Typ interkontynentalny

2009-09-08 7:00

Nazwa modelu u producentów o globalnym zasięgu wcale nie musi określać jednego auta, ale nowa fiesta w każdym salonie Forda jest taka sama.

Zaprojektowanie samochodu spełniającego różne wymogi klientów na wszystkich rynkach to trudne przedsięwzięcie, ale taki właśnie cel postawił sobie Ford, rozpoczynając prace nad obecną generacją fiesty. Z założonego zadania projektanci wywiązali się znakomicie, bo auto robi prawdziwą furorę. Po raz pierwszy mogliśmy je podziwiać pod postacią studyjnego modelu Verve, z którym - jak łatwo dostrzec - nową fiestę łączy bliskie pokrewieństwo. Jak przystało na nowy samochód, mały ford oferuje przyszłym właścicielom kilka rozwiązań z gatunku ciekawych, praktycznych czy zupełnie nowatorskich. Po raz pierwszy w europejskim modelu spod znaku niebieskiego owalu zastosowano w pełni elektryczny system wspomagania układu kierowniczego. Działa on tylko wtedy, kiedy trzeba i dzięki temu w porównaniu z tradycyjnym rozwiązaniem jest bardziej energooszczędny. Ciekawie rozwiązano problemy z tankowaniem. Nową fiestę wyposażono we wlew paliwa Ford EasyFuel, który ma uniemożliwiać napełnienie zbiornika niewłaściwym paliwem, a brak klasycznego korka eliminuje ryzyko pobrudzenia rąk. Początkujący kierowcy i nie tylko docenią fiestę za system zapobiegający zgaśnięciu silnika przy ruszaniu. Na życzenie, jako pierwszy z małych fordów, auto może mieć system Keyless bezkluczykowego otwierania zamków drzwi i rozruchu silnika. We wnętrzu nowej fiesty od razu rzuca się w oczy ciekawie zaprojektowana konsola na środku deski rozdzielczej. Skojarzenie z telefonem komórkowym jest jak najbardziej słuszne, bo to właśnie urządzenie podsunęło pomysł jej twórcom. Projektanci nowej fiesty zadbali również o to, aby podróżowanie nią było bardziej bezpieczne. Wzięto również pod uwagę pieszych, aby zminimalizować skutki ich kolizji z samochodem.

Z sześciu obecnie dostępnych wersji nowej fiesty na redakcyjny test trafiła odmiana sport z najmocniejszym podrasowanym silnikiem, usztywnionym zawieszeniem i wyglądem za pomocą m.in. spojlera i szesnastocalowych obręczy kół - chociaż trzeba przyznać, że i bez nich auto ma bardzo dynamiczny wygląd.