Biorąc pod uwagę ogólną ocenę poziomu bezpieczeństwa wyrażaną liczbą gwiazdek, maksymalną ocenę pięciu gwiazdek otrzymało dziesięć testowanych samochodów. Chevrolet spark zdobył cztery, a toyota urban cruiser zaledwie trzy, co jest nie lada sensacją, bo do tej pory, a zwłaszcza ostatnio, auta Toyoty wypadały w testach EuroNCAP bardzo dobrze. Nawet taki maluch jak IQ dostał pięć gwiazdek.
Oprócz ogólnej gwiazdkowej oceny każdy z pojazdów oceniany był w czterech składowych kategoriach, czyli poziomu zabezpieczenia dorosłych pasażerów, dzieci, pieszych w wyniku kolizji z autem oraz aktywnych i pasywnych systemów bezpieczeństwa, w które został wyposażony przez producenta. Poziom bezpieczeństwa w każdej z tych czterech kategorii wyraża się w procentach spełnienia maksymalnych wymogów. I tak pod względem zabezpieczenia dorosłych pasażerów najlepiej w grupie ostatnio testowanych aut wypadł chevrolet cruze, uzyskując wynik 96 proc. Najnowsza astra produkowana w Gliwicach była tylko o 1 proc. gorsza.
Bezpieczeństwo przewożonych autem dzieci najlepiej, bo na 86 proc., oceniono w przypadku BMW X1. Po 84 proc. zgromadziły chevrolet cruze, mazda 3 i astra. Spełnienie wymogów bezpieczeństwa pieszych w przypadku kolizji z autem wśród testowanej dwunastki eksperci EuroNCAP najwyżej określili również w BMW X1. Jego wynik to 63 proc. W kategorii, w której oceniano wyposażenie auta w aktywne i pasywne systemy bezpieczeństwa, niemal ideałem okazał się infiniti FX, który w tej materii wypełnił aż w 99 procentach testowe wymagania.