Utalentowany Hiszpan

2008-08-19 10:00

Seat altea freetrack 2.0 TDI. To auto potrafi sprostać wielu wyzwaniom.

Seat rozszerzył swoją ofertę gamy aut MPV poprzez dodanie do znanego już modelu Altea napędu 4x4. Jednak by podkreślić wyjątkowe cechy tego samochodu, wprowadzono w nim jeszcze kilka drobnych zmian - nie tylko wizualnych.

Konstruktorzy odpowiedzialni za projekt nowego crossovera jako bazę do jego zbudowania użyli modelu Altea XL. Korzystając z bogactwa technologii niemieckiego koncernu, zamontowali w nowej wersji system Haldex drugiej generacji. Urządzenie to jest specjalnym, elektronicznie sterowanym rozdzielnikiem sił napędowych. W przypadku poruszania się po drogach asfaltowych powoduje ono przekazywanie całej energii wytwarzanej przez silnik na przednie koła. Jeśli tylko zdarzy się tak, że któreś z kół przednich straci grunt o wysokiej przyczepności zimą lub w lekkim, ale za to śliskim terenie, elektronika powoduje "dołączanie" do napędu tylnej osi. System jest w stanie przenieść do 50proc. sił napędowych na tylne koła. W praktyce oznacza to, że na autostradzie oszczędzamy paliwo, a na śliskiej drodze zyskujemy dodatkowy ciąg tylnych kół. Auto dzięki temu znacznie lepiej radzi sobie w trudniejszych warunkach. Drugim zabiegiem inżynierów było zwiększenie prześwitu o 40 mm - pozornie wydaje się to bardzo mało, ale w rzeczywistości wystarcza do pokonywania leśnych duktów i pozamiejskich wertepów bez ocierania brzuchem o podłoże. Z kolei z zewnątrz styliści pokusili się o dołożenie plastikowych osłon nadwozia. Zmieniają one charakter samochodu na bardziej terenowy, a także chronią dolne partie nadwozia przez zniszczeniem lakieru. Sercem freetracka może być jedna z dwóch jednostek: benzynowa o mocy, bagatela, 200 KM lub turbodiesel występujący jako maszyna 140- i 170-konna. Pomimo, że kształt wnętrza pozostał ten sam co w innych modelach Altei, to dla wygody i bezpieczeństwa podróżujących zamontowano lepiej wyprofilowane fotele i zastosowano inną kolorystykę tapicerki. Najważniejsze jest jednak to, że po zajęciu miejsca za sterami kierowca nie musi myśleć o układzie napędowym, freetrack automatycznie dopasowuje się do drogi, a o układzie 4x4 przypomina jedynie charakterystyczny symbol na drążku zmiany biegów. Biorąc pod uwagę zwiększone właściwości jezdne i obszerny, choć mniejszy o około 40 litrów bagażnik w stosunku do zwykłej wersji XL, altea freetrack 4x4 wydaje się imponującą ofertą dla ludzi kochających naturę i prowadzących aktywny tryb życia.

Samochód odpowiedni dla kobiety
Agata Peła. 21 lat, z Jaworzna, studentka akademii ekonomicznej, jeździ oplem vectrą

Mogę śmiało powiedzieć, że ten model prowadzi się bardzo dobrze. Wszędzie jest bardzo dużo miejsca, przez co jest komfortowy i wygodny. We wnętrzu wszystko jest dopasowane do potrzeb kobiety, jest dużo schowków, dzięki czemu zmieszczą się w nim wszystkie gadżety. Ciekawym rozwiązaniem są wycieraczki chowające się w przednich słupkach. Podoba mi się jego sylwetka i to, że ta wersja ma zabezpieczenia przed porysowaniem lakieru w postaci nakładek. Nadają one seatowi wyjątkowy charakter mocnego i trwałego samochodu.

Plusy:
- Wysokie auto, ma bardzo przestronne wnętrze
- Ergonomiczna i czytelna deska rozdzielcza - wszystko ma się pod kontrolą
- Niewątpliwą zaletą jest napęd 4x4, można tym autem bezstresowo poruszać się w trudnych warunkach
Minusy:
- Zbyt wysoka cena, auto wydaje się dla mnie nieosiągalne
- Źle umieszczone przełączniki do sterowania szybami z tyłu
- Podłokietnik z tyłu jest niezbyt wygodny, jego powierzchnia do oparcia powinna być większa

OCENA:
Wygląd: 6 pkt
W kabinie: 6 pkt
Za kierownicą: 6 pkt
Silnik: 5 pkt
Zawieszenie: 6 pkt
Za te pieniądze: 4 pkt

Dynamiczna sylwetka, łatwe wsiadanie
Paulina Pol, 21 lat, z Chorzowa, studentka, jeździ toyotą avensis

Na teście jechało mi się bardzo dobrze, w środku jest wszystko dostosowane do kierowcy. Ma on łatwy dostęp do przełączników i sporo miejsca za kierownicą, którą przyjemnie się trzyma w rękach. Umieszczone na niej przełączniki do obsługi radia to niewątpliwe ułatwienie. Podniesiony samochód sprawia nie tylko to, że nie zaczepiamy nim o nierówności chociażby na leśnych drogach, ale także łatwiejsze i przyjemniejsze wsiadanie do jego wnętrza. Podoba mi się jego nietypowa sylwetka, jest niezwykle dynamiczna i łączy cechy auta terenowego i sportowego.

Plusy:
- We wnętrzu jest naprawdę dużo schowków, to ważne, bo drobiazgi nie latają po samochodzie
- Przyjemne wnętrze, dobrze rozplanowane przełączniki i czytelne zegary
- Podniesione nadwozie, nakładki w szarym kolorze i sportowy wygląd
Minusy:
- Za wysoka cena, brakuje takiego samochodu w podstawowej wersji z napędem 4x4
- Jak dla mnie ten silnik ma niską kulturę pracy, jest zbyt głośny
- Nie najlepsza widoczność do tyłu w środkowym lusterku

OCENA:
Wygląd: 6 pkt
W kabinie: 6 pkt
Za kierownicą: 6 pkt
Silnik: 5 pkt
Zawieszenie: 5 pkt
Za te pieniądze: 3 pkt

Seat altea freetrack 2.0 tdi

Dane techniczne:
pojemność silnika (ccm): 1968
moc maks. (KM/obr.): 170/4200
moment obr. (Nm/obr.): 350/1800
przyspieszenie 0-100 km/h (s): 8,7
prędkość maks. (km/h): 204

Wymiary:
rozstaw osi (mm): 2576
długość (mm): 4493
szerokość (mm): 1788
wysokość (mm): 1622
pojemność bagażnika (l): 490/593

Masy:
masa własna (kg): 1568
dopuszczalna masa całkowita (kg): 2168
pojemność zbiornika paliwa (l): 55

Zużycie paliwa (l):
miejskie: 8,5
pozamiejskie: 5,7
średnie: 6,8

Wyposażenie (m.in.):
ABS, TCS, ESP MSR, 6 poduszek gazowych, dwustrefowa klimatyzacja, tempomat, radio CD + MP3

Silniki:
2.0 TFSI 200 KM, 2.0 TDI 140 i 170 KM

Ceny (zł):
wersji najtańszej: 94 999
wersji podstawowej: 119 000
wersji testowanej: 124 000

Konkurencja nie śpi

Nissan qashqai
Silnik: pojemność/moc: 1995 ccm/150 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h: 10,5 s
Prędkość maksymalna: 191 km/h
Cena: 92 100 zł

Ford kuga
Silnik: pojemność/moc: 1997 ccm/136 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h: 10,7 s
Prędkość maksymalna: 180 km/h
Cena: 101 900 zł

Renault koleos
Silnik: pojemność/moc: 1995 ccm/150 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h: 10,4 s
Prędkość maksymalna: 279 km/h
Cena: 106 400 zł