1,5 MILIONA złotych, taką kwotę wyłudzili OSZUŚCI od seniorów! Przerażające dane policji

Przypadki wyłudzenia „na policjanta” dotykają także bełchatowian – kilkanaście dni temu w ten sposób bardzo pokaźną sumę stracił zatroskany ojciec, którego syn rzekomo spowodował poważny wypadek. 180 tysięcy na adwokata? Takiej kwoty zażądała "policja" w celu uniknięcia aresztu!

- Pomimo nieustannych apeli ze strony policji, starsi nadal padają ofiarami przestępców, którzy nakłaniają seniorów do przekazywania im oszczędności. Mechanizm działania sprawców jest zawsze podobny. Po otrzymaniu telefonu na numer stacjonarny, gdzie oszust podaje się za pracownika poczty, banku, administracji, bądź jednej ze służb, następuję próba uzyskania informacji na temat miejsca zamieszkania seniora lub też poznania jego stanu majątkowego. Następnie połączenie zostaje rozłączone.

Po chwili do starszej osoby dzwoni inny rozmówca. Mężczyzna, bądź kobieta – rzekomi policjanci, pracownicy CBŚ lub CBA, którzy nawiązują kontakt z seniorem, zazwyczaj informują, że ich oszczędności są zagrożone i proszą o przelanie pieniędzy na „bezpieczne” konto policji, spakowanie gotówki do torby i wyrzucenie jej przez okno lub spakowanie w kopertę oszczędności i biżuterii oraz pozostawienie jej w umówionym miejscu – z którego mają zostać odebrane przez rzekomego policjanta – objaśniają sposób działania policjanci z KWP w Łodzi.

Mechanizm dopracowany do perfekcji!

Co warte podkreślenia oszuści dla zapewnienia sobie kontroli nad poczynaniami seniora pozostają z nim w stałym kontakcie telefonicznym, gdyż wiedzą wtedy co dzieje się w bezpośrednim otoczeniu ofiary. Po przekazaniu lub wyrzuceniu pieniędzy przez starszą osobę, oszust próbuje utwierdzić pokrzywdzonego, że ten niebawem odzyska całą skradzioną kwotę. Działanie to ma na celu opóźnić moment zgłoszenia przestępstwa. Oczywiście po uzyskaniu korzyści majątkowej sprawca znika bez śladu.

- W rozmowach telefonicznych przestępcy są bardzo przekonujący. Często proszą o zachowanie tajemnicy, gdyż takiej poufności wymaga prowadzona rzekomo akcja policyjna. Co ważne, oszukiwana osoba często dla potwierdzenia tożsamości oszusta jako prawdziwego policjanta, proszona jest o wybranie numeru alarmowego policji. Taki ponowny wybór telefonu następuje zazwyczaj bez uprzedniego rozłączenia się z poprzednim rozmówcą. W efekcie oszust przekazuje słuchawkę drugiej osobie, która utwierdza w będzie seniora, że jego rozmówca jest funkcjonariuszem – informują policjanci.

Co robić?

Przede wszystkim rozmawiać i informować naszych najbliższych – zwłaszcza osoby starsze, rodziców, dziadków – że policjanci nigdy nie proszą nikogo o udział w działaniach zmierzających do zatrzymania przestępców, a tym bardziej nie mogą żądać pieniędzy! Poniżej garść najważniejszych informacji, które warto przekazać członkom naszych rodzin.

Policja ostrzega!!!!!

• policjanci nigdy nie proszą nikogo o udział w działaniach zmierzających do zatrzymania przestępców;
• policjanci nie mogą żądać od nikogo przelania gotówki na określone konto bankowe, bądź przekazania jej bezpośrednio do rąk przysłanej osoby w związku z prowadzonymi działaniami o charakterze niejawnym;
• nigdy nie wyrzucajmy pieniędzy, oszczędności, czy też biżuterii przez okno jak często proszą o to oszuści;
• nie podajmy innym osobom, które dzwonią na nasz telefon stacjonarny, numerów swoich telefonów komórkowych;
• za każdym razem kiedy mamy wątpliwości co do osoby rozmówcy lub otrzymamy nietypowy telefon z prośbą o przekazanie pieniędzy, rozłączmy się i zawiadamiajmy o tym policję;
• nigdy pod żadnym pozorem nie zaciągajmy kredytu na prośbę innych zwłaszcza nieznanych osób;