62-latek był tak pijany, że zasnął podczas jazdy! Wcześniej zaliczył znak drogowy

i

Autor: KPP Bełchatów 62-latek był tak pijany, że zasnął podczas jazdy! Wcześniej "zaliczył" znak drogowy

62-latek był tak pijany, że zasnął podczas jazdy! Wcześniej "zaliczył" znak drogowy

2020-07-03 17:37

Był tak pijany, że zasnął za kierownicą swojego auta. Kiedy bełchatowscy policjanci interweniowali wobec kierowcy, okazało się, że mężczyzna za nim uciął sobie drzemkę, uderzył w znak drogowy. 62-latek wydmuchał blisko 2,5 promila.

Do niecodziennego zdarzenia doszło w czwartek, 2 lipca. Bełchatowscy policjanci podczas służby w terenie, jadąc drogą biegnącą między lasami w gminie Kleszczów zwrócili uwagę na peugeota. Auto z uruchomionym silnikiem i włączonymi światłami mijania stało na jezdni, całkowicie blokując pas ruchu.

- Pojazd miał uszkodzone przednie opony i nie posiadał przedniej tablicy rejestracyjnej. Za kierownicą osobówki siedział mężczyzna, który z przepiętymi pasami bezpieczeństwa był przechylony na siedzenie pasażera. Mając podejrzenie, że kierowca w czasie jazdy mógł stracić przytomność policjanci natychmiast zareagowali – wyjaśniają policjanci z KPP w Bełchatowie.

Szybko wyszło na jaw co jest realnym powodem „osłabienia”… Kiedy policjanci sprawdzali czynności życiowe mężczyzny okazało się, że jest kompletnie pijany.

- Badanie trzeźwości wykazało, że kierowca ma blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie oraz sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Pojazd posiadał uszkodzenia, które świadczyły, że mógł uczestniczyć w zdarzeniu drogowym – dodaje oficer prasowy bełchatowskiej komendy.

Policjanci w drodze do rodzącej kobiety

Niebawem policjanci ustalili, że 62-letni kierowca wcześniej uderzył w znak drogowy, a na miejscu zdarzenia pozostała przednia tablica rejestracyjna auta. Nieodpowiedzialny kierowca za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz w okresie obowiązującego zakazu prowadzenia pojazdów grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają