g/km |
| Długość | 4186 mm | 3984 mm |
| Szerokość | 1805 mm | 1674 mm |
| Wysokość | 1537 mm | 1345 mm |
| Rozstaw osi | 2588 mm | 2446 mm< |
| Masa własna | 1205 kg | 1035 kg |
| Pojemność bagażnika (po złożeniu siedzeń) |
468 l | 240 l |
| Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane/ tarczowe |
tarczowe wentylowane/ bębnowe |
| Zawieszenie przód | kolumny McPhersona | kolumny McPhersona |
| Zawieszenie tył | belka skrętna | belka skrętna |
| Opony przód i tył (w testowym modelu) |
215/50 R18 | 175/65 R15 |
