Pomimo tego, że pierwsza Mazda 2 zadebiutowała w 2003 roku niewiele osób pamięta, że była ona małym kombi. Samochód nie zyskał zbyt dużej popularności w naszym kraju ustępując miejsca na podium sprzedaży większym siostrom i braciom. Kolejne wcielenie Dwójki będące już pełnoprawnym hatchbackiem segmentu B zadebiutowało w 2007 roku. Samochód kusił atrakcyjną stylistyką, nowoczesnymi silnikami oraz zaprojektowanym z pomysłem i wykonanym z dobrych materiałów wnętrzem. Trzecia już generacja opisywanego auta zadebiutowała w 2014 roku. W tak zwanym międzyczasie mała Mazda przeszła lifting, ale konia z rzędem temu, kto jest w stanie wymienić z głowy listę elementów, które ów lifting zmienił.
Kusząca japonka
Myślę, że nie będę odosobniony jeśli napiszę, że ubrana w czerwony kolor Soul Red Crystal Mazda 2 prezentuje się świetnie. To jedno z tych aut, które można kupić oczami. Czy tak właśnie wygląda najładniejszy mieszczuch segmentu B? Moim zdaniem tak, ale jak jest to zdanie mocno subiektywne.
Przeczytaj też: Nowa Mazda 3 2.0 SKYACTIV-G 122 KM 6MT
Odnoszę wrażenie, że stylistyka prezentowanego samochodu jest niesamowicie spójna. Grill oraz kształt reflektorów tworzą dynamiczną całość, która jest nie do pomylenia z autami innej marki. Pełny krągłości profil przywodzi na myśl kobiece kształty. Tył? Także przyjemny dla oka, narysowany miłą i delikatną kreską.
Wspomnę, że samochód mierzy 4060 mm długości, 1695 mm szerokości oraz 1495 mm wysokości. Rozstaw osi? 2570 mmm. Typowy hatchback segmentu B, w raczej nietypowym opakowaniu.
Pomysłowe wnętrze
Ładny, a nawet bardzo ładny jest również projekt wnętrza. Klasyczny analogowy obrotomierz otrzymał dwóch kompanów obok siebie. Są nimi dwa cyfrowe wyświetlacze ukazujące m.in. poziom paliwa, średnie spalanie oraz statystyki odnośnie przebytej drogi. Prędkościomierz? Niewielki, również cyfrowy. Najważniejsze jednak, że bardzo czytelny i spójny z resztą wskaźników.
Deska rozdzielcza pomimo swojej prostoty także robi bardzo pozytywne wrażenie. Niesymetryczne nawiewy klimatyzacji ubrane w delikatne czerwone obwódki nadają nieco indywidualnego sznytu. Klasycznie prezentuje się panel klimatyzacji z trzema pokrętłami. Działa równie klasycznie jak się prezentuje. System multimedialny? Oparty na niewielkim, acz czytelnym ekranie dotykowym. Co ciekawe dotyk działa tylko na postoju. Podczas jazdy obsługa systemu możliwa jest tylko przy pomocy pokrętła oraz przycisków funkcyjnych umiejscowionych na tunelu środkowym pomiędzy przednimi fotelami.
Dobre, żeby nie powiedzieć świetne wrażenie robi jakość montażu oraz jakość zastosowanych materiałów. Ekologiczna skóra w topowej wersji SkyPASSION została zastosowana na szeroką skalę. Nie jest klasa premium, ale biorąc pod uwagę inne auta segmentu B, Mazda zdecydowanie wyróżnia się na tle bardziej przyziemnych konkurentów.
Są też minusy
W tym całym bardzo pozytywnym i miłym dla oka obrazie jest jednak łyżka dziegciu. Być może nie jest to chochla do zupy, ale niejeden deser dałoby się nią zjeść. Efektowna ekologiczna skóra łączy się z twardymi jak skała elementami. Górna część deski jest twarda. Twarde są także boczki drzwi. Spasowanie jest ok, ale kontrast między zastosowanymi materiałami jest mocno widoczny.
Kolejnym tematem jest ilość miejsca na tylnej kanapie oraz bagażnik. Co prawda Mazda 2 jest autem segmentu B, a nie limuzyną, ale konkurenci potrafią zaoferować więcej przestrzeni szczególnie nad głowami z tyłu jak i mają większe kufry (ten w Maździe połknie 280 litrów).
System multimedialny? Do niego także można mieć małe ”ale”. Grafika jest miła dla oka i czytelna. Menu także nie jest przesadnie skomplikowane. Ale szybkość działania całego sytemu jest mocno niedzisiejsza. Przykład? Proszę bardzo. Wchodząc w listę zaprogramowanych stacji radiowych najpierw ujrzycie napis ”ładowanie”, a dopiero po kilku sekundach żądana lista zostanie wyświetlona. Na ten problem nie cierpi już Mazda 3, która ma zupełnie nowy system multimedialny. I tak za każdym razem! Plus za dwa złącza USB oraz coraz rzadziej spotykany w nowych autach odtwarzacz płyt CD.
Mazda chwali się zastosowaniem wyświetlacza head-up. Faktycznie jest to powód do dumy. Jednak plastikowa sztyca wpasowana w zegary, służąca do zerowania statystyk podróży jest mocno archaicznym rozwiązaniem. Doskwierać może również brak podłokietnika.
Stara szkoła
Czy doskwierać może brak silnika diesla w ofercie? W tym segmencie ropniaki nie są popularne więc nikogo nie powinno dziwić, że pod maską 2-ki ich nie znajdziemy. Znajdziemy za to jeden wolnossący silnik 1.5 l w kilku wariantach mocy od 75 poprzez 90 po 115 KM. Tak, dobrze przeczytaliście. Jednostka SKYACTIVE-G nie ma turbosprężarki. Ma za to 4 cylindry i zadowala się relatywnie niewielkimi ilościami paliwa. Przynajmniej w teorii.
Testowany egzemplarz legitymował się mocą 90 KM. Wyposażony był dodatkowo w automatyczną 6-biegową przekładnię. ”Suche” auto waży około 1 tony, a hasło Mazdy mówiące o jedności jeźdźca z koniem powinno zwiastować przyjemność z jazdy. A jak jest w realnym świecie z dala od reklamowych folderów?
Z charakterkiem
Jeśli na jazdę próbną Mazdą 2 udałeś się tuż po jeździe próbnej innym konkurencyjnym autem z małym silnikiem turbo, japoński samochód cię zaskoczy. Negatywnie czy pozytywnie? To zależy.
Wolnossący silnik 2-ki nie ma mocnego dołu charakterystycznego dla uturbionych jednostek. Bardziej dynamiczna jazda wymaga kręcenia motoru pod czerwone pole obrotomierza. Wyznawcy starej dobrej szkoły będą wniebowzięci. Sprint do pierwszej setki zajmuje całkiem przyzwoite 9,7 sekundy. Pod warunkiem, że wybierzecie odmianę z manualną przekładnią. Automat wydłuża ten czas o 2,3 sekundy i kosztuje dodatkowe 2500 zł lub 3000 zł w zależności od wersji wyposażenia. Co prawda są to uczciwe kwoty, ale trzeba być naturalnym leniwcem, aby wybrać równie leniwy automat zamiast manuala.
Automatyczna skrzynia ma jednego asa w zanadrzu. Jest nim tryb Sport. Co się dzieje po jego wybraniu? Na zegarach zapala się napis Sport i... nic poza tym. Ok, przekładnia nieco rzadziej zmienia bieg na wyższy dając pracować silnikowi nieco żwawiej, ale w praktyce olbrzymiej różnicy pomiędzy trybem sportowym a trybem standardowym nie ma. Nie oznacza to jednak że mała Mazda jest zupełnie wyprawa z emocji.
Dwójka posiada swój krnąbrny charakterek. Prowadzenie potrafi sprawić radość, a jazda nie jest nudna niczym oglądanie 3452 odcinka boliwijskiej telenoweli. Zawieszenie jest przyjemnie sztywne, a układ kierowniczy relatywnie czuły. Taka konfiguracja dla niemieckich emerytów może być zbyt ostra, ale dla kogoś kto lubi jeździć będzie w sam raz.
Czy w sam raz i do zaakceptowania okazał się wynik średniego spalania? W cyklu mieszanym samochód potrzebował około 6,8 l/100 km. Nie najgorszy wynik. Ale konkurenci potrafią osiągać podobne rezultaty. W mieście wartość powyżej 7 l/100 km jest na porządku dziennym. I tutaj także konkurencja potrafi być nawet nieco lepsza.
Cena i podsumowanie
Cenniki nigdy nie były mocną stroną nowych Mazd. Jeśli porównamy je z cennikami popularnych marek dla ludu. Mazda 2 startuje z poziomu 51 900 zł za wersje SkyGO z 75-konnym silnikiem. Taką odmianę trzeba od razu odpuścić (brak klimatyzacji!). Za 3000 zł więcej otrzymamy mocniejszy 90-konny silnik oraz bogatsze wyposażenie SkyMOTION (w stosunku do wersji podstawowej zawiera dodatkowo m.in. klimatyzację manualną, tempomat, skórzaną kierownicę oraz oparcie tylnej kanapy dzielone w stosunku 60:40). Dość specyficzną zagrywką jest także niemalże całkowity brak wyposażenia opcjonalnego. Chcesz posiadać system multimedialny z dotykowym wyświetlaczem? Musisz wybrać wyższą wersje wyposażenia. 16-calowe aluminiowe felgi? Dostępne tylko w topowej specyfikacji! Podobnie jak kolorowy wyświetlacz head-up będący częścią pakietu Safety oferowanego tylko do najbogatszej odmiany SkyPASSION.
Nie przegap: TEST, OPINIA - Mazda 6 sedan: blisko premium
Konkurencyjny Citroen C3 rozpoczyna salonowe życie od kwoty 41 350 zł i ma w standardzie klimatyzację. Ford Fiesta kosztuje co najmniej 49 100 zł. Opel Corsa 47 750 zł. Volkswagen Polo 43 790 zł. Mazda 2 jest jednym z najdroższych aut w segmencie, ale czy najlepszym?
Bez wątpienia opisywany samochód może zauroczyć już od pierwszego wejrzenia. Pomimo niemłodego wieku stylistyka nadwozia wciąż mocno wpada w oko. Również wnętrze jest bardzo przyjemne. W topowej specyfikacji ze skórzaną tapicerką jakość wykonania można uznać za najlepszą w klasie. W każdej innej bardziej mierzalnej kategorii Mazda 2 także prezentuje się co najmniej poprawnie. Biorąc jednak specyfikę polskiego rynku, przeszkodą w drodze do popularności tego modelu jest cena. Wielu klientów segmentu B patrzy na nowe auta właśnie przez pryzmat ceny. W tej kategorii Mazda wypada blado. Ok, ma sporo do zaoferowania i posiada swój wyraźny charakterek, ale takie cechy sprawiają, że zdecydują się na nią klienci, którzy w życiu kierują się nie tylko rozsądkiem i chłodną kalkulacją, ale doceniają także styl i wyraźny smak indywidualizmu.
Mazda 2 1.5 SKYACTIV-G - dane techniczne
SILNIK | R4 16V |
Paliwo | benzyna |
Pojemność | 1496 cm3 |
Moc maksymalna | 90 KM/ przy 5700 obr./min |
Maks mom. obrotowy | 148 Nm/ przy 4000 obr./min |
Prędkość maksymalna | 183 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 12 sekund |
Skrzynia biegów | automatyczna/ 6 biegów |
Napęd | przedni (FWD) |
Zbiornik paliwa | 44 l |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) |
5,9 l/ 7,5 l/ 5,9 l |
Poziom emisji CO2 | 133 g/km |
Długość | 4060 mm |
Szerokość | 1695 mm |
Wysokość | 1495 mm |
Rozstaw osi | 2570 mm |
Masa własna | 980 kg |
Masa dopuszczalna całkowita | 1510 kg |
Pojemność bagażnika/ po złożeniu siedzeń | 280 l/ 950 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane/ bębnowe |
Zawieszenie przód | kolumny McPhersona |
Zawieszenie tył | belka skrętna |
Opony przód i tył (w testowym modelu) | 185/60 R16 |