To najbardziej sportowe Volvo? Nowe Volvo S60 T5 R-Design - TEST, OPINIA

2019-07-08 21:16

Volvo i bezpieczeństwo już od dobrych kilkudziesięciu lat idą ze sobą pod rękę. Szwedzi ciężko pracowali na opinię producenta aut, które ponadprzeciętnie dbają o samopoczucie i zdrowie kierowcy oraz pasażerów. Zupełnie nowe Volvo S60 także jest autem skutecznie chroniącym życie. Jednak do wysokiego poziomu bezpieczeństwa dokłada coś, co jeszcze do niedawna domeną Volvo nie było. Czy atrakcyjny sedan z północy faktycznie jest najbardziej sportowym modelem w aktualnej gamie Volvo?

Pierwsze S60 zadebiutowało w 2000 roku. Samochód miał chłodną i bardzo charakterystyczną stylistykę oraz niemniej charakterystyczną deskę rozdzielczą. Ambitny plan Szwedów zakładał walkę o rynkowy byt z takimi tuzami jak Audi A4, BMW serii 3 oraz Mercedes-Benz Klasy C. Jednak w praktyce S60 było bliżej Forda Mondeo i spółki niż topowych graczy z pierwszej ligi.

Testowaliśmy: Volvo V60 Cross Country: kombi dla wymagających

Druga generacja sedana Volvo pojawiła się 10 lat później. Samochód otrzymał nie tylko nowy wygląd i odświeżone wnętrze, ale także szereg nowych technologii z będącymi absolutną nowością na motoryzacyjnym rynku aktywnymi światłami Active High Beam Control. S60 II generacji było już zdecydowanie bliżej segmentu premium. Na dodatek odważni Szwedzi pokazali bardzo mocną wersję Polestar (350 KM w wersji sprzed liftingu oraz 367 KM w wersji po liftingu) aspirującą do miana sportowego sedana z krwi i kości.

Rok 2019 jest rokiem zupełnie nowej, trzeciej już odsłony S60. Ze względu na fakt oddzielenia marki Polestar od standardowych produktów Volvo, tej mocarnej odmiany w nowej S-sześćdziesiątce nie należy się spodziewać. Nie przeszkadza to jednak Szwedom w nazywaniu swojego nowego sedana najbardziej sportowym modelem. Na dodatek prezentowany samochód jako pierwszy z logo Volvo na masce produkowany jest w USA, a kolejnym smaczkiem jest brak silników diesla mogących napędzać S60. Ale po kolei...

Volvo S60 T5 R-Design

i

Autor: Paweł Kaczor Volvo S60 T5 R-Design Link: Zobacz więcej w GALERII

Mniejszy brat

Czy nowe S60 jest ładnym autem? Zdecydowanie tak, jak większość współczesnych Volvo. Czy zdecydowanie wyróżnia się na tle większego brata jakim jest S90? Tutaj zdania są już podzielone. Chociaż ludzie z Volvo są w stanie wytknąć setki stylistycznych różnic dzielących oba modele. Tak czy owak nowe S60 potrafi zwracać na siebie uwagę.

Jeździliśmy klasykami Volvo: Mają swoje lata i wciąż urzekają

Charakterystycznym elementem przedniej części auta są światła z motywem przewróconej litery T. Volvo nazywa ten wzór młotami Thora, ale takie zdanie podzielają tylko fani filmu o superbohaterze. Światła grają także pierwsze skrzypce w tylnej części nadwozia. Mają ciekawy wzór i są niemalże identyczne jak ten sam element w S90. Czy tylne lampy nadają zadkowi S60 nieco kontrowersyjnego wyrazu? Moim zdaniem wszystko wygląda ciekawie i bardzo spójnie. Chociaż wiele osób uważa, że idealnymi tylnymi lampami w Volvo są pionowe klosze w modelach z literką V lub XC w nazwie.

Profil nowego S60 nadaje całemu autu dynamicznego charakteru. Linia boczna jest ładna, zgrabna i bardzo miła dla oka. Czy jest sportowa? Bez wątpienia nowy szwedzki sedan ubrany w pakiet R-Design (inne zderzaki, felgi oraz progi boczne) jest efektownie narysowanym autem.

Volvo S60 T5 R-Design

i

Autor: Paweł Kaczor Volvo S60 T5 R-Design Link: Zobacz więcej w GALERII

Kopiuj-wklej

O ile specjaliści ze Szwecji są w stanie obronić różnice w stylistyce zewnętrznej modelu S60 oraz S90, o tyle w przypadku różnic we wnętrzach argumentów zaczyna im brakować. Rysunek deski rozdzielczej oraz układ pokładowych elementów w nowym S60 jest dokładnie taki sam, jak u nieco starszych i większych braci. Wygląda to tak, jakby ktoś użył znanego skrótu kopiuj-wklej i przełożył go na wnętrza współczesnych aut marki Volvo.

Test najmniejszego Volvo - takie jest XC40 - KLIKNIJ

Pomimo praktycznego braku różnić pomiędzy poszczególnymi szwedzkimi modelami kabina S60 może się podobać. Chociaż uwaga ta dotyczy każdego innego nowego Volvo.

Chłodne linie, minimalistyczny design oraz ekran systemu multimedialnego o pionowej orientacji. Do tego Szwedzi zdążyli nas już przyzwyczaić. Większości osób takie umeblowanie wnętrza nowego S60 przypada do gustu. Ja także należę do zwolenników północnego designu, chociaż nie ukrywam, że do obsługi multimediów trzeba się przyzwyczaić. Plus za szybkość działania systemu oraz odpowiednią wrażliwość ekranu na dotyk.

Volvo S60 T5 R-Design

i

Autor: Paweł Kaczor Volvo S60 T5 R-Design Link: Zobacz więcej w GALERII

Jak w domu

Zaskoczeń, a już na pewno tych negatywnych nie ma także w przypadku jakości materiałów zastosowanych do wykończenia wnętrza. Wiele osób twierdzi, że przejęcie Volvo przez Chińczyków oraz przeniesienie produkcji S60 do Stanów Zjednoczonych negatywnie wpłynęło na jakość montażu i wykonania. Po kilku dniach spędzonych z prezentowanym samochodem stwierdzam, że takie opinie wygłaszają osoby, które w żadnym nowym Volvo nawet nie siedziały.

Już od pierwszych chwil po zajęciu miejsca w kabinie czuć, że Volvo to segment premium. Materiały użyte do wykończenia wnętrza są dobrej lub bardzo dobrej jakości, a całość sprawia bardzo przytulne wrażenie.

Volvo S60 T5 R-Design

i

Autor: Paweł Kaczor Volvo S60 T5 R-Design Link: Zobacz więcej w GALERII

Dobra zmiana

Przyznam szczerze, że w jednej dziedzinie w moim prywatnym rankingu Volvo jest absolutnym topem. Co ma mam na myśli? Przednie fotele. Mają wielopłaszczyznową regulację oraz są bardzo wygodne. Odpowiednio miękkie, aby nie męczyły podczas dłuższych tras, ale i wystarczająco dobrze wyprofilowane, aby utrzymywać ciało w ryzach. Złoty środek? Tak, w tej kategorii Szwedom udało się go odnaleźć. W przypadku nowego S60 równie pozytywne słowa mogę napisać w odniesieniu do tylnej kanapy.

Testowaliśmy: Luksusowe Volvo XC90 Excellence z hybrydą

Poprzednia generacja sedana z północy delikatnie mówiąc nie grzeszyła ilością wolnej przestrzeni z tyłu. Szczególnie brak miejsca na stopy doskwierał pasażerom tylnej kanapy. Miejsca nad głową także nie było zbyt wiele. Zupełnie nowy model jest jednak totalną zmianą przyzwyczajeń. Prezentowanym autem w bardzo komfortowych warunkach będą podróżowały cztery osoby. Miejsca z tyłu jest naprawdę dużo. Co prawda auto rejestrowane jest na pięć osób, ale trzech barczystych mężczyzn siedzących z tyłu może mieć już ciasno.

Bagażnik? Tutaj Skandynawowie także dokonali dobrej zmiany. Poprzednik mógł połknąć tylko 380 litrów bagażu, co było porównywalne z kufrem kompaktowego Golfa. Nowe wcielenie S60 pomieści 442 litry, co jest już bardzo przyzwoitym wynikiem.

Volvo S60 T5 R-Design

i

Autor: Paweł Kaczor Volvo S60 T5 R-Design Link: Zobacz więcej w GALERII

Tylko benzyna!

Fani silników wysokoprężnych zerkając w cenniki nowego Volvo S60 mogą być zawiedzeni. Szwedzki producent postanowił nie oferować tego typu motorów do swojego nowego sedana. Dostępne są tylko 4-cylindorwe silniki benzynowe. Na dodatek polska oferta jest dość uboga ponieważ póki co zawiera tylko odmiany T4 oraz T5. Co oznaczają te skróty? 2-litrowy turbodoładowany silnik o mocy 190 KM (T4) lub 250 KM (T5). Co ciekawe oba silniki można wyposażyć w pakiet wzmacniający firmy Polestar. W przypadku słabszej jednostki przyrost mocy wynosi 20 KM, a w przypadku mocniejszej tylko... 3 KM. Oprogramowanie Polestara ingeruje nie tylko w silnik, ale także w pracę skrzyni biegów, co według ludzi z Volvo stanowi dużą różnicę.

A propos skrzyni biegów. Standardem i jedynym dostępnym rozwiązaniem jest 8-biegowy automat. Napęd? Przedni lub w opcji AWD zarezerwowany tylko i wyłącznie dla wersji T5.

Volvo S60 T5 R-Design

i

Autor: Paweł Kaczor Volvo S60 T5 R-Design Link: Zobacz więcej w GALERII

Trzy oblicza

Testowany egzemplarz oddawał mi do dyspozycji pokaźne stado 250 KM oraz rzucał całą tą moc na przednią oś. Osiągi na papierze wyglądały bardzo przyzwoicie. Sprint do pierwszych 100 km/h powinien trwać 6,5 sekundy, a prędkość maksymalna została ograniczona do i tak nieosiągalnego u nas legalnie poziomu 240 km/h. Czy wszystko to sprawiało, że faktycznie nowe S60 jest najbardziej sportowym modelem szwedzkiej marki?

Pisaliśmy: Miękkie hybrydy w dieslach Volvo już w Polsce

Pierwsze kilometry były dla mnie sporym zaskoczeniem. A raczej dość naiwnym potwierdzeniem tezy o sportowym podszyciu prezentowanego samochodu. Wszystko za sprawą gwałtownej reakcji auta na ruchy pedału gazu oraz równie gwałtownego działania skrzyni biegów. Przez dłuższą chwilę zastanawiałem się, czy w aucie nie jest aktywny tryb Dynamic. Jak się jednak okazało domyślnie samochód zawsze budzi się w trybie Comfort. Komfortowe na pewno nie było działanie skrzyni biegów, która pracowała jakby przed chwilą spożyła solidną dawkę kawy i przez przypadek popiła napojem energetycznym. Zaowocowało to bardzo częstymi zmianami biegów. Może nawet zbyt częstymi i nerwowymi. Jak ktoś lubi sportową jazdę w korku z pewnością nie dostrzeże tej przypadłości. Jeśli jednak ktoś oczekuje większej płynności i spokoju powinien wybrać tryb Eco lub... Dynamic.

Po przełączeniu nastaw auta w tryb ekologiczny automatyczna przekładnia jest bardziej gładka w swoich działaniach. Biegi zmienia płynniej i rzadziej decyduje się na redukcje. Podczas jazdy z większymi prędkościami potrafi także przejść w tryb żeglowania, co ma zbawienny wpływ na życie paliwa. 

Na drugim końcu skali znajduje się tryb Dynamic. Co ciekawe, po jego aktywacji działanie skrzyni także jest bardziej płynne niż w ustawieniu domyślnym. Co prawda silnik częściej i dłużej pracuje na wyższych obrotach, ale brak niepotrzebnych i zbyt gwałtownych redukcji pozytywnie wpływa na płynność jazdy.

Volvo S60 T5 R-Design

i

Autor: Paweł Kaczor Volvo S60 T5 R-Design Link: Zobacz więcej w GALERII

W poszukiwaniu sportu

Osiągi Volvo S60 T5 są więcej niż dobre. Jednak auto o sportowym zacięciu powinno nie tylko na wprost jeździć szybko. Czy opisywany samochód zachęca do dynamicznej jazdy po zakrętach?

Jak pokazał nasz test porównawczy zestawiający S60 z nowym BMW serii 3 - SPRAWDŹ, niemieckie auto jest dużo bardziej wdzięcznym autem nastawionym na przyjemność z jazdy. Volvo określiłbym mianem samochodu mocno neutralnego. Układ kierowniczy jest dość ”miękki”, a przedni napęd przyparty do muru w ciasnym zakręcie ma problemy z przeniesieniem całej mocy na asfalt. Zawieszenie wersji R-Design jest odpowiednio sztywne. Nie przechyla się w zakrętach dając duże pokłady bezpieczeństwa oraz zaufania do auta. Jedynie 20-calowe felgi potrafią zabrać sporo komfortu, który dla statystycznego użytkownika Volvo jest czymś bardzo ważnym. Pamiętajmy jednak, że S60 jest z założenia najbardziej sportowym modelem marki.

Przeczytaj też: Opancerzone Volvo XC90 - gdy uwielbiasz szwedzki design, ale boisz się o swoje życie

Sportowe zapędy pokazuje silnik. 2-litrowa jednostka ma wystarczający zapas ”pary” w każdym zakresie obrotów. Auto przyjemnie zbiera się już od samego dołu, a przyspieszenie nie słabnie nawet po dojściu wirtualnej wskazówki do kresu obrotomierza. Przyczepić można się jedynie do dźwięku jednostki napędowej. Dźwięku, który jest bez wyrazu. Plus za dobre wyciszenie kabiny. Minusy? Tak, jeden i to całkiem duży. Średnie spalanie.

Podczas całego testu auto zadowoliło się ok. 10,8 l/100 km. Dużo? Z pewnością nie jest to wynik godny pochwały. Jednak jazda w korku potrafi obnażyć niepohamowany wręcz apetyt silnika T5 na paliwo. 14 l/100 km w Warszawie mocno mnie zdziwiło. Niestety negatywnie. Nieco lepsze wyniki uzyskałem w trasie. Jadąc przepisowo z aktywnym trybem Eco udało mi się uzyskać średnie spalanie na poziomie 8 l/100 km. Tragedii nie ma, ale powodów do uniesień także nie.

Volvo S60 T5 R-Design

i

Autor: Paweł Kaczor Volvo S60 T5 R-Design Link: Zobacz więcej w GALERII

Cena i podsumowanie

Ceny zupełnie nowego Volvo S60 startują poziomu 165 000 zł za wersję T4 w standardzie wyposażenia R-Design z automatem oraz napędem na przód. Dopłata do mocniejszego silnika T5 wynosi 13 650 zł. Dopłata do napędu AWD to kolejne 10 000 zł. Jak te kwoty kształtują się na tle konkurentów?

Porównując ceny nowego S60 z kwotami aut segmentu premium szwedzkie auto będzie atrakcyjną ofertą. Chociaż ceny początkowe korzystniej wyglądają u rywali. Audi A4 190 KM z automatem oraz napędem na przód otwiera cenniki kwotą 166 400 zł czyli raptem o 1400 zł drożej niż Volvo. Mercedes-Benz C200 oraz BMW 320i z automatami oraz napędem jednej osi są wyjściowo tańsze od S60 (odpowiednio od 159 500 zł oraz od 156 200 zł). Wystarczy jednak zrównać wyposażenia do porównywalnych poziomów, aby Volvo okazało się najtańszym i najrozsądniejszym autem z całej stawki. 

Polecamy test: Szukamy sportu w BMW 330i i Volvo S60 T5

Role odwracają się jeśli przymierzymy testowane auto do aut pokroju Volkswagena Passata, Opla Insignii i spółki. Jednak Volvo patrzy tylko w jedną słuszną stronę segmentu premium.

Czy po kilkudniowym teście odnalazłem duże pokłady sportu w nowym S60? Czy obiecanki ludzi z północy nie są na wyrost? Czy opisywany samochód faktycznie daje mnóstwo frajdy z jazdy? Odpowiedź na powyższe pytania nie jest jednoznaczna.

Bez wątpienia zupełnie nowy szwedzki sedan jest autem bezpiecznym, bardzo dobrze wykonanym, nowoczesnym oraz stylistycznie przyjemnie dla oka. Pomimo 250 KM pod maską nie jest to jednak auto sportowe. S60 T5 najlepiej czuje się na drogach szybkiego ruchu. W takich warunkach jest wystarczająco wygodne, komfortowe i szybkie. Do pełni szczęścia brakuje tylko niższego apetytu na paliwo oraz skrzyni biegów pracującej z większą ogładą i płynnością.

Volvo S60 T5 250 KM - dane techniczne

SILNIK R4 16V
Paliwo benzyna
Pojemność 1969 cm3
Moc maksymalna 250 KM przy 5500 obr./min.
Maks mom. obrotowy 350 Nm przy 1800-4800 obr./min.
Prędkość maksymalna 240 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 6,5 s
Skrzynia biegów automatyczna 8-biegowa
Napęd przedni (FWD)
Zbiornik paliwa 55 l
Katalogowe zużycie paliwa
(miasto/ trasa/ średnie)
8 l/ 5,8 l / 7,1 l
poziom emisji CO2 161 g/km
Długość 4761 mm
Szerokość 1850 mm
Wysokość 1431 mm
Rozstaw osi 2872 mm
Masa własna 1686 kg
Masa maksymalna dopuszczalna 2251 kg
Pojemność bagażnika 442 l
Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane/tarczowe
Zawieszenie przód kolumny MacPhersona
Zawieszenie tył wielowahaczowe
Opony przód i tył
(w testowym modelu)
245/35 R20
Nasi Partnerzy polecają