Pomimo tego, że nazwa Rifter debiutuje na tylnej klapie Peugeota, sam pomysł na prezentowane francuskie auto nowy nie jest. Rifter to tak naprawdę kolejne wcielenie popularnego i bardzo lubianego przez przedsiębiorców Partnera. Co ciekawe, nazwa Partner nie znika zupełnie z gamy modelowej Peugeota. To znane oznaczenie nosi francuski van w wersji czysto użytkowej. Rifter jest natomiast 5- lub 7-osobowym kombivanem. Skomplikowane? Nie aż tak bardzo.
Testowaliśmy konkurencję: TEST Citroen Berlingo Shine 1.5 BlueHDI 130 KM 6MT vs. Opel Combo Life Elite 1.5D 130 KM 6MT
Rywal zza Wielkiej Wody już od kilkunastu lat stosuje oznaczenie Tourneo. Żeby jednak nie było zbyt łatwo nazwa ta łączona jest z kilkoma innymi oznaczeniami modelu. W ofercie Forda można znaleźć Tourneo Courier, Tourneo Connect oraz Tourneo Custom. Każdy z tych modeli różni się gabarytami oraz charakterem. Być może dla motoryzacyjnego laika taki podział nie jest zbyt czytelny, ale każdy, kto faktycznie poszukuje tego typu auta szybko się w takiej nomenklaturze połapie.
Opakowanie i produkty
Czym tak naprawdę jest kombivan? To auto osobowe o mocno użytkowej naturze. Nie jest tak wygodny, komfortowy i dobrze wykonany, jak rodzinny minivan, ale w przeciwieństwie do bardziej wygładzonych produktów jest o wiele bardziej funkcjonalny i żadnej pracy się nie boi. W przypadku tego typu samochodów stylistyka zewnętrzna schodzi na dalszy plan. Pudełkowate nadwozie ma być przede wszystkim praktyczne, a przy jego projektowaniu większość designerów jest na urlopie.
Jaki jest Peugeot Rifter? Każdy widzi. To typowy kombivan. Z profilu i z tyłu taki sam jak Opel Combo i Citroen Berlingo (testowaliśmy te auta - SPRAWDŹ). Jedyną różnicą jest przednia część nadwozia, która po prostu jest inna.
Dokładnie takiego samego opisu można użyć w stosunku do Forda Turneo Connect. Co prawda oba auta różnią się rysami, ale ogólny kształt ich nadwozi oraz przeznaczenie jest od razu widoczne. Tutaj nikt nie ma złudzeń. To nie są wozy kupowane oczami. Tutaj liczy się zupełnie coś innego.
Różnice i to znaczne można natomiast zauważyć w wymiarach zewnętrznych, które jak wiadomo w kombivanach mają duże znaczenie. Dłuższym autem jest mierzący 4418 mmm Ford (Peugeot 4403 mm). Turneo Connect jest także wyższy od Riftera (odpowiednio 1854 mm vs 1844 mm). Francuz jest natomiast szerszy (1921 mm vs 1835 mm) i co najważniejsze ma znacznie większy rozstaw osi (2785 mm vs 2662 mm). Jednak wymiary zewnętrzne to jedno, a przestrzeń i praktyczność wnętrza to drugie.
Garść praktyczności
Napiszę krótko – oba prezentowane samochody mają bardzo praktyczne i bardzo przestronne wnętrza. Pięciu dorosłych pasażerów zarówno w Fordzie jak i w Peugeocie z pewnością nie będzie narzekało na brak wolnej przestrzeni. Fotele są wygodne, chociaż siedzi się na nich jak na stołkach. Taka pozycja nie jest męcząca, ale trzeba się do niej przyzwyczaić, szczególnie jeśli wcześniej nikt nie jeździł tego typu autem. W dziedzinie przestronności trudno wskazać wyraźnego faworyta, ale jeśli na tapetę weźmiemy różnorakie schowki oraz sprytne i proste rozwiązania, to Peugeot wyjdzie z tego starcia z tarczą.
Deska rozdzielcza francuskiego samochodu skrywa dwa duże schowki przed pasażerem. Dostępna jest także duża półka podwieszana pod sufitem. Jednak prawdziwym majstersztykiem jest olbrzymi schowek pomiędzy fotelami. W jego czeluściach zmieści się kilka butelek półtoralitrowych. Oprócz niego na konsoli centralnej można znaleźć małą półkę wyposażoną w ładowarkę indukcyjną. Pod przednimi fotelami są skrytki. Podobne skrytki na różne szpargały można znaleźć na suficie w bagażniku. Sam bagażnik także jest niczego sobie i pozwala na przewiezienie 597 litrów bagażu oraz jego bezproblemowe załadowanie ze względy na niski próg załadunku.
W kategorii praktyczności Ford Tourneo Connect nie ma się czego wstydzić. Także posiada przepastny bagażnik (1029 litrów, ale do linii dachu) ze skrytkami podwieszonymi do sufitu. W kabinie także jest dużo półeczek i schowków. Jednak takie elementy nie robią wrażenie na Peugeocie. W przeciwieństwie do francuskiego auta Ford nie posiada podwójnego schowka w desce rozdzielczej przed pasażerem. Również tunel środkowy nie skrywa tak gigantycznych skrytek jak te we francuskim samochodzie. Kolejnym aspektem przemawiającym na korzyść Riftera są trzy niezależne fotele drugiego rzędu. Tourneo ma kanapę dzieloną w stosunku 1/3 do 2/3. To mniej praktyczne rozwiązanie. Zaznaczę, że w obu samochodach tylne kanapy nie są regulowane i nie można ich przesuwać tak jak np. w typowych rodzinnych minivanach.
Ważnym aspektem jest także maksymalna ładowność. Wynikiem 705 kg do 530 kg Rifter bije na głowę Turneo Connect!
Szczypta polotu
O ile z zewnątrz trudno jest się za którymkolwiek z opisywanych samochodów obejrzeć, o tyle w środku designerzy mieli już więcej do powiedzenia. Szczególnie ciekawie i niesztampowo prezentuje się deska rozdzielcza Peugeota. Malutka dwuramienna kierownica oraz zegary umieszczone nad nią wyglądają nonszalancko. Taka zagrywka znana jest z innych modeli z lwem w logo. Najważniejsze, że w tym przypadku efektowność nie gryzie się z efektywnością. Zegary są czytelne, a kierownica nie przysłania ich widoku. Szkoda tylko, że pod maską nie znajduje się jakiś kilkusetkonny silnik, a prezentowany Rifter nie ma w oznaczeniu magicznych literek GTI.
Konsola środkowa Peugeota skrywa ekran dotykowy systemu multimedialnego oraz standardowy panel klimatyzacji. Ten pierwszy element mógłby nieco lepiej reagować na dotyk, a menu mogłoby być bardziej czytelnie poukładane.
Kabina Forda jest mniej frywolna. Odniosłem wrażenie, że we wnętrzu Turneo Connect można znaleźć wiele elementów pochodzących z różnych modeli amerykańskiego giganta motoryzacyjnego. Kierownica została żywcem przejęta z poprzedniego Focusa lub starszego Mondeo. Ekran systemu multimedialnego to z kolei klon tego elementu z nowej Fiesty. Podobnie jak analogowe zegary. Całość robi przyjemne wrażenie, a obsługa multimediów jest bardziej przyjazna niż we francuskim samochodzie.
Jakość wykonania? Podobna w obu przypadkach. Rifter ma we wnętrzu trochę więcej ”miękkiego”, ale luksusów zarówno po jednym, jak i drugim aucie nie należy się spodziewać. Jest solidnie, plastikowo i zarazem typowo dla aut tej klasy.
Odrobina emocji
Pod maskami obu testowanych samochodów pracowały porównywalne jednostki napędowe o takiej samej pojemności. Zarówno testowany Rifter jak i Turneo Connect wyposażone były w 1.5-litrowego turbodiesla. Francuskie auto mogło pochwalić się nieco większą mocą (130 KM vs. 120 KM w Fordzie) oraz wyższym maksymalnym momentem obrotowym (300 Nm vs. 270 Nm w Fordzie).
Znaczącą różnicę widać natomiast w ofercie jednostek napędowych mogących napędzać prezentowane modele. W tej dziedzinie Ford nie daje praktycznie żadnego wyboru. Dostępny jest tylko 1.5-lirowy turbodiesel o mocy 100 lub 120 KM. Słabsza wersja dostępna jest tylko i wyłącznie w połączeniu z absolutnie standardowym wyposażeniem, a co za tym idzie gro sprzedanych egzemplarzy będzie posiadało 120-konny silnik.
Peugeot oferuje swoim klientom o wiele większy wybór. Co prawda silnik wysokoprężny także jest tylko jeden, ale występuje on w kilku wariantach mocy (72 KM, 102 KM oraz 130 KM). Dostępna jest także odmiana benzynowa – 1.2 PureTech 110 KM.
Duża dawka codzienności
Jak jeżdżą prezentowane samochody? Bardzo zwyczajnie. Mało odkrywcze zdanie? Tak, ale właściwości jezdne oraz wrażenia z jazdy zarówno w przypadku Forda, jak i Peugeota także są mało odkrywcze.
Ze względu na większą moc oraz większy moment obrotowy Rifter legitymuje się lepszymi osiągami. Pierwsze 100 km/h pojawia się na francuskim prędkościomierzu po 11,5 sekundy. Według danych katalogowych na osiągnięcie takiej samej prędkości Turneo Connect potrzebuje 12,9 sekundy w wersji z automatyczną skrzynią biegów.
A propos skrzyni biegów. 8-biegowy automat Forda wymaga dopłaty 7011 zł. Czy wart jest tych pieniędzy? Jeśli ktoś wybitnie nie lubi wciskać sprzęgła z pewnością doceni automatyczną przekładnię. Warto jednak podkreślić, że jej działanie nie jest tak płynne jak można by się było spodziewać. Poszczególne przełożenia wchodzą z zauważalnym szarpnięciem, a w niektórych sytuacjach skrzynia zbyt długo zwleka ze zmianą przełożenia na wyższe. Automat Turneo umożliwia także ręczną zmianę przełożeń. Jednak, ktoś kto wymyślił sposób manualnej zmiany biegów... przyciskami umiejscowionymi na boku lewarka powinien do końca życia jeździć Turneo Connect z automatem.
Ręczna przekładnia Peugeota działa lekko, płynnie i precyzyjnie. Negatywne uwagi? Brak. Również do pracy komfortowego, ale zarazem wyczuwalnie sprężystego zawieszenia trudno się przyczepić. W tej dziedzinie Ford prezentuje się bardziej użytkowo od francuskiego konkurenta.
Różnice widać także w średnim spalaniu. Rifter jest oszczędniejszym samochodem. Średnio na pokonanie 100 km potrzebuje 6,5 l oleju napędowego. Ford wymaga ok. 0,5 l więcej na pokonanie takiego samego dystansu.
Cena i podsumowanie
Rzut oka w cenniki obu rywali może wywołać spore zaskoczenie. Najtańszego Riftera wyceniono na 74 800 zł. Najtańszy Turneo Connect to koszt 93 849 zł. To olbrzymia różnica! Warto jednak wiedzieć, że najtańszy kombivan Forda posiada 100-konnego diesla. Peugeot z porównywalnym 102-konnym ropniakiem startuje z poziomu 82 900 zł. Czy około 10 000 zł różnicy jest rekompensowane przez wyposażenie standardowe Forda? Niekoniecznie.
Podstawowe wersje obu prezentowanych samochodów mają bardzo zbliżone i zarazem niezbyt obfite wyposażenie. Zarówno Rifter, jak i Turneo Connect już w standardzie oferują niezbędne systemy bezpieczeństwa, wiele schowków, system radiowy oraz klimatyzację manualną. Standardem w Fordzie są 16-calowe aluminiowe felgi. Peugeot ubiera najtańszego Riftera w stalówki z kołpakami. Tylko czy taki stylistyczny drobiazg faktycznie może przekonać klientów do zakupu Forda?
Bez wątpienia obydwaj rywale są dobrymi produktami idealnie przygotowanymi do walki z codzienną eksploatacją. Są przestronni, mają wiele praktycznych schowków, a ich wysokoprężne silniki nie rujnują domowych budżetów. Biorąc jednak pod uwagę wszystkie przypadłości oraz dobre cechy, z francuskiego przepisu wyłonił się lepszy kombivan. Na tle Turneo Connect, konkurencyjny Rifter ma bardziej funkcjonalne wnętrze, lepsze parametry transportowe, oszczędniejszy i bardziej dynamiczny silnik, a przy tym wszystkim kosztuje mniej od Forda. Wobec takiego stanu rzeczy zwycięzcą niniejszego porównania zostaje Peugeot.
Dane techniczne
Ford Turneo Connect 1.5D 120 KM |
Peugeot Rifter 1.5 BlueHDI 130 KM |
|
---|---|---|
SILNIK | R4 16V | R4 16V |
Paliwo | olej napędowy | olej napędowy |
Pojemność | 1498 cm3 | 1499 cm3 |
Moc maksymalna | 120 KM przy 3600 obr./min. | 130 KM przy 3750 obr./min. |
Maks moment obrotowy | 270 Nm przy 1800 obr./min. | 300 Nm przy 1750 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 168 km/h | 184 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 12,9 s | 11,5 s |
Skrzynia biegów | automatyczna/ 8 biegów | manualna/ 6 biegów |
Napęd | przedni (FWD) | przedni (FWD) |
Zbiornik paliwa | 50 l | 53 l |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto / trasa / średnie) |
5,2 l/ 4,8 l/ 5,0 l | 4,8 l/ 4,3 l/ 4,5 l |
poziom emisji CO2 | 126 g/km | 144 g/km |
Długoć | 4418 mm | 4403 mm |
Szerokoć | 1835 mm | 1921 mm |
Wysokoć | 1854 mm | 1844 mm |
Rozstaw osi | 2662 mm | 2875 mm |
Masa własna | 1605 kg | 1510 kg |
Pojemnoć bagażnika (po złożeniu siedzeń) |
1029 l/ 2410 l (do linii dachu) | 597 l/ 1450 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane/ tarczowe |
tarczowe wentylowane/ tarczowe |
Zawieszenie przód | kolumny McPhersona | kolumny McPhersona |
Zawieszenie tył | belka skrętna | belka skrętna |
Opony przód i tył (w testowym modelu) |
205/60 R16 | 205/55 R17 |