Do tej niecodziennej sytuacji doszło 28 lipca. O godzinie 12:30 policyjny radiowóz zatrzymał zdenerwowany mężczyzna i poinformował, że musi jak najszybciej dotrzeć do szpitala ze swoim 8-letnim synem.
- Z relacji mężczyzny wynikało, że stan zdrowia chłopca gwałtownie się pogorszył i dziecko ma kłopoty z oddychaniem. Przebywający w samochodzie 8-latek miał nasilony kaszel oraz opuchliznę ciała. Podkomisarz Kamil Ostrycharz wiedział, że w sytuacji ratowania życia i zdrowia ludzkiego liczy się każda minuta. W tej sytuacji bez wahania podjął błyskawiczną decyzję o pilotażu samochodu do szpitala. W porozumieniu z dyżurnym wieruszowskiej jednostki, policjant włączył sygnały świetlne i dźwiękowe w radiowozie i eskortował samochód z chorym dzieckiem. – informuje Damian Pawlak z KPP w Wieruszowie.
Rodzina dotarła do szpitala w możliwe najkrótszym czasie, a chłopiec natychmiast trafił pod opiekę lekarzy.
8-latek dochodzi do siebie w szpitalu
Dziś (29 lipca) policjant, który pomógł rodzinie, telefonicznie skontaktował się z ojcem dziecka. Szczęśliwie mężczyzna przekazał policjantowi dobre informacje. Okazało się, że szybki transport do szpitala i natychmiastowa interwencja lekarzy uratowały chłopcu życie. 8-latek przebywa jeszcze pod opieką lekarzy, ale stan jego zdrowia znacznie się poprawił i nie występuje już zagrożenie życia i zdrowia.