Do faceliftingu, który został przeprowadzony pod koniec 2014 roku, Peugeot 508 RXH był jednym przedstawicielem w segmencie, który posiadał napęd 4x4 tworzony przez zestaw hybrydowy. Niskie słupki sprzedażowe niestety pchnęły księgowych Peugeota do podjęcia decyzji o wyprowadzeniu z oferty napędu hybrydowego, a pozostawieniu jedynie uterenowionego kombi z napędem na przednią oś. Co oprócz ekonomicznego diesla i podwyższonego zawieszenia może zaoferować konkurent Opla Insignii Country Tourer i Skody Superb Outdoor? Czy 508 RXH zakończy przygodę z polskim rynkiem w tak szybkim tempie, jak stało się to z Citroenem C5 CrossTourer? Peugeot 508 RXH miał kilka dni, aby przekonać mnie, czy zasługuje na swoją egzystencję.
Pseudoterenowy
Gdyby postawić koło siebie Peugeota 508 RXH i seryjne 508 SW, to trudno byłoby zauważyć wielkie różnice w wyglądzie. Tak naprawdę to poza zmienionymi zderzakami z przodu i z tyłu, plastikowymi nakładkami wokół całego auta i światłami do jazdy dziennej w kształcie pazurów lwa, różnic nie ma. To nadal ten sam Peugeot 508 w wersji kombi, któremu lekko podniesiono zawieszenie i dołożono kilka plastikowych nakładek na nadwozie. Auto dzięki temu wygląda interesująco, choć wcale nie potrafi robić tego, co może początkowo sugerować sylwetka.
Cała bryła 508-ki jest ciekawa, co podkreślają urokliwe felgi aluminiowe. Uterenowienie samochodu nie ma być jednak smaczkiem designerskim, tylko faktyczną pomocą m.in. w sprawniejszym dojeździe do posesji, która nie ma utwardzonego dojazdu. Dla formalności podam tylko, że kąt natarcia Peugeota 508 RXH wynosi 15,6 stopnia, a zejścia to już 20 stopni. W kwestii pozostałych wymiarów to nadal seryjne SW: 4829 mm długości, 1828 mm szerokości, 1487 mm wysokości (SW ma 1476 mm), a rozstaw osi to 2817 mm.
Bez zmian
Wsiadając do środka 508 RXH znajdziemy jeszcze mniej szczegółów, które wyróżnią tę odmianę. W kabinie nie znaleziono miejsca nawet na niewielkie logo w okolicy dźwigni zmiany biegów, które stosuje choćby Volkswagen w Passacie Alltrack. Klasyczne wnętrze bez charakterystycznych cech, które mogłyby w jakikolwiej sposób wyróżnić auto, nie pomaga w zaakceptowaniu 508 RXH w ofercie. Środek został po prostu żywcem przeniesiony z seryjnego 508 SW.
Przed odczuciem szarości wnętrza ratuje możliwa do wybrania w konfiguratorze, dwukolorowa tapicerka elektrycznie regulowanych foteli - ten kierowcy ma też funkcję masażu, a w przednim przedziale przewidziano jeszcze opcjonalne przydatne zimą podgrzewanie. Jeśli przestanie się na siłę doszukiwać czegoś szczególnego, co wyróżniłoby model RHX, zacznie się automatycznie dostrzegać zalety, znane z "normalnej" odmiany kombi. Przede wszystkim materiały wykończeniowe, które użyto wewnątrz francuskiego auta są bardzo dobrej jakości. Nic nie skrzypi i nie trzeszczy. Przyciski na konsolecie środkowej są uporządkowane i na swoim miejscu, a nad całością górują dwa ekrany: dotykowy od nawigacji i dużo mniejszy od systemu Head-Up.
Fotele, o których już wspomniałem są niewątpliwą zaletą Peugeota 508 RXH. Obite dwukolorową skórą są świetnym towarzyszem dalekich podróży i przejechanie w nich kilkuset kilometrów nie będzie stanowiło żadnego problemu. Zakres regulacji powoduje, że każdy znajdzie coś dla siebie - nawet osoby o ponadprzeciętnym wzroście. Również z tyłu nie można narzekać na brak miejsca. Zwłaszcza, że testowany egzemplarz wyposażono w panoramiczny dach i... fakt, że nie ma już napędu 4x4. To pozwoliło wygospodarować więcej miejsca na nogi, bo tunel środkowy ograniczono do minimum.
Testując samochody kombi, nawet te w wersjach pseudoterenowych, nie można zapominać o wielkości bagażnika. W przypadku Peugeota 508 RXH jakim dysponowałem, klapa kufra pracowała przy pomocy elektrycznych silniczków. Wysokość na jakiej zatrzymuje się po otwarciu nie będzie przeszkadzać nawet rosłym osobom. Sama powierzchnia przestrzeni ładunkowej to pokaźne 550 litrów przy rozłożonych fotelach. Pociągając za dwie rączki w bagażniku, można kufer powiększyć w prosty sposób do ponad 1100 l. Zatem właściwości przewozowe są mocną stroną pseudoterenowego 508 RXH.
Już nie ekologicznie
Koncern PSA od dawien dawna słynie z konstruowania ekonomicznych silników. Nie inaczej jest w przypadku 508 RXH, chociaż tutaj zasadniczym minusem jest jedna jednostka napędowa w ofercie. Wspomnianą Skodę Superb Outdor można wybrać z jednym z siedmiu motorów, a Opla Insignię Country Tourer z jednym z pięciu.
Jak już wspominałem wcześniej przed faceliftingiem 508 RXH oferowany był jako pojazd hybrydowy. Ze 163-konnym dieslem współpracował silnik elektryczny o mocy 37 KM, który umieszczony był na tylnej osi. Przez takie rozmieszczenie silników konstrukcja oferowała napęd 4x4, jak na uterenowione auto przystało. Po faceliftingu układ hybrydowy z polskiej oferty zniknął (chociaż na innych europejskich rynkach oferowany jest nadal). Za to "ropniak" otrzymał delikatny zastrzyk mocy. Teraz oferuje on 180 KM i 400 Nm momentu obrotowego. Pierwsze 100 km/h osiągane jest w czasie 8,9 sekundy, a prędkość maksymalna przekracza 220 km/h. Na papierze te wartości nie wyglądają źle. A jak jest w praktyce?
Moc 180-konnego diesla jest rozkładana równomiernie i elastycznie, chociaż 6-biegowa przekładnia automatyczna nie dodaje 508-ce wigoru - niemieckie konstrukcje typu DSG czy PowerShift są dużo szybsze. Kierowca może ingerować w prace skrzyni poprzez łopatki umieszczone przy kierownicy, ale na niewiele to się zdaje. Sytuacji nie ratuje włączenie trybu sport, bowiem zmiana biegów będzie wtedy jedynie przeciągana do granic możliwości i nici z lepszego przyspieszenia.
Wygodne kombi
Sam układ kierowniczy francuskiego kombi jest poprawnie działającym systemem. Do siły jego pracy nie można się przyczepić, bo auto posłusznie reaguje na polecenia kierowcy. Przekazywanie informacji o drodze jest dobre, ale do niemieckiej precyzji prowadzenia jeszcze trochę brakuje. Różnice między 508 RXH, a zwykłym SW uwidaczniają się jedynie w kwestii zawieszenia. Prześwit jest wyraźnie wyższy o kilka milimetrów.
Konstrukcja podwozia składa się z kolumn MacPhersona z przodu i układu wielowahaczowego z tyłu. Chociaż 508 jest świetnym przykładem na zmiany jakie wypracowali konstruktorzy Peugeota w pogoni za niemiecką czołówką, to w przypadku odmiany RXH trudno nie odnieść wrażenia, że zostaje ona z tyłu. Przy mocnym hamowaniu francuskie kombi potrafi dać nura, a właściwości terenowe są praktycznie zerowe. Podwyższone zawieszenie pozwoli co najwyżej swobodniej przejechać po szutrze i jakimś bitym ziemistym dukcie.
Podsumowanie
Peugeot 508 RXH jest wypozycjonowany w cenniku jako najbogatsza wersja wyposażeniowa. I taka faktycznie jest, ponieważ decydując się na zakup uterenowionego pod względem wizualnym auta, otrzymamy praktycznie pełne wyposażenie. W standardzie są: przednie reflektory FullLED, system bezkluczykowego dostępu, dwustrefowa klimatyzacja automatyczna czy wyświetlacz Head-Up. Tak skonfigurowane auto kosztuje 152 900 zł. Testowany egzemplarz został doposażony m.in. w alarm (1600 zł), czterostrefową klimatyzację (2000 zł), elektrycznie sterowaną klapę (3200 zł), system audio JBL z 10-ma głośnikami (3500 zł) czy pakiet skórzany (7000 zł). W ten sposób cena egzemplarza widocznego na zdjęciach przekroczyła 170 000 zł. Co na to konkurencja?
Ceny wspomnianej Skody Superb Outdoor, która lada chwila opuści salony, startują od 105 350 zł. Gdyby do testu porównawczego skonfigurować auto z silnikiem o podobnej mocy i wyposażeniu, kwota ta wzrosłaby do minimum 151 550 zł. Trochę taniej jest w salonie Opla, gdzie za Insignię Country Tourer ze 170-konnym dieslem producent życzy sobie cenę rozpoczynającą się od 138 200 zł.
Jaki jest zatem sens posiadania w ofercie Peugeota 508 RXH? W zasadzie żaden. Chociaż auto wyróżnia się stylistyką, to nie ma w sobie żadnych zdecydowanych argumentów, które pozwoliłby ze spokojem zjechać poza utwardzone dukty. Przed liftingiem był to napęd czterech kół, a pozostawione lekko podniesione zawieszenie już nie czyni auta terenowym. Jeśli ktoś szuka bogato wyposażonego auta rodem z Francji, może spokojnie wybrać odmianę GT, która praktycznie nie odstaje w temacie dodatków, a w przynajmniej żaden sposób nie próbuje udawać produktu, jakim w rzeczywistości nie jest.
Peugeot 508 RXH - CENA w Polsce
Silnik | skrzynia biegów | ACTIVE | ALLURE | GT | RHX |
1.6 e-THP 165 KM | manualna, 6 | 100 000 zł | 110 500 zł | - | - |
1.6 e-THP 165 KM | automatyczna, 6 | 106 000 zł | 116 500 zł | - | - |
1.6 BlueHDI 120 KM | manualna, 6 | 108 200 zł | 118 700 zł | - | - |
2.0 BlueHDI 150 KM | manualna, 6 | 114 800 zł | 125 300 zł | - | - |
2.0 BlueHDI 180 KM | automatyczna, 6 | - | 137 800 zł | 148 900 zł | 152 900 zł |
Peugeot 508 RXH 2.0 BlueHDI - dane techniczne
SILNIK | R4 16V |
Paliwo | olej Napędowy |
Pojemność | 1997 cm3 |
Moc maksymalna | 133 kW/ 180 KM/3750 obr./min |
Maks mom. obrotowy | 400 Nm/2000 obr./min |
Prędkość maksymalna | 220 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 8,9 sekundy |
Skrzynia biegów | automatyczna, 6-biegowa |
Napęd | przedni |
Zbiornik paliwa | 72 l |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) | 5,2 /4,2 /4,6 l |
poziom emisji CO2 | 119 g/km |
Długość | 4829 mm |
Szerokość | 1828 mm |
Wysokość | 1487 mm |
Rozstaw osi | 2817 mm |
Masa własna | 1650 kg |
Dopuszczalna masa całkowita | 2240 kg |
Pojemność bagażnika/ po złożeniu siedzeń | 550 l/ 1108 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane/ tarczowe |
Zawieszenie przód | kolumny MacPhersona |
Zawieszenie tył | wielowahaczowe |
Opony przód i tył (w testowym modelu) | 245/45 R18 |