TEST Volkswagen Arteon Elegance vs. Opel Insignia Grand Sport Elite: niestandardowe limuzyny

2017-08-24 4:40

Limuzyny klasy średniej to jedne z bardziej popularnych aut flotowych, którymi poruszają się menadżerowie oraz kadra zarządzająca. Jednak nie wszyscy właściciele klasycznych i reprezentacyjnych sedanów chcą być kojarzeni z typowymi korpoludkami w białych kołnierzykach. Naprzeciw takim oczekiwaniom wychodzi wielu motoryzacyjnych producentów, których limuzyny klasy średniej odchodzą od wizerunku nieco nudnego i mocno stonowanego auta nie rzucającego się w oczy.

Bez wątpienia Opla Insignia można nazwać bestsellerem. Debiutujące w 2008 roku auto zastępowało wysłużoną Vectrę i wnosiło zupełnie nową jakość do produktów Opla. Pierwsza Insignia produkowana była przez 9 lat. W tym czasie zyskała uznanie wśród wielu klientów indywidualnych oraz flotowych. Zupełnie nowa Insignia zadebiutowała w roku bieżącym i nie zamierza zwalniać tempa w napędzaniu słupków popularności. Dodatkowo zyskała ona kolejny człon swojej nazwy – Grand Sport, co jednoznacznie sugeruje bardziej wyrazisty charakter.

Nie przegap: TEST Volkswagen California Ocean Edition

Nazwa Arteon nawet dla zagorzałych fanów Volkswagena jest zupełną nowością. Pomimo tego, że po raz pierwszy zagościła ona w słowniku VW w roku 2017, Arteon nie jest zupełnie nowym pomysłem Niemców na bardziej rasową limuzynę klasy średniej. W tej kategorii szlaki przecierał Passat CC. Jego następcą był model CC (już bez Passat), którego z kolei zastępuje prezentowany Arteon.

Zarówno Volkswagen Arteon jak i nowy Opel Insignia są przedstawicielami klasy średniej i zarówno jedno jak i drugie auto nie chce być sztampową i beznamiętną limuzyną. Które z nich ma więcej do zaoferowania swojemu nabywcy? Postanowiliśmy to sprawdzić w bezpośrednim starciu.

Volkswagen Arteon vs. Opel Insignia Grand Sport

i

Autor: Paweł Kaczor Volkswagen Arteon vs. Opel Insignia Grand Sport Link: Zobacz więcej w GALERII

Liczy się wnętrze?

Oba prezentowane samochody są idealnym zaprzeczeniem tezy, że liczy się tylko wnętrze, a wygląd jest mało istotny. Wielu klientów kupuje nowe samochody kierując się ich pociągającą stylistyką zewnętrzną i zarówno VW jak i Opel doskonale o tym wiedzą.

Nie jest tajemnicą, że nowe dziecko Volkswagena jest autem bardzo blisko spokrewnionym z popularnym Passatem. Takie samo pokrewieństwo występowało w przypadku poprzedników Arteona, w których Niemcy skupiali się głównie na przemodelowaniu tylnej części nadwozia. W przypadku Arteona specjaliści od designu poszli jednak nie o krok, ale o co najmniej dwa kroki dalej. Różnice w stylistyce zewnętrznej względem Passata nie ograniczają się głównie do seksownie opadającego dachu. Zupełnie inny jest także przód samochodu z szerokim i mocno wyeksponowanym grillem oraz duża ilością lakierowanych na srebrno elementów. Bryła samochodu także jest bardziej przysadzista, smukła i sprawia wrażenie bardziej przyssanej do drogi. Arteon robi świetne pierwsze wrażenie, zwraca na siebie uwagę i wygląda na auto dużo droższe niż jest w rzeczywistości (chociaż do tanich aut z pewnością nie należy). Ciekawym zabiegiem charakterystycznym dla aut o sportowym zacięciu jest wyzbycie się ramek okiennych w drzwiach.

Zobacz: Opel Insignia Sports Tourer OPC Line - TEST

Różnice względem Passata uwidaczniają się również w wymiarach zewnętrznych. Arteon jest dłuższy (mierzy 4862 mm), szerszy (1871 mm) i niższy (1450 mm) od bardziej plebejskiego brata. Również rozstaw osi (2837 mm) jest większy. Przedstawionym w tym teście rywalem Arteona nie jest jednak Passat tylko nowa Insignia, która wymiarami nie ustępuje Volkswagenowi. Ba, jest nawet od niego nieco dłuższa mierząc 4897 mm i nieznacznie wyższa (1455 mm). Jedynie szerokość (1863 mm) i rozstaw osi (2829 mm) ustępują.

Biorąc na tapetę mniej mierzalne dane nowa Insignia także jest autem, które potrafi przyciągać wzrok. Co prawda jej stylistyka jest bardziej stonowana, ale nie mniej dynamiczna. Opadająca linia dachu oraz podobnie wywinięte srebrne obramowania znajdujące się na słupku C przypominają te same elementy w Arteonie. Sporo stylu i "wizualnej dynamiki" dodaje Oplowi wysunięty przedni grill oraz atrakcyjnie narysowane klosze reflektorów. Całość jest nieco bardziej spokojną interpretacją przedniej części nadwozia koncepcyjnego modelu Monza.

Volkswagen Arteon

i

Autor: Paweł Kaczor Volkswagen Arteon Link: Zobacz więcej w GALERII

Przyjemne wnętrze

O ile w przypadku stylistyki zewnętrznej Arteon znacznie odcina się od Passata, o tyle wnętrze jest przejęte niemalże w skali 1 do 1 od bardziej klasycznego brata. Jedynie nowszy ekran systemu multimedialnego (taki sam znajdziemy w Golfie po liftingu) jest elementem wyraźnie odróżniającym prezentowanego Volkswagena od popularnego Passka. Nie zmienia to faktu, że kabina Arteona prezentuje się elegancko. Oprócz efektownego i dużego wyświetlacza, na konsoli środkowej znalazło się miejsce na analogowy zegarek oraz panel klimatyzacji. Przed oczami kierowcy są wirtualne zegary, do których koncern VAG zdążył nas już przyzwyczaić w wielu swoich modelach. Całość wygląda nowocześnie i dostojnie, a jasna listwa biegnąca przez całą szerokość deski rozdzielczej oraz boczki przednich drzwi rozjaśnia nieco stonowane kolorystycznie wnętrze. Ciut kontrowersyjnie prezentują się bardzo szerokie kratki nawiewów, a niektóre osoby mogą powiedzieć, że wnętrze Arteona jest przeładowane ozdobnikami. Są to jednak mocno subiektywne odczucia.

Sprawdź też: TEST Hyundai i30 1.6 CRDI vs. Volkswagen Golf 2.0 TDI

Kabina nowej Insignii błyskotkami przeładowana z pewnością nie jest. Ogólnie w porównaniu z Arteonem kabina Opla jest nieco mniej elegancka i dużo bardziej stonowana. O ile wiele elementów opisywanego Volkswagena jest tożsamych z Passatem oraz nowym Golfem, o tyle wnętrze Insignii przypomina Astrę z tym samym ekranem systemu multimedialnego na czele. W Insignii przed kierowcą widnieją częściowo cyfrowe zegary. Co ciekawe pośród nich znajdziemy wskaźniki obrazujące ładowanie akumulatora oraz temperaturę oleju. To niespotykane opcje w tym segmencie aut. Nowa Insignia ma nieco bardziej fantazyjnie narysowaną deskę rozdzielczą. W Arteonie królują proste linie. W Oplu więcej jest płynnych "zawirowań" na kokpicie. A jak od strony jakości wykonania, łatwości obsługi oraz praktyczności prezentują się kabiny obu samochodów?

Opel Insignia Grand Sport

i

Autor: Paweł Kaczor Opel Insignia Grand Sport Link: Zobacz więcej w GALERII

Dużo i jeszcze więcej

Zwycięzcą w kategorii ilości wolnej przestrzeni w kabinie jest Opel. Co prawda na przednich fotelach w obu samochodach znajdziemy podobną ilość miejsca, ale na tylnej kanapie wygodniej będzie w Insignii. Oczywiście w Arteonie pasażerowie siedzący z tyłu na brak komfortu także nie powinni narzekać, ale Opel ma w tej dziedzinie więcej do zaoferowania. Szczególnie jeśli chodzi o miejsce nad głowami. Insignia ma także lepiej wyprofilowaną tylną kanapę. W Volkswagenie jest ona nieco zbyt płaska i mniej wygodna. W kabinie Arteona miejsca jest dużo, ale w Insignii znajdziemy go jeszcze więcej.

Przeczytaj: TEST nowy Opel Insignia Grand Sport: bez wad poprzednika

Sytuacja zmienia się diametralnie jeśli na tapetę weźmiemy pojemności bagażników. Oba auta są liftbackami, a co za tym idzie tylna klapa unoszona wraz z szybą zdecydowanie ułatwia dostęp do przestrzeni bagażowej. Kufer Arteona połknie 530 litrów. Insignia nie pomieści więcej niż 490 litrów. Obie wartości są w zupełności wystarczające.

Volkswagen Arteon

i

Autor: Paweł Kaczor Volkswagen Arteon Link: Zobacz więcej w GALERII

Dobrze i jeszcze lepiej

Arteon wyprzedza także Insignię w kategorii jakości wykonania wnętrza. Co prawda Volkswagen nie kusi się o nazywanie swojego dziecka autem segmentu premium, ale materiały zastosowane do jego wykonania są naprawdę wysokiej jakości. Zarówno jeśli chodzi o ich spasowanie jak i dobór tworzywa jakim pokryto deskę rozdzielczą oraz boczki drzwi.

Insignii także niewiele można zarzucić w kwestii wykonania. Większość materiałów jest miękkich i miłych w dotyku. Gdzieniegdzie (na kierownicy, w okolicach panelu klimatyzacji) pojawia się tylko mało dostojny matowy plastik. Opel stwarza dobre wrażenie, ale Volkswagen jest w robieniu tego wrażenia lepszy.

Nasze porównanie: Volkswagen Sharan vs. Ford Galaxy

Sytuacja nie zmienia się podczas bliższego kontaktu z systemami multimedialnymi. Znany z Astry ekran dotykowy Insignii jest intuicyjny i ma niebyt narzucającą się grafikę. Mógłby tylko nieco lepiej reagować na dotyk. Takich problemów nie ma nowoczesny wyświetlacz zastosowany w Arteonie. Jego menu także jest przejrzyste i bardzo intuicyjne, a grafika przypomina taką ze smartfonów. Jedynie wyzbycie się tradycyjnego pokrętła do sterowania głośnością systemu audio nie jest najbardziej fortunnym rozwiązaniem. Klikanie w + lub – na ekranie dotykowym nie tylko pozostawia na nim ślady palców, ale podczas dłuższej eksploatacji może być irytujące. Na szczęście istnieje możliwość zmiany głośności z poziomu przycisków na kierownicy.

W tym momencie warto zaznaczyć, że oba prezentowane samochody zarówno od strony bezpieczeństwa jak i gadżetów mogą być bardzo sowicie wyposażone. Nawigacja, markowe systemy audio (Dynaudio w VW oraz Bose w Oplu), pokładowy internet, asystenci pasa ruchu czy aktywne tempomaty – to wszystko znajdziemy zarówno w Oplu jak i w Volkswagenie.

Opel Insignia Grand Sport

i

Autor: Paweł Kaczor Opel Insignia Grand Sport Link: Zobacz więcej w GALERII

Topowa benzyna czy topowy diesel?

W przypadku testowanych egzemplarzy jedyną rzeczą, której nie da się bezpośrednio porównać są jednostki silnikowe oraz wrażenia z jazdy. Dlaczego? Pod maską Arteona pracował topowy silnik benzynowy. Jednostka 2.0 TSI ma 280 KM mocy oraz maksymalny moment obrotowy na poziomie 350 Nm. Dodatkowo taki silnik łączony jest tylko i wyłącznie z napędem na cztery koła 4Motion oraz automatyczną skrzynią DSG o 7 przełożeniach. Pod maską prezentowanej Insignii także pracował topowy motor z oferty. Ale był to topowy diesel o mocy 170 KM oraz momencie obrotowym na poziomie 400 Nm (odmiana 2.0 Biturbo 210 KM dołączy do oferty pod koniec 2017 roku). Na dodatek Opel wyposażony był w 6-biegowy manual, a napęd przenoszony był na koła przedniej osi. W związku z tym wrażenia z jazdy, średnie spalanie oraz osiągi nie będą miały wpływu na końcową ocenę. Nie oznacza to jednak, że podczas jazdy tymi autami nie można odnaleźć wielu podobieństw oraz różnic.

Sprawdź: TEST Opel Crossland X 1.2 Turbo 130 KM: drugi X w rodzinie

Bez wątpienia dużym podobieństwem jest pozycja za kierownicą. Zarówno w Volkswagenie jak i Oplu regulacja fotela kierowcy ma szeroki zakres spełniający oczekiwania wielu kierowców. W żadnym z opisywanych samochodów nie usiądziemy natomiast sportowo nisko. W kwestii widoczności nieco lepiej wypada Opel. Co prawda ma nieco mniejsze lusterka od Arteona, ale widoczność w tył zza kierownicy Volkswagena jest ograniczona przez mocno nachyloną tylną szybę. Z pomocą przychodzi kamera cofania, która opcjonalnie może wyświetlać obraz z lotu ptaka.

Volkswagen Arteon

i

Autor: Paweł Kaczor Volkswagen Arteon Link: Zobacz więcej w GALERII

Szybki Volkswagen

Nie ulega wątpliwości, że 280-konny Volkswagen zapewni dużo lepsze osiągi niż prezentowany Opel. Sprint do pierwszych 100 km/h trwa 5,6 sekundy, co jest świetnym wynikiem. Dodatkowo napęd 4Motion pozwala na korzystanie z potencjału auta niemalże niezależnie od stanu nawierzchni. Swoje przysłowiowe trzy grosze do osiągów dokłada przekładnia DSG. Jednak, aby cieszyć się szybkością jej działania należy przestawić auto w tryb sportowy. W trybie neutralnym automatyczna przekładania czasami dość długo waha się ze zbiciem przełożenia. W trybie ekologicznym redukcje następują z jeszcze większą zwłoką, ale w takim przypadku ma to swoje uzasadnienie. Istnieje również możliwość manualnej zmiany przełożeń, ale już od kilku lat Volkswagen stosuje zbyt małe plastikowe łopatki służące do tego celu. Ciekawostką jest fakt, że w trybie sportowym zmienia się także brzmienie silnika. Oczywiście mówimy o dźwięku słyszalnym w kabinie, emitowanym z głośników. Na zewnątrz rozpędzony Arteon brzmi niezbyt nachalnie.

Kliknij: TEST Volkswagen Golf GTI Clubsport vs. Seat Leon Cupra 290

Oddzielnym tematem jest komfort resorowania. Wyposażony w aktywne zawieszenie Volkswagen dobrze radzi sobie z nierównościami nawierzchni. Chociaż 20-calowe felgi z oponami o profilu 245/35/R20 nie są zbyt rozsądnym rozwiązaniem. Co prawda wyglądają one świetnie, ale drobne ubytki nawierzchni oraz poprzeczne nierówności są mocno przenoszone do kabiny. Pomimo świetnych osiągów i dobrze zestrojonego zawieszenia sportowe emocje tłumi nieco układ kierowniczy. W każdym zakresie jest on dość silnie wspomagany i nie daje przenikliwych informacji na temat tego, co akurat dzieje się z przednimi kołami.

Zwieńczeniem opisu wrażeń z jazdy prezentowanym Arteonem jest podanie wartości średniego spalania. W cyklu mieszanym na pokonanie 100 km auto potrzebuje około 9,5 litra benzyny. W trasie da się osiągnąć wynik na poziomie 7,3 l/100 km. Aby tego dokonać trzeba jednak aktywować tryb Eco i uzbroić się w cierpliwość. Drugą stroną medalu jest częste korzystanie z niemałego potencjału samochodu. Podczas takich harców 280-konny Arteon bez problemu połknie co najmniej 15 litrów na "setkę".

Opel Insignia Grand Sport

i

Autor: Paweł Kaczor Opel Insignia Grand Sport Link: Zobacz więcej w GALERII

Spokojny Opel

Na tle opisywanego Volkswagena prezentowana Insignia jest niemalże oazą spokoju. Jej 170-konny diesel nie wzbudza sportowych skojarzeń, a samo auto nie namawia swojego kierowcy do dynamicznej jazdy. Limuzyna Opla podobnie jak Arteon może posiadać adaptacyjne zawieszenie. Do wyboru są trzy tryby jego pracy – Tour, Sport oraz tryb neutralny. W każdym z nich różnice w tłumieniu nierówności są zauważalne, a samo auto wykazuje się większym poziomem komfortu od Volkswagena. Za taki stan rzeczy odpowiadają z pewnością opony. Testowana Insignia obuta była w 18-calowe felgi z oponami 245/45/R18 zawierającymi większą ilość gumy biorącej nierówności nawierzchni na swoje barki. Podobnie jak w VW układ kierowniczy w Oplu jest bardzo neutralny. Nie pobudza, ale i nie męczy.

Klasa niżej: TEST Opel Astra 1.6 Turbo: pozornie zwyczajny kompakt

Insignia ze 170-konnym dieslem pierwsze 100 km/h osiąga po 8,7 sekundy. Wynik dobry, ale słabszy o 20 KM Arteon z jednostką 2.0 TDI 150 KM może pochwalić się takimi samymi osiągami. Niewątpliwym plusem jednostki napędowej Opla jest świetna elastyczność. Samochód żwawo nabiera prędkości już od około 1500 obr./min. i nie traci tchu aż po czerwone pole obrotomierza. Rzeczą, która nieco mnie zawiodła w przypadku Opla jest praca lewarka zmiany biegów. Brakuje w niej wyczuwalnego oporu, a w samym działaniu dźwigni jest zbyt dużo wyczuwalnej bezwładności. Brak typowo negatywnych uwag dotyczy wyciszenia wnętrza. Co prawda 2-litrowy diesel ma dość metaliczny i nieco siermiężny dźwięk, ale kabina została od niego dobrze odizolowana.

Średnie spalanie? W cyklu mieszanym oscyluje w granicach 7-7,5 l na 100 km. W trasie można uzyskać rezultat na poziomie 5,5 litra na setkę, ale podobnie jak w Volkswagenie, aby tego dokonać trzeba uzbroić się cierpliwość i jeździć płynnie i niezbyt dynamicznie.

Volkswagen Arteon vs. Opel Insignia Grand Sport

i

Autor: Paweł Kaczor Volkswagen Arteon vs. Opel Insignia Grand Sport Link: Zobacz więcej w GALERII

Cena i podsumowanie

O ile wrażenia z jazdy dwóch prezentowanych egzemplarzy nie dadzą się jednoznacznie porównać, o tyle katalogowe ceny jak najbardziej można wziąć pod lupę. Nowy Opel Insignia Grand Sport startuje z poziomu 99 900 zł. Najtańszy Arteon to koszt co najmniej 127 090 zł. Różnica jest znaczna i nie można jej tłumaczyć różnicami w jednostkach napędowych. Podstawowa Insignia opuszcza bramy fabryki ze 140-konnym silnikiem benzynowym o pojemności 1.5 litra. Podstawowy Arteon wyposażony jest w jednostkę napędową o takiej samej pojemności 1.5 i mocy 150 KM. Wyższa cena rekompensowana jest nieco przez bardziej obfite wyposażenie Arteona, który już w podstawie oferuje m.in. pełne LED-owe światła (Insignia – standard w najwyższej wersji wyposażenia lub dopłata 5900 zł do środkowej wersji wyposażenia), czujniki cofania z przodu i z tyłu (Insignia – standard od środkowej wersji wyposażenia lub dopłata 1900 zł do podstawowej wersji wyposażenia), aktywny tempomat (Insignia – dopłata 3000 zł, dostępny od środkowej wersji wyposażenia) oraz elektrycznie podnoszona klapa bagażnika (Insignia – brak).

Nie przegap: Volkswagen Polo szóstej generacji zadebiutował

Arteon Elegance z 280-konnym motorem, napędem 4Motion oraz skrzynią DSG kosztuje 202 590 zł. Porównywalna Insignia z 260-konnym silnikiem, napędem na cztery koła oraz automatem startuje z poziomu 141 000 zł (wersja Innovation). Ponad 60 tys. zł różnicy to już przepaść, chociaż i w przypadku takich wersji Arteon jest standardowo lepiej wyposażonym autem.

Nie ulega wątpliwości, że nowa Insignia Grand Sport jest niemalże w każdej dziedzinie lepszym samochodem od swojego poprzednika. Ale czy lepszym od Arteona? Gdyby rywalem Insignii był standardowy Passat być może to właśnie Opel wyszedłby zwycięsko z takiego porównania. Jednak ze starcia z Arteonem nowe dziecko Opla wraca na tarczy. Nowy Volkswagen jest autem lepiej wykonanym i lepiej wyposażonym. Kwestia elegancji i wyglądu jest już mocno indywidualną sprawą. W niniejszym porównaniu priorytetem był prestiż oraz większe odcięcie się od szablonów. A w tych kategoriach, i nie tylko w tych, to właśnie Arteon ma więcej do zaoferowania.

Dane techniczne

Volkswagen Arteon
2.0 TSI 280 KM
Opel Insignia Grand Sport
2.0 Turbo D
SILNIK R4 16V R4 16V
Paliwo benzyna olej napędowy
Pojemność 1984 cm3 1956 cm3
Moc maksymalna 280 KM przy 5100 obr./min. 170 KM przy 3750 obr./min.
Maks mom. obrotowy 350 Nm przy 1700-5600 obr./min. 400 Nm przy 1500 obr./min.
Prędkość maksymalna 250 km/h 226 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 5,6 s 8,7 s
Skrzynia biegów automatyczna 7 biegów manualna 6 biegów
Napęd 4x4 (4Motion) na przednią oś
Zbiornik paliwa 66 l 62 l
Katalogowe zużycie paliwa
(miasto/ trasa/ średnie)
9,2 l/ 6,1 l/ 7,3 l 6,7 l/ 4,3 l/ 5,2 l
poziom emisji CO2 164 g/km 136 g/km
Długość 4862 mm 4897 mm
Szerokość 1871 mm 1863 mm
Wysokość 1450 mm 1455 mm
Rozstaw osi 2837 mm 2829 mm
Masa własna 1641 kg 1507 kg
Masa maksymalna dopuszczalna 2240 kg 2185 kg
Pojemność bagażnika 530 l 490 l
Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane/tarczowe wentylowane tarczowe wentylowane/tarczowe wentylowane
Zawieszenie przód Kolumny MacPhersona Kolumny MacPhersona
Zawieszenie tył wielowahaczowe wielowahaczowe
Opony przód i tył (w testowym modelu) 245/35 R20 245/45 R18

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku

Nasi Partnerzy polecają