Toyota Yaris Hybrid 100 - TEST, opinie, zdjęcia, wideo - DZIENNIK DZIEŃ 6: Podsumowanie najtańszego eko-auta

2012-08-18 4:30

Kompletnie odmieniona stylistycznie trzecia generacja Yarisa, wzbogaciła się o hybrydowy model. Ekologiczna wersja z podwójnym silnikiem choć nie powala osiągami, nieźle się prowadzi, świetnie wygląda, i co najważniejsze jest oszczędna. Autko przy niezwykle spokojnym i wymagającym stylu jazdy, w mieście potrafi naprawdę mało spalić. Mimo ceny startującej od 65 tys. zł, nie można Toyocie zarzucić przesady. Biorąc pod uwagę poziom wyposażenia oraz obiecywane niskie koszty eksploatacji, ten zakup z czasem może się opłacić, a świadomość bycia eko okazać się bezcenną. W SZÓSTYM i OSTATNIM odcinku dziennika SuperAuto24.pl, prezentujemy PODSUMOWANIE testu - czyli WSZYSTKO o nowym Yarisie HSD.

WSTĘP

Toyota Yaris to od lat jeden z najpopularniejszych modeli japońskiej marki i ważny gracz w segmencie B, czyli klasie aut małych. Yaris pierwszej generacji został zaprezentowany na Salonie Samochodowym w Paryżu w 1998 roku. Auto miało bardzo ciekawy styl jak na swoje czasy, było ekstrawaganckie, a najbardziej szokowało nietypowo stylizowaną deską rozdzielczą z centralnie umieszczonymi, elektronicznymi wskaźnikami. W 1999 roku wóz pojawił się w sprzedaży, jako następca modelu Starlet. Rok później Yaris uzyskał tytuł Samochodu Roku 2000. Hatchback od początku produkcji oferowany jest w 3- oraz 5-drzwiowej wersji nadwozia.

Po 6 latach auto doczekało się gruntownej modernizacji. W 2005 roku zaprezentowano we Frankfurcie drugą odsłonę pomysłowego Yarisa. Znacznie nowocześniejsza technicznie i stylistycznie druga generacja, podobnie jak poprzedniczka, była jednym z najchętniej kupowanych aut w swoim segmencie. Pojazd wytwarzano do 2011 roku, po czym zastąpiono go trzecią Toyotą Yaris. Auto zmieniło się pod wieloma względami. Jeden z elementów metamorfozy, to umieszczenie zegarów w tradycyjnym miejscu przed kołem kierownicy. Od 2001 roku Yarisy poza ojczystą Japonią, są także wytwarzane we francuskim mieście Valenciennes, skąd trafiają na rynki europejskie.

W 2012 roku przyszła pora na rewolucję - hybrydową odmianę Yarisa. Nic w tym dziwnego, bo samochód jest jednym z najpopularniejszych w Europie, a Toyota ma wielkie doświadczenie w budowie ekologicznych aut. Marka przez 15 lat wyprodukowała już ponad 4 miliony wozów ze spalinowo-elektrycznymi silnikami, dlatego teraz postanowiła zaoferować ekologiczne autko klasy B. Pojazd jest pierwszym tego typu w segmencie marki. Zadziwiająco prosty Yaris HSD opiera się konstrukcyjnie na podstawowym Yarisie, a technicznie wykorzystuje układy znane z Priusa. Auto podobnie jak jego bracia jest wytwarzane we Francji. Jedynie gotowy napęd hybrydowy HSD powstaje w Japonii.

PODSUMOWANIE

Yaris będący najchętniej wybieranym modelem Toyoty w Polsce i w Europie, ugruntował sobie mocną pozycję w klasie B. Nic więc dziwnego, że Japończycy zdecydowali się na odmianę hybrydową, skoro tak małe auto jest swoistą kurą znoszącą złote jaja. I tak Yaris HSD okazał się strzałem w dziesiątkę, bo w dobie mody "bycia eko", popyt na najnowszego Yarisa przerósł najśmielsze oczekiwania. Tylko w Polsce, w okresie dwóch miesięcy od wprowadzenia go do salonów w czerwcu, Toyota sprzedała prawie 300 aut, a jej plan marketingowy zakładał 200 sztuk do końca roku.

Stuprocentowa hybryda pracująca pod maską, w połączeniu z niewielkim gabarytowo nadwoziem, jest idealną propozycją dla entuzjastów ekologii. Yaris HSD emitujący CO2 na średnim poziomie 79 g/km, może być doskonałym pojazdem do przemieszczania się po mieście. Hybryda przy odpowiednim podejściu do użytkowania, potrafi być jednocześnie i supercicha i superoszczędna, a w jej obsłudze pomaga automatyczna skrzynia biegów. Taka eko-jazda nie jest jednak prosta - nieumiejętne obchodzenie się z pedałem gazu szybko skutkuje 5-litrowym spalaniem, stąd łatwo dojść do wniosku, że to autko nie jest dla każdego. Do niskiego spalania niezbędna jest lekka noga i spokojne usposobienie kierowcy. Układ jezdny to znana z poprzednika sprawdzona i prosta konstrukcja, dlatego też auto dobrze się prowadzi i dość komfortowo pokonuje dziurawe drogi.

Nadwozie by wyróżnić się designem na tle klasycznego brata, otrzymało parę innych detali stylistycznych. Yaris ma przekonywać do siebie także ucywilizowanym wnętrzem, co faktycznie mu się udaje. Próżno szukać elektronicznych zegarów umieszczonych centralnie, czy futurystycznego stylu. Auto cieszy też bogatym wyposażeniem seryjnym, ergonomią przyrządów, a przestrzeń pasażerska wystarczy do przemieszczania się nawet w piątkę. Warto również podkreślić, że litraż bagażnika mimo hybrydowej technologii pozostał nienaruszony oraz utrzymano najwyższą notę 5 gwiazdek bezpieczeństwa instytutu Euro NCAP.

Mały hybrydowy hatchback niestety nie należy do tanich samochodów. Nowoczesna technologia wsparta dobrym wyposażeniem seryjnym swoje kosztuje. Cennik rozpoczyna się od 65 tysięcy złotych, a to oznacza, że to koszt kompaktowego pojazdu klasy C. Biorąc jednak pod uwagę bardzo dobre wyposażenie oraz wyraźnie niższe koszty eksploatacji, po wnikliwej kalkulacji zakup może się opłacić. Yaris HSD to najtańsza stuprocentowa hybryda na rynku, której najbliższą konkurentką jest Honda Jazz Hybrid (koszt od 69 tys. zł).

WIDEO - zobacz z bliska hybrydową Toyotę Yaris:

STYLISTYKA

Co odróżnia Yarisa HSD od klasycznej wersji trzeciej generacji? Niewtajemniczonym osobom trudno będzie rozróżnić od siebie te dwa samochody nacechowane tak dynamicznym charakterem. Na pierwszy rzut oka oba pojazdy stylistycznie są niemal takie same. Tylko detale zdradzają, że mamy do czynienia z hybrydą - jest inny przedni zderzak, delikatnie zmienione lampy i znaczki z niebieskim tłem. Poza tym, oba auta są tak samo ekspresyjne o wyraźnie ostrych liniach nadwozia.

Najbardziej rewolucyjna część Yarisa Hybrid to przód. Sporych rozmiarów czołowy zderzak otrzymał agresywny wlot powietrza z czarną atrapą - jego wygląd jest imponujący. W zderzak wkomponowano łezkowate wcięcia, w których w najdroższej wersji DYNAMIC montowane są okrągłe lampki przeciwmgłowe. Grill choć zachował charakterystyczny dla Toyoty styl, został zwężony i pozbawiony chromowanego pasa biegnący przez środek. Królewskie miejsce "na nosie" wciąż zajmuje lśniące logo marki, ale tym razem wypełnione niebieskim tłem (charakterystyczna cecha hybryd Toyoty i Lexusa). Pokrywa silnika pozostała bez zmian, ale reflektory już nie. Wygląd lamp jest rewelacyjny. Gładkie obudowy otrzymały we wnętrzach soczewki oraz niesamowicie prezentujące się światła do jazdy dziennej LED.

Ogólna sylwetka to lekko zaokrąglone kształty o mocnych akcentach. Jeśli spojrzymy na nią z boku, łatwo doszukać w niej cech kompaktowego Aurisa. Karoseria ma liczne przetłoczenia i załamania stanowiące dynamiczne motywy. Przednia szyba jest znacznie pochylona, linia okien wznosi się ku tyłowi, a dach w tylnej części delikatnie zaczyna się obniżać. Patrząc na profil uwagę zwraca kreska pod oknami. Biegnie ona od tylnego błotnika i przecina drzwi w miejscu klamek. W bocznej części charakterystyczne jest też wcięcie w dolnej linii drzwi - ten motyw to niezwykle często stosowany dziś zabieg stylistyczny. Akcentem podkreślającym ekologiczną wersję Yarisa, jest duży napis HYBRID na przednim błotniku. Obłości nadkoli tak samo wyraźnie zaznaczono.

Rzeźba tylnego zderzaka w hybrydzie nie uległa zmianie - posiada takie samo przetłoczenie w dolnej części z odblaskami jak "zwykły" Yaris. Inne są tylko zaprojektowane od nowa trójkątne lampy, które teraz podobnie jak te z przodu, otrzymały gładkie klosze. Wersje wyposażenia SOL i DYNAMIC mają dodatkowo światła pozycyjne oraz stopu wykonane w technologii LED, które wyglądają bardzo futurystycznie. Klapa bagażnika posiada identyczną szeroką chromowaną listwę i trzecie światło STOP w daszku. Panoramiczny szklany dach to cecha dodatkowego pakietu, który w komplecie z przyciemnionymi szybami kosztuje 2 400 zł.

WZORY OBRĘCZY

Toyota Hybrid posiada tylko cztery wzory obręczy. Podstawowymi kołami są stalowe felgi w rozmiarze 15-cali, obute w opony 175/65 R15, z tradycyjnymi pełnymi kołpakami. Dopełnieniem stylistycznym sylwetki Yarisa mogą być jednak obręcze ze stopów lekkich w rozmiarach 15" lub 16". Testowany przez SuperAuto24.pl model DYNAMIC posiadał aluminiowe koła 16-calowe z oponami 195/50 R16.

WNĘTRZE

Mała hybrydowa Toyota dostępna jest w trzech wersjach wyposażenia - TERRA, SOL, i DYNAMIC. W ręce SuperAuto24.pl trafił najbogatszy model DYNAMIC. Odmiana hybrydowa ma kilka wyraźnych cech odróżniających eko-Yarisa od pozostałych modeli. Motywem przewodnim jest przede wszystkim niebieski kolor detali i podświetlenia, jednoznacznie kojarzący się z energią.

Umieszczone klasycznie za kierownicą zegary otoczone owalnym daszkiem, otrzymały niebieskie wskazówki oraz barwę światła w niebieskawym odcieniu. Kolor podświetlenia został tak dobrany, by nie męczyć oczu kierowcy. Czytelność wskaźników wspierana różnymi zielonymi kontrolkami i przełącznikami na desce jest rewelacyjna. Po środku znalazł się prędkościomierz i wyświetlacz seryjnie montowanego komputera pokładowego. Z lewej strony w miejscu tradycyjnego obrotomierza obsadzono zegar zużycia energii - posiada on trzy pola wskazań: ładowania (CHG), eko-jazdy (ECO) i maksymalnej mocy (PWR). Po przeciwnej stronie wkomponowano wskaźnik poziomu paliwa.

Wnętrze nowej Toyoty jest dużo mniej designerskie jak w poprzednich modelach, ale dzięki temu bardziej stonowane i eleganckie. Nie ma futurystycznego panela środkowego i fikuśnych boczków drzwiowych. Projekt deski rozdzielczej obejmuje rzucający się przede wszystkim w oczy szeroki pas, biegnący przez całą jej długość. Element ten jest wykonany z miękkiego i przyjemnego w dotyku materiału o porowatej strukturze. Pas zgrabnie łączy się z podobnymi wykończeniami, wkomponowanymi w boczki drzwiowe. Jego kolorystyka może być utrzymana w białej lub w szarej tonacji. Środkowe nawiewy powietrza to tradycyjna kratka, natomiast boczne dysze mają już okrągły kształt. Plastiki konsoli i obić drzwi, są czarne i twarde, ale dobre jakościowo. Akcentami rozweselającymi szarość kokpitu (poza modelem TERRA), są niebieskie detale oraz srebrne zdobienia: kierownicy, otoczka radia, klamek drzwi, gałki zmiany biegów, czy ramki skrzyni.

Najważniejsze pokładowe instrumenty ulokowano według zasady ergonomii w standardowych miejscach. W panelu środkowym otrzymujemy wszystko to, co potrzebne. Nie jesteśmy przy tym atakowani dużą ilością przełączników. Przyciski i pokrętła są rozmieszczone intuicyjnie i przy tym starannie wkomponowane w konsolę. Dotykowy wyświetlacz występuje w wersjach SOL i DYNAMIC, a w najtańszym TERRA mamy fabryczne zabudowany radioodtwarzacz. Klimatyzację automatyczną dwustrefową otrzymujemy w standardzie.

Kierownica tylko w najtańszej TERRA jest wykonana z tworzywa. Skórzane obszycie wraz z niebieską nitką szwów, niebieską gałką zmiany biegów obłożoną skórą, i skórzaną dźwignią hamulca ręcznego, obejmuje pozostałe wersje. Kierownica wygląda rewelacyjnie, a przy tym bardzo przyjemnie leży w dłoni. Sterowanie radiem z koła steru jest seryjne, a dodatkowa manetka tempomatu i wkomponowane w ster sterowanie funkcjami Bluetooth, przychodzi w modelu SOL i DYNAMIC. Na wielką pochwałę zasługuje fakt, że fabrycznie dostajemy sporo elektryki. W każdej wersji jest otwierane szyb przednich i tylnych, regulacja lusterek bocznych, czy centralny zamek z pilotem. Podgrzewanie zewnętrznych lusterek dostajemy dopiero w SOL i DYNAMIC, a błękitne oświetlenie na nogi tylko w wersji DYNAMIC.

WIDEO - zobacz wnętrze Toyoty Yaris Hybrid:

KOMFORT i PRZESTRONNOŚĆ

Trzecia generacja Yarisa oferuje większą przestrzeń pasażerską, niż wcześniejsze modele. To dzięki zwiększeniu rozstawu osi o 50 mm i szerokości wnętrza o 30 mm. Podróżujący przede wszystkim na tylnych fotach, mają w stosunku do poprzednika bardziej komfortowe warunki. Miejsca na nogi i łokcie jest wystarczająco. Jedynie przestrzeń nad głowami w tylnym przedziale, będzie dokuczać osobom powyżej 180 cm wzrostu, bo zaczną dotykać podsufitki. Kanapa jak to zwykle bywa w autach segmentu B, mimo iż jest przewidziana dla trójki osób, duży komfort oferuje tylko dwójce dorosłych.

Dwustopniowa regulacja położenia kierownicy jest seryjna, co pozwala na znalezienie odpowiedniej pozycji "za kółkiem". Przednie fotele są wygodne z dobrym trzymaniem bocznym, a siedziska są długie i obszernie. Regulacja standardowo jest trzystopniowa, a jedyny brak jaki odnotowaliśmy, to brak możliwości poprawy odcinka lędźwiowego. Dłuższy odcinek do pokonania na drodze, nie będzie straszny kierowcy. Kapitański podłokietnik fotela kierowcy znajduje się tylko w wersji DYNAMIC. Umila on prowadzenie wozu, bo sięganie do lewarka biegów jest zbędne za sprawą automatu. Tkaniny materiału tapicerki wyglądają na trwałe. Materiał połączony z ekologiczną skórą, przeszywaną niebieską nicią, jest standardem w wersji DYNAMIC.

Umileniem podróży może być szklany dach panoramiczny. Zamiast standardowej podsufitki, można go mieć razem z przyciemnianymi szybami za dopłatą 2 400 zł (Pakiet VIP&Vision). Okno dachowe świetnie doświetla wnętrze i optycznie je powiększa. Dzielona podwójna roleta pozwala zasłonić go w przedniej lub tylnej części siedzącej.

Kolorystyczne wersje tapicerki:

MULTIMEDIA

Mała hybryda Toyoty ma podstawowo bogaty systemem audio. Dostajemy zabudowany w konsoli fabryczny zestaw z radioodtwarzaczem CD/MP3+WMA i 6 głośnikami. Są też gniazda USB i Aux-In (znajdujące się w schowku bocznym), a to rzadko się zdarza w autach klasy B. Opcjonalne 8 głośników (pakiet VIP&Sound) kosztuje 1 500 zł.

Wersje SOL i DYNAMIC mogą się za to pochwalić centralne umieszczonym, 6.1-calowym ekranem dotykowym i multimedialnym systemem Toyota Touch, który ma wbudowany Bluetooth, czy kamerę cofania. Wyświetlacz obsługuje większość funkcji samochodu. Dzięki temu zestawowi można się w ekspresowym tempie połączyć z telefonem komórkowym, prowadzić rozmowy z zestawu głośnomówiącego, podłączyć iPoda i słuchać ulubionej track-listy. Ekran systemu służy również do wyświetlania informacji dotyczących aktualnego stanu baterii auta, zużycia paliwa, zasięgu prowadzonego auta, liczy też czas podróży.

Za dopłatą 2100 zł, zestaw Toyota Touch można wzbogacić o nawigację Touch&Go i sporo gadżeciarskich motywów. Wówczas dostajemy prawdziwy multimedialny kombajn. Poza nawigacją, jest możliwość pisania i odczytywania sms-ów, czy wyświetlania zdjęć z pamięci USB. Dotykowa obsługa systemu jest niezwykle prosta.

SCHOWKI

Nowy Yaris HSD nie różni się skrytkami od "zwykłego" Yarisa. Przydatnych miejsc na różności nie brakuje. W desce rozdzielczej po stronie pasażera mieści się tradycyjny schowek z drzwiczkami, który jest dodatkowo chłodzony w wersji DYNAMIC. Po lewej stronie deski, obok zegarów jest wgłębienie na drobiazgi, a w niszy pod kierownicą otwarta półeczka.

W konsoli środkowej pod panelem sterowania wentylacją, uplasowano spore wyżłobienie. Obszerna półka posiada wyjmowaną wkładkę, która stanowi uchwyty na butelki czy kubki. W tunelu środkowym obok dźwigni hamulca ręcznego, wkomponowana przydatne przegródki. Na końcu tunelu wychodzącego na przedział pasażerski, znalazł się duży otwór na butelkę i głęboka półka.

Tapicerki drzwi przednich posiadają kieszenie z dodatkowymi wyżłobieniami na butelki. Oparcia foteli dostały przydatne kieszenie na gazety. Daszki przeciwsłoneczne posiadają funkcjonalne lusterka, a w konsoli centralnej uplasowano seryjne gniazdo 12V.

BAGAŻNIK

W obecnym trzecim Yarisie pojemność bagażnika wynosi 288 litrów. Wersja hybrydowa co ciekawe posiada identyczny rozmiar kufra. Auto zostało tak zaprojektowane, by w wersji ekologicznej nie zabierało przestrzeni bagażowej. Kufer można więc zagospodarować w dowolny sposób, a pod podłoga zmieścić koło dojazdowe (podstawowa wersja SOL posiada zestaw naprawczy zamiast koła).

Duży otwór, regularne wymiary, płaska podłoga i niski próg ułatwiają zapakowanie cięższych przedmiotów do Yarisa Hybrid. W momencie, gdy zajdzie potrzeba przewiezienia większych rzeczy, bagażnik można ekspresowo powiększyć. Oparcia siedzeń dzielą się asymetrycznie 60/40. W efekcie po złożeniu całości nie otrzymujemy jednak równej powierzchni, bo oparcia tworzą próg dzielący. Lampka oświetlająca kufer jest standardem.

Wynik 288 litrów w bagażniku jest typowy dla aut segmentu B. Dla przykładu: Kia Rio oferuje 288 l, Peugeot 208 - 285 l, Suzuki Swift - 211 l, Fiat Punto - 275 l, Volkswagen Polo - 280 l, Opel Corsa 285 l. Najwięcej ma Skoda Fabia II - 300 l i Citroen C3 - 300 l.

SILNIK i SKRZYNIA BIEGÓW

Debiutujący ekologiczny Yaris HSD (Hybrid Synergy Drive) wykorzystuje w stu procentach innowacyjną technologię hybrydową. Jednostka spalinowa połączona z silnikiem elektrycznym oferuje razem 100 koni mechanicznych. Silnik spalinowy w miejskim aucie ma pojemność 1.5 litra i rozwija moc 74 KM i 111 Nm. Silnik elektryczny oferuje natomiast moc 61 KM i 169 Nm. Napęd przekazywany jest na koła przednie za pomocą standardowo montowanej, bezstopniowej automatycznej skrzyni biegów E-CVT. Hybrydowa odmiana Toyoty jest wyposażona między innymi w: baterię niklowo-metalowo-wodorową, generator wykorzystywany do odzyskiwania energii z hamowania, czy opony o niskim współczynniku tarcia tocznego.

Zespół akumulatorów umieszczono pod siedziskiem tylnej kanapy. Dzięki temu pojemność bagażnika ani trochę się nie zmniejszyła, bo projektanci już w fazie kreślenia platformy Yarisa wzięli pod uwagę wersję hybrydową. Pełna sprawność akumulatorów szacowana jest na około 10 lat - po tym okresie ich wydajność może nieco spaść, co nie musi oznaczać ich wymiany.

Japońskie hybrydy cieszą się niezawodnością, wynikającą z rozłożenia obciążeń napędu pomiędzy dwoma silnikami. Koszt eksploatacji takiego samochodu nie jest duży, przez brak potencjalnych podzespołów, które mogłyby się zepsuć. W aucie nie ma tradycyjnego alternatora, rozrusznika, czy pasków klinowych, dzięki czemu nie trzeba inwestować w wymianę tych elementów. W aucie próżno też szukać tradycyjnego sprzęgła, manualnej skrzyni biegów, turbosprężarki, czy filtra cząstek stałych DPF jak w silnikach Diesla. W ekologicznej wersji nawet klocki hamulcowe zużywają się dużo wolniej dzięki zastosowaniu układu hybrydowego do hamowania. Hamulce do wymiany kwalifikują się dopiero po przejechaniu 100 tys. km.

Toyota Yaris Hybrid 100 E-CVT - TEST

W testowanej Toyocie zabrakło stacyjki i tradycyjnego klucza. Hybrydy w wersjach SOL i DYNAMIC otrzymują fabrycznie system inteligentnego kluczyka, którego nie trzeba nawet wyjmować z kieszeni. By uruchomić silnik musimy ustawić lewarek skrzyni w pozycji PARKOWANIE, po czym dopiero nacisnąć przycisk START/STOP. Bez wykonania tych czynności silnik nie zagada - usłyszymy tylko drażniący zmysły sygnał dzwonka, a na zegarach zacznie migać kontrolka sugerująca wybranie odpowiedniej pozycji w skrzyni E-CVT. Gaszenie motoru jest już na szczęście o wiele prostsze.

Nie ma się co oszukiwać, ten samochód został skonstruowany z myślą o niespiesznym pokonywaniu kilometrów. Stworzono go głównie dla kierowców o spokojnym usposobieniu. Hybrydowy Yaris raczej opiera się dynamice i nie nadaje się do szarżowania. Autko jest ograniczone m.in. bezstopniową skrzynią biegów, która nie jest przyzwyczajona do ekspresowych przyspieszeń. Wyprzedzanie Yarisem HSD nie jest rekordowe przez brak elastyczności. Silnik w trakcie takiego manewru stara się jak może by napędzać wozik, ale przy tym rozpaczliwie wyje. Jeżeli bardzo chcemy pojechać szybciej, możemy za pomocą jednego przycisku wyłączyć tryb ECO. Wówczas przyspieszenie od 0 do 100 km/h twa 11,8 sekundy - a to przyzwoite osiągi, jak na pojazd klasy B. Na autostradzie też da się szybciej pojechać, bo maksymalna prędkość wynosi 165 km/h, ale spalanie w takim wypadku rośnie w oczach. Niestety by jeździć ekologicznie na poziomie spalania z reklamowego folderu, trzeba się przygotować na fakt bycia zawalidrogą.

Łatwo dojść do wniosku, że Yaris HSD najlepiej czuje się w powolnej jeździe po zakorkowanych miastach i wąskich uliczkach. Aby jeździć oszczędnie trzeba najpierw metodą prób i błędów nauczyć się efektywnego wykorzystywania zasobów energii akumulatora. Tryb czysto elektryczny jest oferowany przy delikatnej jeździe, ruszaniu z miejsca i w trakcie parkowania. Czasami warto, a nawet trzeba szybciej ruszyć spod świateł, tylko po to by po chwili odpuścić nogę z gazu i pozwolić Yarisowi na dotoczenie się do kolejnej sygnalizacji - w takim momencie podładowujemy nieco akumulator. Obchodząc się delikatnie z pedałem gazu można dość długo pojechać "na prądzie". Pamiętać należy jednak, że energia się wyczerpuje, więc niezbędne jest ciągłe doładowywanie baterii. Jak to zrobić? Zwyczajnym toczeniem się, hamowaniem oraz pracującym silnikiem. Istnieje jeszcze przycisk EV przełączający tylko na jazdę akumulatorową, ale w praktyce funkcja ta działa tylko chwilowo. Wystarczy mocniej nacisnąć gaz i od razu włącza się spalinówka.

Praca auta w trybie elektrycznym jest bezszelestna, dlatego momentami (ku zdziwieniu przechodniów) można jeździć hybrydą w całkowitej ciszy (wrażenie jazdy Melexem). Opozycją do kojącego spokoju jest potworny hałas jednostki spalinowej w momencie wciśnięcia na dłużej ostro w podłogę pedału gazu. Warto dodać, że przy normalnej jeździe, przełączanie się między napędami jest bardzo płynne i ciche. Z tego powodu można nawet nie wiedzieć, na którym z silników się jedzie. Jeżeli na pokładzie znajduje się multimedialny System Toyota Touch&Go z nawigacją (dopłata 2010 zł), można śledzić co dzieje z autem w danym momencie. Na ekranie wyświetlane są graficzne informacje dotyczące pracy napędu i stanu baterii, co okazuje się przydatne w trakcie jazdy.

Toyota Yaris Hybrid - SPALANIE

Na ekonomiczny styl jazdy pozytywnie wpływa zegar zużycia energii, uplasowany w miejscu tradycyjnego obrotomierza. Wskaźnik waha się między trzema polami - ładowaniem (CHG), eko-jazdą (ECO) i maksymalną mocą (PWR). Informacje na temat zapotrzebowania na paliwo są pokazywane na prostym wyświetlaczu seryjnego komputera pokładowego, wkomponowanego w zegary. Jego obsługa nie jest jednak najporęczniejsza, bo funkcjami operujemy za sprawą przycisku przy wskaźniku poziomu paliwa. Sięganie do tego guzika jest niewygodne i trzeba przywyknąć do tej czynności. Podgląd chwilowego spalana można dodatkowo śledzić na rozbudowanym Systemie Toyota Touch&Go. Urządzenie sprzężone z komputerem pokładowym, pokazuje na 6,1-calowym wyświetlaczu statystyki podróży i informacje o przebytej trasie.

Zbiornik na benzynę został pomniejszony do 36 litrów (standardowy Yaris 42 litry). Według danych podawanych w katalogu przez producenta testowany Yaris HSD w wersji DYNAMIC, w połączeniu z automatyczną skrzynią biegów E-CVT, oraz z oponami w rozmiarze 195/50 R16, ma spalać: 3,4 litra/100km w cyklu miejskim, na trasie auto zadowolić się ma dawką 3,7 litra/100km, a w cyklu mieszanym tak samo spalać 3,7 litra/100km. Testy SuperAuto24.pl wykazały zróżnicowane zapotrzebowanie silnika na benzynę. Autku należy się jednak pochwała, bo faktycznie jeżeli się tego chce, to potrafi być bardzo ekonomiczne.

Musimy podkreślić, że wynik zużycia w ogromnej mierze zależy od stylu prowadzenia. Przy najprawdziwszej eko-jeździe Yarisem HSD udało się nam zejść w teście, do obiecywanej przez producenta wartości 3,4 litra/100km w mieście. Nie da się jednak ukryć, że w większości wykorzystywane były pokłady energii akumulatorów. Pedał gazu do tego był zaledwie muskany, a prędkości na najszybciej pokonywanych odcinkach, raczej nie przekraczały 60 km/h. Taki styl wymagał od nas dużej cierpliwości, ale jeszcze więcej stalowych nerwów potrzebowali kierowcy podróżujący za nami. Przy "normalnej" jeździe miejskiej (czytaj nie obawianie się wciśnięcia momentami pedału gazu), pojazd będzie palił około 4,7 litra/100km. Utrzymując ekonomiczny styl jazdy w cyklu pozamiejskim, z ograniczoną ilością wyprzedzeń, spalanie w teście wyszło w granicach 5,4 litra. To nie pomyłka - trasa bardziej wyczerpuje pokłady paliwa w baku. Powód to napędzanie tylko jednostką spalinową, bo silnik elektryczny może pracować maksymalnie do 60 km/h.

UKŁAD JEZDNY

Konstrukcja zawieszenia wszystkich Yarisów trzeciej generacji jest taka sama, bez względu na zastosowaną jednostkę napędową. W hybrydzie mamy więc z przodu wykorzystany układ kolumn McPhersona z dolnymi wahaczami poprzecznymi i stabilizatorem. Oś tylna to natomiast tradycyjna belka skrętna ze sprężynami śrubowymi i amortyzatorami. Układ kierowniczy wspomagany elektrycznie działa niezwykle lekko. Auto bardzo przyjemnie się prowadzi i zadowala reagowaniem na ruchy kierownicą. Bardzo zadowala kąt pochylania kolumny kierowniczej, którą można ustawić sobie dwustopniowo.

Niewielkie wymiarowo auto zostało nastawione raczej na wygodę. Zawieszenie neutralnie zestrojono (nie jest ani zbyt miękko, ani za twardo), dzięki czemu komfort podróżowania jest wysoki. Układ resorujący w codziennych warunkach dobrze wybiera nierówności i nie wydaje podczas jazdy niepokojących dźwięków. Wnętrze przyjemnie wytłumiono. Nawet krótkie nierówności drogi, których małe pojazdy szczególnie nie lubią, są dość gładko pokonywane. Nasz testowy model, posiadający największe dostępne koła, których rozmiar wynosił 195/50 R16, przyzwoicie tłumił nierówności, ale na większych wybojach zdarzały mu się podbicia.

Hybryda w stosunku to pozostałych Yarisów ma nieco poprawiony rozkład masy, dzięki dociążeniu tylnej osi bateriami, umieszczonymi pod kanapą. Wozik trzyma się drogi i nie traci przyczepności na ostrych łukach. Panowanie nad hatchbackiem w zakrętach jest proste i przyjemne. W momencie szarżowania, czy gwałtownych zmian kierunku jazdy, kontrolę przejmuje czujny układ stabilizacji.

HAMULCE

Układ hamulcowy małej hybrydy to ciekawe technologiczne połączenie. Hamowanie jest wspomagane przez napęd auta, odzyskujący energię z hamowania w celu ładowania baterii. Z przodu montowane są wentylowane tarcze hamulcowe o średnicy 258 mm, a tylna oś posiada zwykłe tarcze hamulcowe z zaciskami. Zestaw ten działa jak żyletka i co ważne jest niezwykle żywotny. Producent wymianę tarcz i klocków sugeruje dopiero po przejechaniu około 100 tys. km, co w przypadku "zwykłych aut" jest nie do pomyślenia.

Kierowcy już na wyposażeniu podstawowym Toyoty ma w asyście pełny pakiet zaawansowanych systemów bezpieczeństwa. Na pokładzie znajdują się: ABS (system zapobiegający blokowaniu kół podczas hamowania), EBD (system rozdziału siły hamowania kół skracający drogę hamowania) i BA (system automatycznie wspomagający hamowanie awaryjne). Jest też VSC (system stabilizacji pojazdu), TRC (system kontroli trakcji) i HAC (system wspomagający pokonywanie podjazdu).

BEZPIECZEŃSTWO

Ekologiczny Yaris może się pochwalić dużo bogatszym wyposażeniem seryjnym w temacie bezpieczeństwa, w przeciwieństwo do klasycznych wersji małych Toyot. Na pokładzie standardowo jest aż 7 poduszek powietrznych. W ich skład wchodzą: przednie poduszki kierowcy i pasażera, poduszki boczne, kurtyny powietrzne chroniące głowy oraz poduszka kolanowa kierowcy.

W aucie znajdują się trzypunktowe pasy bezpieczeństwa, z przodu z dodatkowymi napinaczami i ogranicznikami siły napinającej. Sygnalizacja niezapiętych pasów z przodu i z tyłu to standard, podobnie jak mocowania ISOFIX na tylnej kanapie, dla fotelików dziecięcych. Są też blokady zamków drzwi tylnych. Zagłówki siedzeń zaprojektowano tak, by minimalizowały ryzyko uszkodzenia kręgosłupa w trakcie uderzenia w tył pojazdu.

 

ZABEZPIECZENIE PRZED KRADZIEŻĄ

Toyotę przed złodziejami ochrania podstawowo immobilizer wraz centralnym zamkiem. Zdalne sterowanie z kluczyka pilota to cecha wszystkich wersji. W wersjach SOL i DYNAMIC brakuje stacyjki i standardowego kluczyka. Modele te otrzymały system inteligentnego kluczyka, który zostaje wykryty przez auto i pozwala na jego odpalenie. By uruchomić silnik należy nacisnąć przycisk START/STOP, a pilota (z wysuwanym awaryjnie grotem kluczyka) nie trzeba nawet wyciągać z kieszeni.

OŚWIETLENIE

Kształt reflektorów pozostał jak w podstawowym Yarisie, ale ich wnętrze zmieniło się diametralnie. Klosze są gładkie w stylu typowym dla Lexusa. Przednie lampy otrzymała soczewki oraz niesamowicie prezentujące się światła do jazdy dziennej LED. Podstawą jest trzystopniowa regulacja poziomu oraz funkcja "Follow-me-home". Trójkątne lampy tylne w wersji wyposażenia SOL i DYNAMIC mają światła pozycyjne oraz stopu wykonane w technologii LED. Najtańsza odmiana TERRA jest pozbawiona LED-ów.

Układ ksenonowy ze spryskiwaczami w Yarisie HSD, nie jest w ogóle dostępny. Dodatkowe lampy przeciwmgłowe znajdujące się w zderzaku, są standardem tylko wersji DYNAMIC. Uboższe wersje mogą je mieć tylko po dokupieniu odpowiedniego pakietu. Trzecie światło STOP tylnej klapy jest seryjne, podobnie jak kierunkowskazy montowane w lusterkach są podstawa wyposażenia.

GWARANCJA

Yaris HSD posiada lepsze warunki gwarancyjne od "zwykłego" Yarisa. Elementy układy hybrydowego samochodu (w tym bateria) są objęte podstawowo mechaniczną gwarancją na 5 lat, ograniczaną przebiegiem 100 tysięcy kilometrów. Pozostałe elementy mechaniczne posiadają już standardową gwarancję 3 lat lub 100 tys. km. Wymagane są jednak rutynowe przeglądy pojazdu co 15 tysięcy kilometrów, lub raz w roku. Toyota dodatkowo za dopłatą umożliwia skorzystanie z programu przedłużającego gwarancję. Przy zakupie w salonie klient otrzymuje także 3-letnią gwarancję na powłokę lakierniczą, a na perforację blach 12 lat.

Toyota Yaris III - film z CRASH TESTu Euro NCAP

Maksymalna ocena w testach Euro NCAP dowodzi, że również małe samochody mogą zapewnić wysoki poziom bezpieczeństwa. Nowa Toyota Yaris uzyskała najwyższy, 5-gwiazdkowy wynik testów bezpieczeństwa pasażerów i pieszych, w próbach zderzeniowych instytutu Euro NCAP. Poprzednia odsłona modelu również zdobyła 5 gwiazdek.

Toyota Yaris Hybrid - CENA

Auto występuje tylko w 5-drzwiowej konfiguracji. W polskich salonach dostępne jest w 3 wersjach wyposażenia . Najtańszy podstawowy Yaris Hybrid TERRA kosztuje 65 100 zł. Opisywana i testowana przez redakcję SuperAuto24.pl Toyota Yaris Hybrid w wersji DYNAMIC został wyceniony w polskiej ofercie na cenę 71 900 zł.

5-DRZWI TERRA SOL DYNAMIC
Hybrid 100
65 100 zł 68 700 zł 71 900 zł

.

DANE TECHNICZNE

SILNIK SPALINOWY
R4/16
Paliwo Benzyna
Pojemność 1497 cm3
Moc maksymalna 55 kW/74 KM/4800 obr./min
Maks mom. obrotowy 111 Nm/3600 obr./min
Prędkość maksymalna
165 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 11,8 s
Skrzynia biegów automatyczna E-CVT
Napęd przedni
Zbiornik paliwa 36 l
Masa własna/ładowność 1160 kg / 1565
Opony 195/50 R16
Emisja CO2 79 g/km
Bagażnik 286 l
SILNIK ELEKTRYCZNY

Napięcie maksymalne 520 V
Moc maksymalna 45 kW/62 KM/6000 obr./min
Maks mom. obrotowy 169
Łączna moc silnik spalinowy/elektryczny
100 KM
AKUMULATOR
Typ niklowo-metalowo-wodorowy (NiMH)
Liczba modułów
20
Pojemność (3HR)
6,5 Ah

.

WYMIARY

Odmiana Yaris Hybrid ma nieznacznie inne wymiary jak "normalny" Yaris. Długość auta różni się ze względu na zastosowanie innego zderzaka z przodu - wynosi 3905 mm (Yaris 3885 mm). Taka sama jest szerokość - 1695 mm, wysokość 1510 mm, i rozstaw osi 2510 mm. Szerokość rozstawu kół jest inna ze względu na zastosowanie specjalnych felg i układu odzyskującego energię z hamowania - przód 1485 mm (Yaris 1460 mm) i tył 1470 mm (yaris 1450 mm). Ze względu na spalinowo-elektryczną jednostkę podniosła się nieco masa własna. W zależności od wyposażenia i wersji silnikowej, waha się od 1085 do 1160 kilogramów (Yaris od 970 kg do 1115). Pojemność bagażnika jest identyczna - 286 litrów.

KOLORY NADWOZIA

Toyotę Yaris Hybrid można kupić w jednym z 8 kolorów nadwozia. Podstawową bezpłatną barwą jest Biały. Kolejny lakier biały perłowy metalizowany (taki jak w testowym modelu) wymaga dopłaty 2 900 zł. Pozostałe 6 lakierów metalizowanych wyceniono na 2 000 zł. Lakierowane zderzaki w kolorze nadwozia to standard w każdej wersji wyposażenia. Klamki zewnętrzne oraz lusterka boczne nie są lakierowane tylko w najtańszym modelu TERRA. Podobnie sprawa się mia w kwestii zewnętrznych chromowanych elementów wykończeniowych - nie ma ich tylko w najtańszej TERRA.