Volkswagen Multivan całkowicie się zmienił. Sporych rozmiarów osobówka czerpiąca garściami z dziedzictwa poprzedników, została wydzielona z gamy pojazdów serii T. Jest teraz połączeniem ekskluzywnego mikrobusa z biznesowym vanem, kierowanym do osób poszukujących przestronnego i ponadprzeciętnie pojemnego środka transportu. Przedstawiciele marki Volkswagen tłumaczą, że ten model to po porostu nowy Multivan, mający za zadanie przyciągnąć nową grupę odbiorców i jednocześnie usatysfakcjonować wiernych użytkowników, przywiązanych konkretnie do Multivana. A tych na całym świecie zecydowanie nie brakuje. Zapytacie co z T7? O tej serii jeszcze głośno się nie mówi. Równolegle z nowym Multivanem cały czas będą oferowane modele Transporter, Caravelle oraz California bazujące na serii T6.1. W 2022 roku zadebiutuje za to w pełni elektryczny Volkswagen I.D. Buzz, mocno nawiązujący stylistyką do kultowego Bullika.
Multivan, który teraz nie ma w oznaczeniu literki T, został zbudowany według totalnie nowej koncepcji. Osadzono go na modułowej płycie MQB dla pojazdów z silnikiem montowanym poprzecznie, co pozwoliło na ogromny skok w kategoriach technicznych. Jest lżejszy o 200 kg (w zależności od wersji), może być hybrydą typu plug-in, czasowo funkcjonować jako pojazd o zerowej emisji, nie ma już dźwigni zmiany biegów osadzonej w konsoli centralnej ani tradycyjnej dźwigni hamulca ręcznego. Użytkownicy aut serii T siadając po raz pierwszy za kierownicę Multivana eHybrid mogą doznać szoku!
Multivan z hybrydą typu plug-in
Elektryfikacja to dla producentów pojazdów priorytet z różnych względów. Nic więc dziwnego, że Volkswagen Multivan został po raz pierwszy wyposażony w napęd hybrydowy typu plug-in. Tylko ten rodzaj napędu zapewnia kompatybilność bezemisyjnej jazdy miejskiej ze zwiększonym zasięgiem i niskim zużyciem całkowitym paliwa. VW w napędzie zastosował sprawdzoną już w koncernie koncepcję. Mowa o benzynowym silniku 1.4 TSI połączonym z motorem elektrycznym. Moc systemowa wynosi 218 KM i 350 Nm i trafia na przednią oś za sprawą 6-biegowej, dwusprzęgłowej automatycznej przekładni. Multivan eHybrid uruchamia się domyślnie w trybie zasilania wyłącznie energią elektryczną i dzięki temu pokonuje krótkie trasy nie generując emisji szkodliwych związków. Dopiero kiedy prędkość przekroczy 130 km/h, do akcji włącza się spalinówka. Przy mocnym depnięciu gazu w podłogę również można spodziewać się włączenia do gry silnika zasilanego benzyną.
Nowy Multivan prowadzi się jakby lepiej od poprzednika, a jego dynamika w wersji eHybrid jest adekwatna do gabarytów. W optymalnym dobraniu osiągów do oczekiwań pomagają dostępne tryby jazdy. W opcji dostępna jest adaptacyjna regulacja zawieszenia DCC, która występuje w połączeniu z zawieszeniem standardowym lub alternatywnie z zawieszeniem dynamicznym, gdzie nadwozie obniżone jest o 20 mm. Zawieszenie jest wystarczająco komfortowe, auto na łukach jezdni nie jest przesadnie rozkołysane. Na przedniej osi pracują kolumny McPhersona, a z tyłu z belka skrętna z wahaczami wleczonymi. Łatwo przywyknąć do wysokiej pozycji za kierownicą i towarzyszącego poczucia masy, z jaką ma się do czynienia. Najlżejszy nowy Multivan waży na pusto 1,9 tony, co i tak jest o 200 kg lepszym wynikiem w stosunku do poprzednika. Manewrowanie podczas parkowania nie nastręcza trudności, pomagają duże boczne lusterka, kamery i systemy asystujące. Wspomaganie układu kierowniczego jest elektromechaniczne.
Pali mało, albo nie pali w ogóle
Multivan eHybrid faktycznie mało pali, albo nie pali w ogóle, jeśli często podpina się go do ładowarki podczas kręcenia się „wokół komina”. Sprawdziłem to podczas jazd testowych zorganizowanych w okolicach Frankfurtu. Naładowany do pełna akumulator litowo-jonowy o pojemności 10,4 kWh (13 kWh brutto), ma na napędzie wyłącznie elektrycznym zapewnić zasięg rzędu 46–50 km (norma WLTP). W trakcie testu, bez silenia się na wynik, jadąc w dwie osoby na pokładzie, częściowo trasą szybkiego ruchu, a częściowo powolutku przejeżdżając miasteczka i miejscowości, na prądzie zostało przejechanych prawie 30 km. To pokazuje, że typowe codzienne podjazdy, tu i tam, można pokonywać z zerową emisją. Po 30-kilometrowym dystansie testowym i wyczerpaniu baterii niemal do zera, auto przestawiło się na hybrydowy tryb pracy. Po wyzerowaniu w tym momencie komputera, na dystansie 24 km Multivan pokazał zużycie 3,9 l/100 km. Nie znam minibusa, który potrafiłby tak mało spalić! Hybrydowy Multivan ze zbiornikiem paliwa o pojemności 45 litrów przejeżdża dystans 700 km (WLTP).
Spalinówki znane z kompaktów
Nowy Volkswagen Multivan może mieć też pod maską czterocylindrowe, turbodoładowane silniki spalinowe, znane z Golfów, Octavii czy Leonów. Podstawowy 1.5 TSI dostarcza 136 KM i 220 Nm, a mocniejszy 2.0 TSI generuje 204 KM i 320 Nm. W 12 tygodniu 2022 roku do gamy silnikowej dołączy motor 2.0 TDI o mocy wyjściowej 150 KM. Automatyczna 7-biegowa skrzynia biegów DSG to teraz standardowe wyposażenie Multivana (poza wersją eHybrid, która ma 6-biegówkę). Składany hak holowniczy z elektrycznym odblokowaniem to opcja, ale niestety możliwości holowania przyczep zmalały. 2-litrówki pociągną masę do 2000 kg, a hybryda już tylko 1600 kg. Dla przypomnienia pod Multivana 6.1 można podczepić 2,5 tony.
Co z napędem na cztery koła? Mechanicznego układu 4MOTION w nowym Multivanie nie znajdziemy ani teraz, ani w przyszłości. Kierowcy wymagający od tego auta napędu 4x4 dostaną go tylko w hybrydzie plug-in, ale dopiero w 2024 roku. Nie będzie to jednak 4MOTION, a rozwiązanie polegające na zastosowaniu przy tylnej osi dodatkowego silnika elektrycznego.
Wydaje się mniejszy, ale jest większy
W czasach charakteryzujących się elektryfikacją układów napędowych i faszerowaniem aut systemami umożliwiającymi częściową jazdę automatyczną, flagowy van Volkswagena musiał zostać dostosowany do realiów. W aucie wykorzystano nie tylko nową platformę, ale i niestosowany wcześniej w Multivanie układ połączonych systemów wspomagania kierowcy, obsługi i infotainmentu. Nowa koncepcja wnętrza sprawia też, że Multivan jest jeszcze bardziej wszechstronny.
Zobacz również: Ten busik ma 23 okna i jest symbolem Volkswagena. Kultowa Samba ma już 70 lat
Liczący do 7 miejsc pojazd, będzie dostępny w dwóch odmianach długości nadwozia - standardowej i przedłużonej. Rozstaw osi mierzący 3124 mm zawsze będzie taki sam bez względu na długość. Co ciekawe, względem poprzednika rozstaw osi urósł o 124 mm. W stosunku do Multivana 6.1 zmieniły się także inne wymiary - szerokość 1941 mm (+37 mm), długość 4973 mm (+69 mm) wysokość do 1907 mm (-43 mm). Wersja przedłużona ze znacznie zwiększoną przestrzenią ładunkową mierzy 5173 mm. Rozstaw kół także jest zwiększony. Choć Multivan urósł, to jego nowy design sprawił, że wygląda na auto mniejsze niż w rzeczywistości.
Przesuwne drzwi zawsze są po obu stronach
Dzięki stopniom na progach wchodzenie do kabiny nie jest problemowe, a przesuwne drzwi zawsze są po obu stronach (nie da się wybrać nadwozia z jednymi drzwiami). Na nowo opracowany został system foteli, a aranżacja przestrzeni bagażowej jest elastyczniejsza. Przedział bagażowy o pojemności od 469 l do 4053 l (w zależności od wersji) pozwala wygodnie radzić sobie z przewożeniem przeróżnych ładunków lub rozmaitego sprzętu sportowego. Zwiększanie powierzchni bagażowej ułatwia system przesuwania lub demontażu foteli. Ciężka klapa kufra nareszcie może być podnoszona i zamykana elektrycznie. Załadowanie auta do drugiego rzędu siedzeń daje pojemność bagażową do 1844 litrów (2171 l wersja przedłużona), a w konfiguracji pakunkowej do rzędu przednich foteli, przestrzeń przewozowa rośnie do 3672 litrów (4053 l wersja przedłużona).
Nowy system foteli
Koniec z kanapą zajmującą całą szerokość tyłu. Wszystkie fotele są teraz indywidualne, a ich konstrukcja jest lżejsza (masa fotela w zależności od specyfikacji wynosi od 23 do 29 kg). Faktycznie próba obrócenia fotela nie wymaga włożenia w taką czynność dużej siły, podobnie jak w przesuwanie. Wyjmowanie foteli z pojazdu podobno też idzie teraz o wiele łatwiej, ale akurat tego nie próbowałem podczas pierwszych jazd testowych. Troszkę inna jest też pozycja ciała po usadowieniu się na fotelach. W stosunku do Multivana 6.1 siedzenia są nieco bardziej przesunięte w tył i co ważne zostały osadzone bliżej podłogi. Nie ma się już aż tak mocnego wrażenia jazdy na barowych stołkach. Niestety nowy układ siedzeń wyeliminował łatwą transformację foteli w łóżko. Oby zyskać taką możliwość trzeba dokupić pakiet „Dobranoc”. Sprytnym rozwiązaniem w dostępnych opcjach, jest multifunkcyjny rozkładany stolik środkowy, który został wymyślony na nowo. Element ten może być półką z cupholderami wsuniętymi między przednie fotele, albo przepchniętym na środek wnętrza stolikiem ze schowkami do przechowywania, z którego mogą korzystać pasażerowie.
Brak dźwigni i przełączników
To co znajduje się z przodu włącznie z deską rozdzielczą tylko pozornie sprawia wrażenie znajomego widoku. W rzeczywistości mamy tu do czynienia z nowym projektem, jedynie inspirowanym tym co znamy z T6.1. Odstęp między przednimi fotelami nie utrudnia przejścia na tył pojazdu. Umożliwiła to także likwidacja dźwigni hamulca postojowego osadzanego do tej pory w podłodze obok fotela kierowcy. Z uwagi na oszczędność miejsca nie ma także tradycyjnej dźwigni zmiany biegów wychodzącej z konsoli. W pierwszym momencie można być w szoku i na taki widok drapać się po głowie. Hamulec „ręczny” zaciąga się przyciskiem, a biegi wrzuca niewielkim wybierakiem osadzonym w desce, na wzór tego znanego już z Golfa 8.
Ze środka konsoli wysuwa się półka z uchwytami na kubki, a tuż nad nią osadzono dwa złącza USB-C, gniazdo 12V oraz półkę przeznaczoną na smartfona z wbudowaną indukcyjną ładowarką. Niestety, większość elementów sterowania zaprojektowano jako cyfrowe pola dotykowe. Pokrętła i wygodne fizyczne przyciski? Tych w nowym Multivanie niestety nie znajdziemy. Wielu kierowcom widok tego wyrysuje grymas na twarzy.
Tylko wyświetlacze
Wyposażenie standardowe stanowią cyfrowe zegary Digital Cockpit 10”, a w opcji pojawia się rozbudowana wersja zegarów Digital Cockpit Pro z personalizowanym wyświetlaczem. Standard to system infotainmentu Ready 2 Discover z dotykowym kolorowym ekranem z cyfrowym, radiem (DAB+). W opcji pojawiają się systemy nawigacji Discover Media i Discover Pro. Stale obecne na pokładzie nowego Multivana są usługi online We Connect oraz We Connect Plus (ta druga na czas określony, który można za opłatą wydłużyć). Niestety sposób działania tego systemu i miejscowo brak logiczności potrafi irytować. Co ciekawe, wieloma funkcjami Multivana można sterować głosowo.
Nowością jest opcjonalny wyświetlacz przezierny head-up display, który pokazuje ważne informacje na przedniej szybie. Również opcjonalnie można zamówić panoramiczny szklany dach o imponującej powierzchni. Kolejne przyjemne dodatki to funkcja nastrojowego oświetlenia konturowego (aż 30 kolorów do wyboru), 840-watowy system nagłośnienia marki Harman Kardon, ogrzewanie postojowe czy okna przesuwne w drzwiach bocznych. Fotele i kierownica mogą być podgrzewane, a boczne drzwi przesuwane elektrycznie.
Bogate wyposażenie standardowe
Co jeszcze dostaje się w standardzie? Łączność z telefonem komórkowym, funkcję App-Connect z możliwością bezprzewodowego połączenia z Apple CarPlay, osiem głośników, system bezkluczykowego uruchamiania pojazdu, tempomat z ogranicznikiem prędkości i dodatkowe wloty powietrza w podłodze drugiego rzędu siedzeń w celu poprawy stanu powietrza w części tylnej. O komfortową atmosferę na pokładzie dba system Air Care Climatronic, czyli trójstrefowa klimatyzacja automatyczna z dodatkowymi elementami sterującymi z tyłu. Reflektory w wersji standardowej są diodowe, a w opcji pojawiają się lampy diodowe Matrix IQ.LIGHT z interaktywnym systemem świateł.
Nafaszerowany systemami wsparcia
Wyposażenie zapewniające bezpieczeństwo obejmuje zawsze takie systemy jak: wspomaganie unikania kolizji, asystent skręcania, asystent awaryjnego hamowania Front Assist z rozpoznawaniem pieszych i rowerzystów, asystent utrzymania na pasie ruchu Lane Assist, wykrywanie senności kierowcy, rozpoznawanie znaków drogowych, system powiadamiania ratunkowego eCall, wskaźnik spadku ciśnienia w oponach. Osoby znajdujące się w pojeździe dodatkowo chronią poduszki powietrzne kierowcy i pasażera siedzącego z przodu (przednie, boczne, poduszka powietrzna chroniąca głowę i centralna poduszka powietrzna zamontowana z przodu), a także poduszki powietrzne foteli bocznych w tylnej części auta.
Do opcjonalnych systemów należy IQ.DRIVE Travel Assist, który ułatwia półautomatyczną jazdę w zakresie od 0 do 210 km/h. IQ.DRIVE Travel Assist łączy w sobie nowy predyktywny tempomat adaptacyjny ACC (kontrola wzdłużna) i asystenta toru jazdy Lane Assist (kontrola boczna), tworząc nowy układ, który znacznie zwiększa łatwość prowadzenia i bezpieczeństwo w drodze. Na pokładzie modelu o najbogatszym wyposażeniu działają ponad 34 systemy wsparcia, zwiększając bezpieczeństwo, komfort i łatwość użytkowania.
Nie każdy się w nim odnajdzie
Wytwórcy mikrobusów, podobnie jak producenci typowych samochodów osobowych, nie mogą pozwolić sobie na stagnację. Volkswagen Samochody Dostawcze potrzebujący zmian, zaczął elektryfikację od Multivana. Ten wielofunkcyjny model wydaje się cały czas znajomy, ale to pojazd stworzony praktycznie od podstaw. Pełne stylistycznych smaczków nadwozie, które fanom Volkswagenów powinno przypaść do gustu, jest o wiele bardziej aerodynamiczne, wnętrze pojemniejsze, a silniki znacznie przyjaźniejsze dla środowiska. Hybryda plug-in faktycznie oszczędnie obchodzi z paliwem i zdaje się mieć w tym aucie sens. Auto choć nie poholuje już takiej masy, jak wcześniej, ewidentnie nawiązuje do zalet swoich poprzedników, będąc bardziej nowoczesne niż kiedykolwiek. Z tego powodu nie każdy za kierownicą się odnajdzie. Tradycjonalistów nowoczesność może wręcz przytłoczyć...
Ile kosztuje nowy Multivan?
Nowe Multivany produkowane w Hanowerze można już konfigurować i zamawiać. Ceny w Polsce rozpoczynają się od 155 310 zł netto (191 tys. zł brutto). Auto jest dostępne w wersjach Multivan, Life i Style oraz limitowanej Energetic. Do tego dochodzą do wyboru dwie długości nadwozia oraz szeroka personalizacja. Co ciekawe, ceny w odniesieniu do Volkswagena Mulivana 6.1 kształtują się korzystniej w porównywalnych wersjach napędu i wyposażenia. Pełny cennik nowości załączony poniżej.