Modele z serii RS stoją w hierarchii Audi na absolutnym topie. Mocne silniki oraz świetne osiągi bardzo często idą pod rękę z praktycznym, lekko podrasowanym stylistycznie nadwoziem. RS7 Sportback zadebiutowało w 2013 roku, czyli 3 lata po premierze cywilnej i zdecydowanie bardziej grzecznej odmiany A7. Topowy wariant miał 4-litrowy silnik V8 wzbogacony dwiema turbosprężarkami oraz w wersji Performance oferował kierowcy 605 KM. Prezentowany samochód to już druga generacja sportowego, dużego liftbacka, która od niedawna budzi respekt na ulicach.
QUIZ. Ile wiesz o autach Audi? Sprawdź swoją wiedzę o pierścieniach
Odpowiednikiem Audi z serii RS u rywala ze Stuttgartu z gwiazdą na masce jest AMG. Oznaczone tymi trzema magicznymi literami Mercedesy są pokazem siły niemieckiej marki. Pokazem siły jest także prezentowany samochód czyli auto o strasznie długiej nazwie – Mercedes-AMG 4-Door Coupe 63 S 4MATIC+. Model zadebiutował niespełna dwa lata temu usadawiając się wygodnie na szczycie sportowych modeli Mercedesa.
Sylwetki przyciągające uwagę
Obok żadnego z prezentowanych samochodów nie da się przejść obojętnie. Zarówno Audi RS7 Sportback jak i Mercedes-AMG 4-Door Coupe mocno przyciągają wzrok. Smukłe nadwozia imponują i onieśmielają zarazem. Budzą respekt i zachwyt, a u niektórych nawet strach.
RS7 Sportback króluje mocno nabrzmiałymi nadkolami, agresywnym przednim zderzakiem z dużą i charakterystyczną osłoną chłodnicy oraz dwiema owalnymi końcówkami wydechów. Ubrane w czerwony kolor lakieru oraz 22-calowe aluminiowe felgi prezentuje się niczym modny i bogaty osiłek, który połowę życia spędza na zarabianiu wielkich pieniędzy, a drugą połowę na wyciskaniu ciężarów na siłowni.
Mercedes jest nieco bardziej dostojny. Chociaż jego przedni zderzak także pełny jest olbrzymich wlotów powietrza, a z tyłu bryluje poczwórny układ wydechowy. 21-calowe felgi skutecznie odsłaniają ceramiczne tarcze hamulcowe (Audi także posiada ceramikę), a tylny spojler, który ma kilka ustawień prezentuje się momentami wręcz karykaturalnie (Audi również posiada wysuwany spojler, ale bardziej dyskretny).
Przeczytaj także: Kompaktowy hit Audi kiedyś i dziś. PORÓWNANIE Audi A3 Sportback 8Y 35 TFSI & Audi A3 8L 1.8 Turbo - OPINIA
Pomimo wyraźnego nawiązania do super-sportowego coupe o nazwie AMG-GT, czterodrzwiowa limuzyna, nie ma za wiele wspólnego z tym niesamowitym samochodem. Płyta podłogowa została zapożyczona z Mercedesa Klasy E, a wymiary auta zdecydowanie nie należą do skromnych. Topowy liftback Mercedesa mierzy aż 5054 mm długości oraz 1953 mm szerokości. Audi jest od niego nieco krótsze, ale także przekracza 5 metrów długości (dokładnie 5009 mm), Szerokość RS7 Sportback jest już nieznacznie mniejsza (1950 mm) od rywala spod znaku gwiazdy.
Biały kołnierzyk
Wsiadam do RS7 i... czuję się trochę jak w Audi A6. W standardowym A6, a nie w RS6. Co prawda fotele nieco mocniej otulają ciało, a kierownica wykończona jest przyjemną w dotyku Alcantarą. Jednak olbrzymia większość elementów jest żywcem wyjęta z mniej pobudzającego modelu. Sportowe akcenty? Jest ich tutaj niewiele.
Zobacz również: Nowe Audi A3 Sportback i A3 Limousine już na polskich drogach. WIDEO i ZDJĘCIA
Momentalnie w oczy rzuca się szeroko pojęta multimedialność samochodu. Fizyczne przyciski i pokrętła niemalże nie występują. Głową i mózgiem systemu multimedialnego jest duży dotykowy ekran wkomponowany w konsole środkową. Nieco niżej znajduje się kolejny dotykowy wyświetlacz pełniący w głównej mierze rolę bardzo rozbudowanego panelu sterującego wentylacją wnętrza. Trzecim ekranem jest wyświetlacz umiejscowiony za kierownicą, pełniący rolę wirtualnych zegarów. Na plus zasługują świetna czytelność każdego z wyświetlaczy oraz szerokie możliwości personalizacji. W kategorii minusów potraktować należy podatność wyświetlaczy na zbieranie odcisków palców oraz momentami zbyt oporną reakcję na dotyk (czasami dany wirtualny przycisk trzeba naciskać dwa razy).
Jakość wykonania? Bez najmniejszych zastrzeżeń. Wyraźnie widać i czuć, że mamy do czynienia z autem z najwyższej półki. Do pełni szczęścia brakuje tylko nieco więcej wspomnianego na początku sportowego sznytu. Z zewnątrz RS7 Sportback jest pewnym siebie osiłkiem. W środku przypomina nieco skrytego, dobrze zmanierowanego i zadbanego pracownika wysokiego szczebla w korporacji.
Przepych i lans
O ile nadwozie Mercedesa-AMG GT 4-Door Coupe jest nieco bardziej dystyngowane, o tyle we wnętrzu dystyngowana elegancja jest w mniejszości.
Kabina Mercedesa także imponuje dużymi wyświetlaczami, które podobnie jak w Audi odpowiadają za wyświetlanie cyfrowych zegarów oraz obsługę multimediów. Jednak w przeciwieństwie do RS7 Sportback, w sportowej gwieździe panel klimatyzacji jest tradycyjny. Efekt przepychu, kasy i lansu tworzą różnorodne materiały wykończeniowe, które w zależności od konfiguracji mogą budzić uznanie lub kontrowersje. Włókno węglowe, różnokolorowa skóra oraz miejscami kiepski plastik tworzą razem niepowtarzalną całość. Efektowną lub kontrowersyjną. Ale bez wątpienia mocno indywidualną.
Testowaliśmy: Diesle mają się świetnie, a ten jest prawdziwym mocarzem! Audi SQ7 4.0 TDI V8 435 KM - TEST, OPINIA, WIDEO
Co ważne, rysunek konsoli środkowej oraz deski rozdzielczej nie został przeszczepiony jeden do jednego z Klasy E lub CLS. Cały tunel środkowy, oddzielający fotel kierowcy od fotela pasażera jest niemalże taki sam jak w super-sportowym, dwudrzwiowym coupe AMG GT. To właśnie na tym tunelu znalazło się miejsce na szereg dotykowych przycisków służących do obsługi wielu podzespołów Mercedesa. Co ciekawe, każdy z tych przycisków jest de facto niewielkim wyświetlaczem.
Nieco gorzej niż w przypadku Audi wygląda jakość wykonania wnętrza. Niektóre elementy potrafią skrzypieć pod naciskiem dłoni, a zastosowany miejscami plastik nie jest najwyższych lotów. Jednak świetnego pierwszego wrażenia nie da się wnętrzu Mercedesa odmówić.
Czy kogoś to interesuje?
Bagażnik Audi RS7 Sportback ma pojemność 535 litrów. Jest foremny i długi. Legitymuje się także świetnym dostępem wynikającym z zalet nadwozia typu liftback. Zaskakująco praktycznie prezentuje się także tylna kanapa. Pomimo efektownie opadającej linii dachu nawet osoby o wzroście powyżej 180 cm nie powinny narzekać na ciasnotę oraz na brak miejsca nad głową.
Pojemność bagażnika Mercedesa-AMG 4-Door Coupe jest mniejsza i wynosi 395 litrów. Do dyspozycji jest dodatkowy 60-litrowy schowek pod podłogą, który dość mocno się nagrzewa. Ilość miejsca z tyłu? Także więcej niż wystarczająca. Jest przestronnie, komfortowo, jak w limuzynie. Tylko czy wspomniane praktyczne cechy obu prezentowanych aut są stawiane przez kogokolwiek za priorytet? Prawdziwą ciekawość oraz podniecenie wzbudza to co skrywa się pod przednimi maskami!
V8 żyje i ma się dobrze!
Żyjemy w czasach, w których silniki o pojemności kartonów do mleka nikogo już nie dziwią. Nikogo nie dziwią już auta elektryczne będące jeszcze kilka lat temu mokrym snem ekologów. Jednak Audi RS7 Sportback oraz Mercedes-AMG GT 4-Door Coupe 63 S skrywają pod maskami prawdziwe, mocarne i wulgarne silniki V8!
4-litrowa jednostka Audi posiada dwie turbosprężarki oraz jest tak zwaną miękką hybrydą. Dzięki wbudowanej 48-voltowej instalacji elektrycznej potrafi odłączyć silnik spalinowy podczas jazdy tylko po to, aby oszczędzić setki dziesiąte litrów benzyny. Jednak zdecydowanie przyjemniej jest, gdy silnik spalinowy pracuje na pełnych obrotach wyrzucając z siebie 600 KM mocy oraz 800 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Prędkość maksymalna wynosi 305 km/h, a pierwsze 100 km/h pojawia się na prędkościomierzu po 3,6 sekundy. Porażające!
Porażające, ale nie dla topowego Mercedesa. Silnik AMG także ma pojemność 4 litrów, 8 cylindrów oraz wspomagany jest dwiema turbosprężarkami. Jednak w przypadku najmocniejszej wersji 63 S (w ofercie są jeszcze słabsze odmiany 43, 53 i 63 bez S) wytarza on 639 KM oraz 900 Nm! Prędkość maksymalna wynosi w tym przypadku 315 km/h i jest ograniczona elektronicznie! 100 km/h zostaje osiągnięte po upływie 3,2 sekundy! Bestia!
Dwa oblicza
Odpalenie silnika RS7 Sportback wywołuje ciarki na plecach. Auto budzi się do życia z głośnym kaszlnięciem wydobywającym się z układu wydechowego. Jednak już po chwili zdecydowanie cichnie i nie prowokuje. Tryb Efficiency oraz tryb Comfort sprawiają, że sportowiec z logo Audi nie ujawnia swoich możliwości. Pomimo olbrzymich 21-calowych felg oraz niewielkiego profilu opon (30!!!) komfort jazdy jest bardzo wysoki. Silnik cichutko mruczy, układ kierowniczy działa lekko, a do wnętrza nie dociera zbyt wiele niepotrzebnych hałasów. Nic się nie dzieje. Jak w niejednym polskim filmie. Jedynie zgaszenie silnika podczas odpuszczenia pedału gazu może budzić pewne zaskoczenie. Wszystko w imię ekologii. Wystarczy jednak uaktywnić tryb Dynamic lub zdefiniować według własnych upodobań jeden z dwóch trybów RS Mode, aby potulne Audi stało się motoryzacyjnym chuliganem.
Dźwięk wydobywający się z końcówek układu wydechowego staje się bardziej donośny. Nie jest on jednak tak wulgarny i niegrzeczny jak odgłosy generowane przez poprzednika, który nie musiał spełniać drakońskich norm głośności. Usztywnia się układ kierowniczy oraz zawieszenie. Komfort? Zapomnij. Teraz jest twardo i skutecznie. Reakcja na gaz jest błyskawiczna, a 8-biegowy automat potrafi zmienić bieg solidnie kopiąc kierowcę i pasażerów w plecy.
WIDEO - zobacz spektakl świateł w Audi RS7
Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki auto o masie własnej przekraczającej 2 tony staje się zwinne i zadziorne. Co prawda nie łamie praw fizyki, ale pozwala zapomnieć, że prowadzimy mierzącą ponad 5-metrów limuzynę. Osiągi są wręcz nie do opisania. 50 km/h, 100 km/h, 150 km/h, 200 km/h pojawiają się jakby niepostrzeżenie. Bez większego wysiłku. Niczym na super bezpiecznym i stabilnym diabelskim młynie. To uzależniające!
Napęd quattro standardowo przenosi całą moc i moment obrotowy na obie osie w stosunku 40% przód i 60%. Samochód wyposażony jest w mechaniczny międzyosiowy mechanizm różnicowy tylnej osi. Jednak tutaj wyraźnie liczy się trakcja i przyczepność. RS7 Sportback potrafi solidnie zarzucić tyłem oraz jechać w poślizgu, ale nie czyni tego z łatwością typowego, tylnonapędowego samochodu.
Warto zaznaczyć, ze topowe Audi może być wyposażone w skrętną tylną oś oraz pneumatyczne zawieszenie Audi Adaptive Air Suspension.
Przesuwanie granic
Pierwsze wrażenia zza kierownicy AMG-GT 4-Door Coupe są bardzo podobne. W trybie komfortowym samochód okazuje się bardzo przyjemną i przyjazną w codziennym użytkowaniu limuzyną. Jest komfortowy i opanowany. Podobnie jak w Audi, jego silnik nie jest narzucający, ale daje niesamowite odczucie drzemiącej w nim mocy.
Zobacz również: ABT RS7-R to odpicowane i dopakowane mocą Audi RS7 Sportback - GALERIA
Podobnie jak w RS7 Sportback, zmiana trybu jazdy w sportowym Mercedesie zmienia auto z gwiazdą na masce nie do poznania! Tryb Race ma wymowną nazwę i tak samo wymowny jest w działaniu. Wydech staje się głośniejszy i wydziera się głośniej niż w Audi. Na dodatek dużo częściej wydobywa z siebie odgłosy prażonego popcornu. Pneumatyczne zawieszenie staje się twarde niczym beton, a 9-biegowy automat oraz układ kierowniczy mają jeden priorytet – działać z największą skutecznością i precyzją!
AMG-GT 4-Door Coupe jest szybsze ze startu zatrzymanego. 3,2 sekundy niezbędne do osiągniecia 100 km/h to wartość, która dla wielu osób jest wręcz niewyobrażalna. Samochód jest piekielnie szybki i jeszcze bardziej winduje niesamowite osiągi oferowane przez RS7! Dodatkowo Mercedes ma prawdziwego asa w rękawie. Audi RS7 Sportback jest szybkim i praktycznym autem, które raczej nie zobaczy toru wyścigowego. Mercedes-AMG GT 4-Door Coupe także raczej nie będzie częstym gościem torów, ale sam Mercedes zachęca wręcz właścicieli opisywanego egzemplarza, aby sprawdzali możliwości auta na torze!
Torowa bestia
Topowy liftback z gwiazdą na masce wyposażony w tak zwany Track Pack posiad szereg ciekawych opcji. W specjalnie stworzonym menu systemu multimedialnego dodane są najbardziej znane tory wyścigowe. Po wybraniu jednego z nich auto uruchomi stoper oraz zmierzy czas okrążenia. Dodatkowo, nowe tory można samodzielnie dodawać!
Moc tuningu: ABT podkręciło nowe Audi RS6 Avant. Kombi szybsze niż coupe Audi R8
Dostępne są także opcje mierzenia czasu przyspieszeń do 100 km/h, czasu pokonania dystansu 1/4 mili czy zaawansowane wykresy odpowiadające za telemetrię jazdy. Od strony mechanicznej auto dysponuje skrętną tylną osią, a wisienką na torcie jest tryb Drift. Jego nazwa jest dość wymowna i chyba nie wymaga zbędnego komentarza. RS7 Sportback nie zna takich sztuczek. Potrafi natomiast nieco łagodniej pozbywać się paliwa z baku.
Oba auta z pewnością nie należą do oszczędnych. Spalanie na poziomie 10-11 litrów jest osiągalne, ale... podczas bardzo spokojnej i jednostajnej jazdy w trasie. W praktyce, w cyklu mieszanym wyniki na poziomie 20 l/100 km nie powinny nikogo dziwić. A gdyby, ktoś wybrał się na tor... "sky is the limit".
Cena i podsumowanie
Oba prezentowane samochody nie są dostępne dla zwykłego Kowalskiego. Ba, nie są one w zasięgu zdecydowanej większości ludzi. Ceny RS7 Sportback rozpoczynają się od 611 300 zł. Wystarczy jednak chwila nieuwagi, szaleństwo w doborze opcji i początkowa cena wzrasta do poziomu powyżej 800 000 zł! Kosmos! Cenowy kosmos, z którego startuje Mercedes-AMG 4-Door Coupe!
Polecamy: Wylądowałem na dywaniku u szefa. Taki jest nowy Mercedes-Benz Klasy S - WIDEO, CENNIK
Ceny wersji 63 S zaczynają się od 824 600 zł czyli mniej więcej tam, gdzie kończy się cennik RS7. Jednak nawet topowego Mercedesa można jeszcze mocniej doposażyć. W efekcie cena końcowa oscylująca w granicach 1 mln. zł nie jest czymś niezwykłym. Dobrym przykładem takiego cennikowego szaleństwa jest egzemplarz widoczny na zdjęciach, który wyceniono na około 1,2 mln. zł!!!
W przypadku obu prezentowanych modeli nie ma złego wyboru. Tutaj każde z aut zadowoli swojego nabywcę. Zarówno Audi jak i Mercedes w niesamowity wręcz sposób łączą przyziemną uniwersalność z nieziemskimi wręcz osiągami. Obcowanie z którymkolwiek z prezentowanych modeli jest zdecydowanie ponadprzeciętnym doznaniem. Oba samochody są świetne, pobudzające i podniecające. Jednak to Mercedes zdecydowanie bardziej rozciąga klamrę pomiędzy uniwersalnością a sportowym zacięciem. RS7 Sportback jest spokojne i komfortowe kiedy trzeba oraz szybkie i brutalne na każde skinienie kierowcy. AMG GT 4-Door Coupe posiada identyczne cechy, jednak w jego przypadku sportowe możliwości wznoszone są na jeszcze wyższy poziom! Co prawda okupione jest to zauważalnie wyższą ceną, ale zauważalnie większe są także emocje towarzyszące jeździe za kierownicą tego niesamowitego wozu ze Stuttgartu!
Dane techniczne
Audi RS7 Sportback |
Mercedes-AMG GT 4-Door Coupe 63S |
|
---|---|---|
SILNIK | V8, 32V | V8, 32V |
Paliwo | benzyna | benzyna |
Pojemność | 3996 cm3 | 3982 cm3 |
Moc maksymalna | 600 KM przy 6000 obr./min. | 639 KM przy 5500 obr./min. |
Maks moment obrotowy | 800 Nm przy 2050-4500 obr./min. | 900 Nm przy 2500 obr./min. |
Prędkość maksymalna | 305 km/h | 315 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 3,6 s | 3,2 s |
Skrzynia biegów |
automatyczna 8-biegowa (S-Tronic) |
automatyczna 9-biegowa |
Napęd | 4x4 (quattro) | 4x4 (4MATIC) |
Pojemność zbiornika paliwa | 73 l | 80 l |
Katalogowe średniezużycie paliwa | 12,1-12,7 l/100 km | 11,3 l/100 km |
poziom emisji CO2 | 277-288 g/km | 257 g/km |
Długość | 5009 mm | 5054 mm |
Szerokość | 1950 mm | 1939 mm |
Wysokość | 1424 mm | 1442 mm |
Rozstaw osi | 2930 mm | 2951 mm |
Masa własna | 2140 kg | 1920 kg |
Pojemność bagażnika(po złożeniu siedzeń) | 535 l | 456 l |
Hamulce przód/ tył | ceramiczne/ceramiczne | ceramiczne/ceramiczne |
Zawieszenie przód | pneumatyczne | pneumatyczne |
Zawieszenie tył | pneumatyczne | pneumatyczne |
Opony przód i tył (w testowym modelu) |
285/30 R22 | 295/35 R21 |