Zwinna żabka

2008-12-30 7:00

Niewiele osób pamięta o tym, że jeszcze nie tak dawno małe samochody nazywane małolitrażowymi cieszyły się w naszym kraju dosyć dużą popularnością. Nie decydowały o tym pojemność skokowa ani zużycie paliwa. Były to czasy, w których mieliśmy ograniczoną dostępność większych aut, nie tylko ze względu na wyższą cenę.

Dziś mamy nieco inną sytuację, mniejsze auta stanowią pewnego rodzaju dodatek dla zmotoryzowanych rodzin, kupują je mężowie dla swoich żon lub dzieci albo też młodzi ludzie, którzy jeszcze nie planują zakładania rodzin. Zapotrzebowanie na tę klasę samochodów nie maleje, a wskazuje na to rosnąca konkurencja. Powrót Mazdy na polski rynek wywołał zainteresowanie modelami tej marki, a ponieważ w jej ofercie znajduje się także "dwójka" należąca do najliczniejszego segmentu B, postanowiliśmy wraz z Czytelnikami poznać ją nieco bliżej.

Obecnie w salonach mamy dostępną drugą generację. Jej konstruktorzy, ku zaskoczeniu, nie ulegli ogólnemu trendowi powiększania, przez co mazda 2 minimalnie się skurczyła tu i ówdzie. Nie wywołało to jednak pomniejszenia wnętrza. Przy jej projektowaniu postawiono na obniżenie masy. Zastosowano w niej specjalne gatunki stali i zoptymalizowano szereg podzespołów i elementów. Wynik prac okazał się zaskakujący, mówiąc lakonicznie - "odchudzono" ją o 100 kg względem poprzedniczki.

Wiele osób spyta: "OK, tylko po co?". Celem bezpośrednim było zmniejszenie zużycia paliwa, a więc również mniejsza emisja spalin. Warto dodać przy tej okazji, że silnik testowanej "dwójki" pracuje nieco inaczej. Zmienne fazy rozrządu zostały zaprogramowane tak, by na tyle, na ile to tylko możliwe silnik pracował w tzw. obiegu Millera. Mazda użyła już takiej technologii miedzy innymi w olbrzymim silniku modelu Xedos 9. Uzyskuje się go, opóźniając zamykanie zaworów ssących o 20-30 proc., wskutek czego mniej energii pochłania suw sprężania. Przy porównaniu z klasycznym obiegiem Otta silnik uzyskuje jednakową moc, ale za to lepsza wymiana ładunku wpływa korzystnie na zmniejszenie emisji trujących związków.

Lżejsza konstrukcja i sprawniejszy silnik nie pozostają również bez znaczenia na jej dynamikę, a przy tym należy wspomnieć o jej zaskakującej zwinności i łatwości manewrowania. To, co przyciąga do nowej mazdy 2 - oprócz nowinek technicznych - to oczywiście design, który oprócz tego, że jest oryginalny, z pewnością szybko się nie opatrzy.

Ciekawie wygląda i nieźle jeździ Plusy

Dynamiczny silnik spontanicznie rozpędza to małe autko

Podoba mi się jej sylwetka, jest bardzo zgrabna

Układ kierowniczy ma przyjemnie działające wspomaganie

Minusy

Niskiej jakości plastiki we wnętrzu, nie podoba mi się takie wykończenie

Dla bezpieczeństwa przydałyby się migacze w lusterkach

Mały schowek na przeciwko pasażera

Ocena łączna 4,7

Dla wielu osób pierwsze wrażenie jest najważniejsze, tak jest również ze mną. Podoba mi się wygląd mazdy 2, uważam, że ma ciekawą stylistykę. W środku dużo ciekawych kształtów ale, mimo że to tańszy samochód, to nie podoba mi się jego plastikowe wykończenie. Zakładam, że w większości przypadków będą nim jeździć kobiety i tutaj, niestety, wadą jest mały schowek przed fotelem pasażera. To, co mi się podoba, to dynamiczny silnik, świetnie pracujące wspomaganie kierownicy i dobra widoczność. Minusem zaś jest niezbyt duży bagażnik i niewielka przestrzeń z tyłu kabiny. Dla poprawy bezpieczeństwa proponowałbym zainstalowanie migaczy w lusterkach zewnętrznych.

Fajne, małe dynamiczne auto Plusy

Podoba mi się wygląd i ogólnie stylistyka

Silnik jest bardzo dynamiczny i dwójka przyjemnie przyspiesza

Jak na taki nieduży samochód to jest sporo miejsca w środku

Minusy

Zbyt plastikowe wykończenie wnętrza

Niestety, mały bagażnik, nawet zbyt mały dla 3-osobowej rodziny

Za mało miejsca z tyłu, dorośli tam mają ciasno

Ocena łączna 5,0

Jestem przyzwyczajony do większych aut - ze względu na moją pracę, ale przydałoby się drugie niekoniecznie tak duże. W mazdzie 2 podoba mi się stylistyka, a w połączeniu z tym kolorem wygląda naprawdę oryginalnie. Podoba mi się, że w tak małym autku montowany jest mocny i dynamiczny silnik, daje nie tylko przyjemność z prowadzenia, ale również zapewnia większe bezpieczeństwo przy wyprzedzaniu. Nie jest to samochód, który się nadaje na rodzinne wakacje - uważam, że z tyłu jest trochę ciasno i bagażnik, niestety, nie pomieści zbyt wiele. Problemem będzie umieszczenie w nim wózka dziecięcego, dlatego też mam wątpliwości, czy sprawdzi się jako drugi samochód dla młodych rodzin.

Pod maską zamontowano silnik, który poprzez zmianę faz rozrządu może pracować w cyklu Millera. Zamiast klasycznego, jest zmodyfikowany obieg, którego celem jest obniżenie zużycia paliwa i niższa emisja zanieczyszczeń przy zachowaniu osiągów.

Zegary w tańszych samochodach zwykle są proste, ale za to czytelne. Rzadziej spotykane w tej klasie są przyciski na kierownicy służące do obsługi radia. Mały drobiazg, a cieszy i nie tylko jest gadżetem. Pozwala bawić się radiem bez odrywania rąk od kierownicy.

W środkowej części deski rozdzielczej panuje pełen spokój i harmonia, tutaj również nie ma rozpraszających bajerów. Producent seryjnie wyposażył ten model w radio CD potrafiące odtwarzać utwory MP3 oraz coraz częściej uważaną za niezbędną klimatyzację.

W odróżnieniu od tradycyjnych rozwiązań zrobiono w schowek przegrodę dzielącą go na dwie części. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że jedna z nich po zamknięciu kieszeni pozostaje otwarta i może służyć jako szybka "wrzutka" na niezbędne drobiazgi.

Zobacz test Mazdy 2!