Skoda Scala to zupełnie nowa propozycja pozycjonowana w segmencie kompaktów. Auto z uwagi na swoje rozmiary jest pełnoprawnym członkiem segmentu C, w którym do tej pory Skoda nie miała swojego typowego przedstawiciela. Ktoś zaraz odpowie, że jest przecież Octavia? Owszem, ale Octavia powstaje jako liftback oraz kombi. Scala to natomiast nareszcie tradycyjny hatchback, zastępujący w rodzinie modelowej Rapida stojącego od początku w rozkroku pomiędzy segmentami B i C. Scala to wypośrodkowany produkt dla klientów chcących czegoś więcej niż Rapid, dla których Octavia była zwyczajnie już zbyt duża.
Jak na nowoczesne auto Grupy VAG przystało, Skoda Scala została zbudowana na platformie A0 MQB (to pierwsze auto Skody wykorzystujące tę platformę), co w konsekwencji pozwoliło na skorzystanie z masy gotowych klocków potrzebnych do stworzenia auta. Choć Skoda ma własnych designerów oraz sama wpada na fajne, poprawiające ergonomię użytkową pomysły z serii Simply Clever, to nie ukrywa, że jej siłą jest Volkswagen. Stąd wszystko co znajdziemy pod skórą aut Skody jest spójne z produktami oznaczanymi logotypami VW czy Seata, a Scala absolutnie nie jest wyjątkiem od tej reguły. Po tym, jak obejrzałem Scalę w Polsce na targach w Poznaniu, a ostatnio jeździłem nią po drogach słonecznej Chorwacji, wyrobiłem sobie wstępną opinię o tym aucie.
WIDEO - Skoda Scala na chorwackich drogach
Nowy kierunek
To nie jest typowa Skoda, jaką znamy. Choć w ogólnym zarysie sylwetki można na siłę doszukiwać się Rapida Spaceback, tak w rzeczywistości to zupełnie inne auto. Fajerwerków stylistycznych nie ma się co spodziewać, ale przyczepić też nie ma się do czego. linie zostały poprowadzone w gładki sposób, nadwozie jest wyraźnie dłuższe i szersze, a co za tym idzie bardziej spójne pod względem proporcji. Scala mierzy 4362 mm długości, 1793 mm szerokości i 1471 mm wysokości. Rozstaw osi wynoszący 2649 mm obiecuje dużo miejsca w kabinie i dobre właściwości jezdne.
Przeczytaj: TEST Skoda Fabia 1.0 TSI 110 KM: mieszczuch na wypasie
Już po samym designie widać, że Scala to dojrzały, wiernie odwzorowany projekt auta koncepcyjnego Vision RS. Trójwymiarowy grill wypełnia spory fragment pasa przedniego, a w pełni LED-owe reflektory o zaostrzonym kształcie przypominają nieco największego w gamie Superba. Diodowe oświetlenie pojawiło się także z tyłu, gdzie za sprawą horyzontalnego kształtu lamp optycznie poszerzają auto. Kontrastowa czarna klapa piątych drzwi potrafi w bogatszych wersjach wyposażenia, wcinać się głęboko między lampy i dumnie dzierżyć wielki napis SKODA. Tak wyeksponowana forma nazwy marki po raz pierwszy pojawia się na seryjnie produkowanym pojeździe czeskiego producenta. Do wyboru jest masa rozmaitych wzorów obręczy kół w przedziale od 16” do 18”.
Coś nowego
O ile z zewnątrz Skoda wciąż jest rozpoznawalną Skodą, tak już w kabinie pojawia się zupełnie nowa tożsamość. Projekt deski rozdzielczej oraz wiele zastosowanych w wyposażeniu rozwiązań to koncepcje, jakich jeszcze w Skodach nie było. Czym zaskoczyła mnie Scala? Uwagę przede wszystkim przykuwa wpasowany centralnie wyświetlacz centrum multimedialnego o przekątnej 9,2 cala (ekran w standardzie ma 6,5”). Tak osadzonego nad konsolą ekranu nie było jeszcze w żadnej Skodzie, ponieważ do tej pory wyświetlacz stanowił zintegrowaną część deski rozdzielczej.
W mojej opinii we wnętrzu nudy nie ma. Większość wyprofilowań i załamań na płaszczyznach współgra ze sobą i dodaje kompaktowi charakteru. Boczne wloty powietrza rozciągają się do drzwi potęgując wrażenie przestronności. Otwory kanałów wentylacyjnych, klamki, a nawet tunel środkowy mają niestandardowe kształty. Wszystko to wraz z panelem ozdobnym przeprowadzonym przez deskę ma swój urok i zostało dobrze połączone z charakterystyczną, wysoko postawioną wzorową ergonomią. Prostota obsługiwania wszystkiego dookoła jest powalająca! Przyciski systemu Start/Stop, wyboru profilu jazdy Driving Mode Select (tak, Scala może mieć takie wyposażenie!) czy asystenta parkowania (Park Assist) zostały umiejscowione bezpośrednio przed dźwignią zmiany biegów, w zasięgu ręki kierowcy. Co ciekawe w tunelu środkowym wciąż obecna jest klasyczna dźwignia hamulca ręcznego.
Typowa przestronność Skody
Nazwa Scala nie wzięła się w tym samochodzie przez przypadek. Inżynierom skalowanie wyszło na piątkę z plusem, bo kabina jest zaskakująco przestronna. Mierzę 171 cm wzrostu i siedząc na kanapie za wysokimi osobami umiejscowionymi z przodu, obszaru nie brakowało mi ani na kolana i stopy, ani nad głową oraz w okolicy ramion. Z przodu nie trudno o wybranie dogodnej pozycji, bo fotele są regulowane w szerokim zakresie, a kierownica ustawia się dwustopniowo. Wielka szkoda, że podłokietnik ma marny zakres regulacji. W Rapidzie dało się go ustawić według upodobań, a w Scali jedynie przesuwa się w tył i przód. W opcjonalnym wyposażeniu występuje nie tylko podgrzewanie foteli, ale też kanapy.
Mało tego, Scala chwali się jednym z największych bagażników w swoim segmencie. Zaskoczeni? Bo ja wcale. Kufer pomieści 467 litrów bagaży w konfiguracji z podłogą przesuniętą na dolny poziom. Po złożeniu tylnych siedzeń przestrzeń zwiększa się do 1410 litrów. Po podniesieniu podłogi na wyższy segment powstaje równa powierzchnia przewozowa. Uzupełniaczami podnoszącymi funkcjonalność są systemy siatek, haczyki, łatwo czyszcząca się wykładzina i gniazdo 12V w ściance kufra.
Przyczepić muszę się natomiast do wykończenia. O ile jakość spasowania elementów jest bez zastrzeżeń, tak już deska rozdzielcza, tunel środkowy i panele drzwiowe, które przeważnie cechują się ziarnistą fakturą, są wykonane głównie z twardego plastiku. No cóż, Skoda na tle Volkswagena czy nawet Seata, musi znać swoje miejsce w szeregu. Wystarczy dotknąć różnych sekcji powierzchni, aby przekonać się, że siedzi się właśnie w Skodzie.
Wzorowa funkcjonalność
W modelu Scala słowo klucz to „funkcjonalność". W sumie to nie powinienem być zaskoczony, bo Skoda słynie z rozwiązań ułatwiających życie użytkownikom. Poza takimi „skodowymi klasykami”, jak uchwyt na bilet parkingowy za przednią szybą, kieszonki na boczkach foteli, poręczne cupholdery, parasolka w drzwiach czy skrobaczka do szyb (posiada na sobie miarkę bieżnika opon!) umieszczona w pokrywie wlewu paliwa, jest parę nowych rozwiązań. Scala ułatwiając wlewanie płynu do spryskiwaczy ma specjalny lejek w korku, może zostać wyposażona w elektrycznie sterowną pokrywę bagażnika albo wyciągany spod zderzaka hak holowniczy. W półce pod panelem sterowania klimatyzacją pojawia się indukcyjna ładowarka, na tył są wyprowadzone kanały wentylacyjne, a użytkownicy przenośnych urządzeń elektronicznych mogą liczyć na 4 porty USB. Są to jednak porty typu USB-C, co dla niektórych będzie dużą wadą, a nie zaletą.
Klasa kompakt: TEST Skoda Octavia Combi 1.0 TSI 115 KM
Co do technologii, to w tym kompakcie jest na co liczyć. Wspomniany wcześniej system multimedialny, z którego korzysta się poprzez duży dotykowy ekran, ma rozbudowane funkcje i przy okazji świetnie dogaduje się z aplikacjami Apple Car Play i Android Auto. Innym elementem zaawansowanej digitalizacji jest wirtualny kokpit, co oznacza, że zamiast klasycznych zegarów pojawia się konfigurowalny wyświetlacz o przekątnej aż 10,25 cala, z pięcioma domyślnymi trybami widoku. Operuje się nim w banalny sposób a czytelność wskazań jest wzorowa. Mało tego, konstruktorzy przewidzieli wewnętrzne oświetlenie nastrojowe. Muszę to głośno przyznać, że jest nieźle, jak na Skodę!
Technologie z zakresu łączności i bezpieczeństwa nie są obce Scali. W ofercie dostępnych systemów znalazł się m.in. Crew Protect Assist, który w wypadku kolizji automatycznie zamyka wszystkie okna oraz napina pasy bezpieczeństwa. Auto może posiadać dziewięć poduszek powietrznych oraz hamulec antykolizyjny Multicollision Brake. W standardowym wyposażeniu znalazły się systemy Lane Assist (asystent pasa ruchu) i Front Assist (monitorujący przestrzeń przed autem). Opcjonalny Park Assist odciąża kierowcę podczas parkowania, pomaga znaleźć miejsce odpowiedniej wielkości oraz samodzielnie steruje kierownicą. Po więcej o systemach wsparcia Scali odsyłam do oddzielnego artykułu - wszystkie systemy bezpieczeństwa Skody Scali - KLIKNIJ i SPRAWDŹ.
Dynamiczne 1.5 TSI
Na pytanie co napędza Skodę Scalę, spieszę z odpowiedzią, że są to dobrze znane silniki Volkswagena, montowane w wielu autach Grupy. W kompakcie może pracować jeden z dwóch dostępnych silników benzynowych lub jedna jednostka wysokoprężna. Podstawowym wariantem jest 3-cylindrowe 1.0 TSI o mocy 115 KM, łączone z 6-biegową skrzynią manualną. Drugim w ofercie benzyniakiem jest 4-cylindrowy silnik 1.5 TSI z ACT (systemem odłączania cylindrów) o mocy 150 KM łączony z 7-biegową skrzynią automatyczną DSG. Dla zwolenników wysokoprężnych jednostek napędowych polski importer przewidział motor 1.6 TDI SCR o mocy 115 KM (za granicą jest jeszcze wersja 95 KM), dostępny w odmianie z 6-biegowym manualem lub 7-stopniowym DSG.
Sport: TEST Skoda Octavia RS 245: mistrzyni kompromisu
Podczas jazd testowych po chorwackich drogach przyszło mi jeździć Scalą 1.5 TSI połączoną z płynnie działającą dwusprzęgłową skrzynią DSG o siedmiu przełożeniach. W pojeździe tym, jak w każdej innej Scali moc na asfalt przenoszona jest klasycznie za pośrednictwem kół przedniej osi. 150 koni mechanicznych oraz maksymalny moment obrotowy wynoszący 250 Nm przekładają się na dobre osiągi. W takim benzynowym kompakcie nie trzeba czekać na moc - turbo pompuje już z samego dołu, gwarantując maksymalną siłę obrotową w przedziale 1500-3500 obr./min. Auto choć w subiektywnym odczuciu sprawia wrażenie łagodnego i komfortowego, to „setkę” osiąga już w 8,2 sekundy po starcie i jest w stanie rozpędzić się do 220 km/h. Tego typu wrażenie jest spowodowane cichą pracą motoru połączoną z dobrze odizolowanym wnętrzem od grodzi silnikowej. O ile o 115-konnej wersji 3-cylindrowej, która czas od 0 do 100 km/h osiąga w 9,8 s można powiedzieć, że jest żwawa, tak Scala w odmianie 4-cylindrowej to po prostu wystarczająco dynamiczne auto.
Łatwa w prowadzeniu
Prowadzenie Scali jest raczej neutralne, przewidywalne i dalekie od doznań podnoszących poziom adrenaliny. Układ kierowniczy jest naturalnie wspomagany, a zawieszenie optymalnie skalibrowane, aby wstrzelić się w gusta szerokiego grona odbiorców. Czuć lekką sztywność połączoną z wystarczającą dozą komfortu. O zużyciu paliwa silnika potrafiącego odłączyć przy spokojnym przemieszczaniu się 2 z 4 pracujących cylindrów, niestety nie napiszę nic więcej, poza podaniem wartości katalogowych w poniższej tabeli danych technicznych. Podczas jazd testowych w Chorwacji zwyczajnie zapomniałem się skupić na tym aspekcie.
Kierowcy preferujący więcej sportu mogą wybrać Scalę z obniżonym o 15 mm zawieszeniem. Wspomniałem wcześniej już, że Scala może być opcjonalnie wyposażona w system wyboru profilu jazdy Driving Mode Select. W takiej wersji zastosowano dwustopniową regulację siły tłumienia amortyzatorów. To oznacza, że zawieszenie potrafi się utwardzić, układ kierowniczy nieco bardziej usztywnić, a gaz szybciej reagować na nacisk stopy, co w konsekwencji przekłada się na płynniejszą jazdę i większe emocje czerpane z prowadzenia. Takie rozwiązanie to znak czasów, dlatego nie dziwcie się, że może mieć je teraz nawet niepozorna kompaktowa Skoda.
Cena i podsumowanie
Wyposażenie standardowe i oferta pakietów promocyjnych zostały skrojone pod oczekiwania polskich klientów. W bazowej wersji Active są już takie systemy bezpieczeństwa jak: Lane Assist (asystent pasa ruchu), Front Assist (kontrola odstępu z funkcją awaryjnego hamowania), a także system umożliwiający połączenie alarmowe i wezwanie pomocy w razie wypadku. Wśród elementów podnoszących komfort użytkowania są: klimatyzacja manualna, Radio Swing z kolorowym ekranem dotykowym 6,5”, dwa gniazda USB-C, Bluetooth czy podłokietnik z przodu. Odpowiednie oświetlenie zapewnią reflektory LED Basic z przodu oraz tylne światła LED Basic.
Entuzjaści nowoczesnych rozwiązań mogą wybrać gotową propozycję albo skonfigurować auto pod siebie. Taki pojazd nie będzie jednak już należał do tanich. Nie ma się co oszukiwać, Skoda przestała być tania. To znak czasów, w których pojazdy muszą spełniać rygorystyczne normy oraz wymogi bezpieczeństwa, co wpływa na cenę końcową samochodów. Hatchback został wyceniony w Polsce od 66 500 złotych. Pełny cennik modelu Scala wraz z pakietami wyposażenia dodatkowego można sprawdzić w załączonym linku:
KLIKNIJ i POBIERZ - Skoda Scala pełny cennik i specyfikacja
Zabawa z konfiguratorem potrafi być wciągająca, a w momencie podsumowania wybranej przez siebie wersji można przecierać oczy ze zdumienia. To nie żart - Scalę da się wyspecyfikować na kwotę rzędu 120 tys zł! Czerwony egzemplarz testowy ze 150-konnym silnikiem 1.5 TSI i skrzynią DSG był skonfigurowany w okolicach 100 tys. zł.
Zjeżdżający z taśm montażowych głównej fabryki Skody w Mladá Boleslav kompakt, ma masę zadatków na odniesienie sukcesu w naszym kraju. Polacy lubią Skody, co potwierdzają statystyki sprzedaży zarówno w sektorze klientów indywidualnych, jak i firmowych. Po obserwowanych do znudzenia w polskiej rzeczywistości Fabiach, Octaviach i Rapidach, teraz dołączy do tej masówki Scala. Pojazd ten jest czymś więcej, niż tylko poprawnym autem. Połączenie przestronnego wnętrza z kompaktowym rozmiarem i jednym z najbardziej pojemnych bagażników w tym segmencie powoduje, że Scala sprawdzi się jako wóz miejski i rodzinny, a w wersji z mocniejszym silnikiem poradzi sobie w dalszej podróży i nie zmęczy. Poza tym to cały czas typowa, nienarzucająca się Skoda. Nie wzbudzi zazdrości w oczach sąsiada, a już przy pierwszym kontakcie po prostu do niej wsiadasz, odpalasz i jedziesz, bez potrzeby nauki obsługi. Przepis na przebój został zachowany, tylko aby go mieć lub użytkować, trzeba trochę głębiej sięgnąć do kieszeni.
Jesteśmy na Facebooku - polub nasz profil
Skoda Scala 1.5 TSI - dane techniczne
SILNIK | R4 16V |
Paliwo | benzyna |
Pojemność | 1498 cm3 |
Moc maksymalna | 110 kW/ 150 KM przy 5000 obr./min. |
Maks mom. obrotowy | 250 Nm przy 1500-3500 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 220 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 8,2 s |
Skrzynia biegów | automatyczna 7-biegowa (DSG7) |
Napęd | na przód |
Zbiornik paliwa | 50 l |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) |
6,1 l/ 5,3 l / 8,4 l |
poziom emisji CO2 | 139 g/km |
Długość | 4362 mm |
Szerokość | 1793 mm |
Wysokość | 1471 mm |
Rozstaw osi | 2649 mm |
Masa własna | 1200 kg |
Masa maksymalna dopuszczalna | 1718 kg |
Pojemność bagażnika/ po złożeniu oparć siedzeń |
476 l/ 1410 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane/tarczowe |
Zawieszenie przód | kolumny MacPhersona |
Zawieszenie tył | belka skrętna |
Opony przód i tył (w testowym modelu) |
205/50 R17 |
WIDEO - Skoda Scala pierwszy raz pokazana w Polsce