Opel Astra kojarzy Wam się z nudnym, statecznym kompaktem? Jej najnowsze wcielenie otwiera nowy rozdział w historii modelu i zrywa z zachowawczą stylistyką. Niemiecka nowość z wyraźnie zaznaczonym, francuskim DNA na żywo robi niemałe wrażenie, a Opel obiecuje, że nie zawiedzie również podczas jazdy. Jako jedni z pierwszych, mieliśmy okazję poznać nową Astrę podczas światowej premiery. Jaki jest kompaktowy model Opla w nowej odsłonie?
Polecany artykuł:
Gdy auto z generacji na generację zmienia się w tak dużym stopniu, nie sposób nie powiedzieć o designie. Projekt auta jest wyrazisty, ale jednocześnie nie ma tu miejsca na szaleństwa. Jak zapewnia Malcolm Ward, szef zespołu odpowiedzialnego za design Astry, wśród konkurentów, nowa Astra wyróżnia się przejrzystością i czystością formy. „Na ten samochód patrzy się po prostu przyjemnie” - trudno się z tym nie zgodzić.
Nawet w „golasie” ma wyglądać dobrze
Drążąc dalej w rozmowie z głównym designerem, dowiedzieliśmy się również, że uboższe wersje nie będą odstawać od aut, które widzicie na zdjęciach. Już w podstawowej wersji mamy charakterystyczne, LED-owe światła i 17-calowe felgi. Tylko najuboższa wersja nie będzie lakierowana w dwóch kolorach - pozostałe odmiany mają kontrastujący dach w standardzie. Adaptacyjne reflektory pikselowe Intelli-Lux LED będą wyposażeniem występującym w wyższych wersjach.
Cyfrowy kokpit Pure Panel
Wnętrze również nie zawodzi, tak w kwestii stylistyki, jak i jakości użytych materiałów. Kokpit jest wykonany starannie, a najważniejsze funkcje radia i klimatyzacji nie zostały pozbawione przycisków i pokręteł, a to klienci Opla z pewnością polubią. Zgodnie z obowiązującymi trendami, ekrany dominują we wnętrzu, a ogólny rysunek deski przypomina to, co widzieliśmy już w modelach Mokka czy Grandland po liftingu (ZOBACZ NASZ TEST). Standardowo, tak jak w przypadku innych modeli, producent chwali się wygodnymi fotelami, które we wszystkich modelach mają stanowić jedną z kluczowych zalet aut z Russelsheim.
Elektryk, diesel, benzyna, hybryda
Astra została zbudowana na platformie EMP2 trzeciej generacji, przystosowanej do różnych rodzajów napędów. W 2023 roku do gamy modelowej dołączy Opel Astra-e - pierwsza elektryczna Astra w historii. Nim to jednak nastąpi, w palecie jednostek napędowych pozostaną dobrze znane diesle, turbodoładowane „benzyny” i hybrydy plug-in. Moc nowej Astry wyniesie od 110 do 225 KM. Na opis wrażeń z jazdy musimy jeszcze poczekać przynajmniej do pierwszych jazd tym modelem. W Russelsheim nową Astrę L oglądaliśmy tylko statycznie. Od konstruktorów dowiedzieliśmy się, że układ kierowniczy oraz zawieszenie i podwozie — z kolumnami McPhersona z przodu i belką skrętną z tyłu — zaprojektowano z myślą o maksymalnym ograniczeniu poprzecznych przechyłów nadwozia. Sztywność skrętna nowej Astry wzrosła o 14% w porównaniu z poprzednią generacją.
Opel Astra L - przestrzeń we wnętrzu
Ocenić już teraz możemy przestronność nadwozia. Bagażnik urósł do 422 litrów, co jest na tle rywali przeciętną wartością, ale w porównaniu do poprzednika większą aż o 52 litry. Miejsca w przednim rzędzie siedzeń nie zabraknie, ale już z tyłu jest go odrobinę zbyt mało. Chodzi zwłaszcza o obszar na nogi, którego może brakować wyższym pasażerom nawet mimo słusznego rozstawu osi 2675 mm.
Kiedy ruszy sprzedaż?
Nowinki z zakresu wyposażenia, nowe technologie, flagowe rozwiązania takie, jak nowe reflektory, ergonomiczne fotele, head-up display, czy wreszcie kamery 360 stopni ocenimy, gdy będziemy mogli spędzić z samochodem nieco więcej czasu. Na tę chwilę, Opel Astra L zapowiada się jednak obiecująco. O jej sukcesie zaważą jednak jeszcze dwa aspekty - cena i... dostępność. Obecna sytuacja na rynku aut nowych sprawia, że w wielu przypadkach naprawdę niełatwo jest kupić nowy samochód.
Polecany artykuł:
Zamówienia na nowego Opla Astrę można będzie składać jesienią, a pierwsi klienci odbiorą swoje pojazdy na początku 2022 roku. Najpierw w sprzedaży pojawi się wersja pięciodrzwiowa. Wkrótce potem dołączy do niej eleganckie kombi Sports Tourer. Nowa Astra, zaprojektowana i skonstruowana w centrali firmy Opel w Russelsheim, będzie również produkowana w tamtejszych zakładach. To jednoznacznie oznacza koniec Astry z Gliwic.