TEST Toyota Prius+ 1.8 Hybrid E-CVT Prestige: rodzinna hybryda

2018-07-04 7:07

Skojarzenia idące w parze z Toyotą Prius są dość jednoznaczne. Ekologia oraz hybrydowy układ napędowy od zawsze były utożsamiane z japońskim nieco dziwacznym autem. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę, że ikona wśród hybryd występuje także w 7-osobowej wersji rodzinnej kryjącej się pod nazwą Prius+.

Założenia towarzyszące powstaniu pierwszej historycznej Toyoty Prius (1996 rok) były jasne. Auto miało być mocno ukierunkowane w stronę ekologii, a nowatorski napęd hybrydowy miał zmniejszyć częstotliwość wizyt na stacjach benzynowych. Ponad 20 lat od tamtego wydarzenia śmiało można stwierdzić, że plan się powiódł. Na ulicach spotkać już można Priusy 4 różnych generacji, a szczytna i traktowana kilkanaście lat temu z dystansem idea auta hybrydowego aktualnie święci triumfy. Wystarczy wspomnieć, że w chwili obecnej większość nowych kompaktowych hybryd porównywanych jest właśnie do Priusa, a japońskie auto nazywane jest pionierem wśród produkowanych na szeroka skalę aut łączących silnik spalinowy z elektrycznym.

Przez dziesiątki lat obecności na rynku nie tylko układ napędowy ekologicznej Toyoty ewoluował. Zmieniała się także jej stylistyka zewnętrzna, która podyktowana właściwościami aerodynamicznymi delikatnie mówiąc była kontrowersyjna.

Toyota Prius+ 1.8 Hybrid E-CVT Prestige

i

Autor: Paweł Kaczor Toyota Prius+ 2018 Link: Zobacz więcej w galerii

Brat bliźniak?

Mogłoby się wydawać, że dodanie niewielkiego plusika za nazwą modelu nie wpłynie znacząco na ogólną stylistykę wzorcowego auta. Jednak w praktyce Prius+ jest zupełnie oddzielnym modelem w gamie modelowej Toyoty. Od strony stylistyki zewnętrznej + nie oznacza tylko dodania większego odwłoka i przemodelowania tylnej części nadwozia. Rodzinny Prius ma mocno inną prezencję odróżniającą go od standardowej odmiany.

Nie jest tajemnicą, że sztandarowy hybrydowy produkt Toyoty nie grzeszy urodą. Ostre linie nadwozia, kontrowersyjne zabiegi designerskie oraz nie mniej dyskusyjne tylne światła skutecznie przyciągały wzrok, nie powodując przy tym słów zachwytu. Co prawda nad urodą Priusa+ także ciężko jest się rozpływać, ale jest ona zdecydowanie mniej kontrowersyjna i "odjechana". 

Bryła nadwozia prezentowanego samochodu dość jednoznacznie kojarzy się z minivanami. Prius+ mierzy 4645 długości, 1775 szerokości oraz 1600 mm wysokości i każda z tych wartości jest wartością większą od standardowego Priusa bez plusa. Większy jest także rozstaw osi, który wynosi 2780 mm. Taka zmiana wpłynęła również na bagażnik oraz ilość miejsca wewnątrz, ale o tym za chwilę.

Toyota Prius+ 1.8 Hybrid E-CVT Prestige

i

Autor: Paweł Kaczor Toyota Prius+ 2018 Link: Zobacz więcej w galerii

Futuryzm w czystej postaci

Po zajęciu miejsca za kierownicą okazuje się, że nie tylko stylistyka zewnętrzna bardziej rodzinnej wersji jest inna niż w klasycznym Priusie. Również kabina odbiega nieco swoim projektem od bardziej popularnej odmiany. Co prawda w dalszym ciągu dominującym elementem jest rozbudowana konsola środkowa, ale jest ona narysowana i rozplanowana w nieco inny sposób.

Zasiadając po raz pierwszy we wnętrzu Priusa+ można mówić o futuryzmie totalnym. Wspomniana wcześniej konsola środkowa pełna jest guzików i przełączników. Na jej szczycie widnieje wyświetlacz obrazujący m.in. aktualną prędkość, wybrany tryb jazdy oraz wskazania systemu audio lub komputera pokładowego. Poniżej znajduje się kolejny (dotykowy) wyświetlacz będący centrum sterowania całym systemem multimedialnym. Obok niego znajdziemy praktyczne przyciski funkcyjne oraz lewarek skrzyni biegów, który przypomina swoim kształtem wszystkie tylko nie... lewarek skrzyni biegów.

Pomimo dużego nagromadzenia pokładowych instrumentów oraz natłoku informacji mogących być wyświetlanych na obu ekranach, obsługa tego całego galimatiasu nie jest skomplikowana. Widokiem oraz funkcjami ekranu z podszybia sterujemy przyciskami na kierownicy. Dolny wyświetlacz obsługujemy poprzez dotyk. Nie są to skomplikowane czynności wymagające specjalistycznej wiedzy i olbrzymiego skupienia. 

Oddzielnym tematem jest jakość wykonania, która na tle innych aut segmentu C oraz minivanów prezentuje się tylko przeciętnie. Co prawda wewnątrz Priusa+ nie zabrakło miękkich tworzyw, ale materiałem wyraźnie dominującym jest twardy plastik. Nawet skóra na fotelach nie prezentuje się nad wyraz dostojnie i bogato. Taki stan rzeczy Toyota tłumaczy chęcią bycia w zgodzie z ekologią. Wiąże się to z zastosowaniem ekologicznej skóry oraz materiałów powstałych z recyklingu.

Toyota Prius+ 1.8 Hybrid E-CVT Prestige

i

Autor: Paweł Kaczor Toyota Prius+ 2018 Link: Zobacz więcej w galerii

Japoński minivan

Prezentowane auto z założenia jest samochodem 7-osobowym. Bez wątpienia praktycznym rozwiązaniem jest zastosowanie trzech niezależnych foteli w drugim rzędzie. Dodatkowo każdy z foteli ma regulowane wzdłużnie siedzisko oraz kąt pochylenia oparcia. Dwa dodatkowe miejsca znalazły się w bagażniku. Sposób ich rozłożenia jest banalnie prosty (trzeba pociągnąć za odpowiedni uchwyt). A jak z ilością miejsca? Dzieci będą zadowolone. 

Na pierwszy rzut oka mieszane odczucia może budzić pojemność bagażnika. Co prawda 505 litrów do zagospodarowania nie wygląda źle, ale jest to wynik raptem o 3 litry lepszy od standardowego Priusa. Warto jednak pamiętać, że owe 505 litrów dostępne w wersji + dostępne są przy dwóch fotelach schowanych w podłodze. Jeśli je rozłożymy do dyspozycji pozostanie 200 litrów przestrzeni bagażowej.

Wśród tej całej praktycznej i rodzinnej układanki Toyota nie wystrzegła się jednak błędów. Co prawda osobom siedzącym w drugim rzędzie nie będzie dokuczał wysoki tunel środkowy (podłoga jest płaska), ale z braku chociaż jednego złącza USB oraz osobnych nawiewów z pewnością nie będą zadowolone. Również praktyczne schowki nie są domeną Priusa+. Podłokietnik znajdujący się pomiędzy przednimi fotelami jest bardzo rozbudowany, ale skrywa bardzo mały i płytki schowek. Plus dla Priusa za ulokowanie dwóch pakownych skrytek w desce rozdzielczej przed pasażerem. Jednak typowa rodzinna konkurencja potrafi zaoferować więcej w temacie praktyczności i prostych, ale sprytnych rozwiązań. Rodzinna konkurencja spod znaku minivanów nie będzie jednak mogła zaoferować hybrydowego układu napędowego.

Toyota Prius+ 1.8 Hybrid E-CVT Prestige

i

Autor: Paweł Kaczor Toyota Prius+ 2018 Link: Zobacz więcej w galerii

Typowa hybryda

Pod maską najbardziej rodzinnego Priusa+ pracuje dobrze znany ze standardowego Priusa zestaw. 1.8-litrowy benzynowy silnik wspierany jest przez dodatkowy silnik elektryczny. Pierwszy z nich generuje moc 99 KM, a drugi 80 KM. Łączna moc systemowa nie sumuje się jednak w linii prostej dając razem 136 KM mocy maksymalnej. Moc na przednie koła przekazywana jest za pośrednictwem bezstopniowej skrzyni biegów E-CVT.

O tym, że Prius+ nie jest typem sprintera nie trzeba chyba nikomu przypominać. Prędkość trzycyfrowa pojawia się na prędkościomierzu po 11,3 sekundy, a maksymalna wartość jaką zobaczycie na cyfrowym wyświetlaczu wyniesie 165 km/h. Mało pobudzające dane. Jednak priorytety opisywanego samochodu są zgoła odmienne.

Powiedzieć, że Prius+ jest oszczędnym autem to tak, jakby nie powiedzieć nic. Producent deklaruje średnie zużycie paliwa w aucie na 17-calowych felgach na poziomie 4,4 l/100 km w cyklu mieszanym. Jest to wynik nie tylko realny w codziennym użytkowaniu, ale także możliwy do pobicia. Dzięki trzem wbudowanym trybom jazdy (EV, Eco oraz PWR) sami możemy decydować w jaki sposób Prius+ ma reagować na ruchy prawej stopy. Oczywiście w trybie pełnej mocy w dalszym ciągu hybrydowa Toyota nie okaże się autem sportowym, ale reakcja na gaz zostanie zauważalnie wyostrzona. Bardziej ciekawym trybem jest tryb Eco. Dzięki niemu spalanie w ruchu miejskim nie dobije do 5 l/100 km. W trasie także nie będzie najgorzej jeśli nie będziecie przekraczali prędkości 100-110 km/h. Podróżując autostradą z maksymalną dozwoloną prędkością Prius+ zaczyna zapominać o swojej ekologicznej naturze. Tryb EV? Wymusza jazdę tylko i wyłącznie na silniku elektrycznym i jest zależny od poziomu naładowania baterii. W praktyce i sprzyjających warunkach pozwala na pokonanie raptem kilku kilometrów. 

Całość hybrydowego systemu działa gładko, płynnie i nienarzucająco się. Całą czarną robotę wykonuje komputer. Jedyną irytującą cechą, co nikogo nie powinno już zaskakiwać, jest działania przekładni E-CVT. W chwili mocnego wciskania pedału gazu oraz przyspieszania, benzynowa jednostka napędowa utrzymywana jest na wysokich obrotach. Taka sytuacja generuje nieprzyjemne "wycie" silnika. Warto podkreślić, że samochód nie lubi być szczególnie poganiany, a zbyt szybkie wejście w zakręt wywoła podsterowność.

Toyota Prius+ 1.8 Hybrid E-CVT Prestige

i

Autor: Paweł Kaczor Toyota Prius+ 2018 Link: Zobacz więcej w galerii

Dla kogo?

Ceny Toyoty Prius+ rozpoczynają się od 139 900 zł. To o 20 000 zł więcej od standardowego Priusa. Różnica dość znaczna, tym bardziej, że za wspomnianą wyżej kwotę otrzymujemy dodatkowo tylko albo aż trzeci rząd siedzeń, bardziej przestronne wnętrze oraz nieco bogatsze wyposażenie seryjne (m. in. system Toyota Touch 2, 16-calowe aluminiowe felgi). Jednak cena startowa Priusa+ nie jest jego największą bolączką.

Jeśli poszukujesz typowej sprawdzonej hybrydy i nie potrzebujesz trzeciego rzędu siedzeń standardowy Prius spełni Twoje potrzeby i okaże się tańszy. W takiej sytuacji warto również rozważyć Hyundaia Ioniq. Jeśli jednak poszukujesz oszczędnego 7-osbowego auta swój wzrok zapewne skierujesz w stronę innych minivanów. Co prawda żaden konkurent nie oferuje typowo hybrydowego układu napędowego, ale cena za jaką kupimy podstawową wersję Priusa+ wystarczy na zakup topowych odmian bardziej praktycznych minivanów. Citroen C4 Grand Spacetourer, Volkswagen Touran, Kia Carens czy chociażby Renault Grand Scenic są znacznie tańszymi propozycjami. Dla kogo więc skierowana jest Toyota Prius+? Dla osób, które uwielbiają sprawdzone układy hybrydowe Toyoty, potrzebują 7-osobowego auta i nie przywiązują dużej uwagi do ceny. Jeśli należysz do tej dość wąskiej grupy, prezentowany samochód będzie propozycją godną rozważenia.

Toyota Prius+ 1.8 Hybrid - dane techniczne

SILNIK R4, benzyna
Pojemność 1798 cm3
Moc maksymalna 73 kW/ 99 KM przy 5200 obr./min.
+ silnik elektryczny 60 kW/ 80 KM przy 13500 obr./min.
Maks mom. obrotowy 142 Nm przy 4000 obr./min.
+ silnik elektryczny 207 Nm
Prędkość maksymalna 165 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 11,3 s
Skrzynia biegów bezstopniowa, E-CVT
Napęd przedni (FWD)
Emisja spalin 101 g/km
Zbiornik paliwa 45 l
Katalogowe zużycie paliwa
(miasto/ trasa/ średnie)
4,3 l/ 4,3 l/ 4,4 l
Długość 4645 mm
Szerokość 1775 mm
Wysokość 1600 mm
Rozstaw osi 2780 mm
Masa własna 1500 kg
Masa dopuszczalna całkowita 2115 kg
Pojemność bagażnika/
po złożeniu siedzeń
505 l
Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane/ tarczowe
Zawieszenie przód kolumny MacPhersona
Zawieszenie tył belka skrętna
Opony przód i tył
(w modelu testowym)
215/50/R17