Miasto wdraża kolejny nowatorski i ekologiczny projekt. Mowa o budowie instalacji fotowoltaicznych w SP 1 i SP 12. Dzięki temu zamontowaniu na ich dachach paneli, szkoły staną się tzw. prosumentami, czyli jednocześnie producentami i konsumentami wytworzonej energii.
- Można powiedzieć, że to długofalowa inwestycja, która pozwoli ograniczyć wydatki na prąd, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na inne edukacyjne cele, jak chociażby zakup pomocy dydaktycznych – mówi wiceprezydent Bełchatowa Dariusz Matyśkiewicz. – Bardzo ważne jest, by od jak najmłodszych lat edukować dzieci i młodzież w kwestii ochrony środowiska. Pomoże to wyrabiać dobre nawyki, które z czasem staną się oczywistymi wyborami. Poprzez instalację paneli fotowoltaicznych na budynkach szkół pokazujemy, jak można produkować energię w sposób przyjazny dla środowiska i wpływamy na kształtowanie świadomości odpowiedzialnego korzystania z dóbr naturalnych - dodając, że równie ważna jak finansowa, jest proekologiczna strona całego przedsięwzięcia.
Prace związane z montażem systemów fotowoltaicznych właśnie trwają. W Szkole Podstawowej nr 12 pojawi się 151 monokrystalicznych paneli o mocy 330 Wp każdy. Koszt tej inwestycji to nieci ponad 178 tys. zł. Druga z mikroinstalacji zamontowana zostanie w Szkole Podstawowej nr 1. Każdy ze 147 paneli monokrystalicznych będzie mieć moc 335 Wp a ich koszt to blisko 240 tys. zł. Montaż instalacji na dachach obu szkół powinien zakończyć się w pierwszej połowie listopada.
CZYTAJ TAKŻE: Bełchatów. Mieszkańcy nie zarejestrują samochodów! Urzędników dopadł koronawirus!
Wszystko kosztować będzie ponad 400 tys. zł, miasto sfinansuje jednak tylko część inwestycji. Magistrat pozyskał bowiem dotację z powiatu bełchatowskiego. Starostwo Powiatowe dołoży 80 proc. kosztów kwalifikowanych, czyli ponad 385 tys. zł.