TEST Peugeot 208 GTi 1.6 THP 208 KM: (za)dużo dobrego

2017-10-24 4:40

Rosnący z dnia na dzień segment B nie tylko ma w ofercie zgrabne auta miejskie, ale i poważnych, sportowych zawodników o mocach przekraczających 200 koni mechanicznych. Jednym z nich jest Peugeot 208 GTi, który podejmuje nie lada wyzwanie i stara się nawiązać do legendarnego pierwowzoru sprzed ponad 30 lat.

Nie da się ukryć, że z literkami GTi bardziej kojarzymy produkty niemieckie. Francuzi z kolei może nie byli pierwsi w tej klasie, lecz to oni otrzymali chyba najlepsze połączenie wygody, stylu oraz pazura pod postacią Peugeota 205 GTi. Nic więc dziwnego, że na każdym kroku marka stara się podkreślić rodzinne powiązanie pierwszego GTi z czarnym charakterem ze zdjęć przedstawionych w tym teście. Tyle tylko, że jeśli dziadkowi wystarczyło nieco ponad 100 koni mechanicznych, 208 GTi musi próbować swoich sił na jezdni z silnikiem dwukrotnie mocniejszym.

Pisaliśmy o: TEST Peugeot 3008 GT 2.0 BlueHDI 180 KM EAT6

Nie ma w tym krzty przesady. Konkurencyjny Ford Fiesta ST, przez wielu uznawany za najlepszego hot-hatcha w klasie B, pod koniec swojego życia miał już 200 koni mechanicznych. Następca z niebieskim owalem na masce jest już znany i niedługo pojawi się w salonach. Inny rywal znad Sekwany, Renault Clio R.S. Trophy, ma nawet 220 koni mechanicznych. Tak więc jeśli Peugeot miał zaznaczyć swoją obecność na rynku, moc 208 koni wydaje się rozsądnym kompromisem.

Bardzo groźna chihuahua

Czarny lakier może niezbyt pasuje do tętniącego życiem 208 GTi, ale pozwala zauważyć masę przyjemnych dla oka detali. Grill wypełniony chromowanymi elementami i czerwoną listwą zwraca uwagę, tak samo jak reflektory z całkiem nieźle rozłożonymi światłami do jazdy dziennej. Projektanci nie oszczędzali na chromowanych elementach, zwłaszcza przy linii szyb. Nawiązaniem do pierwszego GTi jest nie tylko zgrabny spoiler, ale i charakterystyczne wcięcie w słupku C. Szkoda, że literki GTi w tym miejscu są plastikowe, przez co szybko wypłowieją i utracą blask.

Zobacz: Diesel czy hybryda - Peugeot 3008 GT vs. Toyota RAV4 Hybrid

Zastrzeżenia można mieć też do 17-calowych felg. Taki rozmiar, jakby nie patrzeć, jest już wymagany w klasie B. Peugeot 208 tej generacji był jednak projektowany jakiś czas temu, przez co na takich obręczach może się prezentować nieco dziwnie. Można by powiedzieć, że "jak na szczudłach" i to nawet mimo obniżenia nadwozia o 8 milimetrów. 208 GTi wyjeżdża na 17-tkach już w standardowej wersji, a wymiana na inny wzór (lecz nie rozmiar) to kwestia 700 złotych. Jest jeszcze jeden problem. W przeciwieństwie do Renault Clio, Peugeot nie jest oferowany w wersji pięciodrzwiowej. To z pewnością zawęża listę potencjalnych klientów i zmniejsza użyteczność na co dzień.

Ofiara designu

208 był jednym z pierwszych modeli Peugeota z rewolucyjnym i nadal szokującym projektem wnętrza. Nie trzeba jednak obawiać się kabiny nakreślonej przez Adama Bazydło. Zegary przeniesiono nad kierownicę (przez co nie trzeba inwestować w rzutnik HUD), system multimedialny jest prosty i przyjemny w obsłudze, a mała kierownica świetnie leży w dłoni i wnosi do prowadzenia sporo zadziorności.

Idzie nowe: Peugeot 308 po liftingu: francuski retusz

Peugeot stara się w grupie PSA być wyżej pozycjonowaną marką, co przekłada się na niezłe materiały użyte we wnętrzu. Cieszy obecność skóry, ale nadal zgrzytamy zębami nad szerokim użyciem plastików Piano Black, które w codziennym użytkowaniu zbierają kurz i odciski palców. Jakość wykonania nie pozostawia wiele do życzenia, choć nie da się ukryć, że cała kabina jest zaprojektowana bardziej po to by wyglądać, a nie być funkcjonalną. Spójrzmy na drążek zmiany biegów – jest metalowy, przez co w lecie po zostawieniu auta na słońcu oparzycie sobie dłoń, a zimą do niego przymarzniecie. Bardzo podoba nam się fakt, że pozostawiono klasyczny hamulec ręczny obsługiwany dźwignią, choć do schowka pod nią już nic nie wrzucimy.

Sama pozycja za kierownicą jest nieco za wysoka, lecz jest to ten sam problem z którym boryka się Ford Fiesta ST. Irytują nieco szerokie słupki A, tak więc należy zachować szczególną uwagę głównie podczas miejskiej jazdy. Trzeba też pamiętać, że taka wersja nadwozia wymusza montaż dłuższych, a więc trudniejszych w operowaniu drzwi. Brakuje podajnika pasa, przez co przy każdym wsiadaniu zaliczycie niezłą gimnastykę. Miejsca na tylnej kanapie raczej trzeba uznać za opcję awaryjną bo zwyczajnie trudno się do niego dostać. Bagażnik spokojnie pomieści duże zakupy lub rzeczy na weekendowy wyjazd we dwoje.

Walka z kierownicą

Peugeot oferuje 208 GTi ze znanym już, z chociażby modelu RCZ, silnikiem 1.6 THP. Czterocylindrowy silnik generuje 208 koni mechanicznych i ma aż 300 niutonometrów maksymalnego momentu obrotowego przy 3000 obr./min. Jazda wymaga przyzwyczajenia i... spokoju. Poniżej 2000 obrotów nie dzieje się praktycznie nic, a elastyczność silnika jest dość oszczędna. Gdy zredukujemy bieg, a turbosprężarka zacznie pompować powietrze do cylindrów, moc wyrywa kierownicę z rąk, a my możemy nie nadążyć ze zmianą kolejnych przełożeń.

Dla rodziny: TEST Peugeot 5008: w końcu na dobrej drodze

Oczywiście, wiele osób uzna to za doskonałe rozwiązanie. Tak samo jak głośny wydech, który jest wyjątkowo agresywny i czasami odwdzięcza się przyjemnymi strzałami przy odpuszczeniu gazu. Jazda 208 GTi to radość startów od świateł do świateł, przyspieszenia na poziomie 6,5 sekund do "setki" i ciągłego korzystania z możliwości turbosprężarki. Na początku auto jakby zbiera siły, by wystrzelić przed siebie i wcisnąć pasażerów w fotele. Wypada się jednak zastanowić – czy nie lepiej, gdyby auto miało inne oprogramowanie i mniejszą moc, lecz lepsze możliwości przy niskich obrotach? No cóż...

Warto oczywiście wspomnieć o spalaniu. Jeśli znudzi was sprint do kolejnego skrzyżowania, uda się wam osiąć 7,3-7,5 litra na sto kilometrów. W trasie 208 GTi będzie nawet w stanie spalić mniej niż 6 litrów paliwa. Górnej granicy oczywiście nie ma.

Raz a dobrze

208 GTi nie ma adaptacyjnych trybów zawieszenia i można uznać to za plus. Standardowy układ kolumn McPhersona oraz belki skrętnej z tyłu okazuje się być niezłym kompromisem w kwestii możliwości i kosztów. Oczywiście auto jest obniżone (o wspomniane 8 milimetrów), ma zmodyfikowane amortyzatory i sprężyny, większy rozstaw kół oraz grubsze stabilizatory. W zakręty wgryza się z wyczuwalną przyjemnością, lecz na autostradzie okazuje się reagować nieco za nerwowo na polecenia wydawane kierownicą.

Branża: Ile wspólnego ma BMW z Peugeotem? Więcej niż myślisz!

208 GTi został opracowany jako auto uniwersalne, tak więc w kwestii komunikacji na linii przednia oś – kierowca zrezygnowano z ultradokładności. Oczywiście w stosunku do cywilnej wersji wiemy o zakręcie znacznie więcej, lecz bardziej angażująca okazuje się konkurencyjna Fiesta. Jeśli nie jeździmy przynajmniej raz w tygodniu na tor, będziemy zadowoleni. W ciasnych sekcjach daje o sobie znać spory skok drążka zmiany biegów, którego droga od przełożenia do przełożenia jest po prostu za długa.

Cena i podsumowanie

Peugeot wycenia zwykłe 208 na 41 700 złotych. Świetnie wyposażona wersja GTi z mocnym silnikiem to wydatek 87 600 złotych. Warto dopłacić za podłokietnik (300 złotych) czy czujniki parkowania (od 700 złotych). W tej samej cenie 700 zł dostaniemy podgrzewane fotele. Czy to dużo? Renault Clio R.S. oferowane wyłącznie z automatyczną przekładnią wyniesie nas 92 900 złotych. Ceny nowej Fiesty RS nie są jeszcze znane, a na horyzoncie pojawia się już groźny gracz pod postacią 200-konnego Volkswagena Polo GTI. Niemiecka nowość z 2-litrowym silnikiem wyceniona została na 89 960 złotych i oferuje tylko skrzynię automatyczną.

Polecamy: TEST Peugeot 308 GTI 1.6 THP 270: moc na drugim planie

Peugeot 208 GTi – jak zresztą grono innych hot-hatchy – jest zdecydowanie propozycją dla indywidualistów. Jego moc wydaje się za duża jak na tak małe autko, lecz w kwestii przyspieszenia gra w najwyższej lidze. Co ważniejsze, dalej pozostaje propozycją uniwersalną i w miarę przyjazną w użytkowaniu na co dzień, o ile nie przesadza się z wciskaniem gazu do dechy. Szkoda, że oferowany jest tylko w nadwoziu trzydrzwiowym. Z drugiej jednak strony, trudno odmówić mu charakteru, tak jak było to w przypadku pierwowzoru - 205-tki GTi. A chyba o to właśnie chodzi, prawda?

.
Peugeot 208 GTi 1.6 THP - dane techniczne
.

SILNIK R4 16V
Paliwo benzyna
Pojemność 1598 cm3
Moc maksymalna 208 KM przy 6000 obr./min.
Maks mom. obrotowy 300 Nm przy 3000 obr./min.
Prędkość maksymalna
230 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 6,5 s
Skrzynia biegów manualna, 6 biegów
Napęd na przednią oś
Zbiornik paliwa 50 l
Katalogowe zużycie paliwa 
(miasto/ trasa/ średnie)
7 l/ 4,5 l/ 5,4 l
poziom emisji CO2
125 g/km
Długość 3973 mm
Szerokość 1739 mm
Wysokość 1460 mm
Rozstaw osi
2538 mm
Masa własna
1160 kg
Pojemność bagażnika 285 l
Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane/ tarczowe 
Zawieszenie przód
Kolumna MacPhersona
Zawieszenie tył
belka skrętna
Opony przód i tył 
(w testowym modelu)
205/45 R17

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku


Nasi Partnerzy polecają