Wybór bezkonkurencyjny

2009-12-15 3:00

Od niedawna można kupić średniej klasy auto z zawieszeniem klasycznym lub hydropneumatycznym. Takiego wyboru nie oferowała do tej pory jeszcze żadna firma.

Zrobił to - jak można się domyślić - Citroen, którego "średniaki" od lat znane są z resorowania za pomocą sprężonego gazu i płynu. Na klientów, którzy docenili już zalety hydropneumatycznego zawieszenia w nowym C5, czeka kolejna generacja tego układu o nazwie Hydractive III Plus. Ma on dwie charakterystyki sztywności i amortyzacji. Pozwala to sterować ustawieniem zawieszenia, aby najlepiej dostosować je do drogi i manewrów kierowcy. Istnieje również możliwość regulacji prześwitu w sposób ręczny, co ułatwia pokonywanie przeszkód i załadunku. Ci natomiast, którzy gustują w tradycyjnych rozwiązaniach, mogą wybrać ten model z zawieszeniem klasycznym, które zapewnia bardziej bezpośrednie wyczucie drogi i jednocześnie typowy dla francuskiej marki komfort.

Ponieważ C5 to przedstawiciel aut, których właściciele nie tylko sami jeżdżą, ale też bywają nimi wożeni, dołożono wszelkich starań, aby auto zachęcało do jazdy zarówno w roli kierowcy, jak i pasażera. Ten pierwszy ma na przykład do dyspozycji bogatą ofertę układów wspomagających prowadzenie i zapewniających bezpieczeństwo jazdy. Jak przystało na auto tej klasy, w nowym C5 sporo uwagi poświęcono zagadnieniom komfortu, również tego akustycznego. Ograniczono szumy powietrza. Zastosowano potrójne uszczelki w drzwiach. Samochód otrzymał specjalną dźwiękoszczelną wielowarstwową szybę przednią. W komorze silnika dodano liczne elementy pochłaniające niepożądane dźwięki. Wytłumiono również wszelkie hałasy z układu jezdnego.

Zgodnie z oczekiwaniami klientów tego segmentu rynku auto dostępne jest w wersji sedan i kombi. Tę ostatnią z mocnym turbodieslem, hydropneumatycznym zawieszeniem, w najbogatszej wersji wyposażeniowej, uzbrojoną jeszcze w kilka dodatkowych rzeczy mieli okazję przetestować nasi Czytelnicy.