Samochody z Ingolstadt imponują pod wieloma względami, a Audi A6 allroad jest jednym z nich. To auto jest uterenowionym kombi i zupełnie tak samo, jak wiele innych modeli Audi z najwyższej półki, może być m.in. wyposażone w aż pięć kamer, pięć czujników radarowych oraz aż dwanaście czujników ultradźwiękowych. Wszystko po to, aby kierowca mógł czuć się bezpiecznie.
Zobacz również: Duży lifting dużego SUV-a. Nowe Audi Q7 i Audi SQ7 na polskich drogach - WIDEO
Sonary i kamery porozmieszczane w różnych punktach auta to prewencja najwyższego stopnia. Generowany przez czujne oczy obraz, który zresztą jest bardzo dobrej jakości, zostaje rzucany na centralny wyświetlacz. Nie jest to absolutnie nudny, płaski widok z kamer, ale obraz dostosowywany do konkretnych potrzeb. Kierowca przy pomocy wirtualnych przycisków, dających haptyczną odpowiedź, może przełączać widoki z poszczególnych kamer. Co więcej, aktywować lub dezaktywować można także wirtualne linie pokazujące trasę pojazdu lub przebieg toru jazdy podczas skręcania.
WIDEO - zobacz jak działa system kamer 360 z widokiem 3D
Dostępny jest również o wiele więcej obrazujący widok z góry. Przydatne rozwiązanie podczas parkowania prostopadłego lub dojeżdżania np. do krawężnika. Mało tego, jeśli nie jest się pewnym, co czai się w sąsiedztwie kół, poszczególne sekcje widoku z góry można sobie całkowicie przybliżyć, aby mieć pełen obraz na to, jak blisko pobocza, dziury, czy zwykłej linii namalowanej na asfalcie się znajdujemy.
Przeczytaj także: Z takim elektrycznym autem w Polsce można żyć. Audi e-tron 55 quattro - TEST, OPINIA, WIDEO
Absolutnym hitem jest jednak tak zwany widok 3D. Na trójwymiarowy obraz rzeczywistości, uzyskany dzięki kilku kamerom nakładane jest wirtualne auto. Za pomocą ekranu dotykowego samochód można w dowolny sposób obracać oraz zmieniać kąt widzenia kamer. Na dodatek, Audi zadbało o takie szczegóły jak kręcące się zgodnie z faktycznym ruchem pojazdu koła oraz animowane skręcanie przedniej osi. To niby tylko detale, ale jednoznacznie pokazujące dbałość niemieckiej marki o najdrobniejsze szczegóły.
Przy zbyt szybkim zbliżaniu się do przeszkody podczas parkingowego manewrowania, auto ostrzeże kierowcę, a w razie niepodjęcia przez niego reakcji, Audi samo gwałtownie wyhamuje w trosce o swoje nadwozie. Jeśli absolutnie nie czujemy się pewnie i obawiamy się zarysowania, polecane jest całkowite zdanie się na automatykę. Audi przy minimalnym udziale kierującego, zdumiewająco dobrze radzi sobie w każdym parkingowym scenariuszu i perfekcyjnie wjeżdża w wyznaczone miejsca.
Testowaliśmy: Audi S7 Sportback to auto z głośnikiem w wydechu i z dieslem. Czy można odnaleźć w nim sport?
Kamery oraz czujniki zastosowane w nowym Audi A6 allroad mają jeszcze kilka innych funkcji. Na bieżąco śledzą otoczenie pojazdu zarówno podczas postoju jak i w ruchu. Dzięki nim samochód potrafi odczytywać znaki drogowe, ostrzegać kierowcę o innym pojeździe w martwym polu oraz utrzymywać auto na swoim pasie ruchu i podążać wyznaczoną trasą w systemie nawigacji. Wystarczy trzymać tylko dłonie na kierownicy, a auto będzie zmierzać do celu, samodzielnie dostosowując prędkość do ograniczeń, zwalniać przed rondami i je przemierzać czy zatrzymywać się przed skrzyżowaniami.
Wszystkie wymienione udogodnienia to tylko niektóre z dostępnych systemów wsparcia i wspomagaczy, mające jeden cel – zwiększenie bezpieczeństwa kierowcy oraz pasażerów. Warto jednak pamiętać, że to właśnie kierowca w dalszym ciągu pozostaje najważniejszą i zarazem decyzyjną osobą w aucie, a wszystkie elektroniczne i nowatorskie systemy mają mu pomagać, ale nie są w stanie go zastąpić! Pełny test Audi A6 allroad 50 TDI quattro można przeczytać tutaj - KLIKNIJ.