Producent z Bawarii, podobnie jak konkurencja, stopniowo poszerza swoją gamę o zelektryfikowane modele. Wynika to nie tylko z pobudek ideologicznych, ale z uwagi na faktycznie rosnące zainteresowanie hybrydami wśród klientów. Niskoemisyjne jednostki, podobnie jak SUV-y, jeszcze do niedawna nie były bardzo pożądane, a teraz? Teraz klienci pragną widzieć więcej i czuć się bezpieczniej, a marki samochodowe są zmuszone przestrzegać wyśrubowanych norm emisji CO2, które narzuca im Unia Europejska. W efekcie jednym z najlepszych sposobów na to, aby wyjść z tej sytuacji z głową, jest wypuszczenie na rynek auta, które spodoba się konsumentom i spełni oczekiwania tęgich głów zamartwiających się o przyszłość Matki Ziemi.
Sprawdź: TEST - BMW X5 M Competition: Bestia ze stępionymi pazurami
Jak mus, to mus
Jednym z modeli, które powstały w wyniku zelektryfikowanej ofensywy jest właśnie hybrydowe BMW X3 xDrive30e. Kompaktowy SUV z gniazdkiem w błotniku to z zewnątrz wciąż ten sam samochód, który poznaliśmy w 2017 roku. Stylistycznie niskoemisyjny wariant pokazany pod koniec 2019 roku nie wyróżnia się niczym specjalnym. W gruncie rzeczy jedyna rzecz, która zdradza, że mamy do czynienia z hybrydą, jest klapka umieszczona za przednim lewym kołem. Trzecia generacja X3 (G01) jaka jest, wszyscy widzą, dlatego skupmy się na tym, co w tej wersji odgrywa pierwsze skrzypce.
Zgrany duet
W przypadku BMW X3 xDrive30e główną rolę odgrywa 2-litrowy silnik benzynowy (TwinPower) o mocy 184 KM i 300 Nm, który jest wspierany przez motor elektryczny o mocy 109 KM i 265 Nm. Do żwawej i dynamicznej jazdy taki duet w zupełności wystarcza, bowiem łączna moc układu napędowego wynosząca 292 KM i 420 Nm w połączeniu z 8-stopniową przekładnią automatyczną i napędem na wszystkie koła xDrive, pozwala przyspieszyć do pierwszej “setki” w 6,1 sekundy. Jak na samochód, który względem zwykłego benzyniaka jest ok. 250 kilogramów cięższy (2094 kg), to naprawdę niezły wynik. Skąd ta dodatkowa masa zapytacie? Oczywiście z akumulatorów!
Niespełnione obietnice
Baterie o pojemności 11,5 kWh są schowane na tylnej osi i tym też sposobem pomniejszony został bagażnik o całe 100 litrów (450-1500 l). Przy dobrych wiatrach jesteśmy w stanie realnie przejechać lekko ponad 40 km (55 km według WLTP) bez kropelki paliwa. Bawarczycy zapewniają ponadto, że średnie spalanie w cyklu mieszanym wynosi 2,2 l/100 km. Brzmi niewiarygodnie, prawda? I takie też jest. Nie od dziś wiadomo, że katalogowe wartości można często wsadzić między bajki. Tak niskie spalanie jest oczywiście osiągalne w tym modelu i wielu innych hybrydach z gniazdkiem, jednak tylko na pierwszych stu kilometrach, ale o tym nikt w salonie Ci nie powie.
W praktyce sytuacja wygląda nieco inaczej, bowiem na dystansie ok. 520 km pokonanych w mieście i na jego obrzeżach, udało mi się osiągnąć średni wynik 9 l/100 km. Co jednak jest bardziej istotne, to fakt, że komputer pokładowy na bieżąco liczył jaką część mojej trasy pokonuje na prądzie. Summa summarum, bez pomocy silnika spalinowego pokonałem równo 190 km, czyli prawie 37 proc. całej trasy.
To skomplikowane
Czy mogłem się postarać o lepszy wynik? Owszem, jednak nie jeździłem z naładowaną baterią cały czas. Nie dlatego, że w samochodzie nie było kabli, tylko dlatego, że proces ładowania akumulatorów jest bardzo długi i wina wcale nie leży po stronie ładowarek, ponieważ maksymalną moc, jaką BMW X3 xDrive30e jest w stanie przyjąć, to 16 amper. Z taką właśnie siłą ładował się samochód po podpięciu go do stacji ładowania BMW. Komputer pokładowy wskazał wówczas, że od 0 do 100 proc. będzie się ładował 3 godz. i 40 minut, czyli mniej-więcej tyle, ile deklaruje producent.
Przeczytaj także: Tak urosły nowe auta! Porównanie BMW serii 2 Gran Coupe F44 z BMW serii 3 E46 - GALERIA
Jakby nie patrzeć, ani to długo, ani krótko. Kiedy możemy podładować się w biurze lub w domu, problem zasadniczo nie istnieje, jednak kiedy mieszkamy w bloku, a nasza firma nie dysponuje podziemnym parkingiem z gniazdkami, najzwyczajniej w świecie nie mamy kiedy i gdzie się podłączyć. Gorszy scenariusz nakazuje nam w wolnym czasie zająć jakąś ładowarkę i poczekać w bezruchu. Najlepszym wyjściem będzie natomiast porzucenie auta na parkingu galerii handlowej i zrobienie długich zakupów lub udać się do kina. Życie z elektrykiem, nawet takim małym jak hybryda plug-in, to bardzo skomplikowana sprawa i relacja z autem jest uzależniona od wielu czynników.
Radość z jazdy
Mimo kilku mankamentów jakie odnotowałem podczas testu BMW X3 xDrive30e, nie mogę powiedzieć, to w tym pojeździe niczego nie brakuje. Podobnie jak inne modele bawarskiego producenta, hybrydowe X3 gwarantuje radość z jazdy. Zwłaszcza w wersji M Sport, z którą miałem do czynienia. Sportowa linia charakteryzuje się ostrzejszymi zderzakami, twardszym zawieszeniem i lepszym prowadzeniem. Groźny wygląd dobrze podkreślały opcjonalne 20-calowe felgi (rozmiar opon 245/45) oraz pakiet Shadow Line o rozszerzonym zakresie, w który wpisują się czarne obramowania szyb, czarne "nerki" i czarne końcówki układu wydechowego. W środku rzecz jasna nie brakowało sportowych smaczków w postaci skórzanych, sportowych foteli, mięsistej kierownicy M oraz pasów bezpieczeństwa, z nićmi w barwach BMW M. Na pokładzie była też czarna podsufitka, duże okno dachowe oraz aluminiowe nakładki na pedały.
Nie przegap: BMW 225xe Active Tourer to wyjątkowy model. Czy będziemy za nim tęsknić? TEST, OPINIA
Warto zaznaczyć jednak, że dodatki to nie wszystko. Pomimo większej masy od "zwykłych” X3, auto prowadzi się pewnie i szybko reaguje na polecenia kierowcy. To z pewnością zasługa sztywniejszego zawieszenia, jednak auta tej marki od zawsze i niezależnie od wersji były posłuszne. Zdecydowanie najlepszy w tym wszystkim jest ciężki i precyzyjny układ kierowniczy. Wszystko to sprawia, że samochód genialnie trzyma się drogi, choć w tych usportowionych wersjach można niekiedy narzekać na mniejsze poczucie komfortu.
Wszystko i jeszcze więcej
Powiedzieć, że BMW X3 jest dobrze wyposażone, to jak nie powiedzieć nic. W testowanym egzemplarzu znalazło się już chyba wszystko, co znajdziemy w konfiguratorze producenta. Począwszy od cyfrowych wskaźników, przez duży ekran multimediów, bezprzewodową obsługę Apple CarPlay, indukcyjne ładowanie, obsługę gestami, panoramiczne okno dachowe, podgrzewane fotele i kierownica, trzystrefowa klimatyzacja i kamery 360-stopni. Mówiąc wprost, jeżeli budżet nie jest żadną przeszkodą, ten model można wyposażyć w niemal wszystko, o czym może pomarzyć klient. Przy “składaniu” swojego egzemplarza przyjdzie nam także zmierzyć się z szeroką paletą lakierów, kolorów i rodzajów tapicerki, a także wieloma elementami dekoracyjnymi.
Cena i konkurencja
BMW X3 xDrive30e jest dostępne w Polsce od 237 900 zł i tym samym jest najtańszym SUV-em z napędem hybrydowym typu plug-in w swojej klasie. W tej samej lidze X3 konkuruje m.in. z Audi Q5 50 TFSI e sport (od 240 500 zł) z 2-litrowym benzyniakiem o mocy 299 KM i 370 Nm czy Mercedesem GLC 300 e 4MATIC (od 239 100 zł), który z 2-litrowej benzyny wspieranej silnikiem elektrycznym generuje 320 KM i 700 Nm oraz Volvo XC60 T6 Recharge eAWD (od 239 900 zł), które napędza 2-litrowy silnik benzynowy o mocy 340 KM i 590 Nm.
Model | Silnik | Moc | Skrzynia | 0-100 km/h | Bateria | Zasięg (km) | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|---|
BMW X3 xDrive30e |
R4, 2.0 |
292 KM 420 Nm |
8-biegowa automatyczna |
6,1 s | 11,1 kWh | 41-46 | 237 900 zł |
Audi Q5 50 TFSI e |
R4, 2.0 |
299 KM 370 Nm |
7-biegowa automatyczna |
6,1 s | 14,1 kWh | 40 | 240 500 zł |
Mercedes-Benz GLC 300 e |
R4, 2.0 |
320 KM 700 Nm |
9-biegowa automatyczna |
5,7 s | 13,5 kWh | 40 | 239 100 zł |
Volvo XC60 T6 Recharge |
R4, 2.0 |
340 KM 590 Nm |
8-biegowa automatyczna |
5,9 s | 11,6 kWh | 46-53 | 239 900 zł |
Podsumowanie
To jak to jest z tym BMW X3 xDrive30e? Mówimy o SUV-ie, który dysponuje dużą mocą i jest bardzo szybki, jednak wykorzystując łapczywie jego potencjał, w mgnieniu oka zabraknie prądu w akumulatorach. Po dobrej zabawie wrócimy pod ładowarkę, gdzie “tankowanie” do pełna zajmuje grubo ponad trzy godziny. Zabawa za kierownicą trwa w najlepsze, ale tylko przez pewien czas. Chcąc wrócić do gry, musimy zapłacić czasem, a to - jak wielu dobrze wie - najdroższa waluta świata. Kiedy myślę o BMW, widzę szeroki uśmiech na twarzy i frajdę z jazdy, jednak gdy myślę o wersji hybrydowej plug-in, czuję jakbym miał zagrać w wersję demo naprawdę świetnego tytułu. To bez dwóch zdań naprawdę fenomenalne auto, ale życie z kablem i wtyczką docenią tylko Ci, którzy mają do tego odpowiednie warunki lub dużo wolnego czasu.
BMW X3 xDrive30e - dane techniczne
SILNIK |
R4, 16V Turbo + silnik elektryczny |
Paliwo |
benzyna + energia elektryczna |
Pojemność | 1991 cm3 |
Moc maksymalna |
184 KM silnik benzynowy + 109 silnik elektryczny 292 KM moc systemowa |
Maks mom. obrotowy |
300 Nm silnik benzynowy + 265 silnik elektryczny 420 Nm moc systemowa |
Prędkość maksymalna | 210 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 6,1 s |
Skrzynia biegów | automatyczna, 8-biegowa |
Napęd | 4x4 (xDRIVE) |
Zbiornik paliwa | 50 l |
Katalogowe średnie zużycie paliwa | 2,2 l/100 km |
poziom emisji CO2 | 49 g/km |
Długość | 4708 mm |
Szerokość | 1891 mm |
Wysokość | 1676 mm |
Rozstaw osi | 2864 mm |
Masa własna | 2065 kg |
Masa maksymalna dopuszczalna | 2720 kg |
Pojemność bagażnika | 450-1500 l |
Hamulce przód/ tył |
tarczowe wentylowane/ tarczowe wentylowane |
Zawieszenie przód | podwójne wahacze poprzeczne |
Zawieszenie tył | wielowahaczowe |
Opony przód i tył (w testowym modelu) |
245/45/R20 |