TEST - Renault Arkana TCe 160 EDC R.S. Line
Wszyscy wiedzą, dlaczego stolicą mody jest Francja. Żaden inny naród nie ma tak dużego wpływu na styl ubierania i nie bez powodu to właśnie w Paryżu od 1973 roku odbywają się najbardziej prestiżowe festiwale mody. W motoryzacji jest nieco inaczej, bo choć Francuzom nie można im odmówić oryginalności, to w gruncie rzeczy za podnoszenie poprzeczek i wyznaczanie ścieżek rozwoju, zwłaszcza na Starym Kontynencie, odpowiedzialni są Niemcy - a przynajmniej tak przyjęło się w ogólnej świadomości.
Przykładem jest chociażby BMW, które równo 15 lat temu zapoczątkowało trend zwany "coupe SUV". Pierwszym modelem w tej egzotycznej linii było BMW X6 zaprezentowane w 2007 roku, które w dniu debiutu spotkało się ze sporą krytyką. Zarzucano mu brak atrakcyjności, praktyczności i jakiekolwiek sensu, ale przez ostatnie lata gusta klientów nieco się zmieniły.
Karty się odwróciły
Po latach przerwy Niemcy powrócili do tego pomysłu, wprowadzając na rynek BMW X4. Wtedy się okazało, że te "bezsensowne" SUV-y nie są takie złe. Zapotrzebowanie na rynku rosło, wobec czego do gry włączyły się inne prestiżowe marki. BMW X4, które wraz z odświeżonym już X6, doczekało się konkurencji w postaci Mercedesa GLE i mniejszego GLC Coupe. Dłużą chwilę później do zabawy dołączyło także Audi z modelami Q8, Q5 i Q3 Sportback.
SPRAWDŹ - Tego auta miało nie być. Renault Arkana E-TECH Hybrid Intens - TEST, OPINIA
Świat oszalał na punkcie niepraktycznych SUV-ów, jednak na te ekstrawaganckie wozy było stać tylko zamożnych klientów. Karty odwróciły się w 2021 roku, gdy na europejskim rynku zadebiutowało Renault Arkana, zbliżone rozmiarami do Audi Q3 Sportback. W moim odczuciu, francuska interpretacja coupe SUV-a ma więcej wad, niż zalet, a mimo to dobrze się sprzedaje. Dlaczego tak jest? Odpowiedzi jest co najmniej kilka.
Mistrz pierwszego wrażenia
Pierwszym aspektem niewątpliwie jest wygląd, bo przyznajcie sami, że ten model, zwłaszcza w topowym wydaniu R.S. Line i w pomarańczowym, niczym zachód słońca nad polem kukurydzy lakierze, wygląda bardzo smakowicie. Trudno tego auta nie zauważyć, co jest zasługą przetłoczeń na masce i charakterystycznych dla nowych modeli Renault, LED-owych świateł do jazdy dziennej w kształcie litery "J" oraz poszerzającej optycznie nadwozie tylnej listwy świetlnej.
Większość egzemplarzy, które spotkacie na swojej drodze, zapewne będzie ozdobione sporą ilością chromu, jednak w tym rasowym wydaniu, inspirowanym sportowymi osiągami francuskiej marki, atrakcji jest więcej. Spojrzenia przyciągają satynowe wstawki na zderzakach, większe felgi 18-calowe (215/55) z czerwoną dekoracją, czarny dach i lusterka, a także subtelna lotka na klapie bagażnika i aluminiowe atrapy końcówek wydechu.
We wnętrzu jest tylko lepiej
Sylwetka robi dobre wrażenie i sugeruje, że Renault Arkana ma w kabinie do zaoferowania dużo dobrego. I rzeczywiście tak jest, bowiem Francuzi dopięli wszelkich starań, by spędzanie czasu za kierownica było przyjemnym doświadczeniem. Fotele są wygodne, podparcie na uda długie, a boczki dobrze trzymają w zakrętach. Kierownica z łopatkami dobrze leży w dłoniach, a dodatkowo mamy regulowany podłokietnik. Nie można też narzekać na jakość wykorzystanych materiałów. Choć to auto dla ludu, kokpit jest wykończony naprawdę solidnie - wszystko powyżej linii kolan jest miękkie i przyjemne w dotyku, a faktura twardych plastików sprawia wrażenie, że szybko się nie zużyją.
W sportowym wydaniu R.S. Line tych pozytywnych bodźców jest więcej. Wrażenia "za kółkiem" potęgują dekoracje stylizowane na włókno węglowe, aluminiowe nakładki na pedałach i cała masa czerwonych dodatków tj. czerwone pasy bezpieczeństwa, czerwona listwa przebiegająca przez całą deskę, logo "Renault Sport" na kierownicy, listwie progowej czy na wewnętrznej stronie foteli. Z dobrą jakością kokpitu, w parze idzie ergonomia. Wskaźniki (opcjonalnie w pełni cyfrowe) są czytelne, a obsługa wielu funkcji jasna i przejrzysta. Większość przycisków jest fizyczna, a panel klimatyzacji oparty na pokrętłach z wyświetlaczami. Poruszanie się po oknach pionowego ekranu wymaga wprawy, ale to co najważniejsze, jest pod przyciskami na fizycznej klawiaturze.
Ciasna i jednocześnie pojemna
W Arkanie nietrudno o znalezienie dobrej pozycji za kierownicą, jednak kabina nie rozpieszcza przestrzenią. Kierowca musi się przyzwyczaić, że siedzi bardzo blisko przedniej szyby i słupków, jednak dzięki temu inżynierowie wygospodarowali więcej miejsca dla pasażerów tylnego rzędu. Nawet wyższe osoby, które zajmą miejsce na kanapie, nie powinny narzekać na brak miejsca na nogi czy nad głowami. Nie zabraknie im także gniazd do ładowania (2X USB-A), schowków na mniejsze przedmioty i osobnego nawiewu klimatyzacji.
Renault Arkana nie zawiedzie też dużych rodzin, bowiem kufer mierzy pokaźne 513 litrów (VDA). Niestety, przez brak otworu, narty będziemy zmuszeni przewozić na dachu lub po złożeniu siedzeń. Ponadto warto pamiętać, że sylwetki coupe cechują się słabą widocznością do tyłu. Przez ramię bądź tylne lusterko raczej wiele nie zobaczymy. Dla wielu nie musi to być problem, bowiem Arkana opcjonalnie może zostać wyposażona w kamery 360 stopni. Jakość obrazu nie należy do najlepszych, ale w zupełności wystarcza.
Renault Arkana TCe 160 EDC - silnik, osiągi
Egzemplarz, który do nas trafił tym razem, był wyposażony w najmocniejszą w gamie, 4-cylindrową jednostkę 1.3 TCe o mocy 158 KM i 270 Nm. Moment obrotowy jest w tym wydaniu przekazywany wyłącznie na przednie koła za pośrednictwem 7-biegowego automatu. Przy masie blisko 1350 kg pozwala to na przyspieszenie do pierwszej "setki" w ok. 9 sekund i rozpędzenie Arkany do 205 km/h.
Nie jest to zły wynik, jednak po rasowym wizerunku klienci mogą się spodziewać czegoś więcej. Z drugiej strony francuski SUV nie ma zbyt dużego apetytu, bowiem w mieście zużywa średnio poniżej 7,5 l/100 km i prawie litr mniej w trasie. Taki wynik przy baku paliwa o pojemności 50 litrów pozwala na przejechanie co najmniej 650 km z pełnym bakiem.
Renault Arkana TCe 160 EDC - wrażenia z jazdy
To już któryś z kolei kontakt z tym modelem i muszę przyznać, że francuskim modnisiem podróżuje się bardzo przyjemnie. Samochód, choć jak wspomniałem ciasny, jest nieźle wyciszony i przyzwoicie radzi sobie z dziurami oraz przełomami na drodze. Niekiedy zawieszenie przyjmie mocniejszy cios, ale nieco twardsze zestrojenie odpłaci się przy nagłych zmianach kierunku jazdy, bądź na ostrych łukach. Warto też nadmienić, że siłę wspomagania kierownicy można regulować - potrafi być lekkie w ciasnych i wąskich aglomeracjach i ciężkie na górskich serpentynach. Mówiąc w skrócie, Renault Arkana prowadzi się pewnie i dojrzale.
Niezależnie jednak od wybranego trybu jazdy, skrzynia EDC lubi szarpać podczas pełzania, a w dodatku reakcja na gaz pozostawia wiele do życzenia. Po kopnięciu pedału gazu długo nie dzieje się nic, by po chwili cały moment obrotowy znienacka uderzył w przednią oś. To często kończy się chwilową utratą trakcji.
Renault Arkana to najtańszy SUV coupe
Cena to ostatni as w rękawie Arkany. Na tę chwilę, wśród marek wolumenowych, to jedyny, więc i najtańszy SUV coupe. Polski cennik otwiera wersja "equilibre" (wcześniej "Zen") od 121 900 zł, którą napędza 140-konna benzyna z 7-biegowym automatem. Dopłacając 8000 zł wyjedziemy nieznacznie mocniejszą i oszczędniejszą, hybrydową odmianą E-Tech o mocy 145 KM.
Nieco więcej, pod kątem wyposażenia zaoferuje odmiana "techno" (wcześniej "Intens)", której ceny zaczynają się od 132 900 zł za wariant z bazowym "benzyniakiem". Za egzemplarz w testowanej odmianie "R.S. Line" (wciąż R.S. Line" trzeba wyłożyć co najmniej 144 900 zł.
Renault Arkana - ceny w Polsce
Silnik/Wersja | equilibre | techno | R.S. Line | E-Tech Engineered |
---|---|---|---|---|
TCe 140 EDC | 121 900 zł | 132 900 zł | 144 900 zł | - |
TCe 160 EDC | - | 136 900 zł | 148 900 zł | - |
E-Tech 145 | 129 900 zł | 140 900 zł | - | 154 900 zł |
*Ceny aktualne w dniu publikacji
Renault Arkana (póki co) nie ma konkurencji
Renualt Arkana, pod względem tego co oferuje, jest atrakcyjnie wyceniona, a w dodatku nie ma w swojej klasie żadnej konkurencji. Niebawem się to zmieni, gdy na rynku zadebiutuje SUV coupe spod znaku lwa. Nowy Peugeot 408 z pewnością spotka się ze sporym zainteresowaniem, jednak wersje w podobnym budżecie będą dostępne wyłącznie z 3-cylindrowymi jednostkami PureTech o mocy 130 KM. Jeżeli Francuzi nie uporają się z problemem dostępności samochodów, Arkana jeszcze przez długi czas nie będzie musiała się czuć zagrożona.
Renault Arkana E-TECH - dane techniczne
SILNIK |
R4, 16V |
Paliwo |
benzyna |
Pojemność | 1332 cm3 |
Łącza mooc maksymalna | 158 KM |
Łączny maks moment obrotowy | 270 Nm |
Prędkość maksymalna | 205 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,1 s |
Skrzynia biegów | automatyczna, 7-biegowa |
Napęd | przedni (FWD) |
Zbiornik paliwa | 50 l |
Katalogowe średnie zużycie paliwa | 5,9 l/100 km |
Poziom emisji CO2 | 132 g/km |
Długość | 4568 mm |
Szerokość | 1821 mm |
Wysokość | 1576 mm |
Rozstaw osi | 2720 mm |
Masa własna | 1347 kg |
Masa maksymalna dopuszczalna | 1876 kg |
Pojemność bagażnika | 518 l |
Hamulce przód/ tył |
tarczowe wentylowane/ tarczowe |
Zawieszenie przód | Kolumna typu MacPhersona |
Zawieszenie tył | belka skrętna |
Opony przód i tył (w testowym modelu) |
215/55/R18 |