Podbój motoryzacyjnego rynku Hyundai i30 rozpoczął w 2007 roku. To właśnie wtedy zadebiutowało pierwsze wcielenie tego modelu. Auto było typowym przedstawicielem segmentu C i stopniowo budowało swoją pozycję. Model i30 drugiej generacji pojawił się w roku 2011 i był zdecydowanie bardziej dopracowaną konstrukcją. Konstrukcją, z którą poważniej zaczynali się liczyć bardziej uznani rywale. Debiutujący w 2016 roku trzeci Hyundai i30 był już mocno wyczekiwaną rynkową premierą. Auto zostało świetnie przyjęte przez rynek, a Koreańczycy po raz kolejny udowodnili, że potrafią bardzo dobrze odrabiać lekcje.
Jak nowy
Front odświeżonej wersji i30 zdecydowanie zdradza, że mamy do czynienia z nowym modelem. Styliści nie oszczędzali narzędzi. W efekcie przedni grill, zderzak i światła są zdecydowanie inne niż w przypadku modelu sprzed liftingu. Nowy i30 w wersji Wagon prezentuje się świetnie. Szczególnie w wersji N Line, która debiutuje w przypadku tego typu nadwozia.
Testowaliśmy: Nowy Hyundai i10 jest tak mały, że nie zmieściły się w nim wady - TEST, OPINIA
Prezentowany egzemplarz dzięki agresywnym zderzakom oraz nowym światłom LED do jazdy dziennej, szczególnie z przodu przypomina nowego Focusa ST. Jeszcze kilkanaście lat temu, takie skojarzenia w przypadku aut Hyundaia były totalną abstrakcją. Teraz, są rzeczywistością. Odświeżona została także tylna część nadwozia z nowymi światłami oraz w przypadku wersji N Line z niewielkim dyfuzorem i prawdziwą podwójną końcówką układu wydechowego. Uzupełnieniem stylistycznych zmian jakie przyniósł ze sobą lifting są nowe wzory aluminiowych felg oraz nowe kolory lakieru w tym widoczny na zdjęciach kolor Sunset Red.
Odświeżone wnętrze
Zmiany nie ominęły także wnętrza, chociaż nie są one już tak mocno widoczne, jak retusz stylistyki nadwozia. Z mniej widocznych elementów, które przeszły lifting warto wymienić kratki nawiewów, które mają teraz inny kształt. Nieco inaczej wygląda również panel klimatyzacji, który pomimo cyfrowego trendu w dalszym ciągu oparty jest o klasyczne i bardzo praktyczne przyciski i pokrętła. Jednak prawdziwe zmiany zaszły w multimediach.
Za kołem kierownicy mogą widnieć cyfrowe zegary. Taki element nie był w ogóle dostępny w nieco starszej odmianie. Warto wspomnieć, ze tak naprawdę tylko umieszczony centralnie prędkościomierz jest cyfrowy. Z jego lewej strony znajduje się analogowy obrotomierz, a z prawej równie analogowe wskaźniki poziomu paliwa oraz temperatury silnika. Kolor centralnego wyświetlacza zmienia się w zależności od aktualnie wybranego trybu jazdy.
Większy ekran dotykowy
Nowością jest także system multimedialny, który w topowej wersji oparty jest na 10,25-calowym ekranie dotykowym. Inne niż w przypadku odmiany sprzed liftingu są zarówno menu, jak i rozmieszczenie fizycznych przycisków wywołujących podstawowe opcje (umieszczono je poniżej ekranu, a nie po jego bokach). Całość pozostała czytelna i prosta w obsłudze, a nowa „skórka” systemu info-rozrywki prezentuje się nowocześnie.
Przeczytaj także: Nowy Hyundai i20 już w sprzedaży! Pełny polski CENNIK i WYPOSAŻENIE
Wisienkami na torcie w przypadku wersji N Line są czerwona nić przeszywająca m.in. kierownicę, mocniej wyprofilowane, sportowe fotele oraz logo N znajdujące się na drążku skrzyni biegów oraz na kierownicy.
Nadal praktyczny
Bez zmian pozostały walory praktyczne opisywanego samochodu. Bagażnik i30 Wagon w swoim standardowym ustawieniu ma aż 602 litry pojemności. Po złożeniu oparć tylnej kanapy, dostępny litraż wzrasta do 1650 litrów. To świetne wyniki. Podłoga została poszatkowana przydatnymi skrytkami na drobniejsze przedmioty, a oparcia składa się prosto i bez wkładania w to siły.
W pozytywnych słowach ocenić należy także ilość miejsca w kabinie. Wolnej przestrzeni z przodu jest pod dostatkiem, a komfort tylnej kanapy nie pozostawia wiele do życzenia. Szkoda tylko, że na tył nie wyprowadzono z tunelu środkowego kanału wentylacyjnego. Tego w tym samochodzie brakuje wraz z gniazdem zasilania, które przy dzisiejszych standardach także powinno znaleźć się z tyłu.
Mocy przybywaj!
Zupełną nowością jest silnik, który znalazł się pod maską opisywanego egzemplarza. Co prawda oznaczenie T-GDI brzmi znajomo, ale topowy silnik benzynowy w wersji kombi jest nową konstrukcją. Ma on pojemność 1.5 litra, posiada 4 cylindry i co jest dość oczywiste w dzisiejszych czasach wspomagany jest turbosprężarką. Moc takiego motoru wynosi 160 KM. Standardem jest 6-biegowa mechaniczna przekładnia. W opcji dostaniemy 7-biegowy automat DCT.
Nie przegap: Debiutuje nowy Hyundai Santa Fe. Ma odmienioną twarz i dostał napędy hybrydowe. Kiedy w sprzedaży?
Osiągi topowej benzynowej odmiany wersji kombi są przyzwoite. Pierwsze 100 km/h pojawia się po upływie 8,8 sekundy. W wersji z manualną przekładnią ten czas jest krótszy o 0,2 sekundy. Prędkość maksymalna w obu przypadkach wynosi 210 km/h.
Sport i ekonomia
Sportowe detale odmiany N Line zaczynają się i praktycznie kończą na stylistycznych zmianach. Co prawda topowy silnik zapewnia przyzwoite osiągi, ale do sportu przez wielkie S sporo brakuje. Warto mieć na uwadze, że sportowe czyli mocno sprężyste i dość twarde jest zawieszenie prezentowanej odmiany. Nie wszystkim się to spodoba. Chociaż z drugiej strony, klient oczekujący jak największego komfortu raczej nie wybierze wersji, która reklamowana jest jako usportowiona.
Testowaliśmy: Hyundai i30 N 2.0 T-GDI 275 KM Performance: petarda!
Osiągi osiągami, ale nowy 160-konny silnik Hyundaia ma swoją drugą i być może ważniejszą naturę. Jest nią relatywnie niewielki apetyt na paliwo. Nowa jednostka napędowa jest tak zwaną miękką hybrydą. Co to oznacza? Auto nie potrafi poruszać się tylko i wyłącznie na prądzie, ale dzięki 48-voltowej instalacji elektrycznej zna różne sztuczki pomagające w oszczędzaniu paliwa.
Dzięki wsparciu bardziej rozbudowanej instalacji elektrycznej system start&stop działa płynniej i potrzebuje zdecydowanie mniej czasu na rozruch silnika spalinowego. Sam silnik potrafi także zostać odłączony w chwili odpuszczenia pedału gazu podczas jazdy z prędkością nawet powyżej 100 km/h. Wszystko to wpływa na średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynoszącym około 7-7,5 l/100 km.
Cena i podsumowanie
Czasy, w których koreańskie samochody były tanie już dawno minęły. Koreańczycy zaczęli oferować coraz lepsze produkty, których wartość także szła w górę. Jednak patrząc na cennik nowego i30 mogę napisać wprost – to nadal jedna z bardziej atrakcyjnych cenowo ofert na rynku.
Ceny odświeżonego Hyundaia i30 Wagon zaczynają się od 70 400 zł za podstawową wersję Classic Plus z wolnossącym (!!!) silnikiem 1.5 DPI o mocy 110 KM. Będący dla wielu wzorem oraz punktem odniesienia Golf w odmianie Variant kosztuje... 102 790 zł. To kolosalna różnica. Co prawda tak wycenione auto Volkswagena występuje póki co w bogatej wersji Life, ale pod jego maską drzemie także 110-konny silnik. Różnicę stanowi jedynie automatyczna skrzynia biegów DSG, która aktualnie jest w standardzie tej wersji.
Więcej szczegółów: Tyle kosztuje Hyundai i30 po liftingu - PEŁNY CENNIK kompaktowego modelu
Prezentowany egzemplarz ze 160-konnym silnikiem, skrzynią DCCT oraz standardem wyposażenia N Line wyceniono na 104 900 zł. Niewiele więcej od … podstawowego Golfa Varianta. Jak widać, cena nadal jest mocną stroną Hyundaia.
Trzecie wcielenie Hyundaia i30 w wersji sprzed liftingu było bardzo dobrym autem. Dopracowanym, mającym wiele argumentów skutecznie wabiących klientów do salonów. Odświeżony i30 stał się jeszcze lepszy! Co prawda czasami lepsze jest wrogiem dobrego, ale w tym przypadku to wyświechtane powiedzenie zupełnie nie ma racji bytu!
Hyundai i30 Wagon 1.5 T-GDI - dane techniczne
SILNIK | R4, 16V, turbo |
Paliwo | benzyna |
Pojemność | 1482 cm3 |
Moc maksymalna | 160 KM przy 5500 obr./min. |
Maks mom. obrotowy | 253 Nm przy 1500-3500 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 210 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 8,8 s |
Skrzynia biegów | automatyczna, 7-biegowa (DCT) |
Napęd | przedni (FWD) |
Zbiornik paliwa | 50 l |
Katalogowe zużycie paliwa (średnie) | 5,5-6,3 l |
poziom emisji CO2 | 126-148 g/km |
Długość | 4585 mm |
Szerokość | 1795 mm |
Wysokość | 11465 mm |
Rozstaw osi | 2650 mm |
Masa własna | 1307 kg |
Masa maksymalna dopuszczalna | 1890 kg |
Pojemność bagażnika | 602/1650 l |
Hamulce przód/ tył |
tarczowe wentylowane/ tarczowe wentylowane |
Zawieszenie przód | Kolumna typu MacPhersona |
Zawieszenie tył | wielowahaczowe |
Opony przód i tył (w testowym modelu) | 225/40/R18 |