Spis treści
Po uruchomieniu przedszkoli i żłobków przyszedł czas na szkoły. Zgodnie z decyzją rządu i kolejnym etapem „odmrażania” gospodarki ruszyły szkoły. Nauczyciele pracują jednak w zdecydowanie odmiennych okolicznościach. Przede wszystkim pierwszo-, drugo- i trzecioklasiści nie biorą udziału w tradycyjnych lekcjach, a tylko o wyłącznie w zajęciach opiekuńczo-wychowawczych.
Jakie zasady obowiązują w szkołach?
Zgodnie z wytycznymi rządu, GIS-u i sanepidu wszystkie bełchatowskie szkoły wprowadziły w życie odpowiednie procedury bezpieczeństwa, czyli m.in. 4 metry kwadratowe na jednego ucznia, 12-14-osobowe grupy, sale pozbawione przedmiotów, które trudno byłoby poddać dezynfekcji, np. dywany czy różne dekoracje. Przed wejściem na teren placówki obowiązuje mierzenie temperatury oraz dezynfekcja dłoni. Miasto wyposażyło szkoły w środki do dezynfekcji oraz ochrony indywidualnej dla pracowników.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ TUTAJ
Ile dzieci przyszło do szkół?
Co ciekawe uruchomienie szkół nie spowodowało, że rodzicie chętnie posłali swoje pociechy na zajęcia. Łącznie w sześciu podstawówkach pod opieką nauczycieli świetlicy i nauczania wczesnoszkolnego dziś (25 maja) przebywało zaledwie kilkunastu uczniów.
Ruszyły konsultacje
Od poniedziałku, 25 maja w szkołach ruszyły także konsultacje dla uczniów klas ósmych i maturalnych. Zgodnie z rządowym założeniem, chodzi o to, by młodzież mogła spotkać się z nauczycielami jeszcze przed ważnymi egzaminami – ósmoklasisty i maturą. Z kolei od 1 czerwca taką możliwość będą mieli również uczniowie pozostałych klas szkół podstawowych i ponadpodstawowych.
TO WARTO WIEDZIEĆ >>> Miliony złotych na zbieranie deszczówki! Bełchatowianie skorzystają z tych pieniędzy?