Pod koniec XIX wieku Vaclav Laurin oraz Vaclav Klement postanowili założyć przedsiębiorstwo. Nowopowstała firma Laurin&Klement mieściła się w czeskiej Mlada Boleslav i zajmowała się produkcją rowerów, motocykli oraz samochodów. W 1925 roku firma została przejęta przez Skodę, która była w ówczesnym czasie koncernem... zbrojeniowym. Kilkadziesiąt lat po tym wydarzeniu logo Laurin&Klement powraciło. Współczesne modele Octavii, Superba oraz Kodiaqa noszące to dumne logo są absolutnym topem wśród innych wersji aut ze znaczkiem Skody.
Odpowiednikiem luksusowej serii z Czech, jest francuskie Initiale Paris. Francuzi idąc z duchem czasu także zapragnęli nieśmiało zapukać do drzwi segmentu premium. Oznaczenie Initiale Paris jest świadectwem najwyższej francuskiej jakości, bogatego wyposażenia oraz dbałości o detale. To ekskluzywne logo noszą m.in. takie modele jak Captur, Koleos, Espace oraz opisywany Talisman.
Dobrze zamaskowane
Pomimo tego, że oba testowane auta są wyjątkowymi wersjami dość popularnych modeli, rozpoznanie ich wyjątkowości nie jest łatwe. Zarówno Renault jak i Skoda nie emanują jakimiś specjalnymi dodatkami na nadwoziu lub kuszącymi wzrok detalami.
Skodę Superb w wersji Laurin&Klement rozpoznamy po... emblematach Laurin&Klement umieszczonych na przednich nadkolach. Większej ilości zmian względem standardowego modelu nie ma. Co prawda wersja L&K posiada w standardzie dedykowane 18-calowe felgi, ale wystarczy zamówić większe 19-calowe obręcze dostępne również do innych odmian, aby zmylić czujność wielu osób.
Podobną taktykę stosuję Renault. Talisman w wersji Initiale Paris wyróżnia się również emblematami w okolicach przednich nadkoli oraz jednym małym logo umieszczonym na grillu. Poza tymi subtelnymi akcentami najbardziej wypasiony Talisman nie różni się od strony wizualnej od nieco bardziej ubogich wersji.
Duży i jeszcze większy
Od strony rozmiarów zewnętrznych większym autem jest – co nie powinno dziwić, Skoda. Chociaż jej przewaga widoczna jest tylko w długości oraz wysokości. Superb mierzy 4861 mm długości, 1864 mm szerokości oraz 1468 mm wysokości. Te same parametry w Talismanie wynoszą odpowiednio 4848 mm, 1869 mm oraz 1463 mm.
Oba auta są typowymi limuzynami o podobnej linii nadwozia. Skoda jest jednak liftbackiem z tylną szybą unoszoną wraz z pokrywą bagażnika. Renault to z kolei typowy sedan. Które z aut jest ładniejsze i bardziej reprezentacyjne?
W tej dziedzinie prym powinno wieść Renault. Francuzi od zawsze lubili stylistyczne fantazje i Talisman nie jest wyjątkiem od tej reguły. Pokaźny grill, duże światła do jazdy dziennej oraz niesamowicie efektowne tylne lampy potrafią wpaść w oko. Całości idealnie dopełnia płynna linia boczna wpływając na bardzo pozytywny odbiór auta.
Skoda? Samochody tej marki nigdy nie grzeszyły urodą. Co prawda trudno jest Fabii, Octavii czy Superbowi wytknąć jakieś ewidentnie nieudane zagrywki stylistyczne, ale zwracanie na siebie uwagi na ulicy z pewnością nie należało do priorytetowych zadań produktów z Mlada Boleslav. Pomimo dość zachowawczej stylistycznej polityki nadwozie nowego Superba może się podobać. Jest jednocześnie dynamiczne i eleganckie. Dodatkowo w przeciwieństwie do poprzedniej generacji jest ono również bardziej spójne.
Na wypasie
Zaglądając do wnętrz obu opisywanych modeli detale podkreślające ich wyjątkowość są bardziej zauważalne, ale także ograniczają się do kilku emblematów. W kabinie najbardziej wypasionej Skody Superb logo Laurin&Klement znajdziemy na listwie ozdobnej przed pasażerem, na progach drzwiowych oraz na oparciach przednich foteli i tylnej kanapy. Podobną zagrywkę stosuje Renault. W kabinie Talismana logo Initiale Paris znajdziemy na kierownicy, progach drzwiowych oraz zagłówkach foteli. Jednak elementami, które podkreślają wyjątkowy charakter obu aut nie są tylko znaczki. Tym co wyróżnia topowe wersje jest równie topowe wyposażenie nie wymagające dopłaty.
Superb Laurin&Klement posiada na pokładzie m.in. system nawigacji satelitarnej COLUMBUS (DVD, 2 wejścia SD, USB, MP3, obsługa głosowa, Wi-Fi, dysk twardy), klimatyzację trzystrefową, latarkę w bagażniku, elektrycznie sterowane fotele przednie z pamięcią ustawień oraz podświetleniem okolicy nóg, skórzaną tapicerkę oraz oświetlenie ambientowe. Standardem są również adaptacyjne zawieszenie DCC z regulowaną siłą tłumienia amortyzatorów, 18-calowe aluminiowe felgi oraz Smart Light Assist czyli automatyczne przysłanianie strumieni świateł drogowych. Każdy z wyżej wymienionych elementów nie wymaga dopłaty.
W dziedzinie wyposażenia seryjnego Renault Talisman Initiale Paris także ma się czym pochwalić. Dopłaty nie wymagają m.in. elektrycznie regulowana siła tłumienia amortyzatorów, wyświetlacz head-up, elektrycznie regulowane fotele przednie z pamięcią ustawień oraz podgrzewaniem i wentylacją, 19-calowe felgi, skórzana tapicerka oraz system multimedialny R-LINK 2 z dotykowym ekranem 8,7”, nawigacją, nagłośnieniem Bose® Surround i radiem cyfrowym (DAB).
Próbując porównać oba auta od strony wyposażenia standardowego Renault jest nieco lepiej wyposażone od Skody. Jednak Skoda pozwala na dobranie większej ilości różnorakich i indywidulanych dodatków. W Talismanie Initiale Paris za dodatkową opłatą dokupić możemy praktycznie tylko inny kolor lakieru, szklany dach oraz... dojazdowe koło zapasowe.
Jakość wykonania oraz łatwość obsługi
Biorąc na tapetę jakość wykonania obu rywali wyraźnie widać, że mamy do czynienia z naprawdę mocnymi zawodnikami. Zarówno Renault jak i Skoda nie szczędziły we wnętrzach swoich topowych modeli miękkich materiałów oraz dobrej jakościowo skóry. Tego pierwszego tworzywa więcej znajdziemy na desce rozdzielczej Talismana. Francuzi zadbali nawet o to, aby dolna część deski oraz schowek ulokowany przed pasażerem były miękkie w dotyku. Na tych samych elementach w Skodzie znajdziemy natomiast twarde obicia.
Sytuacja odwraca się jeśli bliżej przyjżymy się boczkom drzwiowym. Co prawda zarówno w jednym jak i w drugim aucie znajdziemy tam miękkie materiały, ale w Superbie będzie ich więcej. Środkowa część boczków drzwi w Talismanie jest twarda, co biorąc pod uwagę ogólne wykończenie kabiny jest dość dziwne. Remis? Do tego momentu tak. Jeśli jednak zaczniemy oceniać łatwość obsługi i przyjemność codziennego użytkowania wyraźny faworyt będzie tylko jeden.
Dopieszczany przez lata system multimedialny pracujący we wnętrzu Superba oraz innych produktów z grupy VAG jest bezkonkurencyjny w klasie. Menu jest czytelne, grafika nowoczesna, a wszystkie opcje są logicznie poumieszczane. Jedynie brak fizycznego pokrętła do regulacji głośności może przeszkadzać (kilkanie w "+" oraz "-" potrafi być na dłuższą metę irytujące). Ta niedogodność jest jednak zupełną błahostką w porównaniu z operowaniem multimediami Renault.
System info-rozrywki Talismana R-Link 2 dostępny jest także w innych modelach francuskiej marki. Jego największą zaletą są ładne kafelkowe menu oraz płynne animacje. Biorąc jednak pod uwagę obsługę tak różowo już nie jest. Dokopanie się do poszczególnych ustawień wymaga przeszukania menu. Dodatkowo szybkość działania ekranu pozostawia nieco do życzenia. Kolejnym niezbyt miłym akcentem jest niemalże całkowite wyzbycie się analogowego panelu klimatyzacji. Co prawda Renault zachowało fizyczne pokrętła do temperatury jednak aby zmienić siłę i kierunek nawiewu należy już wejść w menu. Sytuacji nie poprawia również swoisty dżojstik służący do poruszania się po menu oraz podobnie jak w Skodzie zastosowanie dotykowych przycisków do obsługi głośności systemu audio (notabene owe przyciski ktoś umieścił bliżej pasażera niż kierowcy).
Praktyczne limuzyny
Przewagę Skody widać także w temacie praktyczności wnętrz i wielkości bagażników. Nie jest zaskoczeniem, że ilość wolnej przestrzeni na kanapie w Superbie jest wręcz gigantyczna. W tej konkurencji nie tylko Talisman, ale także wiele innych nawet większych limuzyn nie może się równać ze Skodą. Pytanie czy na pewno aż tak dużo wolnego miejsca nam potrzeba? Tym bardziej, że w Renault również nikt nie powinien narzekać na ciasnotę.
Bagażniki? W obu przypadkach olbrzymie i przepastne. W kategorii cyferek znów wyżej stoją akcje Skody, której kufer pomieści 625 litrów bagażu. Kufer Talismana także nie jest mikrusem oferując 608 litrów przestrzeni. Dodatkowym atutem Superba jest jego nadwozie. Otwierana wraz z tylną szybą klapa bagażnika zdecydowanie poprawia dostęp do kufra. Otwór załadunkowy Renault z pewnością jest mniej praktyczny w przypadku pakowania większych przedmiotów.
Topowe wersje
Topowe i testowane zarazem wersje wyposażenia Skody oraz Renault występują w połączeniu tylko i wyłącznie z mocnymi silnikami. Talismana Initiale Paris można mieć z 200-konnym benzynowym 1.6 TCe lub 160-konnym również 1.6-litrowym dieslem dCi. Każda z wyżej wymienionych odmian łączona jest z automatyczną skrzynią biegów EDC (wersja wysokoprężna z 6-biegową, a benzynowa z 7-biegową). Mocniejsze lub większe silniki w Talismanie nie występują.
W dziedzinie doboru jednostek napędowych Skoda Superb ma do zaoferowania znacznie więcej. Co prawda odmiana Laurin&Klement nie występuję w słabych lub podstawowych wersjach silnikowych, ale do wyboru jest aż 5 motorów. Silniki benzynowe reprezentuje 180-konne 1.8 TSI oraz 2.0 TSI o mocy 220 lub 280 KM. Z kolei dostępne ropniaki to 2.0 TDI o mocy 150 KM lub 190 KM. Dodatkowo najmocniejsza wersja benzynowa łączona jest z napędem 4x4, a obie odmiany wysokoprężne posiadają taki rodzaj napędu w opcji. Automatyczna skrzynia DSG? Także dostępna – standard w 220- i 280-konnej wersji benzynowej oraz opcja w pozostałych wariantach.
W teście wzięły udział auta wyposażone w najmocniejsze silniki diesla.
Dynamiczna Skoda
190-konna jednostka napędowa Skody legitymuje się maksymalnym momentem obrotowym na poziomie 400 Nm. Takie parametry w połączeniu z napędem 4x4 oraz skrzynią DSG pozwalają na osiągnięcie pierwszych 100 km/h w dobrym czasie równym 8 sekund. Nie oczekujcie jednak po ekskluzywnym Superbie sportowych doznań. Co prawda auto jest relatywnie szybkie i dynamiczne, ale nawet pomimo czerwonego koloru nadwozia nie prowokuje kierowcy do agresywnej jazdy.
Napęd 4x4 działa sprawnie i bez wyczuwalnego momentu dołączenia kół tylnej osi. Dzięki temu dobre osiągi oraz równie dobra trakcja dostępne są niemalże w każdych warunkach. Na podobne słowa pochwały zasługuje skrzynia DSG, która działa niepostrzeżenie i szybko, co chyba już dla nikogo nie jest zaskoczeniem. Pozytywne wrażenie robi także praca zawieszenia. Jest miękko i bardzo komfortowo, a niewielki poziom adrenaliny i większego zaangażowania w jazdę da się wywołać uaktywniając tryb Sport z systemu Skoda Drive Profile.
Prezentowany Superb jest bez wątpienia autem dynamicznym, ale także niczym nie zaskakuje. Cały układ napędowy jest bardzo dopracowany i pozbawiony jakiejkolwiek cechy, do której mógłbym się przyczepić. Jak na tym tle wypada Talisman?
Poprawny Talisman
160-konny silnik Renault wyraźnie ustępuje mocą jednostce Skody. Dzięki zastosowaniu dwóch turbosprężarek z relatywnie niewielkiej pojemności udało się uzyskać całkiem pokaźny moment obrotowy wynoszący 380 Nm. Osiągi? Zauważalnie gorsze niż w przypadku Skody i mniej pobudzające (0-100 km/h w 9,4 sekundy). Pomimo mniejszej dawki dynamiki układ kierowniczy Talismana jest bardziej czuły i bardziej precyzyjny. Niezależnie od wybranego trybu jazdy (podobnie jak w Superbie jest ich kilka – Sport, Comfort, Eco, Perso, Neutral) Renault jest posłuszne kierowcy i bardzo dobrze reaguje na nagłe zmiany kierunku jazdy. Zawieszenie? Miękkie i komfortowe. Nieco gorzej radzące sobie z drobnymi ubytkami w jezdni.
W przeciwieństwie do Skody, Renault nie oferuje do swojej limuzyny napędu na cztery koła. Patrząc jednak z drugiej strony, Talisman posiada system skrętnych kół tylnej osi, czego z kolei nie dostaniemy w Skodzie. Czy taki bajer w Renault faktycznie poprawia wrażenia z jazdy? Bez wątpienia takie rozwiązanie przydaje się na ciasnych parkingach oraz podczas mozolnego manewrowania. W miejscach, w których musiałem zawracać Skodą "na dwa", Renault "łamał" się bez większego problemu na raz, niczym auto o rozmiar mniejsze. Podczas dynamicznej jazdy 4Control również pomaga kierowcy pozytywnie wypływając na precyzję prowadzenia.
Pozostając w temacie jazdy wartym odnotowania jest fakt średniego apetytu na paliwo. Pomimo różnej pojemności skokowej oraz różnej mocy oba silniki zadowalają się podobną ilością ropy. Zarówno Skoda jak i Renault w cyklu mieszanym życzyły sobie ok. 7,3-7,5 l/100 km. W trasie bez problemu da się zbić ten wynik nawet o dwa litry na setkę.
Cena i podsumowanie
Mówiąc o topowych i zarazem wyjątkowych wersjach wyposażenia należy spodziewać się równie topowych i zdecydowanie mniej wyjątkowych cen. Renault Talisman Initiale Paris wyceniono na 149 000 zł. Tyle kosztuje 200-konna wersja benzynowa. Diesel wymaga dopłaty 3500 zł. Najtańsza Skoda Superb Laurin&Klement startuje z pułapu 138 600 zł. Jest to kwota wyraźnie niższa od propozycji Renault, ale w wyżej wymienionej cenie otrzymamy Superba ze 180-konnym silnikiem benzynowym oraz manualną skrzynia biegów. Porównując ceny podobnych wersji silnikowych 150-konny wysokoprężny Superb Laurin&Klement z automatyczną skrzynią DSG kosztuje 155 250 zł czyli niewiele więcej od 160-konnego, wysokoprężnego Talismana Initiale Paris.
Porównując wyposażenie seryjne więcej do zaoferowania ma Renault. Również cena francuskiego auta jest nieco bardziej atrakcyjna. Jednak w każdej innej kategorii to Skoda prezentuje się lepiej. Superb jest bardziej przestronny, ma większy bagażnik oraz dużo łatwiejszy w codziennym użytkowaniu system multimedialny. Po stronie plusów stoi także większa ilość silników do wyboru, wśród których znajdziemy m.in. mocny 280-konny motor zapewniający świetne osiągi (5,8 s od 0 do 100 km/h). Nie oznacza to jednak, że Talisman Initiale jest złym autem. Po prostu w tym starciu trafił na świetnie przygotowanego przeciwnika.
Czy wersje Laurin&Klement oraz Initiale Paris są godne polecenia? Jeśli od teoretycznie zwykłego i pospolitego auta oczekujecie pewnej dawki wyjątkowości dwie opisywane propozycje są warte zainteresowania. Jeśli jednak bardziej niż na wyjątkowej otoczce i bogatym wyposażeniu zależy wam na przestronnym wnętrzu oraz atrakcyjnej sylwetce, Skoda Superb oraz Renault Talisman nawet w podstawowych wersjach spełnią te oczekiwania. Niezależnie od wersji wyposażenia w żadnym z wyżej wymienionych aut nie poczujemy jednak mocnego zapachu segmentu premium.
Dane techniczne
Renault Talisman 1.6 dCi | Skoda Superb 2.0 TDI | |
SILNIK | R4 16V | R4 16V |
Paliwo | Olej napędowy | Olej napędowy |
Pojemność | 1598 cm3 | 1968 cm3 |
Moc maksymalna | 160 KM przy 4000 obr./min. | 190 KM przy 3500 obr./min. |
Maks mom. obrotowy | 380 Nm przy 1750 obr./min. |
400 Nm przy 1750-3250 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 215 km/h | 235 km/h |
Przyspieszenie 0-100km/h | 9,4 s | 8 s |
Skrzynia biegów | automatyczna/ 6 biegów | automatyczna 7 biegów |
Napęd | przedni (FWD) | 4x4 (AWD) |
Zbiornik paliwa | 47 l | 66 l |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) |
5 l/ 4 l/ 4,4 l | 5 l/ 3,8 l/ 4,2 l |
poziom emisji CO2 | 115 g/km | 109 g/km |
Długość | 4848 mm | 4861 mm |
Szerokość | 1869 mm | 1864 mm |
Wysokość | 1463 mm | 1468 mm |
Rozstaw osi | 2808 mm | 2863 mm |
Masa własna | 1387 kg | 1525 kg |
Pojemność bagażnika (po złożeniu siedzeń) |
608 l | 625 l/ 1760 l |
Hamulce przód/ tył | tarczowe wentylowane/ tarczowe |
tarczowe wentylowane/ tarczowe |
Zawieszenie przód | kolumny McPhersona | kolumny McPhersona |
Zawieszenie tył | belka skrętna | wielowahaczowe |
Opony przód i tył (w testowym modelu) |
245/40 R19 | 235/40 R19 |