Debiutująca w zeszłym roku Skoda Kodiaq była bardzo wyczekiwanym modelem przez cały motoryzacyjny świat. Czesi dość długo zwlekali z zaprezentowaniem swojego topowego SUV-a. Gdy tylko Kodiaq ujrzał światło dzienne został niemalże z marszu zalany pochlebnymi opiniami. Nowy czeski SUV był przestronny (jak każda Skoda), praktyczny (jak każda Skoda) oraz miał nieprzesadzoną cenę (jak prawie każda Skoda). Wkraczał jednak na terytorium zajęte przez wielu doświadczonych segmentowych graczy.
Przeczytaj: TEST Skoda Karoq 1.5 TSI 150 KM Style DSG7
Stojący naprzeciwko Kodiaqa Nissan X-Trail ma o wiele bardziej bogatą historię. Pierwsza generacja tego modelu pojawiła się w 2001 roku. 7 lat później zadebiutowało II wcielenie SUV-a z Japonii, a aktualna generacja dostępna jest na rynku od 2013 roku. Konstrukcyjnie X-Trail jest starszy od Kodiaqa o ponad 4 lata, ale Japończycy zafundowali swojemu topowemu SUV-owi niedawno facelifting. Czy to wystarczy, aby wygrać rywalizację z czeską nowością?
Azja vs. Europa
Co prawda coraz więcej azjatyckich motoryzacyjnych marek zapatruje się w europejskie projekty, ale od strony stylistycznej prezentowanego Nissana oraz Skodę nadal wiele różni. Japońskie auto prezentuje się bojowo i ma zwartą sylwetkę. Nadwozie X-Traila pełne jest kątów prostych i ostrych załamań. Wraz z ostatnim liftingiem najbardziej zmieniono przednią część samochodu. Od teraz najnowsze wcielenie topowego SUV-a Nissana poznacie po charakterystycznym grillu z widocznym motywem litery V. Niemalże identycznie stylizowane atrapy chłodnicy można odnaleźć w mniejszym Qashqaiu oraz miejskim modelu Micra.
Polecamy też: TEST Nissan Qashqai 1.6 DIG-T Tekna+
Na tle Nissana Skoda prezentuje się mniej zadziornie. Śmiem twierdzić, że przez rozciągnięcie nadwozia auto ma dość ciężki rysunek. Oczywiście jak to w przypadku każdej Skody bywa, także w Kodiaqu nie zdecydowano się na jakieś stylistyczne eksperymenty. Jedynym kontrowersyjnym elementem mogą być przednie dwupoziomowe światła. Reszta prezentuje się mocno neutralnie i tak samo szybko wpada w oko jak z niego wypada.
Kodiaq jest autem dłuższym od X-Traila. Różnica w długości nadwozia na korzyść czeskiego produktu wynosi zaledwie 57 mm (X-Trail mierzy 4640 mm, Kodiaq 4697 mm). Kodiaq jest także samochodem szerszym od Nissana - X-Trail 1830 mm, Kodiaq 1882 mm. Wysokość? Tutaj więcej do powiedzenia ma mierzący 1710 mm Nissan (Skoda 1676 mm wysokości). Jednak jednym z najważniejszych parametrów mających bezpośrednie przełożenie na przestronność kabiny jest rozstaw osi. Które auto jest lepsze w tej kwestii? W Skodzie rozstaw osi wynosi 2791 mm (X-Trail legitymuje się mniejszym wynikiem 2705 mm). Takie różnice po prostu muszą odbić się na wielkości kabin oraz bagażników.
Przestronne i pakowne
Oba prezentowane samochody mogą być autami 7-miejsocwymi. Dopłata do ostatniego rzędu siedzeń w obu przypadkach wynosi 4000 zł. Czy warto? Nie jest tajemnicą, że zarówno Kodiaq jak i X-Trail nie są amerykańskimi VAN-ami, a co za tym idzie w ostatnim rzędzie siedzeń wygodnie będzie głównie dzieciom. Jeśli nie macie gromadki maluchów na swoim wychowaniu lepiej zrezygnować z dwóch niewielkich fotelików na korzyść większego bagażnika.
Sprawdź: TEST Skoda Kodiaq 1.4 TSI: poziom wyżej
W konfiguracji 5-osobowej kufer Kodiaqa jest prawdziwą piwnicą, która pomieści aż 720 litrów bagażu. Kufer X-Traila także ma wystarczającą pojemność 550 litrów, ale w kategorii litrażu przegrywa ze Skodą z kretesem. Przewaga czeskiego rywala uwidacznia się jeszcze bardziej jeśli na tapetę weźmiemy komfort i ilość miejsca na tylnych kanapach. Co prawda w Nissanie nawet wyżsi pasażerowie nie powinni narzekać na miejsce na nogi, ale w Skodzie tego miejsca jest jeszcze więcej.
Kanapa X-Traila jest umiejscowiona dość wysoko, ma płaskie i nieco przykrótkie siedzisko, a skóra jaką została pokryta jest bardzo śliska. Kanapa w Skodzie to niemalże inna liga. Jest umiejscowiona zdecydowanie niżej i nawet mimo krótszych siedzisk jest po prostu wygodniejsza. Na dodatek siedzący na niej pasażerowie mają dostęp do portu USB, gniazdka 12V, gniazdka 230V oraz nawiewów z regulacją temperatury. Z tyłu w Nissanie znajdziemy jedynie kratki wentylacyjne. Porty USB w Nissanie? Jeden na dole deski rozdzielczej. Gniazda 12V? Jeno na desce rozdzielczej, a drugie w schowku w podłokietniku.
Zobacz: Nissan X-Trail po liftingu - więcej komfortu
Warto jednak zaznaczyć, że tylne kanapy zarówno w Nissanie jak i Skodzie mają regulowany kąt nachylenia oparcia oraz są przesuwane wzdłużnie. Nie zmienia to jednak faktu, że w kategorii praktyczności i przestronności wnętrza to Kodiaq jest w tym starciu zdecydowanym liderem.
Codzienne współżycie
Oddzielnymi kwestiami są jakość wykonania kabin oraz intuicyjność obsługi. To w głównej mierze te dwie cechy decydują o tym, czy dane auto jest łatwe i przyjemne w codziennym użytkowaniu.
Kliknij: TEST Skoda Superb Sportline: czeska fantazja
Chyba nikogo nie powinno zaskakiwać, że ergonomię użytkową oraz łatwość obsługi systemu multimedialnego w Kodiaqu można stawiać za wzór. Czesi wspólnie z Niemcami przez lata dopracowywali swoje produkty, aby osiągnąć najwyższy możliwy poziom. Co prawda praktyczność, przyjazność i łatwość w obsłudze pokładowych multimediów Skody odbija się czkawką na efektowności, ale taki urok niemalże każdej współczesnej Skody. System multimedialny Kodiaqa został przeszczepiony z najnowszych modeli VW. Oznacza to świetną czytelność, intuicyjność obsługi oraz mnogość mniej lub bardziej przydatnych opcji. W przeciwieństwie do mniejszego i nieco nowszego Karoqa, w Kodiaqu nie dostępne są cyfrowe zegary. Aktualną prędkość oraz obroty ukazują analogowe wskazówki przemieszczające się po cyferblatach.
Zegary Nissaana także są w pełni analogowe. Jednak jego system multimedialny trąci już nieco myszką. I nie chodzi tutaj o zdecydowanie mniej efektowną niż w Skodzie grafikę. Po prostu gorsza czytelność oraz zbyt małe przyciski (zarówno te fizyczne jak i wirtualne) do obsługi wielu opcji nie ułatwiają obsługi.
Klasa B: Nissan Micra 0.9 IG-T TEKNA: powrót na szczyt
Również w dziedzinie jakości wykonania Kodiaq wysuwa się na prowadzenie. Wnętrze stwarza wrażenie bardziej solidnego i lepiej zmontowanego. Co prawda w X-Trailu także odnajdziemy duże połacie skóry oraz miękkie obicia deski rozdzielczej, to jednak zastosowane plastiki są gorszej jakości niż w Kodiaqu. Co ciekawe obaj rywale wykazują się jednakowym skąpstwem w kategorii wykończenia boczków drzwi tylnych. Zarówno w Nissanie jak i w Skodzie znajdziemy tam twardy podatny na zarysowania plastik. Na drzwiach przednich nie szczędzono już miękkiego obicia, którego jest jednak zdecydowanie więcej w Kodiaqu.
Podobna moc, różne napędy
Oferta silników dostępnych do Kodiaqa jest wystarczająca. Możemy wybierać pomiędzy trzema silnikami benzynowymi o mocy od 125 do 180 KM oraz dwoma dieslami o mocy 150 lub 190 KM. Topowy silnik benzynowy oraz wysokoprężny łączone są standardowo z automatyczną skrzynią DSG oraz napędem 4x4. Napęd na wszystkie koła oraz automat można zamówić także do innych wersji silnikowych z wyjątkiem najsłabszej 125-konnej benzyny.
Polecamy: Skoda Citigo jak Lamborghini? TEST malucha
Nissan w przypadku X-Traila daje mniejszy wybór jednostek napędowych. W ofercie jest tylko jeden silnik benzynowy 1.6 DIG-T o mocy 163 KM oraz dwa ropniaki – 1.6 dCi 130 KM i 2.0 dCI 177. Na dodatek odmiana zasilana bezołowiówką występuje tylko w połączeniu z manualną przekładnią oraz przednim napędem. Napęd AWD podobnie jak bezstopniowy automat Xtronic dostępne są jako opcja do silników wysokoprężnych.
Jednostki pracujące pod maskami testowanych egzemplarzy miały bardzo zbliżoną moc (Skoda 180 KM, Nissan 177 KM), ale były zasilane różnym paliwem, co przełożyła się na różnice w średnim apetycie na paliwo oraz wyciszeniu kabin.
On-Road
180 KM oraz 320 Nm generowanych przez jednostkę 2.0 TSI sprawiają, że osiągi Kodiaqa są bardzo dobre. Na rozpędzenie się do pierwszych 100 km/h samochód potrzebuje 7,8 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 207 km/h. Już od pierwszego pokonanego kilometra czuć, że czeski duży SUV jest komfortowym autem. Zawieszenie pewnie niweluje nierówności dbając o maksymalny spokój i komfort osób siedzących we wnętrzu. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że komfort zarówno jezdny jak i akustyczny, w Kodiaqu stoi na tak dobrym poziomie, że na kierownicy mogłoby widnieć logo innej bardziej nobliwej marki i niewiele osób poczułoby różnicę. Dodatkowo Skoda może być wyposażona w aktywne zawieszenie DCC. Dzięki niemu kierowca może zdecydować czy chce skosztować maksymalnego relaksu kosztem przechyłów nadwozia, czy może sprawić, aby duża Skoda była autem bardziej zwartym po przestawieniu ustawień na Sport.
TEST pod napięciem: Hyundai IONIQ vs. Nissan Leaf
Pomimo zbliżonej mocy i większego maksymalnego momentu obrotowego (380 Nm) osiągi X-Traila są wyraźnie gorsze od Kodiaqa. 100 km/h na liczniku japońskiego auta pojawia się równo po 10 sekundach. Za taki stan rzeczy odpowiadają bezstopniowa przekładnia Xtronic (w wersji z manualem 177-konny X-Trail osiąga "setkę" w 9,4 s). oraz masa własna, która w zależności od wersji może różnić się nawet o ponad 100 kg na korzyść Skody.
Pomijając osiągi, SUV Nissana jest autem inaczej zestrojonym niż Skoda. Zawieszenie jest sprężyste, ale przekazuje więcej negatywnych informacji o stanie drogi niż "zawias" Skody. Na dodatek w Nissanie aktywne zawieszenie nie występuję nawet za dopłatą. Twardsze zestrojenie X-Traila nie przekłada się na bardziej sportowe wrażenia z jazdy. Dynamiczne pokonywanie zakrętów nie jest najmocniejszą stroną japończyka, chociaż w tej kategorii trudno mu także cokolwiek zarzucić. Tym bardziej, że dużym SUV-em niewiele osób zamierza szaleć z nierozsądnymi prędkościami po drogach pełnych wiraży.
Do pracy: TEST Nissan NP300 Navara Trek-1° 2.3 dCi
Miłym zaskoczeniem była natomiast praca bezstopniowej przekładni Xtronic, która działa zdecydowanie mniej irytująco od przekładnie CVT w hybrydowych Toyotach. DSG w Kodiaqu? O tej skrzyni napisano już chyba wszystko. Wspomnę więc krótko, że 7-biegowy niemiecki automat świetnie dogaduje się z silnikiem 2.0 TSI.
Jakim apetytem na paliwo mogą pochwalić się konkurencji? Benzynowy, mocny silnik Skody życzy sobie średnio 10,5 l benzyny na każde 100 km. Ropniak Nissan, co zrozumiałe jest bardziej oszczędną jednostką. Na pokonanie 100 km X-Trail potrzebował średnio 8,5 l oleju napędowego.
Off-Road
O ile podczas poruszania się drogami asfaltowymi Nissan będzie musiał uznać wyższość Skody, o tyle podczas zjazdu w mniej sterylny teren to X-Trail zacznie rozdawać karty.
Co prawda to Kodiaq może pochwalić się lepszym kątem natarcia wynoszącym 19,1 stopnia (Nissan 18,1 stopnia), ale zarówno kąt zejścia (Skoda 15,7, Nissan 26,5 stopnia) jak i prześwit (187 mm w Skodzie, 210 mm w Nissanie) sprawiają, że to X-Trail będzie w stanie pokonać trudniejsze przeszkody.
Wejdź: TEST Skoda Superb Combi 2.0 TDI 190 KM Styl
Różnicę stanowi także napęd na cztery koła. W Kodiaqu mamy do czynienia ze sprawdzonym i powielanym rozwiązaniem opartym o system Haldex najnowszej generacji. W warunkach dobrej przyczepności napędzane są koła przedniej osi. Gdy ta zaczyna się uślizgiwać w mgnieniu oka w sukurs przyjdzie jej dołączona automatycznie oś tylna. Dodatkowo Skoda posiada tryb off-road pokazujący efektowną grafikę na wyświetlaczu oraz usypiający system ESP.
All-Mode 4x4-i Nissana pozwala kierowcy na większa ingerencję w napęd. Przy pomocy pokrętła ulokowanego na konsoli środkowej można wybrać tryb 2WD, Auto lub Lock. W pierwszym z nich napęd przedniej osi jest wymuszony, w drugim oś tylna dołączy się automatycznie, a w ostatnim napęd na cztery koła zostaje zblokowany. Pomocny w terenie może okazać się także asystent zjazdu ze wzniesienia.
Cena i podsumowanie
Ostatnim tematem mogącym pomóc wyłonić zwycięzcę tego pojedynku są cenniki. Ceny Skody Kodiaq startują z poziomu 92 400 zł za wersję Active ze 125-konnym silnikiem benzynowym, przednim napędem oraz manualną skrzynią biegów. Wyjściowo X-Trail jest droższą propozycją, jednak najtańsza odmiana Visia za 102 000 zł posiada dużo mocniejszy 163-konny silnik niż podstawowa wersja Kodiaqa. Za Skodę o podobnej mocy (1.4 TSI 150 KM) przyjdzie nam zapłacić 108 900 zł. Jednak tak skonfigurowany Kodiaq dostępny jest tylko z automatyczną skrzynią biegów lub napędem 4x4, a zarówno jednej, jak i drugiej rzeczy nie można zamówić do benzynowej odmiany X-Traila.
Nie przegap: TEST Nissan GT-R 3.8 V6 R35 Prestige
Porównując mocne wersje wysokoprężne z napędami 4x4 oraz automatycznymi skrzyniamim tańszą opcją będzie Kodiaq. Za SUV-a Skody z jednostką 2.0 TDI 190 KM, napędem 4x4 oraz skrzynią DSG zapłacimy co najmniej 142 850 zł. Nissan X-Trail 2.0 dCi 177 All Mode 4x4-i Xtronic startuje z poziomu 148 000 zł. Warto jednak zaznaczyć, że Skoda oferuje dłuższą listę wyposażenia dodatkowego. O ile w przypadku Nissana topowa odmiana Acenta zamykająca cennik kwotą 173 000 zł posiada na pokładzie już niemal wszystko, o tyle do porównywalnej Skody Kodiaq Style za 152 900 zł można zamówić szereg opcji zbliżających jej cenę do 200 000 zł.
Pierwszy duży SUV Skody jest autem niesłychanie dopracowanym. Ma przestronne wnętrze, komfortowy układ jezdny, dobrze wykonaną kabinę, a także ponadprzeciętne zdolności transportowe. Plusem jest także bogata oferta silnikowa oraz bogate wyposażenie zarówno seryjne jak i opcjonalne. We wszystkich wyżej wymienionych kategoriach X-Trail jest autem gorszym od Kodiaqa, Nissan przewyższa Skodę możliwościami terenowymi, ale wbrew pozorom te nie są uznawane za priorytet wśród potencjalnych klientów opisywanych aut. Ostatecznie zasłużonym i pewnym zwycięzcą tego porównania zostaje więc Skoda Kodiaq.
ZAGŁOSUJ - który duży SUV jest lepszy?
Dane techniczne
.
|
Skoda Kodiaq |
Nissan X-Trail |
SILNIK | R4 16V |
R4 16V |
Paliwo | Benzyna |
Olej napędowy |
Pojemność | 1984 cm3 | 1995 cm3 |
Moc maksymalna | 180 KM przy 3900 obr./min. | 177 KM przy 3650 obr./min. |
Maks mom. obrotowy | 320 Nm przy 1500-3500 obr./min. |
380 Nm przy 2000 obr./min. |
Prędkość maksymalna |
207 km/h |
196 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 7,8 s |
10 s |
Skrzynia biegów | automatyczna 7 biegów DSG |
automatyczna bezstopniowa Xtronic |
Napęd | 4x4 (AWD) |
4x4 (AWD Haldex) |
Zbiornik paliwa | 60 l |
60 l |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) |
9,1 l/ 6,4 l/ 7,4 l |
- l/ - l/ 6 l |
poziom emisji CO2 |
170 g/km |
139 g/km |
Długość | 4697 mm | 4640 mm |
Szerokość | 1882 mm | 1830 mm |
Wysokość | 1676 mm | 1710 mm |
Rozstaw osi |
2791 mm | 2705 mm |
Masa własna |
1620 kg |
1665 kg |
Pojemność bagażnika (po złożeniu siedzeń) |
720 l/ 2065 l |
550 l/ 1982 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane/ tarczowe |
tarczowe wentylowane/ tarczowe |
Zawieszenie przód |
kolumny McPhersona | kolumny McPhersona |
Zawieszenie tył |
wielowahaczowe |
wielowahaczowe |
Opony przód i tył (w testowym modelu) |
235/50 R19 |
225/55 R19 |
Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku